Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


45. posiedzenie Senatu RP

19 listopada 1999 r.

Oświadczenie

Sprawa, którą chcę poruszyć, ma dwojaki aspekt. Rzecz idzie o samorządy gminne, których istoty ani potrzeby rozszerzania działalności nikt nie kwestionuje; chodzi wszak o to, że mnożą się drastyczne przypadki samowolnego poszerzania zakresu działalności przez organy wykonawcze samorządu, jakimi są zarządy miast i gmin. Poszerzania zakresu w tym sensie, że uzurpują sobie one wykonywanie kompetencji rad gmin. Są to więc przypadki ewidentnego łamania prawa. Nikt tych przypadków łamania prawa nie kwestionuje, nie potępia, nie stawia przed nimi skutecznych barier, zresztą nie bardzo możliwych do postawienia.

Oto przykład konkretny z miasta Ciechanowa, ongiś wojewódzkiego. Samorząd gminy miejskiej powoływał dyrektorów gimnazjów, a przy okazji dyrektorów szkół podstawowych. Zgodnie z ustawą z 7 września 1991 r. o systemie oświaty, miał to uczynić na drodze konkursu. Konkursy miały przeprowadzić komisje konkursowe, powoływane zgodnie z powyższą ustawą, zgodnie z ustawą, to znaczy skały osobowe tychże komisji powinna powołać rada miejska. Komisji powinno być tyle, ile jest szkół i ilu dyrektorów zamierzano powołać. Szkół podstawowych w Ciechanowie jest siedem, gimnazjów tworzono cztery. Niestety, rada miejska nie powołała żadnej z komisji, bowiem zarząd miasta w swych dyktatorskich zapędach nawet jej tego problemu nie przedłożył do rozpatrzenia. Wszystko zarząd załatwił sam, po cichu. W przypadku komisji mających wyłonić dyrektorów gimnazjów, które są placówkami nowymi, zarząd miasta - znowu wbrew ustawie o systemie oświaty - sam ustalał regulaminy pracy komisji konkursowych. Dodam tylko, że obecny Zarząd Miasta Ciechanowa tworzą przedstawiciele AWS i Unii Wolności. Radnym, którzy dowiedziawszy się o tej praktyce już po fakcie, kwestionowali wspomniany bezprawny sposób kreowania dyrektorów szkół, zamknięto usta opinią radcy prawnego, która stwierdziła, że wszystko jest w porządku, innymi słowy, nazywała bezprawie prawem. Dodam, że wystąpienia radnych, domagających się przestrzegania prawa, miały miejsce jeszcze w czasie, w którym można było przeprowadzić całe postępowanie ponownie, zgodnie z wymogami prawa.

O rozstrzygające wyjaśnienie kwestii prawnej grupa radnych zwróciła się do mnie, ja zaś zwróciłem się do ministra edukacji narodowej, jako najbardziej w tej sprawie kompetentnego. Odpowiedź udzielona przez panią sekretarz stanu z MEN Irenę Dzierzgowską była jasna i poparta odpowiednimi przepisami. Wynika z jej jednoznacznie, że komisje konkursowe powinna powołać oraz regulaminy ich pracy zatwierdzić rada miejska. W jej świetle bezprawna działalność zarządu miasta, a także bezprawny sposób powołania komisji i w konsekwencji wykreowania dyrektorów szkół, nie budzi wątpliwości.

Powyższe wyjaśnienie ministra edukacji został przedstawione Zarządowi Miasta Ciechanowa. Opierając się na nim, radni domagali się, żeby bezprawne decyzje zostały odkręcone, to znaczy, żeby komisje konkursowe powołać ponownie, już właściwie i zgodnie z prawem, i ponownie przeprowadzić konkursy. I co? I nic. Nic się w tym względnie nie zmieniło. W jedenastu ciechanowskich szkołach funkcjonują nielegalnie powołani dyrektorzy. Wszyscy już o tym wiedzą, a nikt nic nie robi. Nie ma możliwości przeprowadzić postępowania odwoławczego, bowiem nie były podejmowane przez organy samorządu żadne uchwały, które można by było zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego, bądź uchylić w trybie nadzoru wojewody.

Wygląda na to, że w państwie prawa jesteśmy bezsilni wobec bezprawia. Czy naprawdę jesteśmy bezsilni? A jeśli nie, to kto i w jaki sposób winien postąpić, żeby w Ciechanowie doprowadzić do sytuacji zgodnej z prawem? Co należy czynić, żeby zablokować w samorządach możliwość tego rodzaju uzurpatorskiego postępowania organów wykonawczych?

Oświadczenie kieruję do premiera Jerzego Buzka.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie