Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment


i

* * *

Oświadczenie senatora Andrzeja Sikory skierowane do ministra środowiska Antoniego Tokarczuka:

Oświadczenie to dotyczy umieszczenia na liście inwestycji finansowanych z budżetu centralnego budowy instalacji termicznej utylizacji odpadów w Tarnowie.

Szanowny Panie Ministrze!

Na progu lat dziewięćdziesiątych Tarnów był miastem bardzo zaniedbanym pod względem ochrony środowiska. Dość znacznie przekroczone były normy emisji zanieczyszczeń przemysłowych, komunikacyjnych i energetycznych do powietrza, a Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach w 1990 r. zostały wpisane na listę osiemdziesięciu najbardziej uciążliwych dla środowiska przedsiębiorstw w kraju.

Od dziesięciu lat kwestie związane z ochroną środowiska i działaniami proekologicznymi zajmują priorytetowe miejsce w działaniach tarnowskiego samorządu. Efekty tych prac są coraz bardziej widoczne. W każdym roku przeznacza się z budżetu miasta znaczne kwoty na poprawę stanu tarnowskiego środowiska naturalnego. Wysiłki kolejnych zarządów miasta Tarnowa zmierzały w trzech kierunkach: poprawy stanu czystości powietrza i wody, rozwiązania problemów gospodarki odpadami i edukacji ekologicznej mieszkańców miasta. W ostatnim czasie opracowano także "Kompleksowy program ochrony środowiska dla miasta Tarnowa do roku 2015".

Zdecydowana większość działań podejmowana jest we współpracy z największym przedsiębiorstwem regionu, Zakładami Azotowymi w Tarnowie-Mościcach, które jako firma wielkiej syntezy chemicznej korzysta ze środowiska naturalnego i za jego użytkowanie wnosi znaczne opłaty do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat w Tarnowie drastycznie zmniejszyły się wielkości emisji zanieczyszczeń do powietrza. Z danych sanepidu wynika, iż emisja zanieczyszczeń pyłowych w Tarnowie w ciągu ostatniej dekady zmniejszyła się o 96%, a zanieczyszczenia gazowe udało się zredukować o 78%. Emituje się około 40% mniej tlenków azotu, emisja tlenków węgla spadła o 30%, zaś innych zanieczyszczeń o 2/3. Widoczna poprawa stanu czystości powietrza wynika przede wszystkim z inwestycji w zakresie uciepłownienia, modernizacji linii technologicznych oraz urządzeń ochrony powietrza w zakładach przemysłowych.

Działania w zakresie poprawy czystości powietrza w Tarnowie znalazły uznanie w dofinansowaniu niektórych tarnowskich przedsięwzięć przez fundusz Global Environment Facility oraz w licznych wyróżnieniach, między innymi w odznaczeniach Banku Ochrony Środowiska "Zielony Liść" w latach 1998 - 1999. Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach uzyskały w roku 1998 Dyplom Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa za wypracowanie i realizację polityki proekologicznej, a rok później Certyfikat Realizatora Programu Responsible Care (Odpowiedzialność i Troska) oraz Certyfikat Kapituły Znaku Akcji Promocyjnej "Firma Przyjazna dla Środowiska". Ponadto firma ta rozpoczęła wdrażanie systemu zarządzania środowiskowego według normy ISO 14000.

Najważniejszym przedsięwzięciem w gospodarce wodno-ściekowej Tarnowa było uruchomienie w 1998 r. II fazy Grupowej Oczyszczalni Ścieków.

Polityka racjonalnej i nowoczesnej gospodarki odpadami komunalnymi rozpoczęła się w 1993 r. Rok później, dzięki pomocy rządu holenderskiego, opracowano program gospodarki odpadami komunalnymi, który wytyczył działania w tym kierunku do 2020 r.

Pismem z dnia 12 października 2000 r. sekretariat Konkursu "Przyjaźni Środowisku" poinformował, iż Tarnów został nominowany do nagrody "Miasto Przyjazne Środowisku". Jest to bardzo prestiżowe wyróżnienie, bowiem nasze miasto znalazło się w grupie dziesięciu wyróżniających się w skali kraju gmin, które w swoich działaniach silnie akcentują sprawy ochrony środowiska. To wyróżnienie z jednej strony wieńczy kilkuletnie wysiłki włodarzy Tarnowa - w tym także w dużej mierze obecnego zarządu miasta - w kwestii ochrony środowiska, z drugiej zaś strony wydatnie pomoże, jak można przypuszczać, w pozyskiwaniu środków pomocowych z Unii Europejskiej, gdzie polityka proekologiczna jest uznawana za priorytetową.

Obecny zarząd miasta przywiązuje dużą wagę do edukacji ekologicznej mieszkańców miasta. Część środków na różne formy działalności pochodzi z budżetu miejskiego, a część pozyskano z Głównego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

We wrześniu wiceprezydent Tarnowa, odpowiedzialny w zarządzie miasta za sprawy ochrony środowiska, skierował prośbę do pana ministra o umieszczenie instalacji termicznej utylizacji odpadów z procesu oczyszczania ścieków Tarnowskiej Grupowej Oczyszczalni Ścieków na liście inwestycji finansowanych z budżetu państwa w 2001 r. Co prawda w 1996 r. oddano do użytku oczyszczalnię ścieków, która oprócz miasta obsługuje także okoliczne gminy, ale ze względu na ścieki przemysłowe z Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach powstała konieczność wyboru innej formy utylizacji odpadów. Za najbardziej efektywną uznano metodę termiczną, która jest powszechnie znana i stosowana w świecie. Jednak w naszym kraju spotyka się jeszcze z oporami, więc istnieje potrzeba stworzenia odpowiedniego klimatu dla tego typu instalacji. Spełniają one wszelkie wymogi Unii Europejskiej.

Obecnie inwestycja znajduje się na etapie przetargu odnośnie do jej dostawy, opracowania projektu budowlanego i niezbędnych uzgodnień administracyjnych. Prowadzona będzie przez dwa podmioty: Tarnowską Grupową Oczyszczalnię Ścieków sp. z o.o., która jest spółką gminy i miasta Tarnowa, oraz Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach. Obaj udziałowcy deklarują pokrycie części kosztów tego przedsięwzięcia, ale ponieważ koszt inwestycji szacowany jest w granicach 15 - 35 milionów zł, nie sposób pokryć go wyłącznie z lokalnych pieniędzy.

W związku z tym, proszę Pana Ministra o przeanalizowanie możliwości umieszczenia tarnowskiej oczyszczalni termicznej, pierwszej tego typu w naszym kraju, na liście inwestycji finansowanych z budżetu centralnego.

Z wyrazami szacunku

Andrzej Sikora

* * *

Oświadczenie senatora Andrzeja Sikory skierowane do ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego:

Szanowny Panie Ministrze!

Sprawą, która w ostatnim czasie bardzo poruszyła społeczność Tarnowa, jest problem likwidacji Sądu Okręgowego w Tarnowie i utworzeniu w jego miejsce Ośrodka Zamiejscowego Sądu Okręgowego w Tarnowie. To efekt zamierzonej reformy terytorialnej sądownictwa. Jednak w przypadku Tarnowa wniosek ten nie znajduje uzasadnienia zarówno pod względem merytorycznym, jak również historycznym.

Sąd Okręgowy w Tarnowie w zakresie sprawności postępowania osiąga jedne z najlepszych wyników w kraju, a w większości kategorii spraw nie zajmował miejsca niższego niż piąte. Kadra dwudziestu trzech sędziów orzekających w Tarnowie została wykształcona przez osoby, które w tej chwili orzekają w Sądzie Najwyższym, Sądzie Apelacyjnym w Krakowie i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Tarnowscy sędziowie wyróżniają się na tle swoich kolegów z innych miast: kierują liczne zapytania prawne do Sądu Najwyższego, publikują książki i artykuły w czasopismach specjalistycznych, a jeden z nich jest współautorem komentarza do Kodeksu postępowania karnego. O poziomie kadry orzeczniczej z Tarnowa świadczy fakt, iż nasi aplikanci uzyskują na egzaminie sędziowskim wyższą średnią ocen niż ich koledzy z byłych województw krakowskiego, nowosądeckiego i kieleckiego.

Planowana likwidacja sądów okręgowych średniej wielkości i kumulowanie ich w większe struktury kłóci się z praktyką podziału dużych sądów, czego ostatnim przykładem było utworzenie Sądu Okręgowego w Gliwicach czy planowany podział Sądu Okręgowego w Warszawie. Z praktyki wiadomo, że nieduże sądy okręgowe osiągają o wiele lepsze wyniki pracy i są znacznie sprawniejsze pod względem administracji. Zamierzana reforma wiąże się ponadto z utratą pracy przez znaczną część pracowników administracyjnych obecnego sądu, których etaty zostaną obsadzone w Krakowie, przez co może dojść do przerostu administracji w jednostce centralnej.

Do sądów funkcjonujących w okręgu napływa coraz więcej spraw. Planowany termin likwidacji kolegiów do spraw wykroczeń spowoduje, według wstępnych szacunków, napływ dodatkowych jedenastu tysięcy spraw.

Ważną kwestią, podnoszoną już od pewnego czasu, staje się potrzeba utworzenia wydziału pracy i ubezpieczeń społecznych Sądu Okręgowego w Tarnowie, którego wydziały funkcjonują obecnie w Krakowie. Byłoby to z wielką korzyścią dla ludzi starszych i schorowanych, którzy stanowią duży odsetek uczestników tego typu postępowań. Istnieją warunki pozwalające na utworzenie takowego wydziału. Jego ewentualne powstanie zwiększyłoby jeszcze dodatkowo napływ spraw.

Z licznych przesłanek historycznych jako najważniejszą należy wyeksponować tę, że Tarnów był siedzibą sądu stanowiącego drugi szczebel sądownictwa już w XIX wieku, kiedy w 1867 r. utworzono w tym mieście Sąd Obwodowy, w latach 1918 - 1951, czyli do momentu likwidacji trzeciego stopnia sądownictwa, istniał Sąd Okręgowy, a w 1975 r. został utworzony Sąd Wojewódzki, w którego strukturze znalazło się pięć sądów rejonowych: w Tarnowie, w Dębicy, w Dąbrowie Tarnowskiej, w Brzesku i w Bochni. W 1999 r. łączny wpływ spraw do Sądu Wojewódzkiego w Tarnowie i do wszystkich sądów okręgowych wyniósł sto szesnaście tysięcy czterysta siedemdziesiąt cztery.

Rada Miejska w Tarnowie, uchwałą nr XXIV/474/2000 z dnia 26 października 2000 r., wyraziła swoje negatywne stanowisko w sprawie zamierzonej likwidacji Sądu Okręgowego w Tarnowie. Abstrahując od wcześniejszych argumentów, decyzja ta wiązałaby się bowiem ze znacznym upadkiem prestiżu miasta.

Biorąc pod uwagę zaprezentowane wyżej przesłanki, proszę Pana Ministra o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

1. Czym Ministerstwo Sprawiedliwości uzasadnia sens i celowość przeprowadzenia reformy terytorialnej sądownictwa, polegającej na likwidacji sprawnie działających średniej wielkości sądów okręgowych?

2. Czy Ministerstwo Sprawiedliwości sporządzało rzeczową analizę korzyści wynikających z proponowanej zmiany struktury terytorialnej oraz opracowało kryteria wyznaczające przesłanki do likwidacji poszczególnych sądów okręgowych, w tym Sądu Okręgowego w Tarnowie? W razie ustalenia takich kryteriów proszę o szczegółowe ich przedstawienie.

Z wyrazami szacunku

Andrzej Sikora

* * *

Oświadczenie senatora Adama Graczyńskiego skierowane do ministra zdrowia Grzegorza Opali:

W 1971 r. powstał w Sosnowcu Wydział Farmaceutyczny Śląskiej Akademii Medycznej. W 1979 r. poszerzono go o Oddział Analityki Medycznej. Aktualnie w skład tego wydziału wchodzi dwadzieścia sześć jednostek organizacyjnych, zlokalizowanych w dziewięciu różnych miejscach Sosnowca i w Katowicach.

Znaczną uciążliwością dla studentów jest konieczność przemieszczania się pomiędzy tak rozrzuconymi jednostkami wydziału. Uciążliwa jest także realizacja zajęć w ramach programów dydaktycznych w zbyt małej liczbie sal wykładowych, seminaryjnych i laboratoriów dydaktycznych.

Pomimo tych uciążliwości, dzięki podejmowanym działaniom kadry naukowo-dydaktycznej, KBN przyznał w 1999 r. wydziałowi kategorię "A".

Kadra naukowo-dydaktyczna Wydziału Farmaceutycznego i Oddziału Analityki Medycznej spełnia wymogi gwarantujące prowadzenie badań naukowych, szczególnie z zakresu farmacji i biologii medycznej. Główne kierunki badań obejmują między innymi syntezę związków i ocenę ich działania biologicznego, zagadnienia związane z badaniami leków, ich wpływem na organizm, przygotowaniem nowoczesnych postaci leków, zastosowaniem nowoczesnych technik - w tym biologii molekularnej - do diagnozowania i prognozowania chorób, prowadzeniem terapii monitorowanej, oceną naturalnych zasobów roślin leczniczych, oceną narażenia środowiskowego i wpływem środowiska na organizm.

Mając na uwadze poprawę warunków pracy i umożliwienie rozwoju wydziału, Śląska Akademia Medyczna rozpoczęła w 1977 r. i prowadziła z przerwami do 1999 r. inwestycję pod nazwą "Wydział Farmaceutyczny".

W latach 1977 - 1992 była to inwestycja centralna Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, a do roku 1999, mimo braku decyzji o jej przerwaniu, była inwestycją własną resortu zdrowia, który zabezpieczał dla niej jedynie środki na utrzymanie placu budowy.

Śląska Akademia Medyczna, uwzględniając istotę nowej  diagnostycznej roli nauk farmaceutycznych, a szczególnie analityki medycznej, przygotowała, na bazie dotychczasowego, nowy program funkcjonalno-użytkowy oraz dokumentację.

Projekt pod nazwą "Centrum Farmaceutyczno-Diagnostyczne" został przesłany Panu Ministrowi Zdrowia jako rozszerzenie tytułu inwestycyjnego Akademickiego Centrum Medycznego.

Proszę Pana Ministra o informację na temat sposobu realizacji inwestycji na Wydziale Farmaceutycznym Śląskiej Akademii Medycznej.

Z wyrazami szacunku

Adam Graczyński

* * *

Oświadczenie senatora Zbigniewa Kruszewskiego skierowane do wicepremiera, ministra pracy i polityki społecznej Longina Komołowskiego:

Panie Premierze!

Podczas moich kontaktów z wyborcami spotykam się coraz częściej ze skargami dotyczącymi trudności w funkcjonowaniu małych przedsiębiorstw budowlanych. Trudności te spowodowane są brakiem zleceń na usługi budowlane. Drobne roboty wykończeniowe w budowanych lub remontowanych obiektach, takie jak prace malarskie, hydrauliczne, glazurnicze itp., powierzane są pracownikom zatrudnionym na czarno. Koszty ich zatrudnienia, nieuwzględniające podatków, ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych, są w oczywisty sposób mniejsze niż te związane ze zleceniem robót legalnie działającej firmie.

Proszę Pana Premiera o informację, co rząd robi w celu przeciwdziałania zjawisku zatrudniania na czarno. Czy ktoś prowadzi kontrole budów, a jeśli tak, to kto i jakie są tego wyniki? Czy w przypadku stwierdzenia faktu nielegalnego zatrudnienia pracowników pracodawcy ponoszą tego konsekwencje? Jaki wymiar ma to zjawisko w skali kraju?

Zbigniew Kruszewski

Senator RP

* * *

Oświadczenie senatora Janusza Lorenza skierowane do ministra skarbu państwa Andrzeja Chronowskiego:

Szanowny Panie Ministrze!

W nawiązaniu do odpowiedzi, jaką uzyskałem ze strony marszałek Senatu, pani Alicji Grześkowiak, na interpelację złożoną 22 września 2000 r. w sprawie sytuacji Stalexport-Zaptor SA w Olsztynie, pragnę pana poinformować, że Agencja Rozwoju Przemysłu, do której podległe Panu ministerstwo zwróciło się z pytaniem o możliwe rozwiązania sprawy, przekazała pełnomocnictwo do jej załatwienia Spółce Adwokackiej Bąk, Marszałek, Szczepankowski i Wspólnicy (Warszawa, ul. Łucka 20 lokal 1201). Spółka ta prawdopodobnie nie została poinformowana przez ARP o Pańskiej opinii i o argumentacji zawartej w mojej interpelacji. Bez Pańskiej wiedzy i wbrew naszym ustaleniom zwróciła się w piśmie z 13 października do Stalexport-Zaptor SA w Olsztynie z wezwaniem do natychmiastowego zawarcia umowy sprzedaży udziałów w fabryce BUMAR w Mrągowie i spłaty należności. Pismo informuje również, że mocodawca spółki, czyli Agencja Rozwoju Przemysłu SA nie wyraziła zgody na odkupienie pakietu udziałów na raty.

Proszę Pana o pilną interwencję w tej sprawie. Tego typu działania Agencji Rozwoju Przemysłu, podważające autorytet Pana i resortu, wskazują na nieliczenie się z nikim, nadto zagrażają istnieniu firmy, a tym samym stabilności rynku pracy na Warmii i Mazurach.

Z poważaniem

Janusz Lorenz

* * *

Oświadczenie senatora Zbigniewa Romaszewskiego:

Na podstawie art. 49 Regulaminu Senatu pragnę w swym oświadczeniu zaprezentować Wysokiej Izbie wnioski z organizowanej przez Komisję Praw Człowieka i Praworządności konferencji poświęconej problematyce probacyjnych środków polityki karnej.

Senacka Komisja Praw Człowieka i Praworządności podjęła reasumującą wnioski konferencji uchwałę o następującej treści:

"W dniach 20 i 21 października 2000 r. w Popowie odbyło się wyjazdowe posiedzenie Komisji Praw Człowieka i Praworządności połączone z konferencją poświęconą problematyce probacyjnych środków polityki karnej.

Udział ponad stu dwudziestu uczestników, reprezentujących Ministerstwo Sprawiedliwości, Rzecznika Praw Obywatelskich, Sąd Najwyższy, sądy powszechne, prokuraturę, kuratorów, mediatorów, funkcjonariuszy służby więziennej, policji oraz środowiska naukowe, pozwolił na przyjęcie załączonych rekomendacji.

Komisja Praw Człowieka i Praworządności wyraża zaniepokojenie pogłębiającą się dysproporcją między liczbą orzekanych kar nieizolacyjnych a realną możliwością ich wykonywania. Surowość kar wobec sprawców najcięższych przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu i wolności nie zastąpi konsekwencji wykonywania kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, w czasie warunkowego zwolnienia, kary ograniczenia wolności czy dozoru w przypadku warunkowego umorzenia postępowania.

Powierzenie wykonywania środków probacyjnych nielicznemu gronu - około trzem tysiącom siedmiuset - niskopłatnych zawodowych kuratorów sądowych, obciążonemu dodatkowymi obowiązkami, jest sprzeczne z wagą i wymiarem postawionego zadania.

Komisja Praw Człowieka i Praworządności zwraca również uwagę na potrzebę rozwinięcia działań mediacyjnych jako formy pozasądowego rozwiązywania konfliktów prawnych. Nadmierne obciążenie sądów i brak jasnych perspektyw na rozwiązanie tej sytuacji wymaga wspierania nowych, pozytywnie rozwijających się środków oddziaływania.

Biorąc to pod uwagę Komisja Praw Człowieka i Praworządności postuluje:

- przyspieszenie prac parlamentarnych nad projektem ustawy o kuratorach sądowych przygotowanej przez sejmową Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka;

- utworzenie na wzór Centralnego Zarządu Służby Więziennej ściśle z nim współpracującego pionu wykonywania probacyjnych środków polityki karnej;

- przygotowanie przez ministra sprawiedliwości nowego rozporządzenia regulującego problemy mediacji, uwzględniającego zalecenia Rady Europy z 15 września 1999 r. i wychodzącego naprzeciw przedłożonym przez konferencję postulatom;

- uwzględnienie w pracach budżetowych roli środków probacyjnych w zapobieganiu i zwalczaniu przestępczości.".

* * *

Oświadczenie senatora Mariana Żenkiewicza skierowane do premiera rządu Rzeczypospolitej Polskiej Jerzego Buzka:

Od dłuższego czasu toczy się dyskusja wśród funkcjonariuszy i pracowników służby więziennictwa dotycząca systematycznie pogarszających się warunków pracy i płacy. Otrzymuję niepokojące informacje w sprawie coraz trudniejszej sytuacji materialnej i bytowej tych pracowników, a także o zwiększającym się jednocześnie zakresie obowiązków i odpowiedzialności w związku ze wzrostem liczby osób pozbawionych wolności. Obecne uregulowania prawne w tym zakresie są przedmiotem uzasadnionej krytyki.

Zarząd Okręgowy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa w Bydgoszczy poinformował mnie, że pogłębiające się z roku na rok ubożenie funkcjonariuszy spowodowane jest utrzymywaniem jednego z najniższych wskaźników wynagrodzenia na poziomie 1,69. Funkcjonariusze i pracownicy zmuszeni są do szukania dodatkowej możliwości zarobkowania, co z kolei skutkuje tym, że przemęczenie obniża ich wartość w służbie i wpływa niekorzystnie na środowisko, w którym są zatrudnieni.

Trudna sytuacja w tym środowisku przyczynia się do tworzenia niezdrowej atmosfery wśród pracowników oraz jest powodem rotacji kadr. Może także prowadzić do korupcji wśród pracowników i kadry służby więziennej. Poprawa tej sytuacji mogłaby nastąpić pod warunkiem zwiększenia wskaźnika uposażenia do poziomu 1,85.

Informując o powyższej sytuacji liczę na to, że zechce Pan Premier osobiście zainteresować się tą tak ważną sprawą. Takiej sytuacji nie można lekceważyć. Dotychczasowe, często bierne lub pozorne działania decydentów wysokiego szczebla są źródłem niezadowolenia tego środowiska. Dalszy brak zdecydowanych działań w tym zakresie może doprowadzić do paraliżu służby więziennej.

Wyrażam nadzieję, że Pan Premier dołoży wszelkich starań, aby przedstawione przeze mnie problemy zostały jak najprędzej wyjaśnione w sposób wyczerpujący i jednoznaczny oraz poinformuje mnie o podjętych decyzjach.

Marian Żenkiewicz

* * *

Oświadczenie senatora Mariana Żenkiewicza skierowane do ministra zdrowia Grzegorza Opali:

Opiniowanie przez różne ciała społeczne projektów aktów prawnych jest ważnym elementem budowy demokracji w naszym państwie. Szczególnie ważne jest ono wtedy, gdy dotyczy spraw związanych bezpośrednio z funkcjonowaniem dużych grup społecznych lub ogółu obywateli. Jednym z takich zagadnień jest działanie służby zdrowia oraz różnych instytucji z nią związanych.

Jednak aby opiniowanie to nie było tylko działaniem formalnym lub pozornym, należy spełnić wiele różnych warunków. Jedną z podstawowych zasad takiego opiniowania musi być zapewnienie opiniującym czasu niezbędnego na tę czynność.

Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że zasada ta nie jest respektowana przez Ministerstwo Zdrowia. Przykładem może być procedura opiniowania projektu ustawy zmieniającej ustawę o zawodzie pielęgniarki i położnej. Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Toruniu praktycznie miała do dyspozycji zaledwie kilka dni na zaopiniowanie tej tak ważnej ustawy. Był to zdecydowanie za krótki okres, bo uniemożliwiło to przeprowadzenie niezbędnych konsultacji w środowisku pielęgniarek i położnych. W takich przypadkach procedura opiniowania traci swój sens społeczny.

Ponieważ przypadek ten nie jest odosobniony, zwracam się do Pana Ministra z wnioskiem o podjęcie stosownych działań, które doprowadzą do zmiany tej niewłaściwej sytuacji. Proszę również o poinformowanie mnie o decyzjach podjętych w tej sprawie.

Łączę wyrazy szacunku i poważania

Marian Żenkiewicz

* * *

Oświadczenie senatora Stanisława Cieśli skierowane do ministra finansów Jarosława Bauca oraz ministra skarbu państwa Andrzeja Chronowskiego:

We wrześniu bieżącego roku Ministerstwo Finansów wydało zakaz zakupu spirytusu przez Zakład Przemysłu Spirytusowego "POLMOS" w Sieradzu. Niemożność nabycia spirytusu grozi koniecznością urlopowania załogi zakładu i zastanowieniem się przez zarząd komisaryczny nad złożeniem wniosku o upadłość ZPS "POLMOS" w Sieradzu. Uważam, że nie jest to ani słuszna, ani konieczna droga do poprawy sytuacji we wspomnianym zakładzie.

Dlatego też zwracam się do pana Jarosława Bauca, ministra finansów, o uchylenie zakazu nabywania spirytusu przez ZPS "POLMOS" w Sieradzu, a pana Andrzeja Chronowskiego, ministra skarbu państwa, proszę o wsparcie mojej interwencji.

W celu uzasadnienia mojego stanowiska przedstawiam krótką informację o sytuacji ekonomiczno-finansowej ZPS "POLMOS" w Sieradzu w ostatnich latach. W roku 1997 sytuacja ta była wprost katastrofalna. W grudniu 1997 r. stan wymagalnych przeterminowanych zobowiązań podatkowych z lat 1994 - 97 w stosunku do budżetu wynosił 30 milionów 200 tysięcy zł, a nadto prawie 14 milionów 400 tysięcy zł stanowiły zobowiązania, co do których toczyły się postępowania wyjaśniające, dotyczące podatku dochodowego od osób prawnych oraz podatku VAT z lat 1994 - 1995. Utrzymująca się tendencja spadkowa sprzedaży wyrobów wymusiła redukcję zatrudnienia. W 1997 r. odeszło z zakładu siedemdziesięciu dziewięciu pracowników, tak że na początku 1998 r. pracowało w przedsiębiorstwie sto sześćdziesiąt osiem osób. W sierpniu tego samego roku liczba zatrudnionych wynosiła sto pięćdziesiąt siedem. Rok 1997 został zakończony stratą w wysokości prawie 11 milionów 300 tysięcy zł.

W celu ratowania przedsiębiorstwa został przez ministra skarbu państwa ustanowiony zarząd komisaryczny. Opracowany i przyjęty na początku 1998 r. program naprawczy przewidywał już w pierwszym roku funkcjonowania, to jest w 1998 r., powstanie zysku w wysokości 2 milionów 556 tysięcy zł. Ze względu na nagłe pogorszenie się sytuacji rynkowej i związany z tym spadek sprzedaży wyrobów spirytusowych, odnotowany przez wszystkie zakłady tej branży, nie udało się wypracować zaplanowanego programem zysku. Rok 1998 zakończony został nadwyżką finansową przekraczającą 400 tysięcy zł. Niestety, konieczność zaksięgowania odsetek od przeterminowanych zobowiązań podatkowych z lat ubiegłych spowodowała, że wynik bilansowy wykazał stratę ponad 7 milionów zł.

Przedsiębiorstwo, mimo iż nie wypracowało zysku z działalności operacyjnej, było bardzo skuteczne w egzekwowaniu od odbiorców zaległych należności, często uważanych już za nieściągalne. Pozwoliło to na spłatę starych zobowiązań podatkowych w wysokości 7 milionów 100 tysięcy zł przy zaplanowanej w programie naprawczym kwocie 2 milionów 500 tysięcy zł. Ponadto przedsiębiorstwo, począwszy od grudnia 1997 r. do dnia dzisiejszego, reguluje wszystkie bieżące zobowiązania podatkowe z tytułu VAT, akcyzy, podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych, wszelkich podatków gruntowych od nieruchomości i innych, w tym składek ZUS.

Poprawa sytuacji zakładu mogła mieć miejsce dzięki podjęciu w sierpniu 1998 r. współpracy z firmą "BELVEDERE" - dystrybucja Spółka z o.o. w Warszawie i uruchomieniu produkcji wódki "Sobieski". W krótkim okresie linia rozlewu wódek została przystosowana do wymagań technologicznych i jakościowych stawianych przez firmę "BELVEDERE". Począwszy od września 1998 r. przedsiębiorstwo zaczęło pracować w systemie trójzmianowym, co wiązało się z koniecznością zwiększenia zatrudnienia. Dodatkowo zatrudniono trzydzieści pięć osób ponad stan z sierpnia 1998 r. Sprzedaż w roku 1998 stanowiła 128% sprzedaży z roku 1997. W roku 1999 sprzedaż wzrosła aż dwukrotnie w stosunku do roku poprzedniego. Także sprzedaż za dziesięć miesięcy bieżącego roku kształtowała się na wysokim poziomie.

Do zrealizowania tak dużej produkcji konieczne stało się dalsze zwiększenie zatrudnienia. W listopadzie 1999 r. podpisana została umowa z Powiatowym Urzędem Pracy w Sieradzu na zatrudnienie trzydziestu pięciu osób w ramach prac interwencyjnych. W grudniu 1999 r. w przedsiębiorstwie pracowało już dwieście trzydzieści osiem osób - jest to wzrost o osiemdziesiąt jeden osób. Największe zatrudnienie osiągnięto w marcu 2000 r. i wynosiło ono dwieście sześćdziesiąt jeden osób. Tak poważny wzrost zatrudnienia w rejonie dotkniętym strukturalnym bezrobociem należy uznać za znaczne osiągnięcie.

Mimo tak dużego wzrostu zatrudnienia wydajność pracy mierzona ilością sprzedanych litrów 100o przypadających na jednego zatrudnionego wzrosła ponad trzykrotnie, z poziomu 6 tysięcy 899 dm3 100o w 1997 r. do 21 tysięcy 714 dm3 100o w 1999 r. Stało się to możliwe dzięki uruchomieniu drugiej zmodernizowanej linii produkcyjnej, przystosowanej technologicznie i jakościowo do produkcji wódki "Sobieski". W chwili obecnej przedsiębiorstwo uzyskało o ponad 100% większe zdolności produkcyjne. Ten wzrost możliwości produkcyjnych nastąpił dzięki pomocy firmy "BELVEDERE", która wstawiła do zakładu nowoczesne etykieciarki. Sam zakład na modernizację wydał na przełomie 1999 i 2000 r. ponad 2 miliony zł.

W ubiegłym roku zakład zapłacił 912 tysięcy zł odsetek karno-skarbowych, zaś w tym roku z tytułu odsetek za nieterminowe płatności zapłacono kwotę ponad 4 milionów zł. Mimo wszystko zakład, płacąc nawet tak duże odsetki karne, reguluje, ostatnio na bieżąco, wszystkie zobowiązania podatkowe.

Mimo zmniejszenia zadłużenia w kwocie podstawowej o ponad 7 milionów zł zakład nie może zakupić spirytusu, aby kontynuować produkcję. Interwencje przedstawicieli zakładu u ministra skarbu i w ministerstwie finansów nie przyniosły, jak dotąd, oczekiwanego skutku.

Miasto Sieradz po reformie administracyjnej państwa utraciło wiele stanowisk pracy. Zapowiadany przez rząd program osłonowy w stosunku do miast, które przestały być siedzibami władz wojewódzkich, nie jest realizowany, przynajmniej w odniesieniu do Sieradza. Dlatego też ze wszech miar zależy mi na ochronie każdego miejsca pracy w moim mieście.

Z uwagi na powyższe, jeszcze raz uprzejmie proszę Pana Ministra o uchylenie wspomnianego na wstępie zakazu, który nie jest zgodny z interesem ZPS "POLMOS" w Sieradzu, z interesem miasta Sieradza, a także państwa.

Z wyrazami poważania

Stanisław Cieśla


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment