Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Kosmę Złotowskiego

Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego

W Inowrocławskich Kopalniach Soli "Solino" SA, spółce córce PKN "Orlen", od 9 lutego, czyli już od ponad miesiąca, trwa strajk głodowy. Jest to już drugi strajk głodowy w ostatnim czasie. Pierwszy zakończył się ugodą z radą nadzorczą spółki w dniu 29 listopada ubiegłego roku. Niestety, postanowienia zawarte w tamtej ugodzie nie zostały wykonane. Organizatorzy strajku - oba działające w kopalni związki zawodowe: NSZZ "Solidarność" oraz Związek Zawodowy Górników w Polsce - zawiadamiali odpowiednie organy spółki oraz właścicieli, a także wojewodę kujawsko-pomorskiego, który był świadkiem rozmów między strajkującymi a władzami Orlenu, o braku realizacji porozumień. Informowany był również minister skarbu państwa.

Z powodu braku jakiejkolwiek reakcji ze strony kogokolwiek związki zawodowe działające w IKS "Solino" przystąpiły do powtórnego strajku głodowego. Strajk trwa już miesiąc, a jak dotąd nikt z władz Orlenu nie odezwał się do strajkujących. Skarb Państwa jest w 25% właścicielem zakładu. Ma również wpływ na sam Orlen. Dlatego interwencja władz państwowych u prezesa Orlenu jest konieczna. Zdaniem strajkujących - podzielam to zdanie - funkcjonujący do niedawna zarząd IKS "Solino" był niewiarygodny i postulowali oni zmianę zarządu. Tylko z nowym zarządem można będzie poważnie rozmawiać o dalszym losie warzelni soli, wydziału, który zdaniem właściciela większościowego, czyli Orlenu, powinien zostać wyłączony z kopalni, a zdaniem związkowców powinien zostać zmodernizowany.

Zarząd Orlenu nie tylko nie próbuje rozmawiać ze strajkującymi o przyszłości tego wydziału, ale bezwzględnie dąży do realizacji swej koncepcji. Prowadzi ona do uzależnienia głównej obecnie funkcji kopalni - przechowywania strategicznych zapasów ropy naftowej w posolankowych kawernach - od zewnętrznych odbiorców solanki. Jej wiarygodność podważa fakt, że została wypracowana przez pana Andrzeja Macenowicza, przewodniczącego Rady Nadzorczej IKS "Solino" z ramienia PKN "Orlen". Działania pana Macenowicza zostały dość szczegółowo opisane w raporcie o likwidacji WSI. Orlen wprowadza w życie tę koncepcję w sposób zaostrzający jedynie konflikt, zupełnie zapominając o tym, że istnieje prosty sposób przekonania załogi: rozmowy.

Oburzające są również stosunek do pracowników i emerytów kopalni oraz sposób odnoszenia się do nich obecnego prezesa IKS. Takie zachowania prezesa, udokumentowane zeznaniami świadków, nie powinny mieć miejsca w żadnym czasie, a zwłaszcza w dobie budowania solidarnego państwa. Strajkujący mieli nadzieję na zmiany po wyborach 2005 r., tymczasem odczuwają raczej regres. Członkowie zarządu, zasiadający w nim od kilkunastu lat, odpowiedzialni za liczne zaniedbania i nieprawidłowości, zostali w końcu odwołani. Prezes, powołany latem ubiegłego roku, jednak został. Niezależnie od oceny jego kwalifikacji zawodowych - od czego się powstrzymam - trzeba stwierdzić, że to on doprowadził do wybuchu strajku głodowego w tej samej sprawie w krótkim okresie i odnosi się do załogi w sposób uwłaczający godności pracownika. I już z tych powodów powinien zostać odwołany.

Po ponadmiesięcznym strajku głodowym dla wszystkich powinno być już jasne, że ten strajk nie jest prywatnym przedsięwzięciem etatowych związkowców mającym na celu utrzymanie etatów. Takie plotki rozpuszczane są w kręgach decyzyjnych, ale nikt w takiej sprawie nie strajkowałby dłużej niż tydzień. Strajk trwa już ponad miesiąc. Próby obejścia strajkujących i rozmawiania bezpośrednio z załogą nie powiodły się. Dla wszystkich powinno być już jasne, że powody strajku są głębsze, warte zbadania przez ministra skarbu i jego interwencji u właściciela większościowego, Orlenu, na którego minister także ma wpływ.

O strajku, jego przyczynach, przebiegu i celach informowałem ministra skarbu państwa oraz prezesa Orlenu. Unikanie kontaktu ze mną przez sekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa składam na karb jego rozlicznych zajęć. Jedyną reakcją na moje interwencje było uchwalenie przez radę nadzorczą IKS, na wniosek zarządu IKS, sprzedaży wydziału warzenia soli, a następnie odwołanie członków tego zarządu z wyjątkiem prezesa. Jest to postępowanie mogące być przykładem w tym rozdziale podręcznika o zarządzaniu, który mówiłby o tym, jak nie należy rozwiązywać konfliktów społecznych w przedsiębiorstwach, bądź tego, który mówiłby o tym, jak takie konflikty eskalować.

Dlatego uprzejmie proszę Pana Premiera o osobiste zainteresowanie się tą bulwersującą sprawą i o odpowiednią reakcję.

Z wyrazami szacunku
Kosma Złotowski


Spis oświadczeń