Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu


Oświadczenie senator Mirosławy Nykiel złożone na 14. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra finansów Pawła Wojciechowskiego

Zgodnie z przyjętą w 2003 r. uchwałą Sejmu w sprawie "Polityki ekologicznej państwa na lata 2003-2006 z uwzględnieniem perspektywy na lata 2007-2010" jednym z wielu działań podejmowanych na rzecz stworzenia warunków niezbędnych do realizacji ochrony środowiska jest sukcesywne wdrażanie programów naprawczych ochrony powietrza.

Na podstawie ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termoizolacyjnych, DzU nr 162 z 1998 r. poz. 1121, państwo przyznało dotacje na budowę instalacji grzewczych na lekki olej opałowy (LOO) jako technologicznie nowoczesny i energooszczędny, a przede wszystkim bezpieczny dla środowiska. Spowodowało to rozwój firm zajmujących się dystrybucją LOO, a także firm, które zajmują się serwisami urządzeń grzewczych.

Dla wszystkich podmiotów, które zainwestowały w politykę proekologiczną, ponosząc w ostatnich latach duże wydatki finansowe na wyburzenie kotłowni węglowych i zainstalowanie w ich miejsce kotłowni olejowych, a więc: użytkowników indywidualnych, szkół, przedszkoli, żłobków, szpitali, domów opieki społecznej, domów dziecka, domów samotnej matki, jednostek wojska i Policji, kościołów i wielu innych, rząd przygotował ustawę, która zakłada wzrost podatku akcyzowego o 400% na olej opałowy lekki.

Rządowy projekt ustawy o zwrocie części wydatków ponoszonych w latach 2006-2012 na ogrzewanie olejami opałowymi powierzchni bytowych oraz zmianie niektórych ustaw zakłada zwrot kwoty na poziomie 1,11 zł za litr fakturowanego oleju z jednoczesnym ograniczeniem kwoty do 19 zł za m2 w okresie roku kalendarzowego. W imieniu przedsiębiorców, którzy się do mnie zwrócili, oraz wielu podmiotów, korzystających z urządzeń grzewczych opalanych olejem opałowym i sprzeciwiających się wprowadzeniu wyżej wymienionej ustawy, zwracam się do Szanownego Pana Ministra z następującymi pytaniami.

Czy ustalona kwota zwrotu faktycznie pokryje wzrost wydatków ponoszonych na ogrzewanie? Dlaczego pominięto wpływ dwudziestodwuprocentowej stawki podatku VAT, naliczanej już od dużo wyższej podstawy, co w przypadku jednostek budżetowych oraz osób fizycznych, niemających prawa do odliczeń podatku VAT, skutkuje jeszcze większym wzrostem kosztów ogrzewania? Dlaczego wyłączono ze zwrotów kosztów zakup oleju na wytworzenie ciepłej wody użytkowej? Dlaczego nierówno potraktowano odbiorców i wyłączono w całości z systemu zwrotów podmioty prowadzące działalność gospodarczą, a więc wszystkie firmy?

Podwyższenie akcyzy na olej opałowy uzasadnia się wykorzystaniem go do zlikwidowania mafii paliwowej.

Czy przyczyną powstania szarej strefy nie są między innymi właśnie wysokie stawki podatków (akcyza, VAT)? Czy wobec tego nie należałoby obniżyć akcyzy na olej napędowy, co spowodowałoby nieopłacalność procederu? Dlaczego nie analizuje się faktycznych czynników przyczyniających się do rozrastania mafii paliwowej i nie przeciwdziała się ich powstawaniu, ale uderza się w obywateli, obarczając ich kosztami nieudolności prowadzenia sprawnej i efektywnej polityki rządowej?

Uprzejmie proszę Szanownego Pana Ministra o zajęcie stanowiska w omawianej sprawie i poinformowanie Senatu RP o podjętych działaniach.

Z poważaniem
Mirosława Nykiel
senator RP

Odpowiedź ministra finansów:

Warszawa, 04 sierpnia 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z pismem Nr BPS/DSK-043-436/06 z dnia 12 lipca 2006 r., przy którym przekazane zostało oświadczenie złożone przez Panią Senator Mirosławę Nykiel na 14 posiedzeniu Senatu w dniu 6 lipca 2006 r. w spawie rządowego projektu ustawy o zwrocie części wydatków ponoszonych w latach 2006 - 2012 na ogrzewanie olejem opałowym powierzchni bytowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, przedstawiam następujące stanowisko w odniesieniu do poruszonych w oświadczeniu problemów:

Przygotowywany projekt ustawy o zwrocie części wydatków ponoszonych w latach 2006 - 2012 na ogrzewanie olejem opałowym powierzchni bytowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, zakłada zmianę ustawy o podatku akcyzowym mającą na celu zrównanie stawek podatku akcyzowego na olej opałowy i olej napędowy. Projekt zakłada zwrot części wydatków poniesionych przez osoby fizyczne na zakup oleju opałowego przeznaczonego do ogrzewania powierzchni mieszkalnej, jak również zwrot części wydatków poniesionych na zakup oleju opałowego przeznaczonego do ogrzewania pomieszczeń organów administracji publicznej, a także publicznych i niepublicznych placówek, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, a także żłobków, szpitali, zakłady opieki zdrowotnej i społecznej, domów dziecka, domów samotnej matki, domów dla bezdomnych, noclegowni.

Zwrot dotyczy udokumentowanych wydatków z tytułu różnicy pomiędzy obecnie obowiązującym a nowo wprowadzanym obciążeniem podatkiem akcyzowym. Dla olejów opałowych jest to kwota 1,11 zł za litr lub 1,25 zł za kilogram zakupionego oleju opałowego, z uwzględnieniem podatku VAT, co odpowiada przewidywanemu wzrostowi cen tego wyrobu z tytułu wzrostu podatku akcyzowego.

Jednakże kwota zwrotu nie będzie mogła być, w okresie roku kalendarzowego wyższa niż 19 zł za m2 ogrzewanej powierzchni bytowej lub kwota zapłaconego, w cenie zakupionego oleju opałowego podatku akcyzowego wynikającego z faktur lub faktur korygujących, dokumentujących zakup oleju opałowego.

Będzie ona dokonywana na wniosek podmiotu uprawnionego do zwrotu przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta właściwego ze wzglądu na położenie ogrzewanej nieruchomości.

Z systemu zwrotów wyłączono podmioty prowadzące działalność gospodarczą, które jak założono, będą mogły wykazać w kosztach wzrost wydatków poniesionych na ogrzewanie pomieszczeń olejem opałowym.

Celem wprowadzanych regulacji jest przeciwdziałanie patologicznym zjawiskom na rynku paliw płynnych, przy jednoczesnym ograniczeniu negatywnych skutków tych działań związanych ze wzrostem kosztów ponoszonych na ogrzewanie. Podstawową przyczyną powstania "szarej strefy" jest zróżnicowanie stawek podatku akcyzowego na zbliżone pod względem fizykochemicznym produkty, co powoduje powstawanie zjawisk patologicznych w postaci wykorzystywania oleju opałowego do celów napędowych. Prowadzona dotychczas walka z tym procederem nie przynosi oczekiwanych skutków, albowiem ukierunkowana jest na likwidację skutków a nie przyczyn powstania patologii.

Oprócz kontroli obrotu handlowego olejami w zakresie nieusuwalnego znacznika oraz barwników, prowadzone są również kontrole prawidłowości zużycia tych olejów. Nieprawidłowości w tym zakresie polegają na zużywaniu oleju opałowego na inne cele niż opałowy. W III i IV kwartale 2005 r. ujawniono 61 nieprawidłowości dotyczących zużycia oleju opałowego do celów napędowych, kwestionując 394.285 litrów tego oleju. Odpowiednio w I kw. 2006 r. ujawniono 21 nieprawidłowości dotyczących zużycia oleju opałowego do celów napędowych, kwestionując 43.544 litrów tego oleju.

Ponadto w 2005 roku Służba Celna przeprowadziła 883 kontrole paliwa w trybie kontroli podatkowej. Stwierdzone nieprawidłowości naraziły Skarb Państwa na uszczuplenia w kwocie 115 817 000 zł. W trakcie działań kontrolnych podejmowanych przez Służbę Celną zlikwidowano 12 nielegalnych rozlewni paliwa a także ujawniono sprzedaż oleju opałowego na podstawie fałszywych oświadczeń w ilości ponad 5 mln litrów. Dodatkowo zatrzymano 34 pojazdy (cysterny), którymi przewożone było nielegalne paliwo.

Jednocześnie organy celne, korzystając z uprawnienia do zatrzymywania pojazdów lub innych środków przewozowych celem dokonania kontroli rodzaju paliw, przeprowadziły w I kw. 2006 roku łącznie 9.185 takich kontroli. W 568 przypadkach kontrole dały wynik pozytywny. W wyniku tych kontroli nałożono 391 mandatów karnych oraz wszczęto 258 postępowań karnych skarbowych.

Pomimo wysiłku włożonego przez odpowiednie służby, likwidacja nielegalnego procederu nie będzie możliwa tak długo, jak długo będzie on opłacalny tj. do czasu zrównania stawek akcyzy na olej napędowy i olej opałowy.

Jednocześnie, pozwolę sobie zauważy, że zawarta w oświadczeniu pani Senator propozycja obniżenia akcyzy na olej napędowy zamiast proponowanego w projekcie ustawy podwyższenia akcyzy na olej opałowy, spowodowałoby znaczne zmniejszenie dochodów budżetu państwa, a w konsekwencji konieczność znalezienia innego źródła finansowania zaplanowanych wydatków budżetowych.

Z poważaniem

Z upoważnienia Ministra Finansów

PODSEKRETARZ STANU

Jarosław Neneman

* * *

Oświadczenie senatora Władysława Sidorowicza złożone na 14. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi

Dziękując za odpowiedź na oświadczenie, udzieloną przez ministra zdrowia, z dnia 4 maja 2006 r. w sprawie leczenia interferonami i glatiramerem, pozwalam sobie, po konsultacji ze środowiskiem osób chorych i ich opiekunów, na zgłoszenie pewnych wątpliwości.

Po pierwsze, dlaczego w wycenie preparatu Redis 22 miesięczną kurację wyceniono na około 1\2 ceny innych kuracji interferonowych?

Po drugie, dlaczego cena octanu glatirameru jest w Polsce o około 1\3 wyższa niż zagranicą?

Po trzecie, jeśli się weźmie pod uwagę, iż kuracja tym preparatem trwa dwa lata, to czy wystarczająco zwiększono nakłady, by umożliwić dołączenie nowych pacjentów?

Władysław Sidorowicz

Odpowiedź ministra zdrowia:

Warszawa, 2006-08-04

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie złożone przez Pana Senatora Władysława Sidorowicza na 14 posiedzeniu Senatu w dniu 6 lipca 2006 roku, przesłane przy piśmie Pana Ryszarda Legutki, Wicemarszałka Senatu, z dnia 12 lipca 2006 roku, znak: BPS/DSK-043-443/06, w sprawie wątpliwości dotyczących wyceny preparatów stosowanych w leczeniu chorych ze stwardnieniem rozsianym (SM), nawiązujące do odpowiedzi udzielonej przez Ministra Zdrowia na oświadczenie Pana Senatora Sidorowicza złożone na 7 posiedzeniu Senatu w dniu 16 marca 2006 roku, uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień.

Ustosunkowując się do pytania pierwszego - "dlaczego w wycenie preparatu Redis 22 miesiźczn± kuracjź wyceniono na oko³o ½ ceny innych kuracji interferonowych", uprzejmie informuję, że w ramach programów terapeutycznych (lekowych) określonych w zarządzeniu Prezesa NFZ nr 93/2005 w sprawie przyjęcia "Szczegółowych materiałów informacyjnych o przedmiocie postępowania w sprawie zawarcia umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej oraz o realizacji i finansowaniu umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju: leczenie szpitalne" (z późn. zm., finansowaniem objęte są następujące substancje czynne stosowane w leczeniu stwardnienia rozsianego (SM - interferon beta - 1a, interferon beta - 1b, glatirameri acetas. Wycena zawarta w załączniku do ww. zarządzenia Prezesa NFZ jest wyceną punktową substancji czynnych używanych w programach lekowych. Narodowy Fundusz Zdrowia nie ustala natomiast cen dla produktów handlowych. Biorąc pod uwagę Urzędowy Wykaz Produktów Leczniczych dopuszczonych do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zauważyć należy, że ww. substancje czynne zostały dopuszczone do obrotu w postaci produktów handlowych - Avonex, Betaferon, Rebif 22 (a nie Redis 22), Rebif 44, Copaxone.

Jednocześnie uprzejmie informuję, że Ministerstwo Zdrowia zwróciło się w sprawie wyceny ww. substancji czynnych do Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. Z przekazanych wyjaśnień wynika, że Narodowy Fundusz Zdrowia. Z przekazanych wyjaśnień wynika, że Narodowy Fundusz Zdrowia dążył do ustalenia takich cen poszczególnych leków, aby koszt terapii 4-tygodniowej był na tym samym poziomie. Miesięczna terapia z zastosowaniem betaferonów (dawkowana standardowo raz w tygodniu, co drugi dzień oraz 3 razy w tygodniu) została wyceniona na 315,36 pkt (1 pkt. = 10 zł). Natomiast preparat Rebif 22, którego koszt miesięcznej terapii miesięcznej terapii wyceniony został na 157, 68 pkt. (podawany trzy razy w tygodniu w wstrzyknięciu podskórnym) zalecany jest pacjent, którzy w ocenie lekarza prowadzącego leczenie nie tolerują większych dawek. Zatem pacjenci, u których należy zastosować mniejsze dawkowanie leku otrzymują o połowę mniejszą dawkę. Koszt miesięcznej terapii lekiem Rebif 22 jest więc adekwatny do zastosowanej dawki i stanowi połowę wyceny terapii z zastosowaniem interferonu w dawce 2-krotnie wyższej. W świetle powyższych faktów, stwierdzić należy, że ustalenie takiej wyceny jest w pełni uzasadnione.

Odnosząc się do pytania dotyczącego wyceny substancji czynnej glatirameri acetas, uprzejmie informuję, że z informacji uzyskanych z Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że została ona oparta o uśrednioną cenę tego leku wykazaną przez świadczeniodawców realizujących program leczenia chorych na SM z zastosowaniem tego leku w roku 2004. Jednocześnie pragną jednak wskazać, że w odpowiedzi na poprzednie oświadczenie Pana senatora Sidorowicza wskazane zostało, że Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia zapewnił, iż informacja o wyższej cenie glatirameru w Polsce w stosunku do cen w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej będzie brana pod uwagę przy wycenie tej substancji na rok 2007. Według aktualnie gromadzonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia danych, cena 20 mg substancji czynnej w państwach członkowskich Unii Europejskiej kształtuje się w granicach od 112,64 zł (Finlandia) do 154,98 zł (Węgry. Natomiast cena 20 mg w Polsce według wyceny NFZ, wynosi 133,90 zł. Mając na uwadze powyższe, nie można zgodzić się ze stwierdzeniem, że "cena octanu glatirameru jest w Polsce o około 1/3 wyższa niż zagranicą".

Ustosunkowując się do pytania trzeciego - czy wystarczająco zwiększono nakłady, by umożliwić dołączenie nowych pacjentów", uprzejmie informuję, iż w odniesieniu do środków finansowych przeznaczonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia na realizację programów terapeutycznych (lekowych) związanych z leczeniem chorych na SM, w roku 2006 zawarto umowy na łączną kwotę 40,234 mln zł. Dla porównania, w roku 2004 na leczenie immunomodelujące chorych z SM przeznaczono 15 496 184 zł, zaś w roku 2005 - 27 609 767 zł. Zatem stopniowe zwiększenie środków finansowych na realizację programów stwarza możliwości włączania do leczenia kolejnych pacjentów.

Z wyrazami szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

Bolesław Piecha

* * *

Oświadczenie senatora Antoniego Motyczki złożone na 14. posiedzeniu Senatu:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Chciałbym złożyć oświadczenie w sprawie uruchomienia na południu Polski zakładu przetwarzającego węgiel na benzynę metodą syntezy Fischera-Tropscha.

W ostatnich tygodniach rozgorzała w kraju dyskusja na temat przetwarzania węgla kamiennego na benzynę. Pomysł ten nie jest bynajmniej nowy, bo sięga lat trzydziestych i czterdziestych ubiegłego wieku, kiedy to podczas II wojny światowej w zakładach chemicznych w Kędzierzynie-Koźlu oraz Oświęcimiu Niemcy produkowali paliwo, które w około 70% zaspokajało potrzeby Wehrmachtu na froncie wschodnim. W latach siedemdziesiątych w obliczu kryzysu paliwowego tematem rafinacji węgla zainteresowały się władze PRL. Powstał wówczas projekt fabryki i zakupiono około 30% urządzeń potrzebnych do rafinacji węgla. Gdy ceny ropy na światowych giełdach wróciły do równowagi, pomysł upadł, a gotowy projekt i zakupione urządzenia uległy zniszczeniu. Dziś wracamy do tematu głównie ze względu na rekordowe ceny ropy na światowych giełdach.

Według różnych analiz produkcja benzyny z węgla metodą syntezy Fischera-Tropscha jest opłacalna w przypadku, gdy cena baryłki ropy na światowych giełdach przekracza 50 dolarów. Obecnie koszt baryłki to ponad 60 dolarów i szanse na to, że cena ta będzie malała, są prawie żadne. Koszt wytworzenia 1 l benzyny z węgla wyniósłby, według różnych źródeł, około 2 - 2,5 zł. Oznacza to, że paliwa wytwarzane w wyniku rafinacji węgla byłyby konkurencyjne cenowo w stosunku do paliw produkowanych na bazie ropy. Konkurencyjność ta będzie tym większa, im wyższe będą ceny ropy na światowych giełdach.

Najważniejsze są tutaj jednak aspekty gospodarcze całego przedsięwzięcia. W Polsce, jak wiemy, węgla kamiennego nie brakuje. Praktycznie możemy wydobywać go w bardzo dużych ilościach przez dziesiątki lat. W chwili obecnej polskie górnictwo wydobywa rocznie około 100 milionów t węgla, z czego około 20% przeznaczone jest na eksport. Zwiększony wewnętrzny popyt na węgiel może uratować przed likwidacją kilkanaście kopalń oraz uruchomić dziesiątki tysięcy miejsc pracy. Budowa na południu Polski rafinerii, która produkowałaby benzynę z węgla, mogłaby oznaczać nakręcenie ogromnej koniunktury na te surowiec, co z kolei byłoby dużą szansą na rozwój Śląska. Tym sposobem górnictwo, które obecnie stanowi swego rodzaju problem dla każdej kolejnej ekipy rządzącej, stałoby się ponownie strategicznie ważnym sektorem polskiej gospodarki. Poza tym poprzez dywersyfikację źródeł energii, w tym przypadku benzyny i ropy, w jakimś stopniu uniezależnilibyśmy się od zagranicznych dostawców, przede wszystkim od Rosji.

Technologia produkcji benzyny i oleju napędowego z węgla jest powszechnie stosowana w Republice Południowej Afryki, gdzie koncern Sasol wytwarza około stu pięćdziesięciu tysięcy baryłek paliw dziennie. Zużywa do tego celu około 80 tysięcy t węgla. Benzyna i olej napędowy, produkowane w ten sposób, mają znaczny udział w lokalnym rynku paliw.

Należy tutaj podkreślić, że w wyniku rafinacji węgla oprócz benzyny powstaje wiele surowców chemicznych, między innymi takich jak etylen, etylobenzen, metanol i wiele innych, które są niezbędne w procesie produkcji tworzyw sztucznych. Obecnie surowce te polskie fabryki - takie jak na przykład Dwory SA w Oświęcimiu, największy w kraju producent wielu tworzyw sztucznych oraz jeden z największych wytwórców kauczuków syntetycznych w Europie - sprowadzają zza granicy. W wypadku uruchomienia produkcji benzyny z węgla surowce chemiczne mielibyśmy niejako po kosztach, gdyż są one produktem ubocznym tego procesu. Pozwoliłoby to zwiększyć rentowność całego przedsięwzięcia i obniżyć cenę jednostkową produkowanej w ten sposób benzyny.

Pragnę zwrócić się do ministra gospodarki, pana Piotra Grzegorza Woźniaka, z kilkoma pytaniami dotyczącymi przedmiotowej sprawy. Na ile realne jest uruchomienie w Polsce zakładu produkującego benzynę na bazie węgla metodą syntezy Fischera-Tropscha? Jakie kroki zostały poczynione w tym kierunku? Kiedy ewentualnie mogą zapaść decyzje w tej sprawie? Czy został wyznaczony koordynator całego projektu?

Pragnę raz jeszcze podkreślić ogromne znaczenie przedmiotowego przedsięwzięcia dla Śląska, tutejszej gospodarki i perspektyw jej rozwoju. Liczę na to, że pan minister dołoży wszelkich starań, aby jak najszybciej rozpocząć realizację opisanego projektu. Dziękuję za uwagę.

Odpowiedź ministra gospodarki:

Warszawa, dn. 08.2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie Pana Senatora Antoniego Motyczki, złożone na 14. posiedzeniu Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, dnia 6 lipca 2006 r., w sprawie produkcji paliw z węgla kamiennego, skierowane pismem z dnia 12 lipca 2006 r. znak: BPS/DSK-043-467/06, przedstawiam następujące wyjaśnienia:

Węgiel jest ważnym elementem bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz Unii Europejskiej. Węgiel jest też paliwem pozwalającym na zaspokojenie długookresowych potrzeb energetycznych świata w perspektywie czasowej do 200 lat, w przeciwieństwie do ropy naftowej i gazu ziemnego, których zasoby mogą, według ocen niektórych ekspertów, wyczerpać się w perspektywie odpowiednio 45 i 60 lat. Rynek węgla jest znacznie bardzie konkurencyjny i stabilny niż rynek ropy i gazu, a wzrastające gwałtownie w 2006 roku ceny tych paliw na rynku światowym powodują, że węgiel coraz bardziej zyskuje na znaczeniu jako podstawowe źródło energii pierwotnej.

Rząd docenia rolę węgla kamiennego w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego kraju. Przyjęty przez Radę ministrów harmonogram 100 dni realizacji celów zapisanych w programie działań Rządu "Solidarne Państwo" zobowiązywał do dokonania przeglądu istniejących programów i strategii przemysłowych ze sformułowaniem rekomendacji zmian i korekt, w tym dotyczących programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego.

Polska posiadająca duże (największe w Unii Europejskiej) zasoby węgla kamiennego i brunatnego powinna by krajem wiodącym we wdrażaniu nowoczesnych technologii jego wykorzystania. Jedną z takich technologii jest wymieniona przez Pana Senatora Motyczkę technologia konwersji węgla kamiennego na benzynę metodą Fisher'a- Tropsh'a. Wytwarzanie z węgla paliw syntetycznych oraz innych cenionych na rynku krajowym i światowym produktów, niewątpliwie przyczyniłoby się do zwiększenia bezpieczeństwa zaopatrzenia Polski w paliwa płynne i stworzyłoby szansę na rozwój produkcji innych wyrobów związanych z wykorzystaniem produktów chemicznego przetwarzania węgla.

W maju 2006 r. zadeklarowane zostało poparcie Ministra Gospodarki dla inicjatywy prof. dr hab. inż. Jana Adamczyka, Przewodniczącego Komitetu Naukowo-Technicznego ds. złagodzenia skutków kryzysu energetyczno-paliwowego przez produkcję syntetycznych paliw silnikowych, powołanego na Akademii Górniczo-Hutniczej, na Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Robotyki. Inicjatywa ta ma na celu uruchomienie w Polsce produkcji syntetycznych paliw płynnych w oparciu o krajowe zasoby węgla kamiennego i powołanie w kraju Europejskiego Instytutu Technologii Syntetycznych Paliw Płynnych.

W październiku 2005 r. zainteresowane instytuty naukowo-badawcze i przedsiębiorstwa utworzyły na Śląsku klaster na rzecz technologii czystego węgla i produkcji paliw syntetycznych z węgla. Proponuje się włączenie w działania koordynacyjne tego projektu Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.

Podstawową kwestią będzie przygotowanie przez spółki węglowe wstępnych opracowań i wniosków w odniesieniu do wykonalności technicznej i ekonomicznej przedsięwzięcia związanego z uruchomieniem produkcji paliw syntetycznych tak, aby zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju tą drogą mogło być zaakceptowane kosztowo przez gospodarkę.

W celu aktywnego wdrożenia technologii czystego węgla opracowywana jest w Ministerstwie Gospodarki koncepcja następujących niezbędnych do podjęcia działań, np.:

- przygotowania koncepcji organizacyjnej z uwzględnieniem inicjatyw już podjętych;

- realizacji wstępnego studium wykonalności z analizą sposobu i zakresu zaangażowania środków publicznych w przedsięwzięcie oraz analizą uwarunkowań prawno-podatkowych.

Po wykonaniu tych wstępnych prac możliwe byłoby podjęcie konkretnych decyzji o sposobie i zakresie wsparcia projektu uruchomienia zakładu produkcji paliw płynnych z węgla w Polsce. Należy jednak wziąć pod uwagę, że przedsięwzięcie takie musiałoby być realizowane przez podmioty komercyjne bez udziału środków budżetowych.

Przedstawiając powyższe wyjaśnienia, wyrażam nadzieję, iż są one dowodem faktycznego zainteresowania Ministerstwa Gospodarki tym przyszłościowym problemem.

Z poważaniem

Piotr Woźniak

* * *

Oświadczenie senatora Romana Ludwiczuka złożone na 14. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra finansów Pawła Wojciechowskiego

Szanowny Panie Ministrze!

Kontynuując wątek przedstawiony przez pana posła Jerzego Wenderlicha w jego interpelacji nr 1966 na piętnastym posiedzeniu Sejmu RP w sprawie oceny skutków dla budżetu wprowadzenia vatowskich grup podatkowych i w nawiązaniu do udzielonej odpowiedzi podsekretarza stanu, pana Mirosława Barszcza, ogłoszonej na siedemnastym posiedzeniu, oraz wobec faktu zmiany kierownictwa Ministerstwa Finansów uprzejmie proszę o udzielenie poszerzającej informacji w poniższych kwestiach.

Czy fakt zmiany kierownictwa Ministerstwa Finansów wpłynie na zmianę stanowiska odnośnie do możliwości tworzenia grup podatkowych VAT?

Czy wobec faktu, że również w argumentacji odpowiedzi podsekretarza stanu, pana Mirosława Barszcza, odnośnie do negatywnych skutków wprowadzenia tego rozwiązania używano nieprecyzyjnych terminów typu "skutki te trudno jednak jednoznacznie oszacować" oraz "brak jest wiarygodnych danych pozwalających przyjąć", Ministerstwo Finansów nie powinno dokonać pełnej i wiarygodnej oceny przyjęcia takiego rozwiązania, zwłaszcza wobec faktu dużego zainteresowania nim wielu podmiotów gospodarczych?

Nadto sądzę, że analogii korzyści i negatywów tego rozwiązania można również poszukiwać w doświadczeniach tych krajów UE, w których je wprowadzono.

Z poważaniem
Roman Ludwiczuk
senator RP

Odpowiedź ministra finansów:

Warszawa, 07 sierpnia 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z pismem Pana Marszałka z dnia 12 lipca 2006 r. znak: BPS/DSK-043-435/06, przy którym przekazane zostało oświadczenie Pana Senatora Romana Ludwiczuka w sprawie wprowadzenia do polskiego systemu podatku od towarów i usług regulacji dotyczących tzw. grup podatkowych, uprzejmie wyjaśniam, co następuje.

W świetle art. 4 ust. 4 akapit 2 Szóstej dyrektywy Rady z dnia 17maja 1977 r. w sprawie harmonizacji przepisów państw członkowskich, dotyczących podatków obrotowych - wspólny system podatku od wartości dodanej: ujednolicona podstawa opodatkowania (77/388/EWG ze zm.) każde państwo członkowskie, z zastrzeżeniem konsultacji przewidzianych w art. 29, może uznać za jednego podatnika osoby mające siedzibę na terytorium kraju, które będąc prawnie niezależne, są ściśle związane ze sobą finansowo, ekonomicznie i organizacyjnie. Z powyższego wynika, iż wprowadzenie możliwości rejestracji - jako jednego podatnika grupy podmiotów powiązanych ze sobą finansowo, ekonomicznie i organizacyjnie - ma wyłącznie fakultatywny charakter. Regulacje prawne w zakresie grup podatkowych w podatku VAT nie są powszechnie stosowane przez państwa członkowskie, w przeciwieństwie do np. także fakultatywnej regulacji dot. drobnych przedsiębiorców, o której mowa w art. 24 Szóstej dyrektywy. Należy podkreślić, iż w państwach członkowskich, które wprowadziły możliwość tworzenia grup podatkowych w podatku VAT, rozwiązania regulujące ich powstawanie i funkcjonowanie znacznie się od siebie różnią. Z posiadanych przez resort informacji wynika, iż w chwili obecnej w 10 na 25 państw członkowskich obowiązują regulacje prawne umożliwiające rejestrowanie podatników i traktowanie ich na potrzeby podatku od wartości dodanej jako jednego podatnika. Z dotychczasowej praktyki stosowania przez państwa członkowskie regulacji prawnych w tym zakresie można zaobserwować, iż instytucja grup podatkowych w podatku VAT może prowadzić do powstawania nadużyć podatkowych. Stąd ewentualna decyzja przedstawienia propozycji wprowadzenia regulacji umożliwiających rozliczanie się w podatku od towarów i usług grupom podatkowym musi również uwzględniać ww. aspekty. Dodatkowo należy wskazać, że państwa członkowskie zamierzające wprowadzić do swojego porządku prawnego tego typu regulacje prawne obowiązane są do przeprowadzenia konsultacji z Komitetem ds. VAT. Konsultacje prowadzone są w ramach procedury określonej w art. 29 Szóstej dyrektywy i przedkładane do konsultacji przepisy muszą spełniać wymogi określone w art. 4 ust. 4 akapit 2 Szóstej dyrektywy.

Biorąc pod uwagę powyższe pragnę podkreślić, że poruszona przez Pana Senatora kwestia oceny skutków sprowadzenia do polskiego systemu podatku od towarów i usług możliwości rejestracji grup podatkowych jest bardzo złożona. Z uwagi na ryzyko, iż taka regulacja doprowadziłaby do powstania skutków budżetowych nie tylko w związku z nieopodatkowaniem transakcji dokonywanych w grupie, ale także z powodu możliwych nadużyć m.in. unikania opodatkowania, ewentualne jej wprowadzenie musi być poprzedzone szczegółowymi analizami.

Pragnę poinformować Pana Senatora, że resort finansów nie wstrzymał prac nad ewentualnym wprowadzeniem tego rodzaju regulacji lecz w dalszym ciągu sukcesywnie gromadzone są wszelkie materiały i informacje, które stanowią podstawę prac analitycznych mających na celu ocenę celowości wprowadzenia do porządku krajowego tego typu rozwiązań prawnych. Ze względu jednak na złożoność kwestii wprowadzenia ww. rozwiązań do polskiego systemu podatku od towarów i usług w kontekście ich zalet. jak i wad, a przede wszystkim możliwości wystąpienia negatywnych skutków dla dochodów budżetowych, istnieje potrzeba dokonania dodatkowych prac. W tym celu zbierane są również oceny funkcjonowania takich rozwiązań w innych państwach.

Z poważaniem

Z upoważnienia Ministra Finansów

PODSEKRETARZ STANU

Jarosław Neneman

* * *

Oświadczenie senatora Piotra Ł.J. Andrzejewskiego złożone na 15. posiedzeniu Senatu:

Na podstawie art. 20 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora i art. 49 Regulaminu Senatu członkowie polsko-libańskiej grupy parlamentarnej i senatorowie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zwracają się do ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej, prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej oraz prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z prośbą o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania.

Bez wiedzy i woli władz Libanu dokonano z jego terytorium pozapaństwowych aktów zbrojnych wobec państwa Izrael, które przez to państwo zostały określone jako akty terrorystyczne. Odpowiedzią stały się działania militarne mające charakter wojny z sąsiadującym państwem Libanem. Czy więc, po pierwsze, charakter rozszerzenia akcji pacyfikacyjnej prowadzonej przez państwo Izrael na terenie Libanu odpowiada normom prawa międzynarodowego spetryfikowanego w traktatach i umowach oraz Karcie ONZ, czy też stanowi naruszenie obowiązującego systemu prawa?

Po drugie, czy stosowanie zasady odpowiedzialności zbiorowej, rozszerzonej na ludność cywilną, oraz niszczenie infrastruktury gospodarczej, komunikacyjnej, energetycznej i majątkowej państwa, z którego terytorium dokonano pozapaństwowych aktów agresji, odpowiadają obowiązującemu systemowi prawa międzynarodowego, czy też doznają ograniczeń z tego prawa wynikających?

Po trzecie, czy wobec zajęcia przez państwa wchodzące w skład Unii Europejskiej stanowiska w przedmiocie przeciwdziałania eskalacji interwencyjnych działań odwetowych prowadzonych przy użyciu środków wojennych na terenie Libanu - na przykład interwencja Francji - i artykułowania woli czynnego włączenia się państw Unii Europejskiej w zapobieganie eskalacji konfliktu oraz przeciwdziałanie łamaniu praw człowieka na terytoriach nim objętych w warunkach prowadzenia niewypowiedzianej wojny państwo polskie rozważy inicjowanie i ustalenie wspólnego stanowiska i współdziałania w ramach tak zwanej Grupy Wyszehradzkiej i Trójkąta Weimarskiego?

Senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej w imię obrony zachowania międzynarodowych standardów ochrony praw człowieka wnoszą o wystąpienie państwa polskiego z żądaniem zawieszenia broni na terenie konfliktu i przystąpienia do negocjacji, z udziałem podmiotów prawa międzynarodowego, w przedmiocie przeciwdziałania konfliktowi środkami pokojowymi oraz powołania specjalnej komisji w tym zakresie przez Organizację Narodów Zjednoczonych i Wspólnoty Europejskie. Podpisało dwudziestu senatorów.

Składam to na ręce pana marszałka. Dziękuję.

Odpowiedź ministra spraw zagranicznych:

Warszawa, dn. 8 sierpnia 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie Pana Senatora Piotra Ł.J. Andrzejewskiego złożonego podczas 15 posiedzenia Senatu w dniu 20 lipca br. (pismo nr BPS/DSK-043-484/06 z dnia 2 sierpnia 2006 r.) w sprawie konfliktu na Bliskim Wschodzie uprzejmie informuję:

Od wielu lat władze Libanu i społeczność międzynarodowa nie były w stanie przeciwstawić się działalności terrorystycznej Hezbollahu oraz głoszonej przez to ugrupowanie ideologii walki z państwem żydowskim. Mimo implementacji przez Izrael rezolucji Rady Bezpieczeństwa nr 425 i wycofania wojsk poza tzw. błękitną linię", Hezbollah nie zaprzestał wrogich operacji przeprowadzanych z terytorium państwa libańskiego. Jego działania miały destrukcyjny wpływ na perspektywy normalizacji stosunków na linii Bejrut-Jerozolima. Ponadto Hezbollah otwarcie wspierał ekstremistyczne organizacje palestyńskie przeciwne uznaniu państwa żydowskiego.

W odniesieniu do konfliktu izraelsko-libańskiego Polska w pełni podziela stanowisko wyrażone w projekcie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Uznając prawo Izraela do obrony własnych obywateli i terytorium, oczekujemy przestrzegania prawa międzynarodowego zawartego w traktatach i konwencjach oraz w Karcie ONZ. Realizacja prawa do samoobrony musi przebiegać w zgodnie z zapisami Konwencji Genewskich odnoszących się do ochrony ludności cywilnej w czasie działań zbrojnych.

Polska od wielu lat obecna jest w misjach pokojowych na Bliskim Wschodzie. Wnosi istotny wkład osobowy i organizacyjny w funkcjonowanie UNIFIL w Południowym Libanie. Dysponujemy wiedzą i doświadczeniem, które predysponują nas do odegrania liczącej się roli także w przypadku decyzji o rozmieszczaniu sił pokojowych mających na celu zakończenie obecnego konfliktu. Od rozpoczęcia działań militarnych w Libanie prowadzimy stały dialog i staramy się wypracowywać wspólne stanowisko z partnerami unijnymi, w tym z państwami Grupy Wyszehradzkiej i Trójkąta Weimarskiego.

Pragnę zapewnić, że aktywnie opowiadamy się za stosowaniem międzynarodowych standardów ochrony praw człowieka oraz nie szczędzimy wysiłków na rzecz zawieszenia broni na terytorium objętym konfliktem. Wspólnie ze społecznością międzynarodową poszukujemy trwałych rozwiązań, które zapewnią stabilizację na Bliskim Wschodzie. Wymagać to będzie rozbrojenia Hezbollahu zgodnie z rez. RB 1559 i przejęcia kontroli nad całym obszarem Libanu przez oddziały regularnej armii, czyli rozwiązań uwzględniających również interesy bezpieczeństwa Izraela. Zawieszenie ognia powinno być jedynie wstępnym etapem do pełnego uregulowania i zawarcia umowy pokojowej.

Z wyrazami szacunku

wz. Barbara Tuge-Erecińska

* * *

Oświadczenie senatora Piotra Zientarskiego złożone na 14. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka

Zgłosili się do mnie, jako senatora RP, pracownicy przedsiębiorstwa Poczta Polska wykonujący swoją pracę na obszarze działania Oddziału Regionalnego Centrum Usług Transportowych w Szczecinie i przedstawili następujący problem.

W dniu 30 czerwca 2005 r. dyrektor Oddziału Regionalnego Centrum Usług Transportowych w Szczecinie, pani Barbara Skrzypczyńska, skierowała do pracowników jej podległych pismo zatytułowane "Aneks do umowy o pracę zawartej w dniu...". W piśmie tym dyrektor, powołując się na statut PPUP Poczta Polska, wprowadza do umów o pracę zapis o treści: miejsce wykonywania pracy - teren świadczonych usług przewozowych na obszarze działania Oddziału Regionalnego Centrum Usług Transportowych w Szczecinie, to jest województwo zachodniopomorskie i pomorskie.

Jak wynika z rozmowy z zainteresowanymi, przywołany aneks podpisany został przez pracowników w obawie przed ujemnymi następstwami związanymi z możliwą reakcją ze strony pani dyrektor. Dyrektor w ślad za aneksem rozesłała pismo datowane na 1 lipca 2005 r., w którym stwierdziła, iż polecenia wyjazdu służbowego nie przysługują pracownikom wykonującym zadania wynikające z zakresu ich czynności i obowiązków na obszarze działania Oddziału Regionalnego Centrum Usług Transportowych w Szczecinie, województwo zachodniopomorskie i część pomorskiego.

Opisana sytuacja doprowadziła do stanu, w którym pracownicy zatrudnieni w charakterze kierowców otrzymują diety jedynie za wyjazdy poza obszar właściwości ORCUT w Szczecinie. Nadmienić należy, iż przed 30 czerwca 2005 r. diety dla kierowców za wyjazdy do miejsc położonych na obszarze działania Oddziału Regionalnego Centrum Usług Transportowych w Szczecinie były wypłacane.

Na uwagę zasługuje również fakt, iż pracownicy w podróżach służbowych przebywają nawet 29,5 godziny. Oczywiste jest, iż tak długi okres wiąże się choćby z koniecznością zakupu artykułów spożywczych. Wobec powyższych faktów trudno znaleźć uzasadnienie dla twierdzenia, iż tak długi okres, który bezpośrednio związany jest z wykonywaną pracą i sprowadza się do przebywania poza miejscem, z którego kierowca otrzymuje dyspozycję, nie ma charakteru wyjazdu służbowego.

Analizując opisaną sytuację, dochodzi się do wniosku, iż na skutek działań czysto formalnych wyłączono możliwość pobierania przez pracowników poczty związanych z podróżami służbowymi świadczeń, które przed 30 czerwca 2005 r. były wypłacane.

Zastanawiające jest również to, iż praktyka stosowana w ORCUT w Szczecinie nieznana jest innym jednostkom organizacyjnym poczty. Jak wynika z przedstawionych przez pracowników informacji, w OR/CP Bydgoszcz i OR/CP Warszawa diety wypłacane są na zasadach, które obowiązywały w Szczecinie przed 30 czerwca 2006 r. Prowadzi to do wniosku, iż w ramach jednego pracodawcy stosowane są odmienne zasady wobec pracowników wykonujących taką samą pracę.

Działania pracodawcy stanowiły już przedmiot zainteresowania Państwowej Inspekcji Pracy, jednak nieprawidłowości, na które wskazywała inspekcja, mimo wyraźnych zaleceń nie zostały usunięte.

Konkludując: wydaje się, iż działania dyrektor Barbary Skrzypczyńskiej polegające na tworzeniu fikcji prawnej, jaką jest określenie miejsca wykonywania pracy jako obszaru działania podległej jej jednostki organizacyjnej, naruszają podstawowe prawa pracownicze zagwarantowane w kodeksie pracy. Pani dyrektor zdaje się nie dostrzegać, że odbywanie podróży służbowych wpisane jest w zawód kierowcy, a pracodawca nie może odmówić wypłacenia pracownikowi diet, powołując się na ogólny zapis umowy o pracę określający miejsce wykonywania prac.

Na marginesie dodać należy, iż podobną sprawą zajmował się SN (OSNCP z 1986 r., nr 6, poz. 94), który stwierdził, iż stałym miejscem pracy jest siedziba pracodawcy, a nie teren objęty jego statutową działalnością. Mając na uwadze ogólnokrajową strukturę Poczty Polskiej, miejsce wykonywania pracy kierowców określone powinno być na tyle precyzyjnie, aby nie narażać pracowników na wielogodzinne wyjazdy bez prawa do diety, na przykład poprzez ustalenie, iż miejscem pracy jest jednostka organizacyjna, z której kierowca otrzymuje polecenie wyjazdu.

Wobec opisanej sytuacji zwracam się do Pana Ministra z wnioskiem o wnikliwe zbadanie zgodności z prawem działań dyrektor ORCUT w Szczecinie w zakresie objętym oświadczeniem.

senator Rzeczypospolitej Polskiej
Piotr Zientarski

Odpowiedź ministra transportu:

Warszawa, dnia 8.08.2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku,

odpowiadając na oświadczenie Pana Senatora Piotra Zientarskiego złożone podczas 14. posiedzenia Senatu RP w dniu 6 lipca 2006 roku i przesłane na moje ręce przy piśmie z dnia 12 lipca 2006 roku znak BPS/DSK-043-448/06 a dotyczące przestrzegania Kodeksu pracy przez dyrektora Oddziału Regionalnego Centrum Usług Transportowych (OR CUT) w Szczecinie, przedstawiam poniższe informacje przygotowane w oparciu o wyjaśnienia Dyrektora Generalnego Poczty Polskiej.

Na wstępie należy zaznaczy, że konieczność weryfikacji zawartych przez Pocztę Polską umów o pracę wynikała z art. 231 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) określającego zasady przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę. W Statucie przedsiębiorstwa 1 maja 2005 roku wprowadzono bowiem zmianę, w wyniku której Poczta Polska stała się pracodawcą dla wszystkich zatrudnionych w poszczególnych jednostkach organizacyjnych (uprzednio występowały one samodzielnie jako pracodawca). Zmiany były więc konieczne przede wszystkim w zakresie zdefiniowania miejsca pracy, za które uznaje się siedzibę pracodawcy, a którym w przypadku Poczty Polskiej jest Warszawa.

Powyższe wyjaśnienia stanowią uzasadnienie działań podjętych przez dyrektora OR CUT w Szczecinie. Wykonującym tam pracę kierowcom przedstawiono propozycje aneksów do umów o pracę z miejscem pracy określonym jako obszar działania jednostki ustalony zgodnie z Zarządzeniem Nr 34 Dyrektora Generalnego Poczty Polskiej z dnia 31 marca 2005 r. Jednocześnie pracownikom przedstawiono stosowne wyjaśnienia na temat podstaw prawnych proponowanej zmiany. Należy podkreślić, że zmiany poprzedzono konsultacjami z organizacjami związkowymi a także zasięgano opinii Państwowej Inspekcji Pracy.

Wyjaśnienia wymaga też kwestia sposobu rozliczeń z tytułu podróży służbowych. Zgodnie z art. 775 Kodeksu pracy pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w które znajduje się siedziba pracodawcy lub poza miejscem pracy przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową. Przy czym zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2001 r. sygn. akt I PKN 350/2000 "podróż służbowa jest swoistą konstrukcją prawa pracy. Nie każde wykonywanie zadania poza miejscowością, w której znajduje się stałe miejsce pracy pracownika jest podróżą służbową. Podstawę formalną podróży służbowej stanowi polecenie wyjazdu. Polecenie takie powinno określać zadanie oraz termin i miejsce jego wykonywania. Musi być skonkretyzowane. Nie może mieć charakteru generalnego. Nie jest zatem podróżą służbową wykonywanie pracy (zadań) w różnych miejscowościach, gdy przedmiotem zobowiązania pracownika jest stałe wykonywanie pracy (zadań) w tych miejscowościach, a ich wyboru i terminu pobytu dokonuje każdorazowo sam pracownik. Przepis art. 29 § 1 KP wśród przykładowo wskazanych warunków umowy o pracę wymienia określenie rodzaju i miejsca wykonywania pracy. Przepis ten nie wymaga, by strony uzgodniły jedno stałe miejsce świadczenia pracy. Nie określa także sposobu ustalenia miejsca wykonywania pracy. Nie musi więc być to lokal lub pomieszczenie albo posesja mające stały adres i znajdujące się w jednej miejscowości. Miejsce wykonywania pracy jest najściślej związane z jej rodzajem. Praca, której przedmiotem jest np. pozyskiwanie klientów lub akwizycja polega na jej wykonywaniu w różnych miejscach. Jest ze swej istoty związana z nieustannym przemieszczaniem się pracownika na pewnym obszarze. Miejsce wykonywania pracy, jeżeli uzasadnia to rodzaj pracy, może zatem obejmować pewną zamkniętą przestrzeń poza granicami administracyjnymi jednej miejscowości".

Wprowadzone w umowach pracowników OR CUP w Szczecinie zmiany wydają się zatem pozostawać w zgodności z obowiązującymi przepisami i znajdować uzasadnienie w orzecznictwie sądowym. Istotny jest też fakt, że działanie to nie wzbudziło zastrzeżeń w trakcie kontroli przeprowadzonych w wyniku interwencji organizacji związkowych.

Na zakończenie należy dodać, że w Poczcie Polskiej nadal funkcjonują różne rozwiązania odnośnie kwestii definiowania miejsca świadczenia pracy przez kierowców, co zostało wspomniane w oświadczeniu. Jest to pozostałość po poprzedniej strukturze organizacyjnej, kiedy to jednostki takie jak np. zakłady transportu samochodowego były samodzielnymi pracodawcami. Jednak obecnie trwają prace nad ostatecznym jednolitym uregulowaniem tej kwestii.

Przedstawiając powyższe wyrażam nadzieję, że w sposób dostateczny wyjaśniłem kwestie poruszone w przedmiotowym oświadczeniu.

Z poważaniem,

Z upoważnienia

MINISTRA TRANSPORTU

Eugeniusz Wróbel

Podsekretarz Stanu


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu