Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Andrzeja Mazurkiewicza

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry oraz do minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty

W ostatnich latach tematem często poruszanym w mediach jest funkcjonowanie wielkopowierzchniowych sieci handlowych. Przedmiotem troski był wzrost udziału tych sieci w handlu detalicznym kosztem sklepów prowadzonych przez indywidualnych przedsiębiorców, ich wpływ na dostawców i inne kwestie.

W prasie oraz telewizji podejmowano też w szczególności sprawy naruszania praw pracowniczych oraz przepisów BHP w sklepach wielkopowierzchniowych. W tych kwestiach szczególnie krytyczne publikacje dotyczyły sieci "Biedronka", pomijano zaś analogiczne zjawiska występujące w innych sieciach.

Badając sprawę, ustaliłem, że w raporcie złożonym Sejmowi przez głównego inspektora pracy za rok 2004 znalazły się między innymi wyniki kontroli dokonanych przez Państwową Inspekcję Pracy w supermarketach różnych sieci - uśrednione - oraz kontroli w dwóch sieciach: "Biedronka" oraz "Lidl". Wyniki kontroli tych sieci nie odbiegały od średniej kontrolowanych supermarketów, a w przypadku "Lidla" w paru kwestiach były gorsze niż średnia.

Oznacza to, że sieci handlowe miały problemy z przestrzeganiem przepisów prawa pracy w swoich sklepach w mniej więcej równym stopniu, a "Biedronka" nie była wyjątkiem.

Po zainteresowaniu się sytuacją w sklepach wspomnianej sieci uzyskałem informacje, z których wynika, że nieprawdziwe są wiadomości o masowych pozwach pracowniczych. Spółka prowadząca sieć jest zaangażowana w mniej niż sto spraw spornych z pracownikami, z czego mniej niż sześćdziesiąt dotyczy roszczeń o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych za okres poprzedzający kontrole PIP przeprowadzone w 2004 roku. Kontrole PIP przeprowadzone w roku 2005 w sklepach tej sieci wykazały usunięcie zaniedbań i nieprawidłowości.

Wiadomo, że od wiosny 2006 Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadza masowe kontrole wszystkich sklepów należących do sieci "Biedronka" - podają to liczne informacje prasowe z całego kraju - ale nikt nie słyszał o tak intensywnym kontrolowaniu jakiejkolwiek innej sieci zagranicznej czy polskiej.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach rozpowszechniła w mediach informacje o zamiarze przesłuchania dwudziestu tysięcy obecnych i byłych pracowników sieci "Biedronka" w związku z prowadzonym śledztwem mającym wykazać, czy zarząd spółki Jeronimo Martins Dystrybucja SA nie dopuścił się przestępstwa mającego polegać na stworzeniu systemu wyzysku pracowników. Media nie doniosły, aby ta czy którakolwiek inna jednostka prokuratury prowadziła śledztwo w sprawie domniemanych masowych naruszeń praw pracowniczych i przepisów BHP w innych sieciach.

Podjęte przez prokuraturę działania spowodowały wzburzenie wśród pracowników sieci i zaniepokojenie o losy ich miejsc pracy.

Dnia 4 kwietnia 2006 r. przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS skierował pismo do prezesa Urzędu Konkurencji i Konsumentów w sprawie przeprowadzenia kontroli we wszystkich sieciach sklepów wielkopowierzchniowych pod kątem naruszenia art. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej*.

W związku z powyższym chciałbym uzyskać następujące informacje.

Po pierwsze, jakie są wyniki kontroli związanych z pismami przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PiS?

Po drugie, czy nie zachodzą obawy, że organy Państwowej Inspekcji Pracy oraz prokuratura skoncentrowały swoją uwagę na jednej sieci, pomijając inne, choć ze wspomnianego raportu głównego inspektora pracy wynika ten sam poziom naruszeń prawa przez wszystkich kontrolowanych w roku 2004 przedsiębiorców prowadzących handel wielkopowierzchniowy?

Po trzecie, czy nie zaistniała obawa, że organy państwa, dokonując kontroli jednej tylko sieci, nie stają się w ten sposób bez swej woli i świadomości narzędziem walki konkurencyjnej na rynku supermarketów?

Z poważaniem
Andrzej Mazurkiewicz


Spis oświadczeń