Uwaga!

Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.

Zapis stenograficzny (1454) z 8. posiedzenia

Komisji Spraw Unii Europejskiej

w dniu 23 września 2004 r.

Porządek obrad:

1. Wniosek dotyczący decyzji Rady UE upoważniającej Włochy do zastosowania środka ustanawiającego odstępstwo od art. 2 ust. 1 Szóstej Dyrektywy 77/388/EWG w sprawie harmonizacji ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do podatków obrotowych (Proposal for a Council Decision authorising Italy to apply a measure derogating from Article 2(1) of the Sixth Directive 77/388/EEC on the harmonisation of the laws of the Member States relating to turnover taxes) - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 11906/04.

2. Wniosek dotyczący decyzji Rady UE upoważniającej Austrię do zastosowania środka stanowiącego odstępstwo od art. 17 Szóstej Dyrektywy Rady 77/388/EEC w sprawie harmonizacji ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do podatków obrotowych (Proposal for a Council Decision authorising Austria to apply a measure derogating from Article 17 of the Sixth Council Directive (77/388/EEC) on the harmonisation of the laws of the Member States relating to turnover taxes) - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 11907/04.

3. Wniosek dotyczący Decyzji Rady w sprawie zawarcia Umowy w formie Wymiany Listów między Wspólnotą Europejską z jednej strony, a Królestwem Norwegii z drugiej strony, odnośnie Protokołu 2 do dwustronnej Umowy o Wolnym Handlu zawartej między Europejską Wspólnotą Gospodarczą a Królestwem Norwegii - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 11823/04.

4. Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady nakładającego ostateczne cło antydumpingowe na przywóz lin z włókien syntetycznych pochodzących z Indii - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 12153/04.

5. Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady nakładającego ostateczne cło antydumpingowe na przewóz glifosatu pochodzącego z Chińskiej Republiki Ludowej (Proposal for a Council Regulation imposing a defintive anti-dumping duty on imports of glyphosate originating in the People's Republic of China) - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 12297/04.

6. Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady UE zmieniającego rozporządzenie (WE) Nr 2287/2003 dotyczące liczby dni połowowych dla statków dokonujących połowów łupacza na Morzu Północnym i użycia włoków dennych na wodach wokół Wysp Azorskich, Kanaryjskich i Madery (Proposal for a Council Regulation amending Regulation (EC) No 2287/2003 as concerns the number of days at sea for vessels fishing for haddock in the North Sea and the use of bottom trawls in waters around the Azores, the Canary Islands and Madeira) - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 11888/04.

7. Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie zawarcia Porozumienia w formie wymiany listów przedłużającego na okres od dnia 28 lutego 2004 r. do dnia 31 grudnia 2004 r. ważność Protokołu ustalającego wielkości dopuszczalne połowów i rekompensatę finansową przewidziane w Umowie między Europejską Wspólnotą Gospodarczą a Federalną Islamską Republiką Komorów w sprawie połowów na wodach przybrzeżnych Komorów - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 11929/04.

8. Wniosek dotyczący Decyzji Rady w sprawie podpisania w imieniu Wspólnoty Europejskiej i tymczasowego stosowania porozumienia w formie wymiany listów w sprawie przedłużenia, na okres od dnia 28 lutego 2004 r. do dnia 31 grudnia 2004 r., protokołu wyznaczającego możliwości połowowe i rekompensatę finansową, przewidziane w umowie między Europejską Wspólnotą Gospodarczą a Federalną Islamską Republiką Komorów w sprawie połowów na wodach przybrzeżnych Komorów - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 11928/04.

9. Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) Nr 2287/2003 dotyczące dopuszczalnych wielkości połowów na wodach Grenlandii - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 11887/04.

10. Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady UE zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1035/2001 ustanawiającego plan dokumentowania połowu dla antara (Proposal for a Council Regulation amending Regulation (EC) No 1035/2001 establishing a catch documentation scheme for Dissostichus spp.) - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura Rady UE 11926/04.

(Początek posiedzenia o godzinie 13 minut 01)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Zygmunt Cybulski)

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dzień dobry państwu.

Otwieram kolejne posiedzenie senackiej Komisji Spraw Unii Europejskiej.

Witam serdecznie wszystkich państwa, panie i panów senatorów. Panie senator... Jakoś tutaj nie widzę dzisiaj naszych pań.

(Głos z sali: Była...)

Była, ale nie ma. Witam więc panów senatorów i zaproszonych gości: pana ministra Nogaja z grupą z Ministerstwa Gospodarki i Pracy oraz przedstawicieli ministra finansów - pana Nenemana, również z grupą.

Chciałbym od razu wszystkich państwa prosić... Ministerstwo Gospodarki i Pracy zwróciło się do mnie - pan minister prosił - żebyśmy ich problemy wzięli pod uwagę w porządku obrad jako pierwsze, dlatego że pan minister musi pójść do Sejmu, gdzie również te same sprawy są omawiane.

Bardzo proszę państwa reprezentujących Ministerstwo Finansów, pana ministra, o wyrażenie zgody na takie przestawienie porządku obrad. Sądzę, że to nam dużo czasu nie zajmie - powiem zaraz, dlaczego. Dlatego, że my co do jednego punktu nie zechcemy zająć stanowiska, więc będzie tylko jeden punkt, co do którego zajmiemy stanowisko.

Jest również zastępca dyrektora Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pan Dybiec - serdecznie witam.

Jaki jest porządek obrad, wszyscy państwo już wiecie, został on dostarczony. Ale właśnie chcę ponownie prosić o wyrażenie zgody na przejście w tej pierwszej części, przeznaczonej od godziny 13.00 dla Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Gospodarki i Pracy, do punktu trzeciego - wniosku dotyczącego decyzji Rady w sprawie zawarcia Umowy w formie Wymiany Listów między Wspólnotą Europejską z jednej strony, a Królestwem Norwegii z drugiej strony, odnośnie Protokołu 2 do dwustronnej Umowy o Wolnym Handlu zawartej między Europejską Wspólnotą Gospodarczą a Królestwem Norwegii - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie.

Bardzo proszę.

Senator Andrzej Wielowieyski:

Panie Przewodniczący, to jest dosłownie na pół zdania i być może nie będziemy się zatrzymywać; to wszystko nie są duże rzeczy. Ale melduję, że jeśli chodzi o Ministerstwo Finansów i dwa pierwsze punkty, to one mogą nam zabrać, dajmy na to, około dwóch minut, podczas gdy jeżeli chodzi o Ministerstwo Gospodarki i Pracy, to mamy pewną liczbę pytań.

(Brak nagrania)

Dyrektor Departamentu Instrumentów Polityki Handlowej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy Mieczysław Nogaj:

Panie Przewodniczący, jestem trochę w kłopocie, bo pan używa w stosunku do mnie określenia, które nie jest uprawnione. Po prostu jestem tylko dyrektorem departamentu, tak że przepraszam bardzo, chciałbym...

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Może, ale na tym etapie jeszcze niestety to nie jest tak.

Miał być pan minister Zieliński, ale tak się złożyło, że z racji innych obowiązków... Jak rozumiem, zostało uzgodnione, że w tym zakresie będę reprezentował...

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Ja prosiłem, jeżeli mogę... Przepraszam, że tak proszę, ale tymczasem przyszła prośba sejmowej Komisji Europejskiej o to, żeby rozpatrzyć dwa punkty podobne do tych, które są wpisane w agendę tego spotkania w punktach czwartym i piątym. Oni mają to rozpatrzyć o 13.30. W ogóle, jeżeli chodzi o stanowisko Sejmu i Senatu, to powinno ono dzisiaj być sformułowane, dlatego że jutro w Komitecie do spraw Konkurencji Polska powinna zająć w tym zakresie stanowisko, stąd dzisiaj dodatkowo komisja sejmowa to podejmie o 13.30. Więc jeżeli można, jeszcze zasugerowałbym, żeby w tym bloku, który dotyczy Ministerstwa Gospodarki i Pracy, punkty czwarty i piąty - bo ja jestem upełnomocniony, żeby przedstawić stanowisko i odpowiedzieć na pytania... Jeżeli chodzi o punkt trzeci, to pan dyrektor Drewniak z ministerstwa państwu by to przybliżył.

Przepraszam, że tak koryguję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Jak rozumiem, Panie Dyrektorze, prosiłby pan o punkty czwarty i piąty, tak?

Chciałbym jeszcze powiedzieć państwu, że ze względu na naglącą sytuację myśmy wprowadzili punkty czwarty i piąty oraz ósmy do porządku dzisiejszego posiedzenia komisji. W związku z tym, Panie Senatorze Wielowieyski, może przeszlibyśmy do punktu czwartego. A odnośnie do punktu piątego powiem rzecz następującą: że wniosek dotyczący rozporządzenia Rady nakładającego ostateczne cło antydumpingowe na przewóz glifosatu pochodzącego z Chińskiej Republiki Ludowej, sygnatura Rady itd., pozostawimy bez rozpatrzenia. Taka jest propozycja, zgodna z sugestią KERM, żebyśmy tą sprawą w ogóle się nie zajmowali. Zajmowalibyśmy się zatem tylko jedną sprawą, Panie Senatorze Wielowieyski, tylko punktem czwartym...

(Senator Andrzej Wielowieyski: I trzecim.)

I trzecim, ale czwarty jako pilny byśmy...

Czy pan przystaje na to?

(Senator Andrzej Wielowieyski: Tak.)

Wobec tego bardzo proszę, punkt czwarty: wniosek dotyczący rozporządzenia Rady nakładającego ostateczne cło antydumpingowe na przywóz lin z włókien syntetycznych pochodzących z Indii - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie.

Proszę bardzo, Panie Dyrektorze, pan ma głos.

Dyrektor Departamentu Instrumentów Polityki Handlowej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy Mieczysław Nogaj:

Dziękuję.

Panie Przewodniczący! Panowie Senatorowie! Wysoka Komisjo!

Projekt, który będzie dzisiaj przedmiotem dyskusji, jest to projekt rozporządzenia Rady nr 12153 z tego roku. Celem tego rozporządzenia jest ustanowienie ostatecznego cła antydumpingowego na import lin z włókien syntetycznych pochodzących z Indii.

Jest to wynik zakończenia postępowania przeglądowego i kontynuacja środka antydumpingowego, który był nałożony na import podobnych towarów, zgodnie z poprzednią regulacją, to znaczy regulacją 384/96. Rozporządzeniem, które tutaj przytoczyłem, zostało nałożone ostateczne cło antydumpingowe zawarte między 53% a 82% na przywóz tych towarów z Indii.

Przedmiotowe cło ustanowiono po przeprowadzeniu postępowania przeglądowego. To postępowanie przeglądowe zostało wszczęte z urzędu przez Komisję Europejską. Zostało ono rozpoczęte 2 października 2002 r. w związku ze zbliżającym się terminem wygaśnięcia ustanowionego środka, czyli cła antydumpinowego.

Wniosek w tym zakresie złożyło zrzeszenie producentów sznurka i sieci Unii Europejskiej - po angielsku to jest Eurocord - które działa w imieniu dziesięciu producentów unijnych.

W wyniku tego postępowania Komisja Europejska udowodniła, że wywóz indyjskich lin do państw trzecich zwiększył się w ciągu pięciu lat, od czasu tego postępowania, które kiedyś zostało zakończone, i nadal dokonywany jest po cenach dumpingowych. Zostało stwierdzone, jeżeli chodzi o import tego towaru z Indii, że ceny, w zależności od tego, kto dostarcza, są nadal od 17% do 60% niższe niż ceny w sektorze wspólnotowym. Ponadto, jeżeli chodzi o Unię, istnieje duża nadwyżka zdolności produkcyjnych, wskazująca na prawdopodobieństwo wznowienia eksportu do Wspólnoty z Indii, jeżeli środek zostałby zniesiony.

W Polsce jest przemysł produkujący liny z włókien syntetycznych oraz import. Polska jest zainteresowana przedłużeniem działania środków antydumpingowych w celu wyeliminowania handlu po nieuczciwych cenach.

Propozycja, którą przedłożyła komisja, uzyskała wsparcie Komitetu Antydumpingowego. Przeciw głosowały tylko Szwecja, Wielka Brytania, Finlandia i Dania. Pozostałe kraje członkowskie, w tym również Polska, poparły ją.

Reasumując chciałbym powiedzieć, że przedkładane rozporządzenie ma na celu przedłużenie działania środka, tego cła, które przez pięć lat obowiązywało w czasie, kiedy jeszcze Polska nie była w Unii, na kolejny, podobny okres.

Jeżeli chodzi o import lin do Polski, to w wypadku Indii wynosił on jedynie 80 kg - tyle stwierdziliśmy, przeglądając statystyki. Krajowa zdolność produkcji lin jest w tej chwili wykorzystana w granicach 75%. Zdolność ta wynosiła w 2003 r. około 830 t. Tak więc import z Indii jest nieznaczący i nie ma obaw, że to rozwiązanie będzie wywoływało jakiekolwiek problemy, jeżeli chodzi o nasz rynek. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Panie Dyrektorze.

Czy są pytania?

Proszę uprzejmie, pan senator Wielowieyski.

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję bardzo.

Nie zgłaszam oczywiście istotnych zastrzeżeń, bo rozumowanie przedstawiciela resortu wydaje się przekonujące, chociaż, powiedzmy sobie, dobrze byłoby wyjaśnić, jak to jest, że wysokość importu to jest 55% produkcji krajowej, a znaczna część możliwości produkcyjnych, prawie 300 t, jest w Polsce niewykorzystana. Czy chodzi o to, że mamy kiepską produkcję, czy - za drogą, a tamta produkcja jest tania?

I związane z tym drugie pytanie: jeżeli ci Hindusi byliby tańsi, to może by nam się to opłacało? Ja nie chcę tutaj naruszać solidarności europejskiej, w skali Unii to może być uzasadnione, ale jeżeli my mimo tych naszych zdolności produkcyjnych chcemy czy musimy sprowadzać jednak trochę tych włókien syntetycznych, to może lepiej byłoby taniej sprowadzać je z Indii?

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę bardzo, Panie Dyrektorze, o odpowiedź.

Dyrektor Departamentu Instrumentów Polityki Handlowej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy Mieczysław Nogaj:

Oczywiście przy rozważaniu tego typu regulacji, które są wprowadzane w stosunku do krajów pozaunijnych, czyli tych, które nie są członkami Unii, jest określony dylemat, dlatego że trzeba spojrzeć na to, czy chroniąc nie narusza się warunków konkurencji i czy ich się nie pogarsza. Ale celem tych środków co do zasady jest chronienie produkcji unijnej, czyli tej produkcji, która jest wytwarzana w Unii, taki jest tego sens.

Wniosek, który złożyło stowarzyszenie Eurocord, potwierdził - tak zostało stwierdzone przez komisję - że gdyby dokonać pełnej liberalizacji, to obecny stan rzeczy by się pogorszył, czyli byłaby odwrotna sytuacja i prawdopodobnie przeniosłaby się ona też na Polskę. Polska jest w Unii dopiero od maja, ale taki skutek byłby nie tylko w stosunku do tych, którzy byli w tej starej Unii, ale i również do nowych członków.

Z tego punktu widzenia utrzymanie takiego stanu, jaki jest, by zobaczyć, jak to dalej będzie wyglądało, wydało się rozsądnym rozwiązaniem. Tym bardziej, że import do Polski odbywa się i nie ma zastrzeżeń, iż stosowane są przy tym nieuczciwe praktyki. A celem tych środków jest wyeliminowanie dostaw od dostawców, czyli eksporterów, którzy stosują nieuczciwe praktyki, stosują po prostu nieuczciwe ceny i dlatego powinno się ich z tej wymiany handlowej rugować.

W wypadku dostawców hinduskich stwierdzono, że takie dostawy mają miejsce i wobec tego, zgodnie z zasadami, ich z tych dostaw ruguje się, wyłącza się poprzez ustanowienie ceł antydumpingowych. W ten sposób wyrównuje się ten margines, który, gdyby tego nie było, byłby stosowany przez dostawców z rynków... A pozostali mogą dalej dostarczać te towary w tej ilości i zapewnia to - przynajmniej według ocen, które zostały dokonane - zachowanie warunków uczciwej konkurencji na rynku unijnym, również na naszym rynku, który stał się częścią rynku unijnego. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, pan senator Dzido.

Senator Henryk Dzido:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Panie Ministrze, ja rozumiem, że obecny import lin jest wynikiem ceł zaporowych i sytuacji wytworzonej przez unormowania prawne. Ale czy dla 18 kg lin sprowadzonych w bieżącym roku, w pierwszym półroczu, naprawdę warto uruchamiać tego typu inicjatywę i warto rząd absorbować taką sprawą? Mam tylko takie pytanie. Dziękuję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Proszę, jeszcze pan senator Wielowieyski.

(Brak nagrania)

Senator Andrzej Wielowieyski:

...pańską argumentacją, dlatego że używa pan tutaj jakichś bardzo istotnych semantycznie określeń: "nieuczciwe praktyki". Rozumiem, że chodzi o jakiś dumping, chociaż tutaj w przedłożeniu rządowym tego nie ma. Czytamy natomiast, że ileś krajów się wypowiedziało przeciwko temu. Podkreślam, w oparciu tylko o te dokumenty łatwo wykazać, że kupowanie tych tańszych towarów indyjskich może być opłacalne.

Ja nie bardzo rozumiem, co znaczą w tym kontekście "nieuczciwe praktyki", czy jakich naprawdę argumentów używał ten Komitet Antydumpingowy - bo rzeczywiście jest również stwierdzenie, że Komitetu Antydumpingowy popierał te cła zaporowe na import lin syntetycznych. Pańskie wyjaśnienie mi, jako ekonomiście, nie bardzo... W każdym razie nie jestem zbyt tępy, ale w dalszym ciągu nie bardzo to rozumiem.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Proszę, Panie Dyrektorze.

Dyrektor Departamentu Instrumentów Polityki Handlowej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy Mieczysław Nogaj:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Panowie Senatorowie!

Może odpowiem na pytanie, które zadał pan senator Dzido. Import 18 kg był w przypadku Polski, ale oczywiście gdyby policzyć import w odniesieniu do całej Unii, to byłby on znacznie większy. Ta regulacja nie dotyczy wyłącznie handlu między Polską a Indiami, tylko handlu między unią dwudziestu pięciu krajów a Indiami. Tam jest tego znacznie więcej. Myśmy to zidentyfikowali, jeżeli chodzi o rynek polski, bo wydawała nam się istotna i potrzebna informacja, czy to wywoła jakieś zagrożenie dla handlu, czy może wywrzeć wpływ na ten handel. Z tego punktu widzenia można powiedzieć, że wprowadzenie tego uregulowania jest obojętne czy neutralne.

A co do pojęcia nieuczciwych praktyk, to chcę powiedzieć, że jeżeli chodzi o handel międzynarodowy, to zgodnie z zasadami WTO, które te kwestie bardzo precyzyjnie określają, mogą mieć miejsce różnego typu przypadki, w których kraje lub grupy krajów, w tym przypadku Unia, mogą zastosować określone środki.

Pierwszy taki przypadek ma miejsce wtedy, kiedy dostawcy stosują nieuczciwe ceny, które się nazywają cenami dumpingowymi. Chcę przypomnieć, kiedy to ma miejsce: wtedy, kiedy ceny, po których sprzedaje się na rynki trzecie, są niższe niż ceny na rynku wewnętrznym. Ten przypadek... Nie będę mówił o pozostałych przypadkach, które też są unormowane w przepisach WTO.

Żeby móc coś takiego rozpocząć, musi być wniosek producentów. Taki wniosek producentów pięć lat temu został złożony i wtedy zostało wszczęte postępowanie. W czasie tego postępowania zarówno wnioskodawcy, jak i firmy, które są oskarżone - bo tu są oskarżone nie kraje, tylko konkretne firmy z jakiegoś obszaru, w tym wypadku kraju, czyli z Indii... W trakcie tego postępowania udowodniono, że one stosowały właśnie niedozwolone praktyki cenowe. I to jest udowadniane w określony sposób: bada się, sprawdza dokumentację tych firm. Komisja w tym wypadku pojechała do nich, sprawdziła ich dokumentację księgową i po przeprowadzeniu tego postępowania zostało to przyjęte. Po zakończeniu tego postępowania Indie nie oprotestowały go, a mogły je oprotestować w WTO, czyli przyjęły to do wiadomości. I to kończy procedurę.

Teraz, po pięciu latach, zostało wszczęte postępowanie przeglądowe, ponieważ kończył się czas tego. Przeprowadzono podobne postępowanie, które, chcę powiedzieć, w warunkach unijnych trwa od piętnastu do osiemnastu miesięcy; również to sprawdzono i okazało się, że dalej grozi stosowanie tej samej praktyki przez firmy, które są oskarżone, czyli firmy hinduskie.

Tak to się po prostu rozwiązuje. Pojęcie nieuczciwej konkurencji jest zatem związane z nieprzestrzeganiem określonych zasad, do których zobowiązały się państwa, jak również operatorzy handlowi, w tym wypadku firmy hinduskie. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję.

Proszę bardzo, pan senator Wittbrodt.

Senator Edmund Wittbrodt:

Panie Dyrektorze, ja mam pytanie, czy znana jest argumentacja, która spowodowała, że te państwa: Szwecja, Zjednoczone Królestwo, Finlandia i Dania głosowały przeciwko tej propozycji.

(Brak nagrania)

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę, Panie Dyrektorze.

Dyrektor Departamentu Instrumentów Polityki Handlowej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy Mieczysław Nogaj:

Dziękuję, Panie Przewodniczący, Panowie Senatorowie.

Motywy były różne. W wielu głosowaniach, które dotyczą środków, a jak państwo widzą, szereg tego typu regulacji tutaj trafia, bardzo liberalne podejście prezentują kraje północnej Europy. One są generalnie przeciwne, uważają, że nie należy... Ale nie w odniesieniu do wszystkich - tam, gdzie jest produkcja w tych krajach... Szwecja, jeżeli chodzi o przemysł tekstylny, praktycznie zamknęła produkcję i w tej chwili są tylko firmy, które zajmują się wzornictwem - przesunęła to, uznała, że jest to przemysł, którego nie należy rozwijać i który należy przesunąć do krajów rozwijających się. My jesteśmy w troszeczkę innej sytuacji, bo u nas jest to znaczący przemysł, który produkuje. Podobnie jest, jeżeli chodzi o Finlandię i Danię - one przeniosły te kapitały w inną działalność, po prostu już nie mają tego.

(Senator Edmund Wittbrodt: Ale dlatego, że nie produkują, są przeciwko?)

Dlatego, że nie produkują, są przeciwni, oczywiście.

Ale w Unii mamy tego typu zasadę, że jest głosowanie i to z niego wynika decyzja. Ponieważ tylko cztery kraje były przeciw, a dwadzieścia jeden było za, to regulacja przechodzi. Ale takie jest ich wyrażone stanowisko. W odniesieniu do jeszcze innych kwestii my możemy też głosować przeciw, ale jak inne kraje zajmą odmienne stanowisko, to wypadkowa może być inna. W każdym razie to jest ich stanowisko w tym zakresie i, jak to mówią, on the record zostało zapisane, że oni inaczej to odbierają. Ale muszą się podporządkować decyzji podjętej przez pozostałe kraje członkowskie Unii. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Panie Dyrektorze.

Czy jeszcze są pytania?

Rząd swoje stanowisko wyraził: Polska popiera proponowane rozporządzenie Rady.

W związku z tym, po rozpatrzeniu materiałów, Komisja Spraw Unii Europejskiej popiera wniosek dotyczący rozporządzenia Rady.

Proszę bardzo, kto jest za przyjęciem takiej opinii? (9)

Dziękuję bardzo, przyjęliśmy to jednogłośnie.

Teraz przechodzimy do punktu piątego i chcę tutaj od razu wyjaśnić; poprosimy o wyjaśnienie sprawy pana dyrektora. Chodzi o to, że rząd w tej sprawie wstrzyma się od głosu, Polska wstrzymuje się od głosu. Poproszę pana dyrektora o przedstawienie problemu i ewentualnie poinformowanie o przyczynach takiego stanowiska. Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo.

Dyrektor Departamentu Instrumentów Polityki Handlowej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy Mieczysław Nogaj:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Panowie Senatorowie! Wysoka Komisjo!

W tym wypadku stanowisko, które myśmy zajęli w trakcie dyskusji w Komitecie Antydumpingowym i które proponujemy również w stosunku do tej regulacji, sprowadza się do tego, żeby Polska wstrzymała się od zaakceptowania. Jest to przyjęte, jest to jedna z możliwych opcji, którą kraj członkowski może wybrać: może poprzeć, głosować przeciw lub wstrzymać się.

Dlaczego proponujemy, żeby się wstrzymać? Polska nie produkuje tego towaru, importuje go. Jest on stosowany jako herbicyd w rolnictwie. Jeżeli chodzi o Chiny - bo to dotyczy Chin - to nie są one znaczącym dostawcą tego towaru. Myśmy sprawdzili: jeżeli chodzi o import z Chin do Polski w 2003 r., to wynosił on 16 t i miał wartość 147 tysięcy zł, a jeżeli chodzi o kraje unijne, import wyniósł 8 tysięcy t o wartości 192 milionów zł. Znaczącym dostawcą tego są kraje unijne i tu nie ma obaw, że zablokowanie czy ograniczenie będzie wywierało jakiś skutek.

Komisja, na nasz wniosek zresztą, obliczyła, jak wygląda sytuacja i z tych obliczeń wynika, że zużycie tego towaru w dziesięciu nowo przyjętych krajach wynosi 2% potencjału produkcyjnego przemysłu unijnego.

Przy tym postępowaniu okazało się, że ten przemysł wykorzystuje swoje zdolności tylko w 50% i te czynniki wskazały na to, że nie ma tu zagrożenia. Niemniej jednak, tak jak w poprzednim postępowaniu, wyrażamy też swoje stanowisko: ponieważ nie jest to towar produkowany u nas, bylibyśmy za tym, żeby był on dostępny. Przy czym wyniki przeprowadzonego postępowania wskazują, że jest ono słusznie zakończone i zasadność tego cła została udowodniona w tym tak długo trwającym postępowaniu. Wobec tego nie ma z punktu widzenia merytorycznego przeszkód, ale w ten sposób wyrażamy pośrednio swoje stanowisko, nie akceptując w pełnym zakresie przyjęcia tej regulacji ze względu na to, że importujemy ten towar. Taki jest sens tej propozycji i tego stanowiska, które dajemy w tej chwili pod rozwagę komisji. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, czy ktoś z państwa senatorów...

Proszę bardzo, pan senator Wielowieyski.

Senator Andrzej Wielowieyski:

Panie Dyrektorze, niezbyt jasno brzmi to przedstawienie rządowe. Skoro w 1998 r. ustalono stawkę celną na 24%, a te 48% to była, jak rozumiem, taka stawka karna związana z obchodzeniem, to teraz mamy do czynienia z podwyższeniem o sześć punktów - z 24% na 30%. My możemy się oczywiście wstrzymać, ponieważ jest to taka quantité négligeable, jest to tak niewielka ilość, a równocześnie możliwości produkcyjne europejskie są tak duże, że może to rzeczywiście być psychologicznie gest na rzecz Chińczyków, ale merytorycznie nic z tego specjalnie nie wynika. Tak że nie ma, jak sądzę, przeszkód, żeby zająć jakieś inne stanowisko. Możemy poprzeć stanowisko rządu, możemy się wstrzymać.

(Głos z sali: Nie wyrażać stanowiska.)

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

W ogóle nie wyrażać stanowiska, tak. To będzie... Przyjmuję zatem, że przyjęliśmy zasadę niewyrażenia stanowiska w tej sprawie.

Dziękuję uprzejmie panu dyrektorowi.

Przechodzimy teraz do...

(Głos z sali: Ale mamy jeszcze Norwegię, też z Ministerstwem Gospodarki i Pracy.)

Tak, tylko to już ktoś inny z ministerstwa będzie omawiał.

Dziękuję, Panie Dyrektorze.

Przechodzimy do spraw związanych z punktem trzecim... Ale ponieważ w tej chwili nie mamy już pilnych, naglących spraw, to ja bym jednak poprosił państwa, żebyśmy wrócili do normalnego biegu i sprawę związaną z Ministerstwem Gospodarki i Pracy omówili jako kolejny punkt. Ministerstwo Finansów zrobiło w stosunku do nas gest, więc my zróbmy teraz gest w drugą stronę.

Bardzo proszę, przechodzimy do wniosku dotyczącego decyzji Rady upoważniającej Włochy do zastosowania środka ustanawiającego odstępstwo od art. 2 ust. 1 Szóstej Dyrektywy 77/388 Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej w sprawie harmonizacji ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do podatków obrotowych - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie - sygnatura akt 11906/04.

Bardzo proszę, resort ma głos. Proszę uprzejmie.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jarosław Neneman:

Dziękuję serdecznie. Ja się nazywam Jarek Neneman, jestem podsekretarzem stanu w resorcie finansów.

Tak jak powiedział pan senator Wielowieyski, rozpatrzenie tych spraw zajmie nam dwie minuty, bo, jak sądzę, nie są one kontrowersyjne.

Sprawa włoska - pierwsza ze spraw, które będziemy omawiali. Dotyczy ona opłat za przejazd tunelem Gran San Bernardo, które po stronie włoskiej są obłożone dwudziestoprocentowym VAT, a po stronie szwajcarskiej są zwolnione z VAT, co powoduje pokusę, żeby bilety na przejazdy wielokrotne kupować po drugiej stronie granicy, czyli w Szwajcarii. Poza tym po stronie włoskiej są duże problemy z odpowiednim rozliczeniem tego podatku, dlatego że oba państwa dzielą się kosztami i dochodami z eksploatacji tego tunelu.

Z punktu widzenia interesów Polski ta sprawa nie ma żadnego znaczenia i dlatego, zdaniem rządu, powinniśmy się zgodzić na to odstępstwo od dyrektywy. Dziękuję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę bardzo, pan senator Wielowieyski ma pytanie.

Senator Andrzej Wielowieyski:

Pytań nie mam, ja po prostu proponuję, Panie Przewodniczący. Rozpatrywaliśmy tę sprawę i nie ma problemów, wniosek dotyczący tej konkretnej sytuacji pomiędzy Szwajcarią a Włochami jest w pełni przekonujący i zrozumiały, a nas to nie dotyczy. Nie można dopuszczać do psucia Włochom interesu przez to, że Szwajcarzy są poza Unią i mogą dużo taniej sprzedawać te bilety - bo tak to wygląda. Tak że jest tutaj pełne uzasadnienie tego, żeby Włochom dać dyspensę z zakresu przepisów podatku o VAT.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję bardzo.

Czy w tej sprawie są inne uwagi, pytania, wnioski?

Proszę, pan senator Wittbrodt.

Senator Edmund Wittbrodt:

Panie Przewodniczący, ja się tylko zastanawiam, czy to nie jest taka sytuacja, w której powinniśmy być może podobnie odstąpić od rozpatrywania.

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę, pan senator Mietła.

Senator Mieczysław Mietła:

Ja mam jeszcze pytanie, czy to dotyczy tylko tego jednego tunelu, czy może być rozciągnięte na jeszcze jakieś inne rozwiązania.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jarosław Neneman:

W tej ostatniej kwestii: Panie Senatorze, dotyczy to tylko tego przypadku. Jeśli jakiś inny wchodziłby w grę, to trzeba by ten proces uruchamiać od nowa. Tak że dajemy zgodę tylko w tej jednej sprawie. Dziękuję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Panie Ministrze.

Jest wniosek pana senatora Wittbrodta. Wydajemy opinię, czy nie wydajemy opinii?

(Głos z sali: Wydajemy.)

(Głos z sali: Proponuję, żeby wydać.)

Rozpatrzyliśmy i wydajemy, tak? Dobrze.

Kto jest za przyjęciem opinii: Komisja Spraw Unii Europejskiej popiera wniosek dotyczący decyzji Rady? (9)

Dziękuję. Jednogłośnie za.

Przechodzimy do drugiego punktu: wniosek dotyczący decyzji Rady upoważniającej Austrię do zastosowania środka stanowiącego odstępstwo od art. 17 Szóstej Dyrektywy Rady 77/388 w sprawie harmonizacji ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do podatków obrotowych.

Panie Ministrze, bardzo proszę o przedstawienie sprawy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jarosław Neneman:

Dziękuję bardzo.

Wysoka Komisjo, o ile w poprzednim wypadku beneficjentem będą podatnicy włoscy, o tyle w wypadku kwestii austriackiej beneficjentem będzie budżet państwa austriackiego, dlatego że mówimy o projekcie decyzji, która upoważnia Austrię do wyłączenia z prawa odliczenia podatku VAT wydatków na towary i usługi w sytuacji, gdy ponad 90% towarów i usług używanych jest do celów prywatnych podatnika lub pracowników. Czyli to jest rozwiązanie na korzyść budżetu austriackiego, bo takie też się zdarzają, nie tylko na rzecz podatników. Na sytuację Polski nie ma to żadnego wpływu, a jak rozumiem, rząd austriacki ma poważne powody, żeby to prawo do odliczania VAT ograniczyć, szczególnie że, szczerze mówiąc, 90% oznacza, iż de facto prawie wszystko jest konsumowane przez to gospodarstwo. Dziękuję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję.

Pan senator Wielowieyski.

Senator Andrzej Wielowieyski:

Rozpatrywaliśmy też tę sprawę i w zasadzie nie zgłaszamy zastrzeżeń, ale mam takie pytanie pomocnicze, które zresztą - wydaje mi się, że to jest sprawa systemu naszej pracy - powinniśmy zawsze stawiać. Otóż rzeczywiście, to nie jest nasza sprawa, w niczym nam to nie szkodzi, można Austriakom tutaj odpuścić, dać im tę dyspensę, tylko mam pytanie, Panie Ministrze: a jak to jest u nas? Słyszymy, że podobny wniosek o taką dyspensę wpływa już ze strony Niemiec. A czy na przykład my nie powinniśmy także takiego wniosku złożyć? Jaki jest w ogóle stosunek resortu do tego zwolnienia z VAT przy zakupie towarów dla siebie i dla swojej załogi?

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę bardzo, pani senator Serocka.

Senator Ewa Serocka:

Pan senator Wielowieyski wyjął mi z ust pytanie. Dotyczy ono głównie bardzo kontrowersyjnego podatku od materiałów budowlanych, stosowanego w budownictwie. Czy my nie moglibyśmy wystąpić o taką dyspensę?

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Pani Senator.

Czy jeszcze ktoś z państwa senatorów ma pytanie? Nie ma pytań.

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jarosław Neneman:

Ponieważ te pytania są troszeczkę szczegółowe, techniczne, ja bym poprosił o odpowiedź panią dyrektor, bo ona się powoła wtedy na stosowne artykuły ustawy o VAT.

A jeżeli chodzi o kwestię, czy moglibyśmy Unię poprosić o 7% VAT na materiały budowlane, to mam wrażenie, że ponieważ w procesie negocjacji nie udało nam się tego załatwić i praktycznie w żadnym kraju to nie występuje, szansa na tak duże odstępstwo od reguł unijnych jest, powiedzmy szczerze, żadna. Ale pani dyrektor przedstawi dokładne wytłumaczenie panu senatorowi.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę bardzo, Pani Dyrektor.

Zastępca Dyrektora Departamentu Podatków Pośrednich w Ministerstwie Finansów Jolanta Gumienna:

Dziękuję bardzo.

Wysoka Komisjo!

Ten projekt decyzji jak najbardziej jest zgodny i zbliżony z regulacjami, które obecnie obowiązują w naszym systemie podatkowym. Otóż w art. 86 ustawy o podatku od towarów i usług wyraźnie jest zapisane, po pierwsze, że to odliczenie przysługuje podatnikowi, czyli osobie, która musi spełniać te kryteria bycia podatnikiem podatku od towarów i usług, a po drugie, musi być związek tych czynności, które wykonuje ów podatnik, z czynnościami opodatkowanymi. Jeżeli te czynności są związane z czynnościami nieopodatkowanymi, czyli na przykład na potrzeby własne, to są drobne wyjątki w art. 7, mówiącym na przykład o jakichś celach reprezentacyjnych, reklamowych, tego typu historiach. A co do zasady te odliczenia przysługują tylko wtedy, kiedy jest to związane z prowadzoną przez podatnika działalnością gospodarczą. Tak stanowi nasze prawo i ta regulacja, o którą występuje Austria, jak najbardziej jest zbieżna z tym, co jest zapisane w większości systemów prawnych państw Unii Europejskiej. Dziękuję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję.

(Senator Andrzej Wielowieyski: Czy można zadać pytanie?)

Proszę bardzo, pan senator Wielowieyski.

Senator Andrzej Wielowieyski:

Ale teraz właśnie, chociażby jeśli chodzi o te materiały budowlane, o których mówiła pani senator... Jeżeli ja kupiłem cegłę i później udostępniłem ją swoim pracownikom, może jako premię, a może jako część wynagrodzenia, to czy jest to działalność, aktywność, przedsięwzięcie gospodarcze, które temu podlega, czy też nie?

Zastępca Dyrektora Departamentu Podatków Pośrednich w Ministerstwie Finansów Jolanta Gumienna:

Panie Senatorze, jeżeli pan nabył ten materiał budowlany jako podatnik podatku od towarów i usług i odliczył ten podatek, a potem pan dokonuje dalszego zbycia czy jakiejkolwiek dalszej transakcji, to nie oznacza to, że ten podatek nie jest naliczany, bo przecież podatek od towarów i usług jest naliczany na każdym etapie. Więc jeżeli będzie miało miejsce zbycie podatnikowi, to jak najbardziej będzie powstawał obowiązek podatkowy. Nie ma takiego niebezpieczeństwa.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę, pan senator Mietła.

Senator Mieczysław Mietła:

Jeżeli można, chciałbym zapytać: a co będzie w sytuacji, kiedy przedsiębiorca budowlany będzie równocześnie producentem na przykład ceramiki i będzie budował obiekt na własne potrzeby - czy wtedy może być zwolniony z VAT?

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę, Pani Dyrektor.

Zastępca Dyrektora Departamentu Podatków Pośrednich w Ministerstwie Finansów Jolanta Gumienna:

Panie Senatorze, a na jakiej podstawie będzie zwolniony z VAT? Proszę zauważyć, że wszelkie zwolnienia od podatku od towarów i usług zawarte są w ustawie. Jeżeli to będzie zwolnienie podmiotowe, czyli niejako do jakiegoś pułapu w ogóle nie będzie on podlegał temu podatkowi, to oczywiście nie mamy tutaj o czym mówić - jest on zwolniony i tyle. A jeżeli przekracza ten pułap i dana czynność nie jest objęta zwolnieniem na mocy art. 43 ustawy o VAT bądź rozporządzenia - bo ono też wprowadza pewne modyfikacje w zwolnieniach - to nie będzie ona podlegała zwolnieniu, będzie jak najbardziej opodatkowana.

Powiedziałam, że są wyjątki wynikające z art. 7 tejże ustawy, polegające na tym, że w niektórych przypadkach, mimo iż jest to niezwiązane z działalnością opodatkowaną, podatnik może sobie odliczyć poniesione wydatki, ale to jest naprawdę margines działalności; jest to zgodne z dyrektywami Unii, dotyczy drobnych prezentów i próbek. Dziękuję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję bardzo.

Czy jeszcze są uwagi? Nie ma.

W związku z tym, że w stanowisku rządu podkreślono, iż rząd nie ma uwag co do decyzji, Komisja Spraw Unii Europejskiej popiera wniosek dotyczący decyzji Rady.

Kto jest za? (9)

Dziękuję. Jednogłośnie za.

Dziękuję jednocześnie resortowi finansów za udział w naszej dyskusji.

Wracamy zatem do resortu gospodarki, przechodzimy do punktu trzeciego naszego porządku obrad: wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie zawarcia Umowy w formie Wymiany Listów między Wspólnotą Europejską z jednej strony, a Królestwem Norwegii z drugiej strony, odnośnie do Protokołu 2 do dwustronnej Umowy o Wolnym Handlu, zawartej między Europejską Wspólnotą Gospodarczą a Królestwem Norwegii - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie.

Bardzo proszę przedstawiciela rządu o przedstawienie sprawy.

Zastępca Dyrektora Departamentu Międzynarodowej Współpracy Dwustronnej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy Jerzy Drewniak:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Nazywam się Jerzy Drewniak, jestem zastępcą dyrektora Departamentu Międzynarodowej Współpracy Dwustronnej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy.

Projekt stanowiska rządu, będący przedmiotem tego punktu, przewiduje akceptację proponowanego rozwiązania, którego istota sprowadza się do dalszej liberalizacji handlu artykułami rolnymi pomiędzy Wspólnotą Europejską a Królestwem Norwegii.

Projekt przewiduje, że z dniem 1 stycznia przyszłego roku Unia Europejska uzyska bezcłowy dostęp do rynku norweskiego na tłuszcze i oleje zwierzęce w formie kontyngentu limitowanego wielkością oraz na olej lniany, również w tej samej formie. Jednocześnie Unia Europejska, również z dniem 1 stycznia, otworzy bezcłowe kontyngenty na import artykułów pochodzących z Norwegii. Dotyczy to margaryny, alkoholi skażonych, jak również tytoniu palonego. Również w tej części forma liberalizacji polega na utworzeniu kontyngentu bezcłowego, to znaczy jest to limitowane ilościowo. Wysokość tych limitów jest zawarta w uzasadnieniu do stanowiska rządu. Poza tym rozwiązanie przewiduje również tymczasowe zawieszenie bezcłowego importu i ustanowienie bezcłowych kontyngentów taryfowych na wody mineralne zawierające dodatek cukru pochodzące z Norwegii.

Jeżeli chodzi o przedmiot tej regulacji, to jego istota sprowadza się do tego, co powiedziałem. Stanowisko rządu bazuje na założeniu, że to rozwiązanie jest korzystne, ponieważ z jednej strony polscy producenci tłuszczów, olejów, uzyskują możliwość zwiększenia czy poprawę warunków dostępu swoich produktów do rynku norweskiego, z drugiej zaś strony otwarcie tych kontyngentów przez Wspólnotę Europejską w ocenie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie stanowi zagrożenia.

Pojawiła się tutaj jedna sprawa dotycząca alkoholi, z tym że zastrzeżenia... Nie zastrzeżenia, bo to nie były zastrzeżenia, tylko obawy, dotyczyły nie wielkości tych kontyngentów, ale sposobu zabezpieczenia kontroli tego importu, aby pod pozorem przywozu alkoholu skażonego, przeznaczonego do celów przemysłowych, nie trafiał na wspólny rynek unijny alkohol przeznaczony do konsumpcji.

Te zastrzeżenia zostały przekazane Komisji Europejskiej, zostały przez nią odnotowane i powstał zespół, który ma się zająć monitorowaniem sytuacji w zakresie alkoholi. Tak że gdyby jakieś niepokojące sygnały w tym względzie się pojawiły, będzie możliwość szybkiej reakcji.

To tyle. Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję panu.

Proszę bardzo, pan senator Wielowieyski.

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Też pochylaliśmy się nad tą sprawą i większość pozycji jest tutaj... Jak Wysoka Komisja widzi, szereg pozycji importowych i eksportowych wymaga zbadania. Ja chciałbym tylko, żeby ewentualnie pan dyrektor potwierdził, względnie zakwestionował, mój sposób rozumowania.

Otóż na czym polegają obawy strony polskiej, które zostały wyrażone? Wydaje mi się, że jednak raczej chyba nie na tym, że z tego skażonego coś się przerzuci na nieskażony itd. Ale jest duża pozycja: 164 tysiące hektolitrów, tego alkoholu konsumpcyjnego, czy w każdym razie nieskażonego. Jak rozumiem, oni produkują inny alkohol niż my, w jakichś tam swoich cenach, tak że to nie jest jakaś bezpośrednia konkurencja, no ale na tyle, na ile wejdą na rynek i zapanują nad nim, umocnią się na nim, mogą wypychać naszą produkcję. Tak że nawet jeżeli to nie będzie bezpośrednia konkurencja, bo to będzie może inny alkohol, to będą oni nas wypychać z rynku swoimi - nie wiem, czy lepszymi, nie wiem, czy tańszymi, ale w każdym razie jakimiś innymi - alkoholami, które mogą mieć inne, lepsze walory rynkowe.

Czy na tym polega problem tej naszej zgody? Bo w końcu zgodziliśmy się na to, jakaś komisja została powołana, żeby coś monitorować, ale właściwie o co będzie chodzić przy tym monitorowaniu? Bo jak puścimy te 160 tysięcy l, to one będą poniekąd troszkę te polskie produkty wypychać, chyba sprawa jest jasna.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję.

Jeszcze pytanie - pan senator Wittbrodt, proszę bardzo.

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo.

Ja mam pytanie. To jest tak: dotychczas było tymczasowe zawieszenie bezcłowego importu - taka formuła funkcjonowała - a teraz będą kontyngenty. Czy z monitorowania wynika, że te kontyngenty, które są tu wpisane... Jak się one mają do tego, co dotychczas było, jeżeli chodzi o poziom bezcłowego importu, który obowiązywał dotąd? Czy to jest zawężenie, czy poszerzenie, czy pozostaje to na tym samym poziomie?

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Czy jeszcze ktoś z państwa?

Proszę bardzo, pan senator Mietła.

Senator Mieczysław Mietła:

Ja mam takie pytanie. Rozumiem, że to stanowisko dotyczy kontaktów Norwegii z całą Unią Europejską. Czy tutaj jest zachowana jakaś zasada ekwiwalencji? Bo gdy się popatrzy na pozycje oraz na ilości zawarte w tych kontyngentach czy w tych pozycjach, to wydaje się, że jest dosyć duża asymetria. Czy to nie jest rzeczywiście ze stratą, chociażby w jakimś ułamku, dla Polski? Dziękuję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję.

Proszę bardzo, czy jeszcze ktoś z państwa?

Proszę o odpowiedź.

Zastępca Dyrektora Departamentu Międzynarodowej Współpracy Dwustronnej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy Jerzy Drewniak:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Jeżeli chodzi o samą wielkość tych kontyngentów, na którą wskazywał pan senator Mietła, to chciałbym zwrócić uwagę, że te wielkości, 164 tysiące hektolitrów, dotyczą całego czterystupięćdziesięciomilionowego rynku europejskiego, a nie tylko i wyłącznie rynku polskiego. Stąd te cyfry... To nie ma odniesienia i nie ma żadnych podstaw, aby przypuszczać, że całość tego kontyngentu trafi tylko i wyłącznie na rynek polski, tym bardziej że tego importu w znaczących ilościach do tej pory nie było.

Chciałbym odpowiedzieć, że to ciało monitorujące może zająć się wszystkimi niepokojącymi zjawiskami, które z tego powodu się pojawią. Ja jeszcze raz podkreślam, że analizy tego zagadnienia prowadziło Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi i ono zgłaszało wątpliwość odnośnie do samej kontroli tego, czy alkohol jest skażony, czy też nie. Gdyby pojawiły się jakieś niekorzystne sygnały w tym zakresie, to oprócz tego ciała monitorującego zawsze jest możliwość stosowania środków ochronnych. Ja jestem głęboko przekonany, że w tym wypadku takiej potrzeby nie będzie.

Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące kontyngentu na napoje niegazowane zawierające cukier: jest to ograniczenie koncesji, która do tej pory została przez Wspólnotę przyznana Norwegii. Do momentu wejścia w życie tej decyzji import ten odbywał się na zasadach bezcłowych i bez ograniczeń ilościowych. Teraz zostanie wprowadzony kontyngent w tej wysokości, która tam została podana. Stawka również oczywiście wynosi zero, z tym że jest tutaj element kontroli ilościowej i jest wyraźny sygnał co do przeglądu tych rozwiązań w zależności od tego, jak one będą implementowane.

Ja tutaj jestem, Panie Senatorze, w dość trudnej sytuacji, dlatego że pyta pan o background tego, kto to zgłaszał. Cóż, te rozwiązania były negocjowane jeszcze przed naszym przystąpieniem do Unii Europejskiej. Domyślam się, że odbiorcami napojów gazowanych, ze względu na to, że to jest towar ciężki, a w związku z tym ma zastosowanie renta geograficzna, była Skandynawia. Najprawdopodobniej był to wniosek krajów ościennych, które mogły być głównymi odbiorcami. Ale jeszcze raz chcę podkreślić, że te negocjacje praktycznie zakończyły się w marcu, a zatem jeszcze przed uzyskaniem przez nas członkostwa.

(Senator Andrzej Wielowieyski: Czy mogę mieć pytanie?)

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę.

Senator Andrzej Wielowieyski:

Z czego my produkujemy ten alkohol? Z produktów nierolnych, to znaczy z czego?

Zastępca Dyrektora Departamentu Międzynarodowej Współpracy Dwustronnej w Ministerstwie Gospodarki i Pracy Jerzy Drewniak:

Panie Senatorze, proszę mi wybaczyć, ja tutaj bazuję na opinii naszego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie wiem, po prostu nie wiem, uczciwie muszę to powiedzieć. Przykro mi, chciałbym...

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Panie Senatorze, mogę zastąpić...

(Wesołość na sali)

Syntetyczny. Syntetycznie otrzymuje się alkohol. Olbrzymie ilości, znacznie większe...

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Wszystko to prowadzi do prostej syntezy alkoholu, źródłem może być i ropa naftowa, i karbid, najczęściej do tego się wychodzi z węglików, syntezuje się z acetylenu itd. To są syntetyczne, chemiczne metody otrzymywania i tego jest w produkcji znacznie, znacznie więcej, niż alkoholu pochodzącego z rolnictwa. W zasadzie jeszcze jedna rzecz - tych alkoholi nie dopuszcza się do konsumpcji, to są typowo syntetyczne...

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Proszę?

Pani minister mówi, że to są techniczne alkohole, do ciężkiej syntezy chemicznej - w ten sposób bym to określił.

Czy są jeszcze jakieś pytania?

(Brak nagrania)

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Kto jest za przyjęciem? (7)

Jednomyślnie za.

Dziękuję uprzejmie.

Dziękuję resortowi, dziękuję panu dyrektorowi.

Dwa punkty w tym zakresie już omówiliśmy, przechodzimy więc teraz do punktu szóstego: rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie nr 2287/2003 dotyczące liczby dni połowowych dla statków dokonujących połowów łupacza w Morzu Północnym i użycia włoków dennych na wodach wokół Wysp Azorskich, Kanaryjskich i Madery - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie.

Bardzo proszę, Pani Minister, witam panią zresztą i proszę o zabranie głosu.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Daria Oleszczuk:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Ja może omówię te wszystkie wnioski, jeżeli Wysoka Komisja pozwoli, ponieważ stanowisko rządu jest zbieżne i są tutaj poruszane podobne zagadnienia.

Wniosek dotyczy rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie nr 2287 z 2003 r. dotyczące liczby dni połowowych dla statków dokonujących połowu łupacza w Morzu Północnym i użycia włoków dennych na wodach wokół Wysp Azorskich, Kanaryjskich i Madery - wraz z projektem stanowiska rządu. Zostało przedstawione stanowisko rządu: nie wnosimy uwag do zmiany tego projektu rozporządzenia, ponieważ te zagadnienia nie dotyczą strony polskiej. Polscy rybacy nie są zainteresowani dokonywaniem połowów na tych obszarach, w związku z tym nie ma do tego uwag.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Pani Minister.

Ponieważ tutaj są cztery dokumenty do omówienia, ja prosiłbym o stanowiska. Czy pan senator...

Senator Mieczysław Mietła:

Ja chciałbym tylko potwierdzić to, co pani minister zaprezentowała. Są to rozporządzenia bardzo zbieżne i dotyczące w zasadzie tych samych spraw. Dlatego proponujemy, żeby przyjąć te stanowiska, które są zaproponowane przez rząd.

Z tym, że jedno stanowisko jest inne...

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Daria Oleszczuk: Co do tej Grenlandii...)

...to, które dotyczy Grenlandii. Mianowicie chodzi o to, że rząd na dzisiaj nie wnosi żadnych zastrzeżeń do projektu rozporządzenia, ale wyraża swoje zainteresowanie udziałem w przyszłych podziałach możliwości połowowych na wodach Grenlandii. I to by była tylko ta jedna różnica. We wszystkich tych pozostałych sprawach stanowisko komisji... Proponujemy właśnie takie rozwiązanie, żeby Komisja Spraw Unii Europejskiej poparła wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w tych czterech przypadkach.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Czy w tej sprawie...

Proszę bardzo, pan senator Wittbrodt.

Senator Edmund Wittbrodt:

Ja nie mam uwag do tego, myślę, że tak to można przyjąć. Ale mam takie pytanie, pewnie do pani minister. My dyskutujemy o ustaleniu wielkości dopuszczalnych połowów na 2004 r. Teraz jest wrzesień, prawie końcówka roku. Jak to jest - bo taka jest praktyka - że tego się nie robi z wyprzedzeniem, że dopiero pod koniec roku dyskutujemy o pewnych zasadach, regulacjach, na rok, który się kończy? Jak to jest? I to właściwie tylko na ten rok.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Proszę, Pani Minister.

(Brak nagrania)

Senator Andrzej Anulewicz:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

W zasadzie do końca 2006 r. Polska nie ma szans na organizowanie połowów w rejonie Grenlandii. Trzeba powiedzieć, że łowiska w tych akwenach są atrakcyjne i ja chciałbym zapytać panią minister, jakie mamy szanse na uzyskanie limitów połowowych po roku 2006 i jakie to będą wielkości. Dziękuję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Czy jeszcze są pytania? Nie ma.

Proszę bardzo, Pani Minister.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Daria Oleszczuk:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Kwestie dotyczące... Pan senator Wittbrodt bardzo precyzyjnie zauważył, że ustalamy tutaj kwoty połowowe na rok 2004, a mamy rok 2004, tylko sytuacja faktyczna jest taka, że te rozmowy z Komorami trwają bardzo długo i faktycznie dokonuje się połowów, a decyzje zapadają później, jest sankcjonowanie pewnych kwestii.

Jeżeli Wysoka Komisja chce szczegółowych informacji, to ponieważ ja nie czuję się specjalistką w zakresie rybołówstwa, pan dyrektor Dybiec udzieliłby Wysokiej Komisji odpowiedzi.

Na pytania pana senatora dotyczące tego, jakie mamy szanse na uzyskanie kwot połowowych w Grenlandii, odpowiem: według mojej informacji - żadne na dzień dzisiejszy.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję.

Proszę bardzo, Panie Dyrektorze, o uzupełnienie.

Pełniący Obowiązki Zastępcy Dyrektora Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Leszek Dybiec:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Wysoka Komisjo, tak jak pani minister powiedziała, z niektórymi krajami Komisja Europejska prowadzi dość długie negocjacje, szczególnie właśnie z krajami z Afryki czy z Azji, bo tam za prawa połowowe dla tych flot, które na tych terenach łowiły kiedyś, przed ustanowieniem floty, komisja płaci po prostu duże pieniądze. I te kraje nadbrzeżne przeciągają te rozmowy, żeby wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy. W tym czasie dochodzi do wstępnego porozumienia i jest stan taki faktyczny, że trzy statki hiszpańskie czy francuskie już prowadzą połowy, a rozmowy dotyczące szczegółów zapisania tego w sposób formalny jeszcze trwają.

Jeżeli chodzi o drugą sprawę, to we wspólnej polityce rybackiej i w ogóle wszędzie na świecie w rybołówstwie obowiązuje tak zwana zasada względnej stabilności, według której dostęp ma się do tych zasobów, w których ma się bazę historyczną, chyba że są niewykorzystywane nadwyżki połowowe.

Myśmy tak obeszli... Drogą oficjalną nie możemy tych kwot uzyskać, ponieważ tylko niektóre kraje z Dwudziestki Piątki mają tam właśnie bazę historyczną i prowadzą połowy. Za to też komisja płaci Grenlandii duże pieniądze. Ale obeszliśmy to tak, że nasza organizacja producencka, zrzeszająca prywatne firmy, które poławiają na Atlantyku, zamieniła się z niemiecką organizacją producencką i dostała cennego karmazyna i halibuta za śledzia. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję.

Proszę bardzo, pani senator Serocka.

Senator Ewa Serocka:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Ponieważ sprawa połowów u nas jest bardzo trudnym tematem - ja jestem senatorem akurat z Wybrzeża i ciągle na spotkaniach te sprawy są podnoszone - to może przy okazji tej rozmowy zapytam, jakie my mamy szanse, Pani Minister, na to, żeby powiększyć te nasze możliwości połowowe i jakie są szanse w ogóle rozwoju rybołówstwa w Polsce, które przecież kiedyś miało bardzo duże rynki połowowe, duże akweny, na których mogliśmy łowić, z których zostaliśmy usunięci albo sami się usunęliśmy. Jakie są w ogóle szanse na to, żeby poszerzyć te nasze miejsca połowowe w ramach Unii Europejskiej? Bo zawsze mówiliśmy... Nawet chociażby to rybołówstwo przybrzeżne, które jest - wiadomo, że przy naszym brzegu Bałtyku nie ma w ogóle ryb, są po drugiej stronie. I stąd też jest szereg pytań, nawet jeżeli chodzi o tych drobnych rybaków, którzy jeszcze funkcjonują i pewno będą jakiś czas funkcjonowali. Dziękuję.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Pani Senator.

Proszę bardzo, czy jeszcze ktoś ma pytania?

Proszę, Pani Minister, o odpowiedź.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Daria Oleszczuk:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Kwestie dotyczące polskiego rybołówstwa są, jak pani senator doskonale wie, zagadnieniami bardzo trudnymi, szczególnie dla tej grupy społecznej, rybaków, ponieważ oni są w dosyć ciężkiej sytuacji ekonomicznej, właśnie ze względu na określenie tych kwot połowowych.

Polska jest członkiem Unii Europejskiej, w związku z tym objęta jest wspólną polityką rybacką i wszelkie nasze możliwości występowania o zwiększenie tych kwot połowowych... Strona polska ciągle prowadzi dosyć aktywne negocjacje w sprawie określenia tych kwot i te działania będą podejmowane. Ale w innych sektorach będą również zamykane pewne kwestie.

Chciałabym, żeby Wysoka Komisja zwróciła całą uwagę na... Jeżeli sytuacja tego sektora, tych ludzi, zostanie poprawiona, to między innymi dzięki sektorowemu programowi operacyjnemu dotyczącemu wsparcia dla rybactwa i rybołówstwa. I te środki finansowe, które są przewidziane dla tej grupy, będą również mogły wyrównywać skutki tego niekorzystnego określenia kwot połowowych dla naszych rybaków. To też jest element wsparcia dla tej grupy społecznej. I ten program działa już od 1 sierpnia. Jest to pierwszy program w rolnictwie, który właśnie dla tej grupy, ze względu na te problemy, został najwcześniej uruchomiony.

Jeżeli państwo pozwolicie, pan dyrektor Dybiec odpowie państwu na szczegółowe pytania dotyczące kwot połowowych, ewentualnego zmniejszania bądź zwiększania tych kwot.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Pani Minister.

Proszę, Panie Dyrektorze.

Pełniący Obowiązki Zastępcy Dyrektora Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Leszek Dybiec:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Smutna prawda jest taka, że będziemy raczej ograniczać rybołówstwo. W latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych łowiliśmy bardzo dużo, bo zasoby były dostępne, był dobry stan zasobów. Prócz tego państwa nabrzeżne jeszcze wtedy miały tylko dwunasto- lub sześciomilową strefę. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych stwierdzono, że żywność z ryb jest bardzo zdrowa, że jest dobra przy odchudzaniu itd. i wtedy wszystkie właściwie państwa z dostępem do morza stwierdziły, że na rybołówstwie można robić bardzo dobry biznes. I w 1982 r. na forum międzynarodowym, na forum ONZ, doprowadzono do tego, że uchwalono prawo morza, które dało państwom nabrzeżnym prawo do ustanowienia dwustumilowych stref. Właściwie w tym momencie skończyło nam się rybołówstwo dalekomorskie, dlatego że najcenniejsze gatunki występują właśnie w tych strefach przybrzeżnych, dwustumilowych.

Próbowaliśmy jeszcze kupować kwoty połowowe dla rybołówstwa dalekomorskiego, ale ceny zostały wyśrubowane do takiego poziomu, że państwa polskiego nie było stać na dotowanie rybołówstwa. Właściwie został nam Bałtyk i zostały niewielkie kwoty w ramach organizacji międzynarodowych. Staramy się to wykorzystać w 100%. W zeszłym roku wszystkie kwoty były wykorzystane.

Chcemy w ramach wspólnej polityki rybackiej zapewnić tym, którzy by chcieli zrezygnować z zawodu, możliwość godnego odejścia. Między innymi za złomowanie kutra rybackiego właściciel może dostać od kilkuset tysięcy do przeszło 3 milionów zł - jeżeli sam się zdecyduje. Są oczywiście odprawy dla załóg, są pieniądze na przekwalifikowanie, będą pieniądze na modernizacje.

Problem jest taki, tak samo w całej Unii, jak u nas, że jest niedobór surowca. Cała Dwudziestka Piątka importuje już prawie 60% surowca do produkcji, bo tak też się składa, że głównie kraje biedne, afrykańskie czy azjatyckie, mają zasoby rybne, a kraje bogate, jak Stany, Kanada czy właśnie kraje basenu Morza Bałtyckiego, Morza Północnego, te zasoby już przełowiły. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Panie Dyrektorze.

Czy jeszcze są pytania? Nie ma.

Wobec tego ja bym proponował to przegłosować.

Omówiliśmy wszystkie cztery sprawy, a przegłosować musimy każdą oddzielnie.

W związku z tym proponuję, żebyśmy przegłosowali dokument 11888/04 z następującą opinią: Komisja Spraw Unii Europejskiej popiera wniosek dotyczący decyzji Rady.

Kto jest za? (7)

Jednogłośnie za.

Przechodzimy zatem do wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady w sprawie zawarcia Porozumienia w formie wymiany listów między Europejską Wspólnotą Gospodarczą a Federalną Republiką Komorów - dokument 11929/04.

Kto jest za przyjęciem opinii: Komisja Spraw Unii Europejskiej popiera wniosek dotyczący decyzji Rady? (7)

Dziękuję. Jednomyślnie za.

Przechodzimy do następnego punktu - dokument 11928/04 dotyczący decyzji Rady w sprawie podpisania porozumienia z tąże Republiką Komorów.

Kto jest za przyjęciem opinii, że Komisja Spraw Unii Europejskiej popiera wniosek dotyczący decyzji Rady? (7)

Jednogłośnie za.

Mamy teraz sprawę grenlandzką - wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie Wspólnot Europejskich dotyczące dopuszczalnych wielkości połowów na wodach Grenlandii - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie.

Komisja Spraw Unii Europejskiej popiera wniosek dotyczący decyzji Rady.

Kto jest za przyjęciem takiego wniosku? (6)

Kto się wstrzymał od głosu? (1)

Kto jest przeciw? (0)

Przyjęliśmy opinię.

Teraz przechodzimy do następnego punktu, mianowicie wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie Wspólnot Europejskich ustanawiającego plan dokumentowania połowów dla antara - wraz z projektem stanowiska rządu w tej sprawie.

Proszę bardzo resort. Pani Minister, proszę uprzejmie, co to za antar i co z nim mamy zrobić?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Daria Oleszczuk:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Antar jest oczywiście jednym z gatunków ryb, który nie jest poławiany przez polskich rybaków. Jest specyficznym gatunkiem ryb, który występuje w wodach wokół Antarktydy, ale ze względu na utrzymanie tego gatunku uważamy, że powinien on być chroniony i nie powinien być poławiany.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ale właśnie w tym zakresie powinna być regulacja tej kwestii połowów. Popieramy stanowisko dotyczące zmiany tych przepisów. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Pani Minister, ale pan dyrektor miał jakieś bliższe informacje.

Panie Dyrektorze, proszę bardzo.

Pełniący Obowiązki Zastępcy Dyrektora Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Leszek Dybiec:

To jest cenny gatunek ryby, u nas mało popularny, ale bywa w sklepach - to tłustawa biała ryba, bardzo zdrowa, zawierająca dużo omega-3, które jest zdrowe na serce. Jest kłopot na Antarktydzie, bo tam jest specyficzna konwencja i specyficzna organizacja rybacka i wiele krajów, nawet z Unii Europejskiej, niestety kłusuje, na przykład pod tanimi banderami.

Na forum tej organizacji międzynarodowej ustalono, że trzeba zaostrzyć jako właściwe rozwiązanie kontrole wyładunków tego gatunku po to, żeby te limity nie były przekraczane, żeby nie było zwykłego kłusownictwa, bo jest to gatunek już przełowiony i zagrożony, a jest to w ogóle jedna z cenniejszych ryb łowionych w tym rejonie.

My za to poławiamy tam kryla, czyli rodzaj takiej krewetki antarktycznej, który sprzedajemy do Japonii jako przynętę dla wędkarzy czy do zbiorowego żywienia, do Stanów Zjednoczonych; tam z tego pancerzyka z chityny - to jest też polski wynalazek - między innymi są robione leki czy kosmetyki. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Zygmunt Cybulski:

Dziękuję, Panie Dyrektorze.

Proszę bardzo, Panie, Panowie Posłowie. Przepraszam - Senatorowie. Gdzieś tam jeszcze we mnie tkwi to stare przyzwyczajenie.

(Wypowiedzi w tle nagrania)

Dziękuję.

Wobec tego proszę bardzo: Komisja Spraw Unii Europejskiej popiera wniosek dotyczący decyzji Rady.

Kto jest za przyjęciem tego wniosku? (7)

Jednomyślnie za.

Dziękuję przedstawicielom resortu, dziękuję pani senator, dziękuję panom senatorom za udział w dzisiejszych obradach.

Niedługo, 28 września, spotykamy się znów i pan senator Mietła już tam ma całą książkę nowych materiałów przygotowanych.

Pani senator Serocka - bardzo proszę na momencik. Mogę?

(Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 15)

Uwaga!

Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.


Kancelaria Senatu
Opracowanie: Ewa Maciejewska-Mroczek
Publikacja: Biuro Prac Senackich, Dział Stenogramów