Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Adama Bielę

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

Wielce Szanowny Panie Ministrze!

W nawiązaniu do oświadczeń złożonych na trzydziestym trzecim i trzydziestym czwartym posiedzeniach Senatu składam relację tytułem uzupełnienia informacji o faktach wraz z dowodami świadczącymi o uchybieniach sądowych i prokuratorskich w przedmiotowych sprawach.

W pierwszym omawianym przypadku dotyczącym Józefa Smolaka w sprawie o wykroczenie z tytułu zniszczenia i kradzieży mienia na kwotę 35 zł, toczącej się przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie pod sygnaturą akt XIII W 353/06, po raz kolejny nie udało się policji doprowadzić Józefa Smolaka na badania psychiatryczne pomimo przeszukania mieszkania przez obwinionego na zarządzenie sądu. Jednak tym razem Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie wydała postanowienie o odmowie zatwierdzenia przeszukiwania z dnia 22 czerwca 2007 r., sygnatura akt Ko 500/07. Decyzja ta w moim rozumieniu jest prawidłowa, albowiem przymusowe badanie psychiatryczne nie jest tożsame z rozkazem rewizji osoby.

W związku z tym uchybieniem sądowym Józef Smolak złożył wniosek do Sądu Rejonowego w Rzeszowie o wyłączenie SSR Alicji Kuroń ze składu orzekającego w jego sprawie, gdyż nie rozpatruje ona wniosków obwinionego, w tym wniosków dowodowych, lecz zajmuje się bezustannie doprowadzaniem siedemdziesięciopięcioletniego obwinionego na badania psychiatryczne. W moim przekonaniu, po zapoznaniu się dogłębnie z przedmiotową sprawą, uporczywe próby doprowadzenia obwinionego na badania psychiatryczne są rodzajem nieuzasadnionej materią sprawy represji. Jest to nieuzasadnione wykorzystywanie badań psychiatrycznych przez sąd. Na temat niekonstytucyjności podstaw prawnych tego rodzaju praktyk wypowiedział się właśnie wczoraj, to jest 10 lipca 2007 r., Trybunał Konstytucyjny.

Nieco odmiennie sytuacja wygląda w drugiej omawianej w moich oświadczeniach sprawie, dotyczącej Pawła Szczepaniaka oskarżonego o łowienie ryb na własnej nieruchomości gruntowej na szkodę Polskiego Związku Wędkarskiego, toczącej się przed Sądem Rejonowym w Śremie, sygnatura akt II K 357/07. Sprawa ta formalnie jeszcze się nie rozpoczęła, lecz jest na etapie dochodzenia Ds 1662/06. Prokurator rejonowy w Śremie zlecił przeprowadzenie przeszukania w domu Pawła Szczepaniaka w Krajkowie, jednak do dnia dzisiejszego nie została rozpoznana skarga na to bezprawne przeszukanie.

Również w tej sprawie zlecono badania psychiatryczne obwinionego bez wyraźnej potrzeby. Badania te wykonano i faktycznie nie wynika z nich, żeby poza represyjnością miały one jakieś znaczenie dla prowadzonej sprawy. Prokurator Jacek Masztalerz i SSR Renata Chmielowska ze Śremu skutecznie mnożą uboczne postępowania, lecz do dnia dzisiejszego nie wydano orzeczenia w sprawie bezprawnego przeszukania w dniu 24 kwietnia 2007 r. w domu Pawła Szczepaniaka. Efektem tych praktyk są skargi złożone przez Pawła Szczepaniaka do Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawach: II Kp 132/07, II Kp 133/07, II Kp 131/07, II Kp 138/07, II Kp 137/07, II Kp 143/07, II Kp 144/07, II Kp 136/07, II Kp 139/07. Skargi te świadczą o bezradności starań Pawła Szczepaniaka w sprawie zareagowania na uchybienia niższej instancji.

Ten brak reakcji nabiera charakteru konfliktu społecznego w środowisku. W celu przerwania eskalacji tego konfliktu zasadne wydaje się rozpatrzenie możliwości wyłączenia z orzekania przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości wymienionych w moim oświadczeniu, co zostało udokumentowane w załączonym do oświadczenia pliku dokumentów w przedmiotowych sprawach

Odpowiadając z kolei na nadesłaną panu marszałkowi Senatu odpowiedź z dnia 30 maja 2007 r. na moje oświadczenie złożone na posiedzeniu Senatu w dniu 26 kwietnia 2007 r., chciałbym podnieść kilka nowych kwestii w przedmiotowej sprawie, które w nieco innym świetle ją przedstawiają. Otóż w dniu 23 maja 2007 r. siedem osób, włącznie z rolnikiem obwinionym, reprezentujących organizacje rolnicze z Wielkopolski, uczestniczyło w komisyjnej lustracji nieruchomości położonych na działkach nr 175/1 i nr 175/2 w miejscowości Krajkowo, w gminie Mosina. W oglądzie terenowym uczestniczył również rzeczoznawca majątkowy w zakresie szacowania nieruchomości legitymujący się aktualnym świadectwem uprawnień zawodowych. Na podstawie tych oględzin została opracowana przez rzeczoznawcę majątkowego opinia finansowa, w której posiadaniu jest między innymi Romuald Buczkowski - doradca Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu.

W wyniku lustracji i analizy przedstawionych dokumentów stwierdzono następujący stan nieruchomości, przyjęty na dzień zdarzenia, to jest 12 grudnia 2006 r., równoznaczny ze stanem w dniu wydania opinii.

Na podstawie wypisu z aktu notarialnego, sygnatura AII/4331/79, z dnia 18 kwietnia 1979 r. właścicielem działki nr 175 o powierzchni całkowitej 6,8 ha stali się: Benon Marian Szczepaniak wraz z żoną Marią. Na podstawie wypisu z rejestru gruntów z dnia 7 maja 2007 r. współwłaścicielami działek nr 175/1, nr 175/2 i nr 184 są: Eugenia Szczepaniak, córka Mariana i Donaty, Paweł Szczepaniak, syn Benona i Marii. Działka nr 175 uległa podziałowi fizycznemu na działki nr 175/1 i 175/2, w tym jedna z działek stanowi drogę dojazdową, biegnącą wzdłuż wału ochronnego w kierunku do rzeki Warty. Nieruchomość składa się z trzech działek o nrach 175/1, 175/2 i 184, lecz przedmiotem oceny w opinii są tylko działka nr 175/1 o powierzchni 0,8168 ha i działka nr 175/2 o powierzchni 5,9832 ha oraz działki znajdujące się w sąsiedztwie innych właścicieli nieruchomości dla porównania. Opis wyżej wymienionych działek mieści się w obszarze gospodarstwa rolnego o całkowitej powierzchni 17,12 ha, w tym:

1. działka nr 175/1 stanowi użytek rolny, oznaczony w ewidencji gruntów jako łąka kl VI o powierzchni 0,6978 ha,

2. nieużytek o powierzchni 0,119 ha.

1. Działka powstała po podziale fizycznym działki nr 175 i pełni funkcję drogi dojazdowej, biegnącej wzdłuż wału nasypowego. W skład wyżej wymienionej działki wchodzi część powierzchni oznaczonej na mapie glebowo-rolniczej symbolem WN, co oznacza wody - nieużytki, i stanowi fragment oczka wodnego z ograniczonym przepływem wody w stronę bezpośredniego ujęcia wody pitnej miasta Poznania. Betonowa zapora zamyka na stałe bezpośredni dostęp do oczka wodnego znajdującego się po przeciwnej stronie wału nasypowego i dalej, w kierunku wody otwartej, jaką jest rzeka Warta. Działka zlokalizowana jest wzdłuż wału nasypowego, a na granicy wyżej wymienionej działki przed linią wału został zbudowany przepust betonowy z zaporą zamkniętą na stałe. Komisyjna lustracja wykazała, że nie ma ruchu przepływu wody, co oznacza, iż oczko wodne stanowi wyłącznie ciek pozalewowy z wodą stałą, mało dotlenianą. Umieszczony przed granicą wału trwale zamykany przepust betonowy ma za zadanie niedopuszczanie stałych wód oczka wodnego do wód oczka wodnego istniejącego po przeciwnej stronie wału i dalej, do płynącej części rowu, doprowadzającego wodę do ujęcia wodnego wody pitnej miasta Poznania. Stan ten obrazują zdjęcia oznaczone nrem 1 pkt A i nrem 5A, to jest przepust, oraz nrami 2, 3, 4 i 5. Całe oczko wodne, w tym jego fragmenty, stanowią teren pozalewowy, porośnięty trawą, trzciną, z różnorodnym ptactwem wodnym. Głębokość oczka jest niewielka i wynosi od 0,5 m do 2 m, w niektórych miejscach woda rozlewa się płasko na łące. Całość stanowi grunt rolny użytkowany rolniczo. Działka nr 175/1 jest współwłasnością wykazanych osób i stanowi teren prywatny tych osób. Przez teren oczka wodnego nie przepływa rów nawadniająco-odwadniający.

2. Działka nr 175/2 stanowi fragment oczka wodnego pokazanego na załączonych do oświadczenia zdjęciach od nru 13 do nru 23. Działka powstała po fizycznym podziale działki nr 175 i pełni funkcję nieużytku rolnego, łąki przylegającej bezpośrednio do działki nr 175/1, leżącej wzdłuż wału nasypowego. Część działki oznaczona jest na mapie glebowo-rolniczej symbolem WN, co oznacza wody - nieużytki, i stanowi fragment oczka wodnego z ograniczonym przepływem wody w stronę bezpośredniego ujęcia wody pitnej miasta Poznania, zamykając tym samym bezpośredni dostęp do wody otwartej, jaką jest rzeka Warta.

Działka zlokalizowana jest wzdłuż wału nasypowego, a przed linią wału został zbudowany przepust betonowy z zaporą, zamkniętą na stałe, zdjęcia nr 13 I i nr 14. Komisyjna lustracja wykazała, że nie ma ruchu przepływu wody, co oznacza, iż oczko wodne stanowi wyłącznie ciek pozalewowy z wodą stałą, mało dotlenianą. Stan spokojnej wody widoczny jest na zdjęciach nr 13 i 15, a także nr 16. Fakt, że woda ta ma charakter ostojny, potwierdzają rośliny wodne: grzybienie i grążele, zdjęcia nr 14 i 16, oraz plamy glonów nawierzchniowych, co uwidocznia zdjęcie nr 15. Umieszczony przed granicą wału przepust betonowy, zdjęcie nr 14 oznaczone literą K, trwale zamyka i nie dopuszcza do przelewu stałych wód oczka wodnego do drugiego oczka wodnego, umieszczonego po przeciwległej stronie wału. Wykazana na mapie część oczka wodnego jest własnością wymienionych współwłaścicieli, a pozostała część oczka wodnego w dalszej części jest własnością kolejnych osób fizycznych. Cały teren wody - nieużytku, w tym jego fragmenty, stanowią teren pozalewowy, porośnięty trawą, trzciną, z różnorodnym ptactwem wodnym. Głębokość oczka jest niewielka i wynosi od 0,5 m do 3 m, a w niektórych miejscach woda rozlewa się płasko na łące. Całość stanowi grunt rolny użytkowany rolniczo. Działka nr 175/2 jest współwłasnością wykazanych osób.

Część wody - nieużytku sięga od granicy wału do drogi, co wskazują zdjęcia nr 21 i 22. Jest to teren będący współwłasnością wymienionych współwłaścicieli nieruchomości. Na podstawie zeznań Pawła Szczepaniaka w dniu komisyjnej kontroli łowienie ryb odbyło się na terenie wody - nieużytku w miejscu oznaczonym literą H, zdjęcie nr 15, w pobliżu rosnącego drzewa.

Cały opisywany teren nie jest jednakowo zalany wodą. Powierzchnia oczka wodnego jest trwale rozgraniczona drogą. Za drogą mieści się obszar zalewowy o niewielkiej głębokości, gdzie woda jest płasko rozlana i tworzy rozlewisko. Zostało to pokazane na zdjęciach o nrach 17, 18 i 19, 23, gdzie widać granicę końcową tego cieku. Poza granicą wału po przeciwległej stronie również znajduje się oczko wodne, które mieści się w obszarze kolejnej działki osoby prywatnej. Stan tego cieku pokazują zdjęcia nr 8, 9, 10, 11, 11a. Oczko wodne znajdujące się po lewej stronie utwardzonego płytami żelbetowymi wału również jest trwale zamknięte przepustem betonowym, który odgradza wody stałe od rowu doprowadzającego wodę do ujęcia wody pitnej miasta Poznania. Przepust został oznaczony literą E.

W dniu komisyjnej lustracji stwierdzono, iż stan wody przed przepustem na oczku wodnym był wyższy i wynosił 3,8 m głębokości, a za przepustem, na rowie doprowadzającym wodę do ujęcia wody pitnej miasta Poznania, stwierdzono stan wody o głębokości 3,13 m. Różnica stanu wody w tych ciekach wskazuje na brak bezpośredniej łączności oczek wodnych z rzeką Wartą z powodu izolacji tych wód od wody stanowiącej własność Skarbu Państwa, jaką jest rzeka Warta.

Z uwagi na stałe zamknięcie przepustu i wyższy poziom wody w oczku wodnym niż w rowie doprowadzającym wodę z rzeki Warty do ujęcia wody pitnej nie ma możliwości, aby ryby przepływały z rowu o niższym poziomie i tym samym z rzeki Warty do oczek wodnych. Ryby w oczkach występują z naturalnego namnożenia oraz pojawiają się sztucznie poprzez systematyczne wpuszczanie narybku przez właścicieli gruntów. Stwierdzono brak bezpośredniego stałego dostępu oczek wodnych do wody płynącej z rzeki Warty. Istnieje jeszcze jedynie taka możliwość, że w razie silnego wezbrania rzeki Warty jej wody wylewają się z koryta rzeki na sąsiednie łąki i mogą zasilić istniejące zbiorniki wodne, tak zwane oczka wodne. Ewentualny narybek, który zostanie przeniesiony na użytki rolne, staje się własnością właścicieli nieruchomości. Stan ten reguluje przepis art. 19.1. ust. 3, który stanowi, że ryby niewyłowione w ciągu miesiąca od zalania gruntu stanowią pożytki, do których pobierania jest uprawniony posiadacz gruntu.

Przepis art. 19.1. ust. 2 pozwala wejść na grunt właściciela uprawnionemu do rybactwa tylko w wypadku wystąpienia wody poza linię brzegową rzeki Warty w celu połowu ryb. Wtedy posiadacz - właściciel gruntu ma prawo do odszkodowania za wejście na jego teren i połów ryb. Sytuacja taka może mieć miejsce tylko raz na kilkanaście lat, gdy rzeka wystąpi z brzegów. Uprawniony do rybactwa może jednak wejść na teren obcy tylko w określonym czasie, to jest do jednego miesiąca od wylewu wody. Inne przypadki wejścia na teren prywatny są naruszeniem prawa własności właściciela nieruchomości. Ochronę prywatnej własności, w tym nieruchomości, zapewnia obywatelowi konstytucja, o czym muszą pamiętać zwłaszcza przedstawiciele władz samorządowych, w tym również organizacji publicznych, takich jak związki wędkarskie. W badanym przypadku mogło nastąpić naruszenie prawa do ochrony własności.

Art. 4 ustawy o rybactwie śródlądowym stanowi, że do chowu, hodowli i połowu ryb jest uprawniony posiadacz gruntów pod wodami stojącymi, a na wodach płynących ten, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystnie z wód dla celów rybackich, zwani dalej uprawnionymi do rybactwa. Przepis art. 4 zezwala na łowienie ryb właścicielom wód stojących i ustanowił ich uprawnionymi do rybactwa, a uprawnienie to nie zostało uzależnione od konieczności posiadania tak zwanej karty wędkarskiej. Teren, na którym łowi ryby właściciel wody - nieużytku, nie stanowi też tak zwanego obwodu rybackiego, albowiem na podstawie art. 12.1. obwody rybackie ustanawia się na wodach państwowych, nie jest on też obrębem hodowlanym ani obrębem ochronnym dla rybactwa.

Art. 20.1. ustawy o rybactwie śródlądowym stanowi, że uprawniony do rybactwa może posiadać narzędzia i urządzenia połowowe. Zatem właściciel wody - nieużytku jako uprawniony do rybactwa też może takie narzędzia posiadać. Na podstawie art. 23 wyżej wymienionej ustawy w czasie wykonywania czynności służbowych strażnik Państwowej Straży Rybackiej jest uprawniony do kontroli dokumentów i złowionych ryb, lecz winien prawidłowo oceniać, czy zachodzi podejrzenie popełnienia wykroczenia lub przestępstwa.

Art. 27a.1. wyżej wymienionej ustawy stanowi o karach, ale dla osób niebędących uprawnionymi do rybactwa. Paweł Szczapaniak w momencie łowienia ryb był osobą uprawnioną do rybactwa. Jak wynika z wywiadu, nie zajmuje się on łowieniem ryb w różnych miejscach, na wodach płynących, państwowych, w sposób amatorski, albowiem powinien posiadać w celu wykonywania tej czynności kartę wędkarską. Na podstawie wskazań podczas wizji lokalnej stwierdzono, że połowu dokonał na gruncie stanowiącym wodę - nieużytek, który jest jego współwłasnością.

Na podstawie art. 12 ustawy - Prawo wodne wody stojące oraz wody w rowach znajdujące się w granicach nieruchomości gruntowej stanowią własność właściciela nieruchomości. Art. 13.1. stanowi, że ryby oraz inne organizmy żyjące w wodzie stanowią jej pożytki, do pobierania których jest uprawniony właściciel wody.

W związku z przedstawionym materiałem eksperckim i dowodowym jeszcze raz bardzo stanowczo proszę o objęcie nadzorem sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Śremie oraz Sąd Rejonowy w Śremie.

Z wyrazami szacunku
Adam Biela


Spis oświadczeń