85. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


 

 

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego ósmego z czterdziestu siedmiu punktów porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.

Sejm uchwalił tę ustawę 7 lipca podczas sto siódmego posiedzenia i natychmiast trafiła ona do Senatu. Nazajutrz marszałek skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Sprawozdania tych komisji zawarte są w drukach nr 1035A i 1035B.

Za chwilę na mównicy pojawi się pani senator Genowefa Ferenc, sprawozdawca Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych.

Bardzo proszę o przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych rozpatrzyła ustawę o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich na posiedzeniu w dniu 12 lipca bieżącego roku. Z upoważnienia komisji mam zaszczyt zarekomendować Wysokiej Izbie stanowisko komisji przedstawione w druku nr 1035A. Komisja wnioskuje o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Ustawa była projektem rządowym. Jej celem jest stworzenie podstaw prawnych umożliwiających stosowanie dopłat ze środków budżetu państwa do składek z tytułu umów ubezpieczenia, zawartych z zakładami ubezpieczeń, od ryzyka wystąpienia nieprzewidzianych zdarzeń losowych, powodujących straty w produkcji roślinnej i zwierzęcej. Obecnie produkcja ta objęta jest dobrowolnym ubezpieczeniem, oferowanym przez niektóre zakłady ubezpieczeń, na zasadach komercyjnych. Rolnicy ze względu na trudną sytuację finansową w bardzo ograniczonym zakresie zawierają umowy ubezpieczenia upraw i zwierząt gospodarskich. Nasilające się w ostatnich latach niekorzystne dla rolnictwa zjawiska atmosferyczne powodują duże straty w produkcji rolniczej. Zaznaczyć należy, że poza ochroną ubezpieczeniową pozostaje na wsi ponad 80% podstawowej produkcji roślinnej i zwierzęcej.

Proponowany w ustawie system dotowanych ubezpieczeń chronić będzie przed stratami będącymi wynikiem wystąpienia następujących zdarzeń losowych w przypadku produkcji roślinnej: ognia, huraganu, powodzi, deszczu nawalnego, gradu, piorunu, eksplozji, obsunięcia się ziemi, lawiny, suszy, ujemnych skutków przezimowania lub przymrozków wiosennych, a w przypadku produkcji zwierzęcej: ognia, huraganu, powodzi, deszczu nawalnego, gradu, piorunu, eksplozji, obsunięcia się ziemi, lawiny, uboju z konieczności. Dopłaty do składek będą przekazywane zakładom ubezpieczeń na podstawie umów zawieranych przez ministra właściwego do spraw rolnictwa z tymi zakładami. W ustawie proponuje się, aby producenci rolni nabywający polisę płacili składkę pomniejszoną o wysokość dotacji z budżetu państwa. Maksymalna wysokość dopłat do składek z tytułu ubezpieczenia upraw oraz zwierząt będzie określana przez Radę Ministrów corocznie w drodze rozporządzenia.

Zaznaczyć należy, że zgodnie z wytycznymi Wspólnoty w sprawie pomocy państwa w sektorze rolnictwa pomoc dla gospodarstw rolnych w formie dofinansowania składek ubezpieczeniowych uznaje się za dopuszczalną. Pomoc ta zgodnie z rozporządzeniem Rady podlega notyfikacji Komisji Europejskiej. Jeśli chodzi o skutki finansowe ustawy w odniesieniu do sektora finansów publicznych, szacuje się, że w pierwszym okresie dopłaty wyniosą około 50 milionów zł. Przyjęcie tej ustawy docelowo może doprowadzić do tego, że będziemy mieli również dopłaty z tego tytułu z Unii Europejskiej.

Panie i Panowie Senatorowie, proszę o przyjęcie stanowiska zawartego w druku nr 1035A. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Teraz będziemy podziwiali na mównicy pana senatora sprawozdawcę Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi z nowo wykreowaną brodą, pana senatora Henryka Stokłosę.

Zapraszam.

Do spisu treści

Senator Henryk Stokłosa:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt w imieniu senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawić sprawozdanie o projekcie ustawy o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. Ponieważ pani senator Ferenc tak szczegółowo omówiła sprawę, nie będę tego powtarzał i postaram się skrócić swoje wystąpienie.

Wysoka Izbo! W ostatnich latach nasiliły się niekorzystne zjawiska atmosferyczne, które spowodowały i nadal powodują ogromne straty w produkcji rolnej. Doprowadziły one do utraty dochodów przez wielu rolników i zagroziły ich działalności gospodarczej, co negatywnie wpłynęło na kondycję finansową wielu gospodarstw rolnych oraz poziom życia rolników i ich rodzin. W tej sytuacji pojawiła się pilna potrzeba wprowadzenia powszechnego, lecz dobrowolnego systemu ubezpieczeń upraw polowych i hodowli zwierząt.

Obecnie zarówno produkcja roślinna, jak i zwierzęca w gospodarstwach rolnych objęta jest ubezpieczeniem dobrowolnym oferowanym na zasadach komercyjnych przez niektóre zakłady ubezpieczeń. Niestety, z tej formy ubezpieczeń korzysta niewielka liczba rolników. Tylko kilka procent z nich ubezpiecza uprawy i zwierzęta gospodarskie. Powodem podstawowym jest trudna sytuacja finansowa większości gospodarstw, których właścicieli po prostu nie stać na opłaty ubezpieczeniowe. W takiej sytuacji większość produkcji roślinnej i zwierzęcej pozostaje poza ochroną ubezpieczeniową, co stanowi poważne zagrożenie zarówno dla rolników, jak i dla polityki rolnej państwa.

Ustawa, na którą właśnie procedujemy, stwarza prawne podstawy umożliwiające stosowanie dopłat ze środków budżetu państwa do składek z tytułu zawarcia umów ubezpieczenia z zakładami ubezpieczeń na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń losowych.

Panie i Panowie! Senacka Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi na swym posiedzeniu w dniu 12 lipca bieżącego roku przeprowadziła dyskusję nad projektem ustawy, a także wysłuchała wyjaśnień ministra Stanisława Kowalczyka. W efekcie tego komisja jednogłośnie zaakceptowała stanowisko o rekomendowaniu przyjęcia ustawy bez poprawek, w brzmieniu zawartym w druku senackim nr 1035B.

Komisja uznała, że ustawa wychodzi naprzeciw oczekiwaniom polskich rolników i może zainicjować istotny dla polskiego rolnictwa proces powszechnego i dobrowolnego ubezpieczania przez rolników swoich upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Ale proszę jeszcze tu pozostać, bo na pewno będą pytania.

Proszę bardzo, czy są pytania do senatorów sprawozdawców?

Pan senator Józef Sztorc.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Ja chcę zapytać pana senatora Stokłosę, sprawozdawcę komisji, czy nie byłoby słuszne, żeby dodać do szkód w gospodarstwach rolnych jeszcze szkody powstałe w wyniku trzęsień ziemi. No, w Polsce było niewiele tych trzęsień ziemi, ale w Czarnym Dunajcu było trzęsienie ziemi w ubiegłym roku i ileś tam obiektów gospodarskich zostało poniszczonych. I czy nie uważasz za słuszne dodania - no, i tak jest szeroka gama tych zdarzeń - jeszcze trzęsień ziemi? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proponuję nie zwracać się per ty do senatora sprawozdawcy, bo to jest bardzo poważna funkcja.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Henryk Stokłosa:

Panie Marszałku, myślę, że na to pytanie pana senatora Sztorca odpowie pan minister Kowalczyk.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania? Nie ma. Dziękujemy.

(Senator Henryk Stokłosa: Dziękuję.)

Rozpatrywana ustawa była przedłożeniem rządowym. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Witam serdecznie pana ministra Stanisława Kowalczyka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

I po raz kolejny będziemy mogli podziwiać panią Darię Oleszczuk, tym razem nie w roli wiceministra, ale zastępcy prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Czy państwo chcielibyście zabrać głos na tym etapie?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stanisław Kowalczyk: Dziękuję bardzo, Panie Marszałku. Może po wypowiedziach państwa senatorów.)

Dobrze, proszę bardzo.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Lista mówców jest niezapisana, przeto zamykam dyskusję.

Czy do tego trzęsienia ziemi chciałby pan się odnieść, Panie Ministrze?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stanisław Kowalczyk: Jeżeli można, bardzo krótko...)

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Stanisław Kowalczyk:

Panie Marszałku, jeżeli można, to z tego miejsca, żeby nie przedłużać debaty.

Proponujemy nie wprowadzać tego zapisu. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapytało wszystkich szesnastu wojewodów, czy na terenie danego województwa takie ryzyko występuje i czy należałoby objąć to ubezpieczeniem. Szesnastu wojewodów zgodnie odpowiedziało: nie ma takiej potrzeby. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Ale pan senator Sztorc przewiduje jakieś trzęsienie ziemi.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Nie, nie, Panie Marszałku, nie przewiduję trzęsienia ziemi. Ale było takie zdarzenie i pan wójt z gminy Czarny Dunajec do dzisiejszego dnia ma problemy z kilkunastoma budynkami gospodarczymi i ze szkołą również, bo w Czarnym Dunajcu została zamknięta szkoła. I myślę, Panie Ministrze, że trzeba byłoby pochylić się nad tym. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

To jeszcze bardzo proszę, Panie Ministrze, rozwiać wątpliwości sejsmologiczne pana senatora Sztorca.

(Głos z sali: Prosiłbym do mównicy...)

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Stanisław Kowalczyk:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Panie Senatorze!

Może nie tyle chciałbym rozwiać wątpliwości sejsmologiczne, ile powiedzieć w ten sposób, że ponieważ jesteśmy, jak wszyscy wiedzą, członkiem Unii Europejskiej, jest możliwość uzyskania wsparcia, środków finansowych w wypadku nieprzewidzianych zdarzeń, jakie mają miejsce w danym, konkretnym kraju, w danej, konkretnej sytuacji. Chodzi o takie zdarzenia, które jest trudno przewidzieć i nie występują systematycznie, nie występują jako typowe zdarzenia. W związku z tym, gdyby taka sytuacja wystąpiła, mamy szansę, wzorem innych krajów - niedawno o takie środki ubiegała się Słowacja - uzyskać takie środki z Komisji Europejskiej na likwidację skutków takich nietypowych zjawisk atmosferycznych. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Bo na przykład ten katalog można by jeszcze rozszerzyć o meteoryty, prawda? Meteoryty spadają, w poznańskim nie tak dawno...

Dziękuję bardzo.

(Senator Józef Sztorc: PZU ubezpiecza od meteorytów. Czy można prosić o głos, bo chciałbym złożyć poprawkę?)

Nie, już pan nie może, bo zamknąłem dyskusję.

(Senator Genowefa Ferenc: Nie, już nie można.)

Zamknąłem dyskusję, Panie Senatorze, i to jest niemożliwe. Nic pan nie mówił o tym. Dyskusja została zamknięta i nic już nie poradzę. Chyba żeby trzęsienie ziemi nastąpiło, to wtedy ewentualnie...

(Senator Sławomir Izdebski: W następnej kadencji.)

Dobrze, w następnej kadencji pan to złoży.

Pozostało mi tylko poinformowanie... Ale jeszcze zapytam panią prezes, czy chce zabrać głos.

(Zastępca Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Daria Oleszczuk: Dziękuję bardzo.)

Żałujemy.

W takim razie tylko informacja, że przegłosujemy to wraz z innymi punktami porządku obrad.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego dziewiątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Sejm uchwalił tę ustawę 8 lipca, 11 lipca trafiła ona do Senatu i tego dnia marszałek skierował ją do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Komisja rozpatrzyła tę ustawę, a jej sprawozdanie mamy w druku nr 1051A.

I za chwilę do mównicy zbliży się pan senator Sławomir Izdebski, który pełni odpowiedzialną misję sprawozdawcy Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Sławomir Izdebski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Postaram się przedstawić to bardzo krótko, ponieważ co do tej ustawy podczas prac w komisji wielkich zastrzeżeń nie było.

Nowelizacja ustawy wprowadza do ustawy postanowienia określające zasady udzielania producentom rolnym dopłat z tytułu prowadzenia plantacji wierzby i róży bezkolcowej. To oczywiście nie wiąże się z utratą uprawnień do pozyskania dopłat bezpośrednich.

W Sejmie podjęto również decyzję, aby dokonać likwidacji Rady Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Argumentowano to tym, że w tej chwili, po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej ta rada jest ciałem zbytecznym. A skoro mówimy tutaj o dopłatach do tych właśnie upraw roślin plantacyjnych bezkolcowych służących do celów energetycznych, to one mogą wynosić mniej więcej 200 tysięcy zł, utrzymanie zaś samej tej instytucji wynosi 300 tysięcy zł. Tak więc uważamy, że nie ma sensu dalsze utrzymywanie tego.

Komisja uznała, że należy tę ustawę przyjąć bez poprawek. Tak więc w imieniu komisji proszę Wysoką Izbę o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy są pytania do senatora sprawozdawcy? Nie ma.

Dziękuję.

(Senator Sławomir Izdebski: Dziękuję.)

Mamy do czynienia z poselskim projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Czy pan minister chciałby na tym etapie się wypowiedzieć?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stanisław Kowalczyk: Dziękuję, Panie Marszałku.)

Dziękuję.

A czy są pytania do pana ministra?

(Senator Andrzej Anulewicz: Są, są pytania.)

Proszę bardzo, pan senator Andrzej Anulewicz.

Do spisu treści

Senator Andrzej Anulewicz:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, uprawy wierzby energetycznej i róży bez kolców nie są objęte płatnościami bezpośrednimi w ramach unijnej jednolitej polityki obszarowej. Jednak dopłaty mogą być wprowadzone, dopłaty ze środków krajowych, pod warunkiem uzyskania upoważnienia z Komisji Europejskiej do wprowadzenia takich dopłat. Z informacji, jakie uzyskałem z opinii Biura Studiów i Ekspertyz, wynika, że takiego upoważnienia jeszcze nie mamy. A może ono zostało już dostarczone? Pytam się więc: czy jest takie upoważnienie do wprowadzenia stosownych dopłat?

Chciałbym również zapytać się, jakie jest stanowisko Komitetu Integracji Europejskiej w kwestii uregulowań, które są dzisiaj przedmiotem debaty senackiej.

I jeszcze trzecie pytanie. Gdybyśmy nie mieli takiego upoważnienia, to czy wprowadzenie tych rozwiązań, o których dzisiaj mówimy, byłoby zgodne z prawem europejskim? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Czy są dalsze pytania? Nie ma. Dziękuję bardzo.

Proszę, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Stanisław Kowalczyk:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Na te trzy czy cztery pytania pana senatora Anulewicza chciałbym krótko odpowiedzieć w ten sposób.

Po pierwsze, jeżeli chodzi o dopłaty do wierzby energetycznej i do róży bezkolcowej, to one w prawodawstwie unijnym są zawarte, Panie Senatorze, jest możliwa dopłata, ale nie w tym systemie dopłat, jaki obowiązuje w Polsce, tylko w tym systemie, który obowiązuje w starych krajach Unii Europejskiej, a do którego my docelowo możemy dojść najwcześniej za rok, a najpóźniej do 2009 r. A więc jest możliwe dopłacanie, tylko że musielibyśmy przyjąć system tak zwanej dopłaty jednolitej. W związku z tym zostaliśmy zobowiązani do tego, aby w sytuacji, kiedy chcemy płacić jednak tym rolnikom, którzy uprawiają wierzbę energetyczną na cele energetyczne, przygotować taki program.

Czy jest upoważnienie? Bo to rzeczywiście było w informacji Biura Legislacyjnego Senatu. Mamy takie upoważnienie. Komisja Europejska 16 czerwca tego roku na wniosek ministra rolnictwa dała Polsce takie upoważnienie do wypłaty tak zwanej dopłaty podstawowej. Ona będzie wynosić 55 euro 46 eurocentów. Tyle to jest w euro, a ile to będzie w złotówkach, będziemy wiedzieć 1 października, albowiem będzie obowiązywał kurs przeliczeniowy z 1 października danego roku.

Wreszcie stanowisko Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Stanowisko to jest następujące: ten zakres, który dotyczy ustawy, nie jest objęty prawodawstwem unijnym, a w zakresie dopłat bezpośrednich wymagana jest notyfikacja tego instrumentu wsparcia, jako że będzie on finansowany ze środków budżetu krajowego. Przy czym chcę powiedzieć, że obecnie te obszary w Polsce nie są znaczące. To jest około 1 tysiąca ha, a więc będzie kosztować to budżet krajowy około 200 tysięcy zł rocznie. Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

(Senator Andrzej Anulewicz: Dziękuję.)

Pan senator Bogusław Litwiniec jeszcze chce zapytać o coś.

Do spisu treści

Senator Bogusław Litwiniec:

Tak, dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Ja zapytam w imieniu swoich sąsiadów z marnych ziem, ale dość mokrych, gdzie jest taka część, może powiem najprościej, nieuprawiana. Czy jest możliwe uzyskanie już teraz dotacji ze środków unijnych na pierwszą inwestycję? To znaczy nie chodzi o stałe dopłaty, jak zrozumiałem, w przyszłości. Czy już w tej chwili rolnik z inicjatywą ma szansę dostać jakąś kasę na początek realizowania swego pomysłu? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Stanisław Kowalczyk:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Panie Senatorze!

Oczywiście są takie możliwości, różne. To znaczy musielibyśmy mieć więcej czasu, którego, jak rozumiem, nie mamy, na to, aby przedstawić wszystkie możliwe instrumenty wsparcia, jakie obowiązują w rolnictwie. Tak więc bardzo krótko tylko powiem, że w sektorowym programie operacyjnym, który dotyczy rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich, a także w Planie Rozwoju Obszarów Wiejskich jest łącznie ponad dwadzieścia różnych działań, ponad dwadzieścia różnych możliwości wsparcia. Jeżeli mówimy o tym początku, no to najbardziej popularny instrument wsparcia to jest wsparcie tak zwanych młodych rolników, a więc tych, którzy przejmują gospodarstwa rolne w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy i nie ukończyli czterdziestego roku życia. Ci rolnicy mogą otrzymać wsparcie na poziomie 50 tysięcy zł jako grant. No, oczywiście są inne instrumenty: dotyczące inwestycji w rolnictwie, dotyczące gospodarstw niskotowarowych, dotyczące zalesiania użytków rolnych itd., itd., ale na każdy z tych tematów musielibyśmy mieć trochę więcej czasu.

Tak więc na pytanie pana senatora generalnie odpowiadam w ten sposób: tak, są takie środki z Unii Europejskiej.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stanisław Kowalczyk: Dziękuję bardzo.)

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Ze względu na brak chętnych do zabierania głosu zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie tej ustawy będzie odbywało się jutro.

Tymczasem ogłaszam trzyminutową przerwę.

(Przerwa w obradach od godziny 14 minut 16 do godziny 14 minut 19)

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzydziestego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o opłacie skarbowej.

Sejm uchwalił tę ustawę 17 czerwca na sto piątym posiedzeniu. 20 czerwca przekazał ją do Senatu, a nazajutrz marszałek skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych. Komisja przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Tekst sprawozdania jest zawarty w druku nr 997A.

Teraz do pełni szczęścia potrzebny nam jest tylko pan senator Bogusław Litwiniec, sprawozdawca Komisji Spraw Zagranicznych.

Zapraszam do mównicy i proszę o przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Bogusław Litwiniec:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Mam przyjemność i zaszczyt przedstawić, z upoważnienia Komisji Spraw Zagranicznych, ustawę przesłaną nam przez pana marszałka, o zmianie ustawy o opłacie skarbowej.

Ustawa dotyczy opłat ponoszonych przez obywateli polskich, a także cudzoziemców nieposiadających żadnego obywatelstwa, a zatem uchodźców o zalegalizowanym w Polsce statusie.

Ustawa dotyczy wymaganego od osób fizycznych państwowego poświadczenia, wydanego przez państwowy urząd, w tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w sprawie posiadanych dokumentów, głównie w związku z udawaniem się za granicę - powtarzam: głównie, bo może również chodzić o pewne potrzeby krajowe. Ustawa dotyczy potwierdzenia dokumentów takich jak świadectwa wykształcenia, świadectwa przebytych lat pracy, odbycia staży uzupełniających wykształcenie, akta z urzędów stanu cywilnego, dokumenty dopuszczające pojazdy do specjalnych przewozów, zezwolenia na hodowlę zwierząt gospodarskich, na przykład strusi, zaświadczenia o zgodności posiadanego dokumentu z przedstawionymi oryginałami itd., itd.

Tego typu dokumentów obywatele Rzeczypospolitej posiadają wiele, a na potrzeby wyjazdów zagranicznych muszą uzyskać ich potwierdzenie o nazwie Apostille. Powtarzam dla archiwistów: Apostille. Do tej chwili takie potwierdzenia wydawały konsulaty, a zatem trzeba było udawać się za granicę, żeby tego rodzaju glejty otrzymać. Przeciętnie w ciągu roku konsulaty wydawały takich poświadczeń około pięćdziesięciu tysięcy. Nie wiem, czy to jest dla ministra liczba duża czy mała, niemniej jednak ministerstwo na tym zarabiało.

I właśnie w związku z tym powstał problem zasadniczy dla dyskusji Komisji Spraw Zagranicznych, bo o ile ustawa wydaje nam się oczywista i korzystna dla obywateli, jako że nie trzeba wyjeżdżać aż za granicę, żeby uzyskać taką pieczęć potwierdzającą na przykład zgodność z oryginałem, o tyle powstał problem - nazwijmy to najprościej - rekompensaty dla budżetu tych dochodów, które jeszcze do niedawna państwo otrzymywało z tytułu uiszczania w konsulatach opłat za takie akta z pieczęcią potwierdzającą zgodność z oryginałem, opłat w różnych kwotach i walutach, czy to w dolarach, czy to w euro, czy to w jakiś walutach narodowych.

Jest to zatem niewątpliwie korzystne, a mimo to dość długą dyskusję - jak na temat, wydawałoby się, oczywisty - wywołała wysokość tej opłaty, na tle zwłaszcza faktów europejskich. Otóż niektóre kraje zwolniły obywateli w ogóle z takich opłat - do takich krajów należą, na przykład, Grecja czy Hiszpania - a niektóre stosują bardzo wysokie opłaty, dochodzące na przykład aż do 150 euro za jeden papierek. Gdyby to dotyczyło tylko jednego dokumentu czy jednego wyjazdu, no, na przykład młodego człowieka, który szuka pracy, posiada określone wykształcenie, może nawet pewien staż, sprawa byłaby prosta. Ale wymagane w niektórych krajach dokumentacje z tym związane są, niestety, bardzo pracochłonne i papierochłonne. Pani senator Simonides przytoczyła taki ekstremalny przykład, że pewna pielęgniarka z opolskiego musiała na okoliczność zatrudnienia się w zawodzie pielęgniarki kwalifikowanej dostarczyć taką ilość dokumentów, że proponowane tu opłaty, o których za chwilę powiem, kosztowałyby ją aż 3 tysiące zł. A więc bezrobotna musiałaby nazbierać około 3 tysięcy zł, żeby spełnić warunki zatrudnienia na Zachodzie!

To wywołało oczywistą dyskusję, zwłaszcza że są kraje, które całkowicie zwolniły obywateli z obowiązku ponoszenia takich opłat. W efekcie opłata - uwaga - 60 zł za jedno potwierdzenie, za tę jedną Apostille, wydała się większości członków komisji zbyt wysoka, tym bardziej że do jednego tylko poświadczenia przeciętny obywatel Rzeczpospolitej, udający się w takich czy w innych sprawach za granicę, zazwyczaj się nie ogranicza - to zawsze jest kilka niezbędnych dokumentów, chociażby dotyczących stanu cywilnego, wykształcenia i jeszcze jakichś dodatkowych spraw, na przykład kursów językowych.

Dlatego też komisja wnosi jedyną poprawkę, zmniejszającą o połowę propozycję resortu, to znaczy z 60 zł, czyli około 15 euro, co - powtarzam - stanowi i tak 1/10 maksimum w bogatych krajach zachodnich, do 30 zł. I tę poprawkę ogłaszam publicznie, w obliczu Wysokiej Izby, jako poprawkę komisyjną. Uprzejmie dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję i proszę jeszcze zostać na mównicy.

Proszę, czy są pytania do pana senatora sprawozdawcy?

Proszę bardzo, pan senator Edmund Wittbrodt.

Do spisu treści

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Pan senator mówił o tym, że w przypadku ekstremalnym jakaś pani miała ileś tych dokumentów. A jaka jest przeciętna?

I jeszcze jedno: jaki jest rzeczywisty koszt potwierdzania tych dokumentów?

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Bogusław Litwiniec:

Z tego, o czym dyskutowaliśmy... Oczywiście, to jest wypadek ekstremalny, ale przeciętnie... Mój rozsądek podpowiada, że gdybym na przykład chciał zarekomendować mojemu synowi wyjazd do jakieś pracy w znanym mi kraju, we Francji, to bez pięciu takich dowodów by się nie obeszło. Ale tutaj odsyłam jednak do doświadczonych przedstawicieli resortu, którzy mają prawdopodobnie dane z konsulatów na ten temat.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy są następne...

(Senator Edmund Wittbrodt: Pytałem jeszcze o rzeczywisty koszt.)

Jeszcze rzeczywisty koszt.

Do spisu treści

Senator Bogusław Litwiniec:

No, rzeczywisty koszt wyniósłby 60 zł razy pięć, czyli...

(Głosy z sali: Nie, nie.)

(Senator Edmund Wittbrodt: Chodzi mi o rzeczywisty koszt potwierdzania tego typu poświadczeń.)

To jest właśnie koszt potwierdzenia - 60 zł.

(Senator Edmund Wittbrodt: Ja rozumiem, ale...)

Obojętnie, czy to będzie bardzo skomplikowany dokument, czy...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Pan senator Wittbrodt nie pyta o stawkę, bo ona jest znana, tylko o rzeczywisty koszt.)

(Senator Edmund Wittbrodt: Oczywiście, stawka jest znana, ale jaki jest rzeczywisty koszt?)

A, to ja w tym zakresie nie jestem specjalistą i komisja też na ten temat nie dyskutowała.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania?

To jeszcze ja, jeśli pan senator pozwoli, o coś zapytam. Pan dwukrotnie na początku wystąpienia powtórzył słowo "Apostille", stwierdzając, że kieruje to pan do archiwistów.

Do spisu treści

Senator Bogusław Litwiniec:

Tak, dlatego że zawsze koleżanki archiwistki, kiedy używam jakichś języków obcych... W tym wypadku to jest po prostu rzadkie określenie, nietypowa terminologia, w związku z czym powiedziałem to, żeby oszczędzić wędrówek do senatorów naszym uprzejmym archiwistkom.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Czy pan jest pewny, że to archiwistki archiwizują pana język?) (Wesołość na sali)

Ja nie jestem pewny, ale wiem, że z uprzejmością zwracały się do mnie niejednokrotnie.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: No to jest pan wyjątkiem, dlatego że na ogół zapis sporządzają stenografki.)

Służące wiecznym archiwom w naszych wiecznych murach bibliotek.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania? Nie ma. Dziękuję.

(Senator Bogusław Litwiniec: A przy okazji, bardzo dziękuję wszystkim koleżankom stenotypistkom i przepraszam w imieniu własnym i wszystkich pozostałych za używanie, od czasu do czasu, języków obcych.)

Dziękuję bardzo. Używanie języków obcych nie jest wykroczeniem, Panie Senatorze, zwłaszcza w Senacie, i nie tylko. Dziękuję bardzo.

Rozpatrywana ustawa była przedłożeniem rządowym. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw zagranicznych.

Witam na naszej sali pana ministra Jakuba Wolskiego.

Czy w tym momencie pan minister chciałby zabrać głos?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jakub Wolski: Jeśli można...)

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie
Spraw Zagranicznych
Jakub Wolski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Pewne sprawy w tej ustawie, która w tej chwili jest przedmiotem obrad, są oczywiste: tego typu uregulowanie jest potrzebne, jest praktyczne, łatwiejsze dla obywateli polskich, ale również dla cudzoziemców, i w sumie tańsze, bo przyjmujemy, że ta kwota 60 zł jest kwotą racjonalną, odpowiadającą, oczywiście orientacyjnie, pewnym kosztom rzeczywistym. Ale oczywiście zawsze można przyjąć rozwiązanie tańsze, będzie wtedy jeszcze taniej dla obywateli. Decyzja należy do Wysokiej Izby, a w ostateczności do Sejmu.

Praktyka, jak państwo doskonale wiecie, jest różna: przyjmuje się różne opłaty: od dużych kwot, do całkowicie zniesionych. My wychodziliśmy z założenia, że trzeba przyjąć pewną średnią i w naszym przekonaniu, w przekonaniu MSZ, ta opłata jest po prostu racjonalna, odpowiada możliwościom naszych obywateli.

Któryś z panów senatorów pytał, jak dużo jest tego typu poświadczeń. No, tyle, ile trzeba. Jeśli mamy poświadczyć akt urodzenia, to jest jedno poświadczenie. Jeśli są jakieś inne wymogi w określonej sprawie i trzeba, jak w przypadku tej nieszczęsnej pani pielęgniarki, zgromadzić ileś tam dokumentów, to oczywiście ta kwota się pomnaża. Tak więc nie ma reguły, jeśli chodzi o liczbę tych poświadczeń. Jest ich tyle, ile potrzeba danemu obywatelowi. Jeżeli potrzebne jest poświadczenie aktu zgonu, to poświadczamy akt zgonu, tak samo jak inne dokumenty urzędowe.

Jaki jest plus? Jest jeden powszechnie znany system - Apostille, jeden wzór, który jest pokazany w tych dokumentach i jest znany na świecie. To po prostu ułatwia posługiwanie się tymi poświadczeniami, dlatego gorąco rekomenduję tę regulację Wysokiej Izbie. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję. Proszę jeszcze chwileczkę pozostać przy mównicy, Panie Ministrze, bo być może będą pytania.

Są. Pytanie ma pan senator Wittbrodt.

Do spisu treści

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Ja nie pytałem, ile potrzeba...

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jakub Wolski: Tak zrozumiałem.)

Nie, ja pytałem, ile przeciętnie potrzeba, statystycznie. Macie jakieś doświadczenia z minionych lat, więc powinno być wiadomo, ile przeciętnie potrzeba - przeciętnie, a nie konkretnej osobie, bo to wiadomo.

Mam też drugie pytanie. Raz mówimy 60 zł, raz 30 zł, a może 15 zł, a może ileś tam itd. Widać, że w ten sposób nie szukacie związku z rzeczywistymi kosztami, tylko jest to wzięte po prostu z sufitu. Może tyle, a może tyle.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jakub Wolski: Panie Senatorze...)

Chodzi o sposób podejmowania decyzji.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie
Spraw Zagranicznych
Jakub Wolski:

Właśnie szukamy, szukamy. Chcemy znaleźć kwotę, która byłaby kwotą racjonalną i odzwierciedlała również, w porównaniu z ilością czynności, jakie są wykonywane, koszta związane z wydaniem tego typu aktu, wystawianego u nas, tutaj, w Warszawie.

Jeśli zaś chodzi o liczbę, to ja ciągle... No, chyba się nie rozumiemy. W uzasadnieniu było powiedziane, ile tysięcy tego typu poświadczeń jest wydawanych w skali świata w naszych urzędach konsularnych. Jest to rzeczywiście ogromna liczba czynności, z których mamy określone dochody. Mamy więc pełną świadomość, rząd ma świadomość, że Skarb Państwa musiałby zmniejszyć te dochody, działając na rzecz obywateli. Uważamy, że to jest potrzebne ludziom. Jest w tej chwili na świecie większy ruch, jest globalizacja, dlatego nie chcemy stawiać dodatkowej bariery, bariery finansowej dla takich działań. Jeżeli więc Wysoka Izba i Sejm uznają, że trzeba tę opłatę znieść, my tylko skłonimy głowę przed taką decyzją, bo nie my o tym decydujemy. My tylko proponujemy, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie ma.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Lista mówców jest pusta, przeto zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie tej ustawy odbędzie się wraz z głosowaniami nad innymi ustawami.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzydziestego pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego, sporządzonej w Montrealu dnia 28 maja 1999 r.

Sejm uchwalił tę ustawę na sto piątym posiedzeniu 17 czerwca. 20 czerwca została ona przesłana do Senatu, a następnie marszałek skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury.

Proszę pana senatora Andrzeja Wielowieyskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania Komisji Spraw Zagranicznych.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wysoka Izbo!

Przedstawiam w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych wniosek o ratyfikację Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego, sporządzonej w Montrealu w 1999 r. Chciałbym podkreślić, że jesteśmy od dawna bardzo tym zainteresowani.

Zasady dotyczące międzynarodowego przewozu lotniczego zostały ustalone w skali międzynarodowej w 1929 r. w Warszawie i obowiązywały aż do momentu podpisania konwencji montrealskiej. Do tego czasu ten system, korygowany kilkakrotnie. między innymi protokołem haskim w 1955 r. i protokołem w Hiszpanii w 1961 r., nazywany był układem warszawskim.

Konwencja z Montrealu oczywiście uaktualnia i przepisy, i ich zakres, i problematykę. Z jednej strony wprowadza system uproszczony, na ile to możliwe, w stosunku do niektórych poprzednich ustaleń, a z drugiej strony ujednolica kwestie szkód, na przykład bagażowych, kwestie odpowiedzialności za zdrowie i życie pasażerów, kwestie odszkodowań, na przykład ustala pewne limity tychże odszkodowań itd.

W tej chwili ratyfikacje przeprowadziło już siedemdziesiąt jeden państw i po prostu nadszedł czas, by Polska też dokończyła ten proces. Powinniśmy więc podjąć w tym zakresie decyzję i przegłosować pozytywnie wniosek rządowy, przyjęty już przez Sejm.

Podkreślam, że jest to konwencja dotycząca zasad międzynarodowego przewozu lotniczego, podpisana w Montrealu w 1999 r.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję panu senatorowi Andrzejowi Wielowieyskiemu.

Teraz zapraszam na mównicę sprawozdawcę komisji infrastruktury, pana senatora Józefa Sztorca.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Rozpatrywana dzisiaj konwencja dotyczy spraw uregulowanych w rozpatrywanej również na obecnym posiedzeniu Senatu ustawy - Prawo lotnicze i związanych z tym prawem lotniczym uregulowań, które musimy przyjąć w drodze ratyfikacji za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie, zgodnie z art. 89 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej.

Do tych słów, które padły z ust pana senatora Wielowieyskiego, chcę dodać tylko tyle, że wszystkie kraje będące członkami Unii Europejskiej ratyfikowały już tę konwencję, podobnie jak sześćdziesiąt dwa inne kraje, a samą konwencję podpisały siedemdziesiąt dwa kraje plus wszystkie państwa członkowie Unii Europejskiej, jak również wszyscy kandydaci, których zamierzamy w przyszłości przyjąć do Unii Europejskiej.

Dodam jeszcze, że konwencja montrealska, którą chcemy ratyfikować, wprowadza nieco inne uregulowania. W szczególności uproszczony został format dokumentów przewozowych, które mają obowiązywać na całym świecie, zmodyfikowany został system odszkodowań za szkody bagażu, czyli za zagubienie lub zniszczenie bagażu, system odpowiedzialności za śmierć lub uszkodzenie ciała pasażera, wypłat zaliczek w przypadku śmierci lub uszkodzenia ciała pasażera, obowiązkowego ubezpieczenia tego przewozu.

Chcę powiedzieć, że Komisja Skarbu Państwa i Infrastruktury przyjęła propozycję bez uwag. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Zapraszam do zadawania pytań sprawozdawcom.

Nie ma pytań. Dziękuję bardzo.

Ustawa, którą rozpatrujemy, była przedłożeniem rządowym. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych zostali upoważnieni minister spraw zagranicznych oraz minister infrastruktury.

Witam na naszym posiedzeniu pana ministra Ryszarda Krystka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, oraz prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, pana prezesa Krzysztofa Kapisa.

Czy na tym etapie któryś z panów chciałby zabrać głos?

Proszę bardzo, pan prezes.

Do spisu treści

Prezes
Urzędu Lotnictwa Cywilnego
Krzysztof Kapis:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Przedstawione sprawozdania w całości odzwierciedlają stanowisko strony rządowej, tak że nie wnosimy żadnych uwag. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy są pytania do przedstawicieli rządu? Nie ma. Dziękuję.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Nie ma chętnych do dyskusji.

Do spisu treści

Zamykam dyskusję.

Informuję, że głosować będziemy prawdopodobnie jutro.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzydziestego drugiego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Dowództwem Naczelnego Sojuszniczego Dowódcy Transformacji (HQ SACT) dotyczącej ustanowienia i wsparcia Centrum Szkolenia Sił Połączonych (JFTC) NATO na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, podpisanej dnia 13 kwietnia 2005 r. w Brukseli.

Sejm uchwalił tę ustawę na sto piątym posiedzeniu 17 czerwca, 20 czerwca otrzymaliśmy ją w Senacie, zaś 21 czerwca marszałek skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Komisje przygotowały sprawozdania w sprawie tej ustawy - mamy je w drukach nr 993A i 993B.

Zapraszam pana senatora Andrzeja Wielowieyskiego, sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych, o przedstawienie punktu widzenia tej komisji.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych mam zaszczyt przedłożyć sprawozdanie z obrad komisji w sprawie ustawy o ratyfikacji umowy między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a dowództwem Naczelnego Sojuszniczego Dowódcy Transformacji dotyczącej Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO na terytorium naszego kraju, umowy, która została podpisana 13 kwietnia 2005 r.

Według tej umowy Komitet Wojskowy Paktu Północnoatlantyckiego, biorąc pod uwagę konieczność podnoszenia zdolności militarnych sojuszu, rozszerzył sieć ośrodków szkoleniowych, które dotąd rozmieszczone były w Skandynawii i w Portugalii. Ustalono powołanie nowego, dużego, na kilkaset osób, ośrodka szkoleniowego w Bydgoszczy, czyli Centrum Szkolenia Sił Połączonych Paktu Północnoatlantyckiego. Ma ono za zadanie przede wszystkim tworzyć nowe zdolności szkoleniowe, zwłaszcza do operacji połączonych - będzie to oczywiście centrum wielonarodowe dla przedstawicieli wszystkich dwudziestu paru członków Paktu.

I krótki komentarz: cała sprawa wydaje się pewnym sukcesem. Jesteśmy wśród nowych krajów poszerzonego NATO krajem największym, jest więc rzeczą uzasadnioną, że właśnie my organizujemy taki ośrodek, a organizujemy oczywiście za pomocą pieniędzy i przy pomocy fachowców z całego Paktu. Jest to inicjatywa na pewno korzystna i ożywiająca dla regionu bydgoskiego i jakoś wzmacniająca naszą pozycję w NATO. Umowa reguluje oczywiście różne szczegółowe sprawy. Podam jako przykład, no nie wiem, obowiązywalność praw jazdy oraz wzajemne relacje ustawodawstwa natowskiego i polskiego w stosunku do personelu. W każdym razie umowa wydaje się bardzo korzystna.

Komisja wnosi o przyjęcie ustawy przez naszą Izbę.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Teraz pan senator Grzegorz Niski, sprawozdawca Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Grzegorz Niski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

W imieniu Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie z obrad komisji nad przedmiotową ustawą.

Po wejściu Polski do NATO naszą szansą na aktywniejsze zaistnienie i zaznaczenie swojej obecności w strukturach NATO było przyjęcie nowej struktury dowodzenia w NATO. Jedną z inicjatyw, którą podjęło Ministerstwo Obrony Narodowej w tym zakresie, jest utworzenie w Bydgoszczy Centrum Szkolenia Sił Połączonych, ale do tego potrzebna jest szczegółowa umowa między Rzecząpospolitą Polską a Naczelnym Dowództwem Transformacji.

Umowa, o której mówimy, ma na celu sformułowanie podstaw prawnych tworzenia Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO z siedzibą w Bydgoszczy. Umowa określa zasady wsparcia Polski w tworzeniu ośrodka oraz finansowania według kosztów dzielonych. Przepisy tej umowy określają, tak jak mówił mój szanowny przedmówca, między innymi: zasady wstępu do obiektów centrum, zasady uznawania praw jazdy żołnierzy, personelu i członków ich rodzin. Określone zostały również zasady zatrudniania personelu oraz przyznawania prawa pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Umowa określa także obowiązki Polski oraz Naczelnego Sojuszniczego Dowódcy Transformacji. Ważnym elementem tej umowy, i do tego również potrzebna jest ratyfikacja, są zwolnienia od podatków, ceł i innych opłat o podobnym charakterze.

Wysoki Senacie, przyjęcie tej ratyfikacji ma też dla nas wymiar bardzo pragmatyczny, dlatego że w centrum zostanie zatrudnionych od osiemdziesięciu do osiemdziesięciu czterech osób. Ponadto dowództwo NATO planuje przeznaczyć na inwestycje związane z centrum jednorazowo kwotę 25 milionów euro, a na bieżące roczne wydatki, począwszy od 2006 r., 4 miliony 500 tysięcy euro. Strona polska w 2004 r. przeznaczyła już na ten cel kwotę około 26 milionów zł.

Wejście w życie przedmiotowej umowy pozwoli na uruchomienie centrum, a Polska na swoim terytorium będzie miała kwaterę NATO - oznacza to podniesienie prestiżu naszego państwa na arenie międzynarodowej. Jest również strona praktyczna: rozbudowa infrastruktury, hotele, restauracje, czyli nowe miejsca pracy, co w warunkach dużego bezrobocia w naszym kraju jest również ważne.

Wysoki Senacie, w imieniu Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego wnoszę o przyjęcie przedmiotowej ustawy bez poprawek. Komisja jednogłośnie za takim wnioskiem głosowała. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Tymczasem mamy turę pytań do senatorów sprawozdawców, Andrzeja Wielowieyskiego, przypominam, i Grzegorza Niskiego.

Czy są pytania? Nie ma. Dziękuję.

Przypominam, że mamy do czynienia z ustawą, która narodziła się jako przedłożenie rządowe. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw zagranicznych oraz minister obrony narodowej.

Witam na naszej sali pana ministra Janusza Zemkego, nie przypadkiem posła z Bydgoszczy, wraz z osobami towarzyszącymi.

Czy pan minister na tym etapie chciałby zabrać głos?

A czy państwo senatorowie chcieliby pana ministra, że tak powiem, wywołać do odpowiedzi pytaniami?

Też nie ma chętnych. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Przeto otwieram dyskusję.

Lista mówców pusta.

Do spisu treści

Dla formalności zamykam dyskusję.

Informuję, że procedury związane z rozpatrywaniem tej ustawy wyczerpaliśmy. Głosowanie nastąpi prawdopodobnie jutro, jeżeli do jutra zdążymy.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzydziestego trzeciego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Konwencji powołującej Europejski Instytut Uniwersytecki, sporządzonej we Florencji dnia 19 kwietnia 1972 r.

Sejm uchwalił tę ustawę 17 czerwca, 20 czerwca trafiła do Senatu, a nazajutrz marszałek skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Nauki, Edukacji i Sportu. Komisje przygotowały swoje sprawozdania - tekst zawarty jest w drukach nr 994A i 994B.

Zapraszam pana senatora Bogusława Mąsiora, który jest sprawozdawcą Komisji Spraw Zagranicznych w sprawie tej ustawy.

Do spisu treści

Senator Bogusław Mąsior:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ustawa o ratyfikacji Konwencji powołującej Europejski Instytut Uniwersytecki, sporządzonej we Florencji 19 kwietnia 1972 r., była przedmiotem debaty Komisji Spraw Zagranicznych 29 czerwca bieżącego roku.

Europejski Instytut Uniwersytecki we Florencji został jako instytucja międzynarodowa ustanowiony konwencją z 1972 r. przez sześć ówczesnych państw członkowskich Wspólnot Europejskich. Obecnie stronami konwencji jest piętnaście państw. Konwencja ma charakter otwarty i każde państwo członkowskie może przystąpić do niej przez przekazanie rządowi Włoch dokumentu przystąpienia. 17 czerwca bieżącego roku Sejm wyraził zgodę na dokonanie przez prezydenta Rzeczypospolitej Polski ratyfikacji konwencji powołującej właśnie ten Europejski Instytut Uniwersytecki.

Europejski Instytut Uniwersytecki, zgodnie z informacją, jaką mam, realizuje cele Unii Europejskiej poprzez rozwój dziedzictwa kulturowego i naukowego Europy. Prowadzi działalność w zakresie szkolnictwa wyższego oraz badań. Kształci naukowców w dziedzinie prawa, nauk społecznych i politycznych, historii i ekonomii.

Polska do dzisiaj współpracuje z Europejskim Instytutem Uniwersyteckim na zasadzie umowy o współpracy pomiędzy Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej a właśnie tym instytutem, tę umowę zawarto 17 maja 2000 r. Należy podkreślić, że związane z uczestnictwem prawo zasiadania dwóch przedstawicieli państwa polskiego w decyzyjnym organie tej organizacji oraz prawo głosu umożliwiające wpływanie na decyzje są uzależnione właśnie od ratyfikowania tej konwencji.

Dzisiaj około dwudziestu dziewięciu doktorantów z Polski kontynuuje studia w układzie czteroletnim w tym instytucie, Europejskim Instytucie Uniwersyteckim. Koszty, jakie dzisiaj ponosi Polska, związane z edukacją i uczestnictwem w tej współpracy wynoszą około 540 tysięcy euro, przepraszam, nawet 590 tysięcy euro. Jeżeli ratyfikowana zostanie ta konwencja, liczba absolwentów, doktorantów, których będziemy mogli edukować, wzrośnie do czterdziestu pięciu.

Udział Polski w funduszu instytutu wynosi na dzień dzisiejszy około 2,16%, zaś udział Niemiec, Anglii, państw, które są w sposób decydujący obciążane kosztami funkcjonowania tej instytucji, wynosi około 17%.

Poprzez ratyfikację konwencji Polska uzyska wpływ na politykę badawczą instytutu. Bardzo ważny jest tutaj tak zwany aspekt wschodni Unii Europejskiej. Instytut powinien - i Polska powinna o to zadbać - walczyć z tak zwanym relatywizmem historycznym. W ostatnim okresie mamy do czynienia z zakłamaniem historii, szczególnie dotyczącej okresu II wojny światowej. Pełnoprawny udział Polski w funkcjonowaniu instytutu pozwoli na wywieranie wpływu na jego politykę badawczą.

W czasie posiedzenia komisji padło pytanie, dlaczego ta instytucja nosi nazwę Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego. Uzyskaliśmy odpowiedź, opinię, że gdyby to była nazwa normalnego uniwersytetu, normalnej szkoły, musiano by się kierować zasadami obowiązującymi we Włoszech.

Proszę Wysoki Senat o przyjęcie sprawozdania Komisji Spraw Zagranicznych zawartego w druku nr 994A bez poprawek, co pozwoli panu prezydentowi ratyfikować konwencję powołującą Europejski Instytut Uniwersytecki.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

I proszę pana senatora Edmunda Wittbrodta, sprawozdawcę Komisji Nauki, Edukacji i Sportu, o zabranie głosu.

Do spisu treści

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

W imieniu senackiej Komisji Nauki, Edukacji i Sportu chciałbym również rekomendować Wysokiej Izbie przyjęcie ustawy o ratyfikacji Konwencji powołującej Europejski Instytut Uniwersytecki, sporządzonej we Florencji dnia 19 kwietnia 1972 r., bez poprawek. Ja już nie będę mówił o szczegółach dotyczących samego Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego, mówił o tym mój poprzednik, sprawozdawca Komisji Spraw Zagranicznych, chciałbym tylko dodać trzy elementy.

Jedna rzecz dotyczy tego, że jak wszystkim nam wiadomo, w Unii Europejskiej budowana jest tak zwana wspólna europejska przestrzeń edukacyjna oraz wspólna europejska przestrzeń badawcza. Myślę, że tego rodzaju podmioty, takie międzynarodowe europejskie uczelnie typu Europejski Instytut Uniwersytecki, stanowią jeden z elementów tej wspólnej europejskiej przestrzeni. Tam bowiem kadra oraz studenci z różnych państw Unii Europejskiej właśnie wspólnie badają pewne problemy, wspólnie realizują pewne prace edukacyjne i badawcze. I to jest jeden aspekt.

Drugi aspekt dotyczy tej wspólnej problematyki, której badanie jest konieczne, a o której tutaj wspomniał również pan senator Mąsior, chodzi o kwestie historyczne. Ja bym tutaj raczej liczył na to, że przy prowadzeniu takich wspólnych, europejskich badań te zróżnicowane spojrzenia na historię i inne kwestie dotyczące przeszłości Europy, także z pogranicza państw, będą miały charakter bardziej obiektywny.

Trzeci aspekt to to, że będziemy mieli wpływ na to, co się dzieje w edukacji i badaniach w Unii Europejskiej. Było piętnaście państw, które utworzyły ten uniwersytet albo dołączyły nieco później, a teraz okazuje się, że ostatnio, w ubiegłym miesiącu, ratyfikowały tę konwencję jeszcze trzy nowe państwa członkowskie: Cypr, Słowenia i Słowacja, tak że tych państw jest już osiemnaście.

To, co budziło pewne wątpliwości na posiedzeniu komisji, choć przyjęliśmy nasze stanowisko i rekomendację dla Senatu jednomyślnie, to były właśnie kwestie finansowe. To prawda, że składka, którą się płaci na rzecz tego uniwersytetu, to 440 tysięcy euro, a do tego okazuje się, że każdy student doktorant musi uzyskać środki w wysokości 12 tysięcy euro, to jest jego stypendium. Jak się to pomnoży przez liczbę studentów doktorantów, którzy tam studiują, to jest to jednak dość dużo. Średni roczny koszt takiego doktoranta, jak się okazuje, to jest pięciokrotnie tyle, ile przeciętnie otrzymują na studenta uczelnie w Polsce, które również prowadzą badania i prace doktorskie na wysokim poziomie. Średni koszt kształcenia studenta to jest 5 tysięcy zł rocznie. Jest tu rozpiętość między 3 a 22 tysiącami, to zależy od kierunku kształcenia, ale średnio jest to 5 tysięcy rocznie. Wobec tego, skoro pięć razy tyle, to uczelnia otrzymuje 25 tysięcy zł rocznie na jednego doktoranta. A tutaj, jak widać, 12 tysięcy to jest samo stypendium, a składka wynosi 440 tysięcy euro rocznie. Ten aspekt budził pewne wątpliwości, niemniej jednak bycie w rodzinie europejskiej i tworzenie tej wspólnej europejskiej przestrzeni badawczej i edukacyjnej jest równie ważne.

Tak więc komisja rekomenduje przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

A ja rekomenduję zadawanie pytań senatorom sprawozdawcom, proszę bardzo. To pan senator Edmund Wittbrodt i pan senator Bogusław Mąsior.

Pani senator Dorota Simonides, proszę.

Do spisu treści

Senator Dorota Simonides:

Dziękuję.

Ja do pana senatora Wittbrodta jako byłego ministra edukacji...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Tylko do sprawozdawcy może pani skierować.)

Kto będzie weryfikował wiedzę naszych polskich studentów i według jakich kryteriów kwalifikował ich do tego uniwersytetu?

(Senator Edmund Wittbrodt: Mogę, Panie Marszałku?)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Tak, tak, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Edmund Wittbrodt:

Myślę, że kwalifikacja będzie taka, jaka dotychczas. Ci, którzy są zainteresowani, przygotowują aplikacje i ta aplikacja jest oceniana w ramach tego Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego, który ma swoją radę, ma swoją kadrę. I w zależności od możliwości finansowych oraz miejsc, które są oferowane, zapadają tam decyzje, kto będzie zakwalifikowany do podjęcia tych studiów.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Czy są dalsze pytania?

Dziękuję.

Mam zaszczyt przekazać prowadzenie obrad w ręce pana marszałka.

(Przewodnictwo obrad obejmuje marszałek Longin Pastusiak)

Marszałek Longin Pastusiak:

Ustawa, nad którą debatujemy, była rządowym projektem. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych upoważniony został minister spraw zagranicznych oraz sekretarz Komitetu Integracji Europejskiej.

Witam w Senacie podsekretarza stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej, pana ministra Nowakowskiego.

Chciałbym zapytać pana ministra, czy zechce przedstawić stanowisko rządu w tej sprawie.

(Podsekretarz Stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej Tomasz Nowakowski: Nie, dziękuję bardzo, Panie Marszałku.)

Nie. Rząd ma klarowne stanowisko.

Do spisu treści

Wobec tego, czy państwo senatorowie macie pytania do pana ministra? Nie ma pytań.

No, jeżeli tak... Bo nikt również, o czym informuję, nie zgłosił się do dyskusji.

Do spisu treści

Wobec tego otwieram i zamykam dyskusję.

Nie było również żadnych poprawek legislacyjnych.

Głosowanie w sprawie ustawy o ratyfikacji Konwencji powołującej Europejski Instytut Uniwersytecki, sporządzonej we Florencji dnia 19 kwietnia 1972 r., zostanie przeprowadzone w dniu jutrzejszym.

Przypominam, że głosowania przewidujemy jutro o godzinie 11.00.

Korzystam również z okazji, żeby poinformować państwa, że ostatnie posiedzenie Senatu, które przewidywaliśmy na 6 września, jak się okazuje, jest w konflikcie z innym wydarzeniem. W związku z tym przewidujemy, że odbędziemy to posiedzenie 5 września, w poniedziałek o godzinie dwunastej, w samo południe, high noon.

Do spisu treści

Wysoka Izbo! Przystępujemy zatem do bardzo kolektywnego, można powiedzieć, rozpatrzenia kilku punktów porządku obrad, a mianowicie do łącznego rozpatrzenia punktów trzydziestego czwartego, trzydziestego piątego, trzydziestego szóstego, trzydziestego siódmego i trzydziestego ósmego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Umowy w sprawie tymczasowego stosowania między niektórymi Państwami Członkowskimi Unii Europejskiej Konwencji sporządzonej na podstawie artykułu K.3 Traktatu o Unii Europejskiej w sprawie wykorzystania technologii informatycznej dla potrzeb celnych, sporządzonej w Brukseli dnia 26 lipca 1995 r.; stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu sporządzonego na podstawie artykułu K.3 Traktatu o Unii Europejskiej w sprawie zakresu informacji dotyczących prania wpływów pieniężnych w Konwencji w sprawie wykorzystania technologii informatycznej dla potrzeb celnych oraz włączenia numeru rejestracyjnego środków transportu do Konwencji, sporządzonego w Brukseli dnia 12 marca 1999 r.; stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Konwencji sporządzonej na podstawie artykułu K.3 Traktatu o Unii Europejskiej w sprawie wykorzystania technologii informatycznej dla potrzeb celnych, sporządzonej w Brukseli dnia 26 lipca 1995 r.; stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu sporządzonego zgodnie z artykułem 34 Traktatu o Unii Europejskiej, zmieniającego Konwencję w sprawie wykorzystania technologii informatycznej dla potrzeb celnych w zakresie utworzenia bazy danych rejestru celnego dla celów identyfikacyjnych, sporządzonego w Brukseli dnia 8 maja 2003 r.; stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu sporządzonego na podstawie artykułu K.3 Traktatu o Unii Europejskiej, dotyczącego wykładni Konwencji w sprawie wykorzystania technologii informatycznej dla potrzeb celnych dokonywanej w trybie prejudycjalnym przez Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskiej, sporządzonego w Brukseli dnia 29 listopada 1996 r.

Przypominam, że rozpatrywane ustawy zostały uchwalone przez Sejm na posiedzeniu 30 czerwca bieżącego roku. 4 lipca przekazane zostały do naszej Izby i tego samego dnia, zgodnie z regulaminem naszej izby, skierowałem je do dwóch komisji, do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych. Komisje po rozpatrzeniu ustaw przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Ponadto przypominam, że teksty ustaw zawarte są w drukach nr 1004, 1005, 1006, 1007 oraz 1008, natomiast sprawozdania komisji zawarte są odpowiednio w drukach nr 1004A, 1004B,1005A, 1005B, 1006A, 1006B, 1007A, 1007B, 1008A i 1008B.

Jeszcze nigdy nie wyczytywałem naraz tylu cyfr w czasie tej kadencji.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, pana senatora Jerzego Markowskiego, o przedstawienie sprawozdań komisji w sprawie rozpatrywanych ustaw.

Rozumiem, Panie Senatorze, że to będzie łącznie o wszystkich, tak?

(Senator Jerzy Markowski: Tak.)

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Jerzy Markowski:

Zgodnie z przyjętą zasadą procedowania nad tymi aktami prawnymi składam łączne sprawozdanie w sprawie tych pięciu projektów ustaw w imieniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych.

Wysoka Izbo!

Chcę przede wszystkim stwierdzić, że postanowienia przedmiotowej konwencji oraz protokołów do niej nie stwarzają nowych uprawnień dla administracji celnej, nie powodują zmian w polskim systemie prawnym oraz nie wywołują skutków finansowych dla budżetu państwa z tytułu wydatków. Mogą natomiast oczywiście spowodować zwiększenie wpływów do budżetu państwa, jeśli takowe wpływy się pojawią.

Tytułem informacji chcę przekazać Wysokiej Izbie, iż niniejsza konwencja wprowadza System Informacji Celnej, którego celem jest umożliwienie krajowym administracjom celnym dokonywanie wymiany informacji dotyczących działalności przestępczej. Ma on gwarantować natychmiastowy dostęp do informacji ze wszystkich państw członkowskich oraz ma być dostępny we wszystkich językach urzędowych Unii Europejskiej, w tym oczywiście w języku polskim. Pozwoli to na lepsze zorganizowanie pracy funkcjonariuszy celnych w zakresie zwalczania przestępczości celnej, ułatwi więc tym samym legalny obrót towarami za granicą. Bezpośredni dostęp do systemu posiadać będą tylko krajowe władze wyznaczone przez dane państwo członkowskie.

I to wszystko, jeśli chodzi o poinformowanie o tym, co jest przedmiotem tejże konwencji.

Jeśli Wysoka Izba opowie się za wnioskiem Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, to upoważnimy tym samym prezydenta do podpisania tejże konwencji. Dziękuję bardzo za uwagę.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa senatorów ma pytania do pana senatora sprawozdawcy? Nie widzę chętnych.

Dziękuję panu senatorowi.

Proszę wobec tego sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych, pana senatora Zbigniewa Zychowicza, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdań komisji.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Zychowicz:

Dziękuję uprzejmie.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt przedstawić w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych sprawozdanie z pracy komisji nad... By nie czynić wysiłku pana marszałka daremnym, nie będę powtarzał nazw tych wszystkich aktów prawnych. A więc z pracy nad tymi pięcioma aktami, o czym przed chwilą zdawał sprawozdanie mój przedmówca.

Szanowni Państwo! Sprawa dotyczy konwencji i protokołów, których głównym celem jest usprawnienie pracy służb celnych w Unii Europejskiej. Przede wszystkim dotyczy konwencji, która została sporządzona w Brukseli w lipcu 1995 r. Zmierza ona do poprawy współpracy między administracjami celnymi państw członkowskich Unii Europejskiej w zapobieganiu naruszeniom nie tylko przepisów wspólnotowych, ale również prawa krajowego, w prowadzeniu dochodzeń w tych sprawach i w ściganiu tych naruszeń. Konwencja ma się przyczynić do przeciwdziałania wszelkim zagrożeniom dla zdrowia publicznego, moralności, bezpieczeństwa państw członkowskich Unii Europejskiej, jak również zapobiegać praniu pieniędzy będących korzyściami finansowymi pochodzącymi z przestępstw.

Osiągnięcie tych celów ma nastąpić poprzez zacieśnienie współpracy pomiędzy administracjami celnymi za pomocą ustanowienia mechanizmów wykorzystujących nowoczesne technologie informatyczne, umożliwiających wspólne działanie oraz wymianę danych osobowych lub innych mających związek między innymi z przemytem. Pojawia  się tam na przykład kwestia ewidencji numerów rejestracyjnych pojazdów, która również ma być elementem tegoż działania.

Niniejsza konwencja wprowadza System Informacji Celnej, w skrócie zwany CIS, którego celem jest umożliwienie krajowym administracjom celnym dokonywania wymiany informacji dotyczących działalności przestępczej. To jest ważne, jako że ten system ma gwarantować natychmiastowy dostęp do informacji uzyskiwanych ze wszystkich państw członkowskich oraz ma być dostosowany do wszystkich języków urzędowych, o czym już była mowa. Bezpośredni dostęp do CIS będą mieć tylko krajowe władze wyznaczone przez dane państwo członkowskie, a więc ustawa o ochronie danych osobowych jak najbardziej będzie tu respektowana. Dane zawarte w CIS mogą być wykorzystane tylko do osiągnięcia celów założonych w tej konwencji. Zważywszy na to, że podpisując w Atenach w kwietniu 2004 r. akt przystąpienia do Unii Europejskiej Polska zobowiązała się również do respektowania i przyjęcia całego acquis communautaire, jest to konsekwencja naszych zobowiązań.

A tak dodatkowo, w świetle ostatnich wydarzeń w Londynie - sądzę, że to przyczyni się również w jakiś sposób do zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom Unii Europejskiej.

W związku z tym proszę Wysoką Izbę o przyjęcie tych ustaw.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie obu panom senatorom sprawozdawcom? Nie ma chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Ustawy, które są przedmiotem naszej debaty, oczywiście były rządowymi projektami ustaw. Do reprezentowania stanowiska rządu w tych sprawach upoważnione zostały dwa resorty, Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Finansów.

Witam w naszej Izbie podsekretarza stanu Ministerstwie Finansów, pana Grzegorza Stanisławskiego.

Chciałbym zapytać, czy pan minister chce przedstawić stanowisko rządu wobec wymienionych tu konwencji.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Grzegorz Stanisławski: Dziękuję bardzo, myślę, że sprawozdania w pełni już to wyczerpały.)

Mnie aż korci, żeby zapytać, jaka jest różnica między tymi różnymi konwencjami, które brzmią bardzo podobnie... Ale już nie zadam tego pytania, tylko mówię, że mnie korci.

Czy państwo senatorowie mają pytania do pana ministra? Też nie ma. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

W związku z tym otwieram łączną dyskusję.

Do spisu treści

I zamykam łączną dyskusję, ponieważ nikt nie zgłosił się z państwa senatorów do zabrania głosu.

Nikt również nie zgłosił żadnych poprawek.

W tej sytuacji informuję tylko, że głosowania nad wspomnianymi ustawami odbędą się w dniu jutrzejszym.

Do spisu treści

I wobec tego przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzydziestego dziewiątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Konwencji sporządzonej na podstawie artykułu K.3 Traktatu o Unii Europejskiej w sprawie wzajemnej pomocy i współpracy między administracjami celnymi, sporządzonej w Brukseli w dniu 18 grudnia 1997 r.

Ustawa ta została uchwalona przez Sejm w dniu 8 lipca. 11 lipca trafiła do Senatu i tego samego dnia, zgodnie z regulaminem, skierowałem ją do dwóch komisji, Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych. Komisje przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Państwo macie te sprawozdania w druku nr 1058A i 1058B, natomiast sam tekst ustawy w druku nr 1058.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych, panią senator Genowefę Ferenc, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania.

(Głos z sali: Szukamy jej i nie możemy znaleźć.)

Trwają poszukiwania pani senator, tak? To już drugi przypadek w czasie tego posiedzenia, że ginie nam senator sprawozdawca.

Czy pani zadzwoniła do pani senator na komórkę?

(Głos z sali: Senator Bargieł jej poszukuje...)

Na podstawie dzisiejszych doświadczeń widzę, że musimy chyba wprowadzić listy gończe za senatorami sprawozdawcami... I drugi raz to kobieta sprawozdawca. Ja nie jestem antyfeministą, ale mam przyjaciela, który czekając na swoją żonę, kiedy wybierają się do kina czy do teatru, jak mówi, nauczył się już trzech języków obcych.

(Senator Jan Szafraniec: Panie Marszałku, pan przymknie oko.)

To, proszę państwa, chyba ogłoszę w tej chwili paruminutową przerwę do czasu znalezienia pani senator.

(Głosy z sali: Nie, nie.)

Słucham?

(Senator Andrzej Jaeschke: Następne, następne.)

(Senator Dorota Simonides: Następny punkt, Panie Marszałku.)

No, chyba że przejdziemy do następnego punktu.

(Senator Andrzej Jaeschke: O, właśnie to chciałbym zaproponować.)

To też jest łączna dyskusja... Wobec tego zaraz przejdziemy do następnego punktu.

Czy rząd jest obecny na sali? Tak, jest rząd. Dobrze.

 

 


85. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu