Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie


20. posiedzenie Senatu RP

9 października 1998 r.

Oświadczenie

Rozwój wydarzeń międzynarodowych rozpatrywany w ciągu dłuższego czasu zmusza do skorygowania potocznych opinii w dziedzinie polityki zagranicznej. W obliczu rozwoju wydarzeń w Jugosławii powstaje wątpliwość, czy zburzenie muru berlińskiego zamknęło do końca rozdział pod nazwą "zimna wojna". Rozwój sytuacji w państwach Europy Środkowo-Wschodniej w ostatnich latach świadczy o tym, że granica konfrontacji między Wschodem a Zachodem rzeczywiście przesunęła się na wschód. Zniesienie komunistycznego totalitaryzmu życia publicznego nie zrekompensowało jednak wzrostu napięcia, wywołanego tym przesunięciem.

W ostatnich latach w związku z dążeniem do poszerzenia NATO na wschód powstały w tej części Europy dwie strefy. Jedna z nich to strefa konfrontacji politycznej na terytorium postkomunistycznych państw narodowych, aspirujących do zachowania podmiotowości. Tereny zamieszkałe od wieków przez Słowian Południowych, tworzą strefę konfrontacji cywilizacyjnej - naturalne podłoże dla konfrontacji militarnej.

Główny element konfrontacji politycznej stanowi stosunek państw narodowych do NATO. Deklarowana przez rządy tych państw chęć wejścia do NATO zakłóca w sposób oczywisty równowagę Rosja - Zachód na niekorzyść Rosji i musi znaleźć rekompensatę na terenie potencjalnej konfrontacji militarnej. Powstaje pytanie, czy zysk w dziedzinie bezpieczeństwa zewnętrznego Polski z tytułu podporządkowywania naszego państwa doktrynie militarnej NATO jest na tyle duży, że jest w stanie z nawiązką zrównoważyć wynikające z tego tytułu potencjalne niebezpieczeństwo ze strony Rosji?

Na takie i podobne pytania, należące do polskiej racji stanu, powinien odpowiedzieć parlament Rzeczypospolitej. Niestety, parlament nie tylko nie podejmuje się tego zadania, ale, co więcej, wykazuje obojętność wobec samowolnych posunięć członków rządu w tej kwestii. Niedawno pan minister spraw zagranicznych Geremek wyraził gotowość użycia wojsk polskich w operacjach NATO w Iraku, w strefie politycznej Rosji. W tych dniach pan premier Buzek wyraził podobną gotowość użycia wojsk polskich na Bałkanach, w rejonie Kosowa.

W obu przypadkach mamy do czynienia z niedopuszczalnymi konstytucyjnie, pozaparlamentarnymi działaniami rządu. Działania te naruszają kruchą równowagę na linii Wschód - Zachód, z oczywistym ryzykiem dla polskiej racji stanu. Ani parlament, ani tym bardziej naród nie może odpowiadać za skutki takich działań rządu, które potencjalnie mogą mieć także konsekwencje na skalę konfliktu globalnego Rosja - NATO.

W związku ze wspomnianą wyżej samowolną deklaracją pana Geremka, wzywam parlamentarzystów do powstrzymania się tym razem od akceptacji stanowiska pana premiera Buzka i zajęcie zdecydowanego stanowiska w obronie konstytucyjnych uprawnień parlamentu.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie