Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment


Oświadczenia

Po wyczerpaniu porządku 15. posiedzenia Senatu senator Piotr Andrzejewski wygłosił oświadczenie następującej treści:

Na podstawie art. 20 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora i art. 49 Regulaminu Senatu członkowie polsko-libańskiej grupy parlamentarnej i senatorowie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zwracają się do ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej, prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej oraz prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z prośbą o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania.

Bez wiedzy i woli władz Libanu dokonano z jego terytorium pozapaństwowych aktów zbrojnych wobec państwa Izrael, które przez to państwo zostały określone jako akty terrorystyczne. Odpowiedzią stały się działania militarne mające charakter wojny z sąsiadującym państwem Libanem. Czy więc, po pierwsze, charakter rozszerzenia akcji pacyfikacyjnej prowadzonej przez państwo Izrael na terenie Libanu odpowiada normom prawa międzynarodowego spetryfikowanego w traktatach i umowach oraz Karcie ONZ, czy też stanowi naruszenie obowiązującego systemu prawa?

Po drugie, czy stosowanie zasady odpowiedzialności zbiorowej, rozszerzonej na ludność cywilną, oraz niszczenie infrastruktury gospodarczej, komunikacyjnej, energetycznej i majątkowej państwa, z którego terytorium dokonano pozapaństwowych aktów agresji, odpowiadają obowiązującemu systemowi prawa międzynarodowego, czy też doznają ograniczeń z tego prawa wynikających?

Po trzecie, czy wobec zajęcia przez państwa wchodzące w skład Unii Europejskiej stanowiska w przedmiocie przeciwdziałania eskalacji interwencyjnych działań odwetowych prowadzonych przy użyciu środków wojennych na terenie Libanu - na przykład interwencja Francji - i artykułowania woli czynnego włączenia się państw Unii Europejskiej w zapobieganie eskalacji konfliktu oraz przeciwdziałanie łamaniu praw człowieka na terytoriach nim objętych w warunkach prowadzenia niewypowiedzianej wojny państwo polskie rozważy inicjowanie i ustalenie wspólnego stanowiska i współdziałania w ramach tak zwanej Grupy Wyszehradzkiej i Trójkąta Weimarskiego?

Senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej w imię obrony zachowania międzynarodowych standardów ochrony praw człowieka wnoszą o wystąpienie państwa polskiego z żądaniem zawieszenia broni na terenie konfliktu i przystąpienia do negocjacji, z udziałem podmiotów prawa międzynarodowego, w przedmiocie przeciwdziałania konfliktowi środkami pokojowymi oraz powołania specjalnej komisji w tym zakresie przez Organizację Narodów Zjednoczonych i Wspólnoty Europejskie. Podpisało dwudziestu senatorów.

* * *

Senator Ewa Tomaszewska złożyła następujące oświadczenie:

W nawiązaniu do wygłoszonego w czerwcu oświadczenia na temat międzynarodowej konferencji parlamentarzystek, która miała miejsce w Sofii w dniach 19-20 czerwca, konferencji w sprawie bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, chciałabym poinformować, że do Senatu wpłynęła rezolucja uchwalona na tej konferencji i że udział delegacji polskiej był dość istotny, choćby dlatego, że wprowadziła ona do zapisów rezolucji, do jej pktu 3, gwarancje dotyczące prawa do życia, a także wsparła wprowadzony przez inne delegatki zapis o potrzebie zabezpieczenia dzieci przed pornografią w mediach, szczególnie w internecie. Zgodnie ze zobowiązaniem złożonym w trakcie wygłaszania oświadczenia przekazuję do dokumentów Senatu tekst rezolucji.

* * *

Senator Sławomir Sadowski wygłosił oświadczenie skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka:

Zwracam się do pana ministra z prośbą o wznowienie przewozów pasażerskich na linii kolejowej Elbląg - Braniewo, przebiegającej przez stacje Bogaczewo, Stegny, Słobity, Młynary, Kurowo Braniewskie, Chruściel, Bemowiznę.

Za wznowieniem funkcjonowania linii kolejowej na tym odcinku przemawiają następujące argumenty.

Po pierwsze, działalność PKP w zakresie przewozów pasażerskich winna uwzględniać nie tylko maksymalizację zysków, lecz również dobro społeczne, co stanowi jednocześnie kierunek działań rządu, naszego premiera, pana Jarosława Kaczyńskiego, określony w Programie Rozwoju Województw Polski Wschodniej. Celem tego programu jest podniesienie dostępności komunikacji, ograniczenie bezrobocia, rozwój przedsiębiorczości, wyrównywanie szans edukacyjnych młodzieży wiejskiej z wykorzystaniem zasobów tych województw oraz ich przygranicznego położenia.

Po drugie, dochody na tej linii zapewniają bardzo duże przewozy towarowe. Nie ma też potrzeby ponoszenia nakładów na tę linię i jej infrastrukturę, bo tory są w idealnym stanie.

Po trzecie, obszary północno-wschodnie regionu elbląskiego są dotknięte bezrobociem strukturalnym. W powiecie braniewskim oscyluje ono w granicach 40%, z czego ponad 60% to osoby długotrwale bezrobotne, bezrobotne ponad dwa lata. Podobna sytuacja ma miejsce w powiecie ziemskim elbląskim. Dlatego może dziwić zmniejszenie przez sejmik województwa warmińsko-mazurskiego dotacji na przewozy regionalne o 5,8 miliona zł.

Po czwarte, tegoroczna zima udowodniła, że komunikacja samochodowa jest zawodna i ze względu na długość tras o wiele droższa. Niektóre miejscowości w regionie elbląskim nie były skomunikowane. Obecnie pracodawcy nie są skłonni do usprawiedliwiania nieobecności i spóźnień w pracy z powodów komunikacyjnych. Ta sytuacja uniemożliwia wielu ludziom pozyskanie stałej pracy. Uniemożliwia też edukację młodzieży wiejskiej, znacznie podrażając naukę.

Po piąte, obliczenia podróżnych były przeprowadzone po niekorzystnym przesunięciu rozkładu jazdy. Dane, które pochodzą z Ministerstwa Transportu i Budownictwa - tutaj jest wymienione pismo z 26 stycznia 2006 r. - wykazują, że pociąg 91123 przewoził, ja podaję dane statystyczne, 76,6 osoby, a pociąg 91122 przewoził 59,9 osoby. W tym miejscu warto wskazać, że korzystne obłożenie pasażerskie może zrealizować na przykład autobus szynowy typu SA106-003 mający pięćdziesiąt osiem miejsc siedzących. Zadanie to może także zrealizować pociąg mający w swoim składzie kilka wagonów. Wiele miejscowości na trasie Braniewo-Elbląg jest odciętych od świata. Na przykład z miejscowości Chruściel nie odjeżdża obecnie ani jeden pociąg pasażerski bądź autobus.

Panie Ministrze! W imieniu społeczności mieszkającej wzdłuż wymienionej linii kolejowej proszę pana o wznowienie przewozów pasażerskich.

Z szacunkiem, Sławomir Sadowski, senator RP. Ponadto podpisali senatorowie: Stanisław Kogut, Marek Waszkowiak i Jerzy Szmit.

* * *

Senator Antoni Szymański wygłosił oświadczenie następującej treści:

Chciałbym zwrócić się do pani minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty z oświadczeniem w sprawie przywrócenia czy też rozszerzenia pomocy materialnej dla kobiet ciężarnych w trudnej sytuacji materialnej.

Mamy zobowiązanie konstytucyjne, które mówi o tym, że kobiety w ciąży, które są w trudnej sytuacji materialnej, wymagają wsparcia państwa. Nadto ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 r. zobowiązała ministra pracy i polityki społecznej do wydania rozporządzenia w tej sprawie. Po uchwaleniu tej ustawy ówczesny minister pracy i polityki społecznej takie rozporządzenie wydał. Udzielano bardzo sensownej, racjonalnej pomocy, która rocznie wynosiła około 40 milionów zł. Po kilku latach tę pomoc zmniejszono, mimo że były potrzeby w tym zakresie. Tę pomoc zredukowano za poprzedniej kadencji, kiedy uchwalano pierwszy budżet, z inicjatywy rządu.

W tej chwili mamy taką sytuację, że zobowiązanie ustawowe i zobowiązanie konstytucyjne nie są realizowane. Mamy świadomość tego, że w Polsce rodzi się dużo mniej dzieci niż w 1993 r., ale jest pewna grupa kobiet, które są w dramatycznej sytuacji materialnej. I tym kobietom ze względu na ich szczególną sytuację, ze względu na to, że one w tym czasie muszą szczególnie dbać o swoje zdrowie, bo dbają również o zdrowie poczętego dziecka, potrzebna jest pomoc prawna, pedagogiczna, a także pomoc materialna.

Apeluję do pani minister o to, żeby ta pomoc materialna była, bo jest to bardzo ważny problem i należy go rozwiązać.

* * *

Senator Anna Kurska złożyła oświadczenie skierowane do ministra środowiska Jana Szyszki:

Zwracam się do pana ministra o pilne zapobieżenie dewastacji środowiska przez wydanie stosownych zarządzeń, które zahamują samowolne ścinanie przydrożnych drzew pod pretekstem konieczności poprawy bezpieczeństwa na drogach. Nie znajduje to żadnego uzasadnienia w przepisach prawa, a oprócz niszczenia malowniczego elementu krajobrazu stwarza ogromne pole do nadużyć związanych między innymi z pozyskiwaniem poszukiwanego materiału tartacznego.

Nadmieniam, że moja interwencja dotyczy wyłącznie dróg powiatowych i wiejskich, przy których w całym kraju dokonywane są wycinki starych dębów, jesionów, lip, a nawet brzóz. Posłużę się tu przykładem wycięcia kilku tysięcy wieloletnich drzew w 2004 r. i 2005 r., rosnących przy drodze z Mikołajek do Orzysza i dalej do Giżycka i Węgorzewa, a więc przy jednej z pięknych i uczęszczanych tras turystycznych.

Groźba unicestwienia dziesiątek tysięcy drzew, która zawisła nad alejami w ramach fałszywie rozumianej modernizacji dróg, zmusza wszystkich, którym drogie są walory polskiego malowniczego krajobrazu, będącego atrakcją również dla turystów z zagranicy, do bicia na alarm w przedmiocie ochrony naszych dróg i alei przed zniszczeniem ekologicznym. W przeciwnym bowiem razie upodobnimy się do USA, gdzie można przejechać kilkadziesiąt stanów, widząc wyłącznie beton.

W końcu pragnę nadmienić, że poprawę bezpieczeństwa na drogach można uzyskać bez wycinania przydrożnych drzew, stosując barierki ochronne, tablice odblaskowe umieszczane na drzewach, czy wprowadzając ograniczenia prędkości. Wycinka drzew powinna być ostatecznością.

Reasumując, apeluję za Stowarzyszeniem na rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego Mazur "Sadyba": ratujmy aleje i drzewa przydrożne, stanowiące niepowtarzalny i malowniczy element naszego unikalnego już krajobrazu.

Wiem, że ochrona środowiska jest przedmiotem szczególnej troski pana ministra, dlatego wierzę, że podzielając pogląd, iż zagrożeniem jest każdy dzień zwłoki w przeciwdziałaniu dewastacji drzewostanu, położy pan kres panoszącej się samowoli. Z wyrazami szacunku, Anna Kurska.

Oświadczenia złożone do protokołu

Oświadczenie złożone przez senatora Piotra Zientarskiego, skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra edukacji narodowej Romana Giertycha:

Zgłosił się do mojego biura senackiego współwłaściciel koszalińskiego przedsiębiorstwa "Gama" Plawgo & Zawisza Spółka Jawna, pan Krzysztof Zawisza, przedstawiając problem mający związek z działaniami podejmowanymi w Pana resorcie.

Ministerstwo Edukacji Narodowej rozpisało przetarg ograniczony na dostawę do centrów kształcenia ustawicznego, centrów kształcenia praktycznego i szkół zawodowych sprzętu stanowiącego wyposażenie do egzaminów zawodowych - zawód nr 21 - kucharz małej gastronomii (sygnatura BZP-DU-322-01/06). 27 kwietnia 2006 r. zgodnie z SIWZ przedsiębiorstwo "Gama" złożyło wniosek o dopuszczenie do udziału w postępowaniu przetargowym.

Jak wynika z informacji przekazanych przez pana Zawiszę, przez cały okres postępowania przedsiębiorstwo nie otrzymało jakichkolwiek informacji o błędach czy też niespełnieniu wymagań formalnych, co mogło dyskwalifikować firmę w dalszym postępowaniu.

W dniu 6 lipca 2006 r. z MEN przesłano faks, w którym zamieszczono informację, że firma otrzymała ocenę, która nie kwalifikuje wniosku do dalszego etapu postępowania. Wskazana powyżej decyzja nie zawierała jakiegokolwiek uzasadnienia, a co za tym idzie wskazania okoliczności, które złożyły się na ocenę uniemożliwiającą firmie "Gama" udział w dalszym postępowaniu.

Wobec powyższego stanu faktycznego dziwi następujący fakt, a mianowicie brak uzasadnienia decyzji o niezakwalifikowaniu przedsiębiorstwa "Gama" do udziału w dalszym postępowaniu przetargowym. Znaczenie uzasadnienia w przedmiotowej sprawie wzrasta wobec dotychczasowych osiągnięć zainteresowanego przedsiębiorstwa, w szczególności realizacji wyposażenia Eurokorpusu w Szczecinie, Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Spale, licznych dostaw dla wojska, szkół, hoteli oraz wdrożenia i stosowania w przedsiębiorstwie "Gama" systemu zarządzania jakością ISO 9001.

Przedsiębiorstwo "Gama" w dniu 11 lipca oprotestowało decyzję zamawiającego. W odpowiedzi na protest Ministerstwo Edukacji Narodowej przywołało literalne brzmienie przepisów ustawy - Prawo zamówień publicznych i w dalszym ciągu nie udzieliło informacji na temat przyczyn niedopuszczenia do składania oferty przedsiębiorstwa "Gama", wskazując, iż taki obowiązek nie wynika z ustawy.

Wobec dotychczasowych osiągnięć przedsiębiorstwa, a także w świetle propagowanej polityki przejrzystości, w szczególności w zakresie wydatkowania środków publicznych, zasadne wydaje się, aby przedsiębiorca miał prawo do informacji w zakresie uzasadnienia decyzji o niedopuszczeniu do dalszych etapów przetargu. Dlatego też proszę o udzielenie informacji, jakie czynniki złożyły się na przyznanie wnioskowi przedsiębiorstwa "Gama" oceny niekwalifikującej do dalszego postępowania.

Jednocześnie pragnę podkreślić, iż fakt, że ustawa nie nakłada obowiązku uzasadniania ocen wniosków, nie wyklucza w stosunku do wniosków negatywnie rozpatrzonych możliwości zamieszczenia takiego uzasadnienia. W tym zakresie proszę o rozważenie możliwości wprowadzenia obowiązku uzasadniania decyzji w stosunku do przyszłych postępowań przetargowych, co wpłynie na wzmocnienie zasady przejrzystości wydatkowania środków publicznych.

Piotr Zientarski

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Mirosława Adamczaka, skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Andrzeja Leppera:

Działając na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (DzU nr 221 z 2003 r., pozycja 2199 z późniejszymi zmianami), proszę Pana Premiera o interwencję oraz wyjaśnienie przyczyn zwłoki, jaka ma miejsce przy załatwianiu wniosków o udzielanie informacji parlamentarzystom przez warszawską centralę Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Pismem o sygnaturze S/53/2006 z dnia 7 czerwca 2006 r. wystąpiłem do prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o udzielenie mi informacji w sprawie, w której o pomoc zwrócili się do mnie państwo Józef i Maria Wojtaszkowie, zamieszkali w Rokosowie, w gminie Poniec. Sprawa dotyczy podstaw decyzji wydanej przez ARiMR o nieudzieleniu państwu Wojtaszkom dopłat bezpośrednich do prowadzonych upraw, co do której to decyzji mam poważne wątpliwości.

Do dnia dzisiejszego nie uzyskałem żadnej odpowiedzi na moje pismo, co jest dla mnie zaskakujące, zważywszy na moje wcześniejsze doświadczenia z innymi instytucjami bądź organami administracji państwowej. Z tego, co mi wiadomo, przepisy o postępowaniu administracyjnym nakazują załatwianie podobnych spraw niezwłocznie (art. 35 §2 kodeksu postępowania administracyjnego), a to pojęcie oznacza dla mnie działanie bez zbędnej zwłoki. Brak tu jakiegokolwiek uzasadnienia dla zwłoki ze strony prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, gdyż nie jest to ani sprawa wymagająca przeprowadzenia postępowania dowodowego, ani sprawa szczególnie skomplikowana, co uzasadniałoby zastosowanie dłuższych terminów na rozpatrzenie mojego wniosku. Całe postępowanie toczy się w oparciu o fakty i dowody znane ARiMR z urzędu, stąd też tak przewlekłe załatwianie mojej sprawy jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe.

Bardzo bym prosił Pana Premiera, jako organ sprawujący nadzór nad działalnością Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, o podjęcie dyscyplinujących działań wobec osób odpowiedzialnych w centrali ARiMR za wyżej opisane zaniedbania i przewlekłe załatwianie spraw.

Z wyrazami szacunku
Mirosław Adamczak
Senator Rzeczypospolitej Polskiej

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Andrzeja Łuczyckiego, skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka:

Szanowny Panie Ministrze!

W imieniu mieszkańców ziemi radomskiej ostro protestuję przeciwko odebraniu funduszy na budowę drogi S-7 pomiędzy Grójcem a Białobrzegami i przekazaniu tych pieniędzy na budowę metra warszawskiego.

Odbieram tę decyzję jako kolejny wrogi akt rządu, podkopujący ekonomiczne podwaliny rozwoju naszego regionu. Pan Leszek Miller w poprzedniej kadencji odebrał nam fundusze przeznaczone na modernizację trasy kolejowej łączącej Warszawę z Radomiem i przeznaczył je na przebudowę trasy pomiędzy Łodzią a Warszawą. Było to posunięcie czysto partykularne. Ponadto po zmianie rządu wycofał się z ustaleń poczynionych przez władze miasta Radomia i ówczesnego szefa resortu obrony, Bronisława Komorowskiego, dotyczących przekształcenia radomskiego lotniska wojskowego w lotnisko cywilne, co też traktuję jako działanie stricte polityczne.

Teraz Pan, minister rządu Jarosława Kaczyńskiego, z przyczyn jedynie politycznych wstrzymuje od dawna zaplanowaną i bardzo przez mieszkańców regionu oczekiwaną inwestycję - modernizację szlaku komunikacyjnego S-7, odcinka drogi, na którym nie ma dnia bez groźnego wypadku, gdzie natężenie ruchu jest jednym z największych w kraju. Rozbudowa metra warszawskiego jest niczym innym jak tylko "kiełbasą wyborczą" dla pisowskiego kandydata na prezydenta Warszawy. To jest skandal!

Kosztem mojego regionu Pana partia polityczna za Pańskim staraniem próbuje wygrywać swoje partykularne interesy. Dosyć już kupczenia Polską! Dosyć upokorzeń dla mojego miasta i regionu!

Obarczam Pana osobistą odpowiedzialnością za tę decyzję. Jest Pan ministrem, który traktuje nasz region jak piąte koło u wozu. To właśnie Pan bagatelizuje kwestie ważności ciągu komunikacyjnego S-8/S-12, mimo iż ma Pan świadomość wielkiego zaangażowania samorządów gmin i powiatów leżących wzdłuż tej drogi. Na Pana spadnie odium niechęci naszych mieszkańców za tego typu działania i zaniechania. To jest odpowiedź i podziękowanie Prawa i Sprawiedliwości za zwycięstwo wyborcze w tym regionie. Gdzie są Wasze obietnice przedwyborcze? Gdzie Wasza troska o rozwój naszego regionu? Gdzie jesteście i co robicie w tej sprawie, parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości?

Nie przyjmuję do wiadomości usprawiedliwień o czynnikach obiektywnych. To Pańskie ministerstwo, a więc Pan jest odpowiedzialny za przygotowanie i przeprowadzenie procedur przetargowych. Było dostatecznie dużo czasu, aby procedury przeprowadzić właściwie i w terminie.

W związku z powyższym w imieniu społeczności ziemi radomskiej żądam cofnięcia krzywdzącej nas decyzji. Oczekuję dokończenia procedur przetargowych i rozpoczęcia modernizacji drogi S-7 pomiędzy Grójcem i Białobrzegami w bieżącym, 2006 r.

Z poważaniem
Andrzej Łuczycki

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Tadeusza Maćkałę, skierowane do ministra skarbu państwa Wojciecha Jasińskiego:

Szanowny Panie Ministrze!

Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy KGHM Polska Miedź SA na wniosek i głosami największego swojego akcjonariusza, Skarbu Państwa, podjęło decyzję o wypłacie dywidendy dla akcjonariuszy za rok 2005 w wysokości 2 miliardów zł, co stanowi aż ponad 87% zysku tej firmy za rok ubiegły. Dla przykładu ZWZA PZU SA, którego również największym akcjonariuszem jest Skarb Państwa, podjęło decyzję o wypłacie dywidendy za rok 2005 w kwocie, która stanowi niespełna 50% zysku tej firmy, wyższego od zysku KGHM, a w spółkach PLL LOT SA, Grupa Lotos SA i PKN Orlen nie podjęto decyzji o wypłacie dywidend lub uwarunkowano ich wypłatę realizacją działań inwestycyjnych.

Mając powyższe na uwadze, zwracam się do Pana z uprzejmym zapytaniem, dlaczego akurat przy KGHM Polska Miedź SA Skarb Państwa podjął decyzję o wypłacie tak wysokiej dywidendy i jak Ministerstwo Skarbu Państwa, wobec pozbawienia tej spółki niemalże całego zysku za rok 2005, odnosi się do jej dalszych planów inwestycyjnych.

Proszę również o poinformowanie mnie, jakie były motywy decyzji Skarbu Państwa o podziale zysków i dywidendach w poszczególnych, wymienionych w moim piśmie, spółkach.

Będę wdzięczny za niezwłoczną odpowiedź na moje zapytanie.

Z poważaniem
Tadeusz Maćkała

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Ryszarda Góreckiego, skierowane do minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty:

Szanowna Pani Minister!

Zwracam się do Pani Minister z uprzejmą prośbą o zwrócenie uwagi na niekorzystne rozwiązania prawne odnoszące się do możliwości nabywania uprawnień emerytalnych przez obywateli państw spoza Unii Europejskiej, którzy po uzyskaniu obywatelstwa polskiego podejmują pracę na uczelniach jako nauczyciele akademiccy. Bardzo często są to wysokiej klasy profesorowie tytularni, niezmiernie ważni dla polskiej nauki.

Wobec tych pracowników ma zastosowanie, w zakresie świadczeń emerytalnych, ustawa z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: DzU z 2004 nr 39 poz. 353). Niestety, w świetle tej ustawy wymienieni pracownicy nie mogą otrzymać emerytury, ponieważ nie spełniają warunku ustawowego, to jest okresu składkowego i nieskładkowego w Polsce, chociaż posiadają nawet trzydziesto-, czterdziestoletni staż pracy, łącznie z pracą w kraju pochodzenia.

W konsekwencji uznani naukowcy z tytułem profesora nie nabędą prawa do emerytury, chociaż przez cały okres zatrudnienia w Polsce płacą składki emerytalne i rentowe. Problemy te sygnalizują profesorowie z wielu polskich uczelni, którzy doświadczają trudności związanych z funkcjonowaniem niekorzystnych przepisów.

W związku z powyższym uprzejmie proszę o podjęcie inicjatywy pozwalającej nabyć świadczenia emerytalne w naszym kraju obywatelom polskim, którzy są pracownikami naukowymi, a pochodzą z krajów spoza Unii Europejskiej. Rozwiązanie takie dotyczyłoby osób nieposiadających obecnie ustawowego okresu zatrudnienia.

Z wyrazami szacunku
Ryszard Górecki

* * *

Oświadczenie złożone przez senator Urszulę Gacek, skierowane do ministra środowiska Jana Szyszki:

Szanowny Panie Ministrze!

Organizacje ekologiczne protestują wobec planu budowy rosyjsko-niemieckiego gazociągu na dnie Bałtyku i zwracają uwagę na ogromne zagrożenie dla środowiska naturalnego Morza Bałtyckiego w przypadku realizacji tej inwestycji.

Zagrożenie ekologiczne wynika z tego, że na dnie morza znajdują się wraki statków handlowych i okrętów wojennych, broń chemiczna i inne niebezpieczne związki chemiczne, pochodzące jeszcze z czasów II wojny światowej, a ich naruszenie może doprowadzić do tragedii. Według projektu Gazociąg Północny ma być usytuowany wzdłuż granicy, kilkadziesiąt kilometrów od Szczecina. Gdyby sprawdził się najczarniejszy scenariusz, najbardziej ucierpiałaby właśnie Polska.

Ponadto ekolodzy sygnalizują szczególną wrażliwość środowiska Morza Bałtyckiego, które posiada status Szczególnie Wrażliwego Obszaru Morskiego nadany przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Bałtyk jest płytkim akwenem, już w tej chwili nadmiernie obciążonym i zagrożonym.

Obawy ekologów znalazły odzwierciedlenie w dwóch dokumentach, z którymi się zapoznałam. Jednym z nich jest raport Komisji Helsińskiej z 1994 r. na temat borni chemicznej zatopionej w Morzu Bałtyckim, a drugim - Europejska Strategia Rozwoju dla Regionu Morza Bałtyckiego, której projekt, przygotowany przez Intergrupę "Baltic Europe", został przekazany Komisji Europejskiej do dalszych prac legislacyjnych.

Uprzejmie proszę o przedstawienie stanowiska Ministerstwa Środowiska w tej sprawie oraz o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania.

Czy rząd polski zamierza protestować przeciwko tej inwestycji, wykorzystując argumenty ekologów wskazujące na wysoce prawdopodobną degradację środowiska naturalnego Bałtyku i zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców krajów nadbałtyckich w wypadku realizacji tego projektu?

Rosjanie i Niemcy, aby udowodnić, że budowa gazociągu nie stanowi zagrożenia ekologicznego, muszą przedstawić odpowiednie ekspertyzy. Czy rząd Polski zamierza opracować w tej sprawie własny raport, który będzie prezentowany na forum międzynarodowym?

Urszula Gacek
senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senator Urszulę Gacek, skierowane do prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego:

W imieniu mieszkańców województwa małopolskiego wyrażam zaniepokojenie wobec oświadczenia minister rozwoju regionalnego pani Grażyny Gęsickiej o zarekomendowaniu Radzie Ministrów podziału środków z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na lata 2007-2013 według algorytmu I, który jest skrajnie niekorzystny dla Małopolski i na pewno nie służy polityce spójności kraju.

Małopolska nie jest regionem bogatym - pod względem zamożności jesteśmy na dziesiątym miejscu - a pomimo to ma otrzymać niższe wsparcie. To niesprawiedliwe i nieuczciwe, że dostaniemy mniej pieniędzy niż najbogatsze województwa w kraju.

Uważam, że niedopuszczalny jest wybór algorytmu, który nawet w wyniku konsultacji nie uzyskał ani jednej pozytywnej opinii reprezentatywnych środowisk samorządowych. Nie zamierzam kwestionować potrzeby wsparcia regionów ściany wschodniej, ale chcę zwrócić uwagę Pana Premiera na to, że II i III algorytm powodują najmniejsze różnice w podziale środków.

Apeluję do Pana Premiera o odrzucenie przez Radę Ministrów rekomendacji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i przyjęcie sprawiedliwszego, bardziej odpowiadającego potrzebom rozwoju regionalnego algorytmu podziału pieniędzy. Podtrzymanie przez Radę Ministrów decyzji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego spowoduje zdecydowane osłabienie szans rozwojowych Małopolski w latach 2007-2013.

Urszula Gacek
senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senator Urszulę Gacek, skierowane do ministra skarbu państwa Wojciecha Jasińskiego:

Szanowny Panie Ministrze!

Wyrażam głębokie zaniepokojenie i dezaprobatę wobec wstrzymania procesu prywatyzacji Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach SA na jego ostatnim etapie. Opóźnianie decyzji o prywatyzacji jest niebezpieczne zarówno dla zakładów, jak i dla miasta oraz regionu tarnowskiego, w którym są one największym pracodawcą.

W dniu 3 kwietnia bieżącego roku zarząd Nafty Polskiej podpisał warunkową umowę sprzedaży 80% akcji tej firmy inwestorowi strategicznemu, Petro Carbo Chem AG. Cena za pakiet akcji została ustalona na 365,76 miliona zł, co znacząco przekracza pierwotną wycenę spółki. Zakładowe organizacje związkowe wynegocjowały i podpisały bardzo dobry pakiet socjalny. Spółka osiąga dobre bieżące wyniki, została oddłużona i odzyskała zdolność kredytową. Większość pracowników uważa, że okres osiągania dobrych wyników przez spółkę jest dobrym czasem na prywatyzację. Umowa prywatyzacyjna gwarantuje pokaźny pakiet inwestycyjny o wartości około 500 milionów zł, a w jej ramach PCC AG zobowiązało się między innymi do dokończenia w ciągu pięciu lat budowy instalacji granulacji mechanicznej nawozów oraz budowy instalacji wytwarzania polioksymetylenu.

Mija już trzeci miesiąc od podpisania umowy z PCC AG, a Ministerstwo Skarbu Państwa nadal analizuje dokumenty i nie podejmuje żadnych wiążących decyzji. Ostatnie wydarzenia - w tym szczególnie wniosek Ministerstwa Skarbu Państwa o skontrolowanie przez NIK transakcji oraz uzależnienie od wyników tej kontroli decyzji, czy zaakceptować warunkowe umowy sprzedaży spółek Wielkiej Syntezy Chemicznej - wskazują na to, że szansa na dobrą prywatyzację tarnowskich Zakładów Azotowych może zostać zaprzepaszczona.

W tej sytuacji uprzejmie proszę o przedstawienie jednoznacznego i ostatecznego stanowiska resortu w sprawie prywatyzacji Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach SA oraz harmonogramu jej przebiegu.

Podstawowym celem prywatyzacji winno być zapewnienie rozwoju spółki i uniewrażliwienie na nieuniknione wahania cyklu koniunktury, a to może zagwarantować aktywny i zapewniający dostęp do kapitału właściciel. Czas nagli, dlatego apeluję o szybkie podjęcie ostatecznych decyzji w sprawie prywatyzacji Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach SA.

Urszula Gacek
senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Stanisława Koguta, skierowane do pełniącego obowiązki generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad Zbigniewa Kotlarka:

Szanowny Panie Dyrektorze,

W związku z pismem z dnia 8 lipca 2006 r., którego kopię przesyłam w załączeniu, otrzymanym od przewodniczącego Rady Miasta Krynica Zdrój, pana Janusza Ciska, zwracam się do Pana z serdeczną prośbą o niezwłoczne podjęcie kroków mających na celu odbudowę mostu w miejscowości Tylicz na drodze krajowej nr 75.

Proszę o pozytywne ustosunkowanie się do mojej prośby.

Z wyrazami szacunku
Stanisław Kogut
senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Stanisława Koguta, skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry:

Szanowny Panie Ministrze!

W związku z pismem z dnia 14 lipca 2006 r., otrzymanym od koła Prawa i Sprawiedliwości w Muszynie, zwracam się do Pana z uprzejmą prośbą o powtórne rozpatrzenie wyroku w sprawie byłego burmistrza miasta i gminy uzdrowiskowej w Muszynie, pana Włodzimierza Oleksego. Kopię pisma wraz z inną tematyczną dokumentacją przesyłam w załączeniu.

Proszę o pozytywne ustosunkowanie się do mojej prośby.

Z wyrazami szacunku
Stanisław Kogut
Senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Stanisława Koguta, skierowane do pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych Pawła Wypycha:

Szanowny Panie Ministrze!

W związku z pismem z dnia 13 lipca 2006 r., które było wynikiem ustaleń zapadłych na spotkaniu władz samorządowych i kierowników WTZ, dotyczącym finansowania warsztatów terapii zajęciowej w 2007 r. i latach następnych oraz problematyce związanej z rehabilitacją zawodową, a w szczególności dotyczących tworzenia zakładów aktywizacji zawodowej - w spotkaniu tym miałem okazję osobiście uczestniczyć - zwracam się do Pana z uprzejmą prośbą o pozytywne ustosunkowanie się do postulatów zawartych w załączonej dokumentacji, wysuniętych na wyżej wymienionym spotkaniu.

Proszę o pozytywne ustosunkowanie się do mojej prośby.

Z poważaniem
Stanisław Kogut
senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Ryszarda Ciecierskiego, skierowane do prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego:

Szanowny Panie Premierze!

Zwracam się z uprzejmą prośbą o merytoryczną ocenę i korektę podziału środków europejskich (EFRR i EFS) na lata 2007-2013. Z niezrozumiałych powodów Ministerstwo Rozwoju Regionalnego nie zastosowało się do sugestii Komisji Europejskiej, która jako najlepszy wariant podziału funduszy proponowała tak zwaną metodę berlińską. Przy wyborze algorytmu nie kierowano się również fundamentalnymi dla wszystkich państw wspólnoty zasadami Europejskiego Funduszu Spójności, to jest sytuacją społeczno-gospodarczą regionu, zwiększeniem zatrudnienia, podnoszeniem konkurencyjności czy wielkością PKB na jednego mieszkańca.

Najbardziej przy tym podziale pokrzywdzony został region opolski, który dostał najmniej pieniędzy, pomimo że według powyższych kryteriów charakteryzuje się: jednym z najniższych wskaźników PKB na mieszkańca; drugim od końca tempem rozwoju gospodarczego ("Rzeczpospolita", 155/06); jest jednym z najbiedniejszych regionów ("Rzeczpospolita", 116/06); posiadaniem niższego od średniej krajowej wskaźnika przedsiębiorczości; najwyższym saldem migracji; tym, że plasuje się na przedostatnim miejscu w kraju pod względem liczby mieszkańców.

Zastosowanie algorytmu 80/10/10 pogłębi z pewnością różnice pomiędzy województwem opolskim a pozostałymi regionami, tym bardziej, że województwa Polski wschodniej otrzymają dodatkowe wsparcie finansowe w ramach programu operacyjnego - Polska wschodnia.

Jakimi kryteriami w takim razie kierowała się minister rozwoju regionalnego, skoro nie głównymi celami funduszy, z których pochodzą pieniądze? Jako senator ziemi opolskiej proszę o wyjaśnienia, którego domagają się mieszkańcy Opolszczyzny - najbardziej pokrzywdzeni przy podziale powyższej puli.

Z wyrazami szacunku
Ryszard Ciecierski

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Waldemara Kraskę, skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka:

Szanowny Panie Ministrze

Zwracam się z prośbą do pana ministra o pomoc w przywróceniu połączenia kolejowego, pasażerskiego, na trasie Siedlce - Sokołów Podlaski.

Do mojego biura senatorskiego zwracają się mieszkańcy powiatów sokołowskiego i siedleckiego z pytaniem, czy jest możliwe przywrócenie połączenia kolejowego między Siedlcami a Sokołowem. Ponadto, samorządy obu powiatów są zainteresowane przywróceniem połączeń i na przykład chcą uczestniczyć w finansowaniu biletów dla uczniów szkół. Uruchomienie przez Koleje Mazowieckie na przykład szynobusu ułatwiłoby komunikację obu powiatów. Możliwość szybkiego dojazdu do Siedlec i szybkiej przesiadki na pociąg do Warszawy zdecydowanie poprawi komunikację w naszym rejonie.

Proszę o pomoc w tej sprawie.

Z poważaniem
Waldemar Kraska

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Łyczaka, skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna:

Szanowny Panie Ministrze!

Oświadczenie moje dotyczy sytuacji Policji oraz projektu ustawy o modernizacji Policji, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej w latach 2007-2009.

Zarząd Wojewódzki Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Województwa Kujawsko-Pomorskiego zwrócił się do mnie z prośbą o wsparcie w celu doprowadzenia do rozmów z rządem, a przede wszystkim z Panem Ministrem. Zarząd w piśmie z dnia 4 lipca 2006 r. przedstawił mi szczegółowo sytuację Policji, szczególnie podkreślając niepokojącą liczbę wakatów policyjnych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego oraz niskie płace.

Budżet komend wojewódzkich, w tym kujawsko-pomorskiej, jest niewystarczający i grozi brakiem środków finansowych w IV kwartale 2006 r. Brakuje w jednostkach Policji środków na paliwo oraz urządzenia niezbędne do prawidłowego ich funkcjonowania, chodzi między innymi o latarki, komputery, radiostacje. Nadto policjanci są niedostatecznie wyposażeni w podstawowe sprzęty potrzebne w przypadku przywracania naruszonego porządku prawnego, to jest kaski, kamizelki, tarcze, ochraniacze itp. Niskie zarobki w Policji powodują, że niewielka liczba młodych ludzi decyduje się na pracę w Policji.

Wszystko to oznacza, że aktualnie jednostki Policji są w znacznym stopniu pozbawione możliwości realizacji swoich ustawowych zadań, a także samej skuteczności działania. Unowocześnienie sposobów działania Policji, a także planowany motywacyjny system uposażeń wymagają znacznego zwiększenia nakładów środków budżetowych. Niezbędne w tym wypadku są zakup sprzętu transportowego i uzbrojenia oraz modernizacja sprzętu i wyposażenia specjalnego, a także modernizacja policyjnych systemów teleinformatycznych.

W związku z powyższym pragnę wyrazić swoje poparcie dla projektu wskazanej ustawy. Zwracam się jednocześnie do Pana Ministra o możliwie szybkie podjęcie działań w rządzie celem określenia w drodze rozporządzenia szczegółowego programu modernizacji. A nadto pragnę zwrócić uwagę Pana Ministra na konieczność przystąpienia do rozmów z przedstawicielami Policji w celu jak najlepszego dopasowania programu modernizacji do faktycznych potrzeb tej formacji.

Zwracam się do Pana Ministra z pytaniem, czy istnieje możliwość podjęcia tego typu rokowań, w jakim terminie od wejścia w życie ustawy może zostać uchwalone wskazane rozporządzenie i co będzie priorytetem we wskazanych działaniach.

Z poważaniem
Józef Łyczak

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Łyczaka, skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka:

Szanowny Panie Ministrze!

Oświadczenie moje dotyczy bydgoskiego portu lotniczego. Lotnisko to jest najmłodsze w Polsce i bardzo nowoczesne. Terminal międzynarodowego dworca lotniczego o powierzchni ponad 7 tysięcy m2 ma przepustowość ponad dwieście tysięcy pasażerów rocznie i spełnia wszystkie wymogi Unii Europejskiej. W 2005 r. z usług bydgoskiego lotniska skorzystało trzydzieści osiem tysięcy pasażerów, a już w pierwszym miesiącu tego roku było to trzydzieści osiem tysięcy sześciuset siedemdziesięciu pięciu pasażerów.

Zgodnie z zapisami w krajowych programach operacyjnych w ramach pomocy UE na lata 2007-2013 dystrybuowanych będzie ponad 60 miliardów euro. W ramach priorytetu "Transeuropejskie sieci transportowe TEN-T" na rozwój sieci lotniczej i drogowej dostępne będzie 7,4 miliarda euro. Problem polega na tym, że pieniądze na rozbudowę i modernizację portów lotniczych mogą otrzymać tylko lotniska wpisane do sieci TEN-T. Niestety, port lotniczy w Bydgoszczy nie znalazł się w tym wykazie i tym samym zostanie odcięty od potężnego źródła unijnych pieniędzy aż do 2013 r. Oznacza to, że port lotniczy w Bydgoszczy może być jedynie regionalnym lotniskiem, a nie nowoczesnym terminalem obsługującym między innymi bazę szkoleniową NATO w Bydgoszczy i fabrykę japońskiego koncernu SHARP w Łysomicach.

Jeżeli bydgoski port lotniczy nie zostanie dopisany do sieci TEN-T, to bardzo trudno będzie mu konkurować z innymi lotniskami w Polsce, które będą wspierane z funduszy unijnych. Zgodnie z art. 154 traktatu o Unii Europejskiej sieci TEN-T mają przyczyniać się do sprawnego działania rozwoju rynku wewnętrznego oraz zapewnienia spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej.

Działania UE powinny być nakierowane na wspieranie wzajemnych połączeń i interoperacyjność sieci krajowych oraz zapewnienie dostępu do tych sieci. Dołączenie lotniska w Bydgoszczy do sieci TEN-T dawałoby szansę sprostania bieżącym i przyszłym potrzebom transportu lotniczego w tym regionie kraju, z uwzględnieniem przepustowości, bezpieczeństwa, ochrony oraz wymogów ochrony środowiska.

Zwracam się do Pana Ministra o zbadanie tej sprawy i podjęcie działań, w wyniku których port lotniczy w Bydgoszczy zostałby dołączony do sieci TEN-T, a tym samym uzyskałby dostęp do funduszy unijnych.

Z poważaniem
Józef Łyczak

* * *

Oświadczenie złożone przez senator Mirosławę Nykiel, skierowane do minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty:

Szanowna Pani Minister!

Pismem z dnia 19 czerwca bieżącego roku Stowarzyszenie Urodzonych w Niewoli Niemieckiej zwróciło się do mnie z problemem zaliczenia życia płodowego do okresu represji doznanych przez dziecko deportowanej na roboty przymusowe matki oraz ze sprawą przyznania uprawnień kombatanckich dzieciom doznającym represji wojennych, wobec odmownych decyzji w kwestii przyznania tych uprawnień przez Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

W rozumieniu ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przymusowe zatrudnianie żołnierzy zastępczej służby wojskowej w kopalniach węgla, kamieniołomach i zakładach wydobywania rud uranu w latach 1949-1956 stanowi szczególny rodzaj represji. Z tego tytułu tej grupie represjonowanych został przyznany ustawą z dnia 2 września 1994 r. dodatek pieniężny do emerytury lub renty.

Niezależnie od wymienionej ustawy o przymusowym zatrudnianiu żołnierzy, w dniu 31 maja 1996 r. weszła w życie ustawa o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej. W dniu 10 września 1999 r. na podstawie ustawy o zmianie ustawy o dodatku i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnionym w kopalniach węgla, kamieniołomach i zakładach wydobywania rud uranu, nadano tej grupie represjonowanych nowe uprawnienia.

Dodatkowo na podstawie tak zmienionej ustawy oraz Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy z 1930 r. o zakazie pracy przymusowej przyznano tej grupie represjonowanych tak zwany dodatek energetyczny, czyli rekompensaty porównywalne z dodatkami kombatanckimi, nadając jednocześnie grupie status kombatantów.

Konieczność przyznania świadczeń żołnierzom zastępczej służby wojskowej zatrudnianych przymusowo zarówno w kopalniach węgla, kamieniołomach, batalionach budowlanych, jak i innych miejscach określonych ustawami nie ulega wątpliwości. Niemniej jednak należy przyznać rację stowarzyszeniu, iż ustawodawca potraktował w sposób nierówny tak zwane osoby deportowane do robót przymusowych oraz osadzonych w obozach pracy w okresie wojny na terenie III Rzeszy i ZSRR.

Stowarzyszenie Urodzonych w Niewoli Niemieckiej zwraca uwagę na fakt, iż kierując wnioski o przyznanie dodatków, urząd powołuje się na art. 8 § 2 k.c. brzmiący: "zdolność prawną ma również dziecko poczęte, jednakże prawa i zobowiązania majątkowe uzyskuje ono pod warunkiem, że urodzi się żywe", oraz stwierdza o jego obowiązywaniu tylko do 3 stycznia 1997 r., wskazując na ustawę z dnia 30 sierpnia 1996 r. o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz zmianie niektórych innych ustaw, którą to ustawą skreślono ten artykuł.

Konwencja o Prawach Dziecka, przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ dnia 20 listopada 1989 r., która stanowi część polskiego porządku prawnego, opowiada się w preambule za koniecznością szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej w odniesieniu do każdego dziecka "zarówno przed, jak i po urodzeniu". Ponadto, na co słusznie zwraca uwagę stowarzyszenie, wyrok SN z dnia 19 sierpnia 2004 r. sygnatura akt OSK 135/04 przyjmuje, że o deportacji można mówić zarówno wtedy, gdy dziecko zostało wywiezione z rodzicami na roboty przymusowe, jak i wtedy, gdy wywieziona na roboty przymusowe kobieta urodzi dziecko w miejscu wykonywania tych robót.

Osobą represjonowaną jest zatem także dziecko urodzone w miejscu wykonywania pracy przymusowej przez deportowaną matkę.

Stowarzyszenie wskazuje również na wyrok NSA z dnia 11 lutego 2003 r., sygnatura akt S.A./Ka 834/01, zgodnie z którym odmienne traktowanie osób urodzonych w obozach pracy w stosunku do osób osadzonych tam w wieku niemowlęcym czy dziecięcym, nawet jeżeli dziecko nie mogło wykonywać pracy, godziłoby w zasady słuszności i poczucia sprawiedliwości.

W związku z przedstawionymi faktami, w imieniu Stowarzyszenia Urodzonych w Niewoli Niemieckiej, zwracam się do Pani Minister z pytaniem, dlaczego przepisy ustawy kombatanckiej nie dotyczą nasciturusa? Proszę Panią Minister o zajęcie stanowiska w sprawie rozważenia zmiany przepisów ustawy o kombatantach oraz innych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego, w kwestii poszerzenia zakresu jej stosowania i o zawiadomienie o tym stanowisku Senatu RP.

Z wyrazami szacunku
Mirosława Nykiel
senator RP

* * *

Oświadczenie złożone przez senatorów Mirosława AdamczakaBogdana Lisieckiego, skierowane do ministra obrony narodowej Radosława Sikorskiego:

Panie Ministrze!

Na podstawie art. 16 ust. 1 i art. 49 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (DzU Nr 221 pozycja 2199 z późniejszymi zmianami) zwracam się do Pana Ministra z prośbą o informację odnośnie do przyszłości kompleksu koszarowego po byłej Jednostce Wojskowej Nr 1956 w Ostrowie Wielkopolskim, rozwiązanej decyzją Ministra Obrony Narodowej w 2004 r.

W skład obiektu po byłej jednostce wojskowej wchodzi szereg budynków i terenów powojskowych, które z chwilą likwidacji jednostki JW. 1956 zostały przekazane do dyspozycji Agencji Mienia Wojskowego.

Od czasu przejęcia majątku dawnej JW. 1956 przez AMW szereg instytucji podejmowało starania o przejęcie nieruchomości wchodzących w skład koszar na własne potrzeby, jednak próby te zakończyły się niepowodzeniem.

Jedną z tych instytucji jest Centralny Zarząd Służby Więziennej, który planuje utworzyć tam ośrodek szkolenia personelu Służby Więziennej.

Dodatkową przesłanką uzasadniającą przekazanie obiektów byłej jednostki wojskowej służbom więziennym jest istnienie w pobliskim Kaliszu Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej, co zapewniłoby kadrę dydaktyczną dla podobnego ośrodka w Ostrowie Wielkopolskim.

W tej sprawie wolę daleko idącej współpracy zgłosił również Prezydent Miasta Ostrowa Wielkopolskiego, pan Jerzy Świątek, który zadeklarował pomoc w przejęciu obiektu po JW. 1956 oraz przystąpienie przez miasto do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów powojskowych w Ostrowie Wielkopolskim.

Do propozycji tej bardzo pozytywnie odniósł się też dyrektor generalny Służby Więziennej.

Podejmowane w przeszłości próby rewitalizacji terenów byłej jednostki wojskowej w Ostrowie Wielkopolskim zakończyły się niepowodzeniem. Agencja Mienia Wojskowego zrezygnowała między innymi z propozycji przekazania opisanych nieruchomości na cele więziennictwa.

Tymczasem opuszczone od prawie dwóch lat budynki byłych koszar systematycznie niszczeją, kolejna zima może doprowadzić do ich dewastacji w stopniu, który zmusiłby potencjalnego nabywcę do przeprowadzenia kapitalnego remontu przejmowanego obiektu.

Mając to na uwadze, apelujemy do Pana Ministra o poparcie działań podejmowanych przez władze miasta Ostrowa Wielkopolskiego w celu stworzenia w obiektach po byłej JW. 1956 bazy dydaktycznej dla służb więziennych.

W naszym najgłębszym przekonaniu podobne rozwiązane problemu zagospodarowania majątku powojskowego będzie korzystne zarówno dla obecnych dysponentów obiektów byłej jednostki wojskowej, jak i dla miasta Ostrowa Wielkopolskiego.

Dlatego jako senatorowie RP chcielibyśmy skierować do Pana Ministra obrony narodowej następujące pytania.

Jakie są przyczyny, dla których Agencja Mienia Wojskowego, nadzorowana przez Pana Ministra, nie znalazła sposobu na zagospodarowanie nieruchomości wchodzących w skład koszar?

I jakie działania zamierza Pan, jako Minister Obrony Narodowej, podjąć celem rozwiązania tego problemu.

Z wyrazami szacunku
Mirosław Adamczak
senator Rzeczypospolitej Polskiej
Bogdan Lisiecki
senator Rzeczypospolitej Polskiej

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Stanisława Karczewskiego, skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi:

Szanowny Panie Ministrze!

Podczas prac nad ustawą o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń pojawiły się liczne głosy dotyczące bardzo wysokich zarobków nielicznej grupy pracowników ochrony zdrowia.

Zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o podanie liczby kierowników publicznych zakładów opieki zdrowotnej, ordynatorów, kierowników klinik i innych pracowników, których kontrakty lub umowy o pracę przewyższają czterokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ogłoszonego przez prezesa GUS, w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w IV kwartale poprzedniego roku.

Z poważaniem
Stanisław Karczewski

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Stanisława Karczewskiego, skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka:

Panie Ministrze!

Z ogromnym zaskoczeniem i niepokojem dowiedziałem się z informacji prasowych o przekazaniu części unijnych środków, przeznaczonych na modernizację trasy E7 Warszawa - Radom, na budowę warszawskiego metra.

Trasa Radom - Warszawa od dawna przeznaczona jest do modernizacji. Jest najbardziej zatłoczoną drogą w Polsce, z dużą liczbą wypadków, w tym również śmiertelnych.

Mieszkańcy Radomia i Kielc od dawna oczekują poprawy warunków podróżowania do Warszawy. Po informacjach prasowych do mojego biura zgłosiło się kilkadziesiąt osób z prośbą o interwencję.

Szanowny Panie Ministrze, wybudowanie tej ważnej arterii komunikacyjnej jest dla naszego regionu inwestycją priorytetową.

Z poważaniem
Stanisław Karczewski

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Stanisława Karczewskiego, skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi:

Zwracam się do Pana Ministra z prośbą o wyjaśnienie następujących wątpliwości.

Brakuje podstawy prawnej dotyczących warunków, jakimi powinna odpowiadać woda na potrzeby zakładów kąpielowych. Przepis reguluje te wymagania (rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 4 września 2000 r. w sprawie warunków, jakim powinna odpowiadać woda do picia i na potrzeby gospodarcze, woda w kąpieliskach oraz zasad sprawowania kontroli jakości wody przez organy Inspekcji Sanitarnej) jest nieobowiązujący ze względu na uchyloną podstawę prawną, czyli ustawę z dnia 24 października 1974 r. - Prawo wodne. Obowiązujące obecnie przepisy nie określają najważniejszych dopuszczalnych wartości parametrów badanych w próbkach wody pobieranych z niecek basenowych.

Nie ma też podstawy prawnej dotyczącej targowisk, bo dotychczasowy dekret z dnia 2 sierpnia 1951 r. o targach i targowiskach został uchylony.

Brakuje również szczegółowych przepisów dotyczących warunków sanitarnych w obiektach użyteczności publicznej (kina, muzea, dworce PKS, PKP, urzędy).

Z poważaniem
Stanisław Karczewski

* * *

Oświadczenie złożone przez senatora Stanisława Karczewskiego, skierowane do minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej:

Za wysoce niesprawiedliwe i niezrozumiałe uważam działania polegające na drastycznym ograniczeniu miastom takim jak Radom możliwości uzyskania wsparcia finansowego realizacji inwestycji drogowych ze środków funduszy strukturalnych UE. Przyczyną jest fakt położenia Radomia poza siecią TEN-T oraz liczba mieszkańców powyżej dwudziestu tysięcy. Dyskwalifikuje to obecnie Radom i podobne miasta, uniemożliwiając im pozyskanie środków na  dofinansowanie budowy i remont dróg krajowych i lokalnego oddziaływania, gdzie potrzeby są największe.

Proponuję - i proszę o to - poparcie inicjatywy włączenia w opracowywany obecnie program operacyjny "Infrastruktura i środowisko" finansowania odcinków dróg krajowych w miastach na prawach powiatu położonych poza siecią TEN-T.

Proponuję również - w celu wyrównania szans rozwoju i modernizacji systemu transportowego na Mazowszu - wprowadzenie do RPO województwa mazowieckiego nowych mechanizmów dofinansowania dróg wszelkiej kategorii, bez względu na liczbę mieszkańców. Jedynym kryterium kwalifikacji projektu powinna być wartość merytoryczna projektu, a w zależności od rodzaju priorytetu w programie - znaczenie danej inwestycji dla rozwoju na szczeblu regionalnym lub lokalnym.

Postuluję ponadto wyłączenie Warszawy z ogólnej puli środków dla województwa mazowieckiego. W wyniku tego wyłączenia pozostałe regiony Mazowsza będą miały porównywalne szanse w absorpcji funduszy unijnych. Warszawa jest stolicą Polski i rozumiem jej priorytetowy charakter dla rozwoju regionu i całej Polski. Jednak ciężar finansowy rozwoju miasta Warszawa nie może być ponoszony jedynie przez gminy i powiaty Mazowsza, ale przez wszystkie regiony Polski.

Na realizację zadań w stolicy kraju powinny być wyodrębnione środki, które nie będą uszczuplać puli przeznaczonej dla województwa mazowieckiego. Jeden duży projekt niezbędny dla Warszawy jest w stanie wyczerpać całą pulę środków przeznaczonych dla województwa. Obecne preferowanie Warszawy - np. przesunięcie 40 milionów euro z zadania dotyczącego modernizacji trasy S-7 na metro, czy podział środków w ramach ZPORR, z którego powinny być finansowane mniejsze projekty, głównie w subregionach zaniedbanych, a nie w mieście stołecznym Warszawa - jest bardzo krzywdzące i nieracjonalne.

Pragnę też zwrócić szczególną uwagę na fakt wykluczenia dużych obszarów Mazowsza z Programu Operacyjnego "Rozwój Polski Wschodniej". Większość mazowieckich subregionów ma wskaźniki rozwojowe porównywalne lub niższe niż obszary objęte zakresem PO RPW. W treści tego programu istnieją zapisy uwzględniające część Mazowsza w obrębie zaniedbanej rozwojowo wschodniej Polski. Zapisy dotyczą wschodnich, północno-wschodnich i południowych obszarów województwa mazowieckiego. W Perspektywie Finansowej 2007-2013 województwo mazowieckie otrzyma około 1,8 miliarda euro. Dla porównania, województwo świętokrzyskie otrzyma około 1 miliard euro. Wszyscy wiemy, jaki obszar wypełnia to województwo i ilu ma mieszkańców. Algorytm zastosowany przy podziale środków na lata 2007-2013 jest krzywdzący dla województwa mazowieckiego. Pragnę jeszcze raz zwrócić uwagę, że Mazowsze jest regionem bardzo zróżnicowanym, w którym obok bogatej stolicy Polski i kilku średniozamożnych miast istnieją stanowiące większość obszary biedne i bardzo biedne, z niemal czterdziestoprocentowym bezrobociem.

Innym ważnym problemem jest fakt, że alokacja środków UE w ramach ZPORR na lata 2004-2006 może zostać nie w pełni wykorzystana, co byłoby faktem bulwersującym. Istnieje wysokie ryzyko, że alokacja ta (stan na 31 grudnia 2005 r.) zamknie się zrealizowanymi płatnościami w naszym kraju  w kwocie około 1 miliarda, to jest 10% alokacji ZPORR na lata 2004-2006.

Najważniejsze przyczyny tak niskiego wykorzystania funduszy strukturalnych to: niestabilność przepisów, wielokrotnie zmienianych przez instytucję zarządzającą i instytucję płatniczą, zbyt skomplikowane i mało elastyczne procedury wdrażania ZPORR, przewlekłe procesy udzielania zamówień publicznych spowodowane procedurami odwoławczymi.

Wobec powyższego zwracam się z apelem do władz centralnych o pilne podjęcie zmian w systemie absorpcji środków unijnych, które zostaną przekazane Komisji Europejskiej i Ministerstwu Rozwoju Regionalnego. Proszę rozważyć możliwość wyznaczenia jednej instytucji odpowiedzialnej za wykorzystanie całości funduszy strukturalnych. Wnoszę o uelastycznienie procedur i zmniejszenie liczby programów operacyjnych oraz decentralizację programu rozwoju regionalnego, na przykład poprzez wprowadzenie systemu grantów na wzór systemu z hiszpańskiej Galicji, funkcjonującego przez osiemnaście lat za zgodą Komisji Europejskiej.

Z poważaniem
Stanisław Karczewski


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment