Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz w środę 25 października 2006 r. przyjął delegację parlamentarzystów gruzińskich na czele z Konstantinem Gabashvili przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu Gruzji. W spotkaniu wziął udział senator Andrzej Mazurkiewicz wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych.

Marszałek Borusewicz podkreślił, że Polska utrzymuje z Gruzją bardzo dobre stosunki polityczne. "Wspieramy wasze aspiracje do NATO i Unii Europejskiej" - powiedział marszałek. Dodał, że Polska wspiera Gruzję, bo jak każdy kraj ma ona prawo do suwerennych decyzji i w tym kontekście nieporozumienia Gruzji z Rosją napawają niepokojem. Marszałek zapytał gości dlaczego delegacja z Gruzji nie przybyła na Forum Przyszłości Demokracji Rady Europy, które odbywało się kilka dni temu w Moskwie.

Konstantin Gabashwili potwierdził, że delegacja Gruzji otrzymała zaproszenie na to Forum, ale jej uczestnicy nie otrzymali wiz. Dodał, że jest to stały element restrykcji władz Federacji Rosyjskiej w Stosunku do Gruzji i jej obywateli. Zaznaczył, że Gruzja została objęta także restrykcjami ekonomicznymi i z obawą patrzy w przyszłość. Zdaniem Gabashvilego ta polityka Rosji wobec Gruzji to nie jest jedynie wynik "afery szpiegowskiej", ale efekt zmian, które nastąpiły w ostatnim czasie w Gruzji. Gruzja stała się przodującym krajem w swoim regionie, przeprowadziła szereg udanych reform, poczyniła postępy w demokratyzacji życia, aspiruje do NATO i UE. Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Gruzji podziękował Polsce i Polakom za wsparcie w tych dążeniach.

W ocenie marszałka Borusewicza konflikt Gruzji z Rosją zacznie wygasać. Jego zdaniem nie wszyscy politycy rosyjscy popierają restrykcje wobec Gruzji. Marszałek dodał, że Polska doskonale rozumie dotkliwość wprowadzonych restrykcji ekonomicznych, bo w naszych stosunkach ze wschodnim sąsiadem również zetknęliśmy się z podobnymi działaniami.

Senator Mazurkiewicz powiedział, że dobrym kontaktom politycznym między obu krajami powinny towarzyszyć dobre kontakty ekonomiczne. Podkreślił, że przedsiębiorcy obu krajów mogą robić dobre wspólne interesy. Jego zdaniem jest dobry czas, by resorty gospodarcze naszych państw podpisały stosowne umowy i umożliwiły dynamizację stosunków gospodarczych.