Spis oświadczeń


Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna

Panie Premierze!

Sprawa, którą poruszam, woła dosłownie o pomstę do nieba. Otóż, na skutek podejmowanych, dodam: zastanawiających, czynności administracyjnych oraz postępowań, między innymi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, uniemożliwia się od ponad ćwierćwiecza parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie Osiedlu Stałym realizację budowy plebanii przy nowo wzniesionym kościele, obecnie sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Od przeszło dwudziestu lat niszczeją materiały na budowę plebanii, zgromadzone dzięki ofiarności wiernych, zaprzepaszczany jest dorobek ludzki, którego koszty są nie do przeliczenia na pieniądze.

Przypomnę nieco historii. Od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku trwały starania mieszkańców nowo budowanego osiedla o pozyskanie terenu pod budowę kościoła wraz z plebanią. Ówczesny reżim dokładał wszelkich starań, aby nie dopuścić do budowy jakichkolwiek obiektów sakralnych, także w Jaworznie. Tylko determinacja i niezłomność mieszkańców oraz osobiste zaangażowanie ówczesnego kardynała Karola Wojtyły, a następnie kardynała Franciszka Macharskiego i Kurii Metropolitalnej w Krakowie sprawiły, iż pomimo wrogiego nastawienia reżimu i jego lokalnych przedstawicieli udało się uzyskać zezwolenie na budowę kościoła w kwietniu 1979 r. oraz plebanii w lutym 1980 r. Zabiegi, które czyniono, aby nie dopuścić do powstania kościoła na tym osiedlu, obrazują znajdujące się w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach stosy dokumentów, z których dopiero w 2000 r. zdjęto klauzulę tajności i poufności.

Jak wspomniałem, dopiero w przededniu zrywu Solidarności, 26 maja 1980 r., wydano decyzję o przekazaniu stosownego terenu pod budowę tych obiektów oraz sporządzono na tej podstawie notarialną umowę użytkowania wieczystego w dniu 26 czerwca 1980 r. Mimo tych zezwoleń dalej trwały działania miejscowych władz samorządowych, wywodzących się z lewicy, które nie chciały dopuścić do budowy kościoła i plebanii albo przynajmniej chciały ją utrudnić. Czyniono to tak skutecznie, że budowę plebanii blokuje się po dzień dzisiejszy.

Zastanawiające przy tym jest bezproblemowe podejście urzędów do bezprawnych czynności wieńczących takie zabiegi, zwłaszcza w kontekście trudności, jakie napotyka parafia w dochodzeniu przysługujących jej uprawnień. Jak to wygląda w świetle dokumentów?

Po pierwsze, aby nie przekazać działki kościołowi pod budowę plebanii, sporządzono mapę fikcyjnego i dokonanego bez wymaganej decyzji podziału nieruchomości z pominięciem prawomocnej decyzji podziałowej tej nieruchomości z 1973 r. i sprzecznie z nią. Taką fikcyjną mapę podziału zgłoszono do byłego Państwowego Biura Notarialnego. Wszystkich tych czynności, to jest: wykonanie operatu podziałowego, zatwierdzenie go, wydanie decyzji podziałowej, uprawomocnienie tej decyzji, zgłoszenie tego podziału do PBN oraz dokonanie wpisu w księdze wieczystej, dokonano w ciągu jednego dnia, to jest 28 maja 1980 r.

Dowód: zawiadomienie PBN z dnia 28 maja 1980 r., nr DKw 972-974/80, oraz mapa tego fikcyjnego podziału z 8 maja 1980 r., nr 257/4/672/80. Dokumenty te znajdują się w aktach KW nr 4180 Sądu Rejonowego w Jaworznie, Wydział Ksiąg Wieczystych.

Po drugie, nie stanowiło problemu dla ówczesnego PBN dokonanie, niezgodnie z procedurą oraz bez wymaganych prawem dokumentów, poprawek w istniejącym już i uprawomocnionym wpisie użytkowania wieczystego gruntu przekazanego parafii.

Dowód: kserokopia wypisu z KW nr 13122 z dnia 16 lutego 2004 r., Dko 738/2004.

Po trzecie, nie stanowiło problemu przeprawianie mapy wspomnianego wyżej fikcyjnego podziału już po jego zgłoszeniu do byłego PBN w celu wykazania innego podziału bez jakichkolwiek procedur i zgłoszenie tak przerobionej mapy ponownie do PBN, które na podstawie takiej mapy bez problemu zrobiło poprawki na wcześniej dokonanych już w KW wpisach.

Dowód: wniosek ZGT z dnia 1 sierpnia 1980 r. oraz przerobiona mapa z dnia 28 maja 1980 r., nr 257/4/672/80, znajdujące się w aktach KW nr 4180 i 13122 Sądu Rejonowego w Jaworznie, Wydział Ksiąg Wieczystych.

Po czwarte, nie stanowiło problemu także ustanowienie na gruncie oddanym parafii w użytkowanie wieczyste użytkowania dla innego podmiotu i to bez wiedzy użytkownika wieczystego.

Dowód: decyzja z dnia 7 stycznia 1981 r. byłego Zarządu Gospodarki Terenami w Jaworznie nr 1/81.

Po piąte, nie było problemem dla PBN wydanie odpisu z KW poświadczającego nieprawdę na dokumencie urzędowym, w sprawie daty ustanowienia prawa użytkowania, w oparciu o decyzję dotyczącą zupełnie innej nieruchomości. Tym dokumentem posługiwano się następnie przed MSWiA i Naczelnym Sądem Administracyjnym, uzyskując korzystne interpretacje odnośnie do pozycji procesowej.

Dowód: kserokopia odpisu z KW nr 12944 z dnia 26 marca 1991 r., Dko 330/91.

W wyniku tych dziwnych działań doprowadzono do totalnego bałaganu w zapisach ksiąg wieczystych dotyczących przedmiotowego gruntu. Zapisy te są wzajemnie sprzeczne, nielogiczne i niezgodne z dokumentami w księgach nr 4180, 13122, 12944 i innych.

Wymienione zdarzenia powinny stać się przedmiotem zainteresowania organów ścigania na skutek zawiadomienia organów administracji, w tym MSWiA, które mają w tej sprawie wiedzę oraz odpowiednie dokumenty w aktach spraw toczonych postępowań administracyjnych. Niestety, tak się nie stało i wymienione okoliczności wykorzystywane są do dzisiaj, aby nie dopuścić do budowy plebanii. Dokumentami tymi posługuje się podmiot bezprawnie zajmujący przedmiotowy grunt w postępowaniu związanym z przejściem na własność parafii z mocy prawa przedmiotowego gruntu.

6 marca 1991 r. wojewoda katowicki wydał decyzję o przejściu na własność parafii gruntu oddanego w wieczyste użytkowanie w 1980 r. Decyzja ta praktycznie porządkowała te wszystkie dziwne sytuacje i zakończyła ten niecny proceder. Uprawomocniła się i jest ostateczna, o czym świadczą pieczęcie i podpisy na niej oraz zapisy w dokumentach, w zawiadomieniu o wszczęciu postępowania z dnia 22 września 1991 r. UW w Katowicach, w unieważnionej decyzji wojewody z dnia 17 kwietnia 1992 r. zmieniającej tę decyzję ostateczną, jak i w unieważnionym postanowieniu z dnia 25 kwietnia 1991 r. wojewody prostującym na żądanie PSS "Społem" w Jaworznie tę ostateczną decyzję.

Tymczasem, pomimo ostateczności decyzji i sprzecznie z obowiązującym prawem prowadzi się postępowanie odwoławcze na podstawie pisma złożonego niezgodnie z zasadą reprezentacji i przez podmiot, który nie jest stroną, to jest PSS "Społem" w Jaworznie, i który swoje roszczenia wyprowadza z wcześniej opisanych, co najmniej dziwnych, zdarzeń.

Na podstawie tego pisma prowadzi się postępowanie odwoławcze od 1991 r., a dopiero w styczniu 2006 r. WSA w Warszawie orzeka o uchyleniu wydanej przez MSWiA negatywnej dla parafii decyzji, wobec braku na wspomnianym piśmie stosownego podpisu zgodnego z zasadą reprezentacji. Podobnie jak w przypadku braku podpisu ówcześnie urzędujący minister MSWiA z SLD mógł nie zauważyć faktu prawomocności i ostateczności decyzji, pomimo wcześniej tu wymienionych pieczęci i podpisów świadczących o prawomocności tego dokumentu.

Panie Ministrze, jak długo jeszcze będzie toczyć się postępowanie odwoławcze od decyzji ostatecznej, postępowanie, które w ogóle nie powinno się toczyć? Jak długo parafia, wierni, mieszkańcy Osiedla Stałe w Jaworznie, wskutek toczących się biurokratycznych postępowań, nie będą mogli budować plebanii, na budowę której zgodę wydano w 1980 r.? Czy nawet obecnie do załatwienia tej prostej, a zarazem istotnej sprawy, konieczna jest interwencja zniecierpliwionych i zdeterminowanych mieszkańców miasta Jaworzna, jak za czasów PRL?

Dołączam do mojego oświadczenia najważniejsze dokumenty*. Bardzo liczę na zajęcie się tą sprawą.

Czesław Ryszka


Spis oświadczeń