26 lipca 2006 r.

Podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej rozpatrzono ustawę o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania.

Zapisy ustawy, która była projektem rządowym, rekomendował senatorom wiceminister budownictwa Piotr Styczeń. Ponadto komisja wysłuchała opinii przedstawionych przez prezesa Związku Banków Polskich Krzysztofa Pietraszkiewicza, prezesa Krajowego Związku Banków Spółdzielczych Eugeniusza Laszkiewicza oraz Pawła Grzesika z Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Uwagi, przede wszystkim o charakterze redakcyjnym, zgłosiło Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu.

W kolejnych głosowaniach Komisja Gospodarki Narodowej postanowiła zaproponować Senatowi wprowadzenie poprawek do ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Były one zbieżne z sugestiami biura legislacyjnego, a także z propozycjami przedstawionymi w dyskusji przez rząd.

Komisja zaproponowała m.in., zgodnie ze stanowiskiem rządu, możliwość zaciągnięcia kredytu na nadbudowę, przebudowę oraz rozbudowę budynku mieszkalnego. Przyjęta poprawka rozszerza możliwość wzięcia kredytu na "nadbudowę, przebudowę, rozbudowę budynku mieszkalnego lub adaptację budynku o innym przeznaczeniu (...) w celu uzyskania lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość".

Uchwalona przez Sejm ustawa przewiduje zwrot 50% odsetek od kredytów hipotecznych, zaciąganych przez rodziny na zakup mieszkania lub domu jednorodzinnego. Dofinansowanie będzie udzielane przez 8 lat od pierwszej spłaty odsetek. Dopłaty będą stosowane na pokrycie kosztów budowy mieszkania, domu jednorodzinnego lub pokrycie wkładu budowlanego w spółdzielni mieszkaniowej. Jak powiedział obecny na posiedzeniu komisji podsekretarz stanu w Ministerstwie Budownictwa P. Styczeń, w latach 2007-2019 budżet dopłaci do oprocentowania kredytów mieszkaniowych 7,5 mld zł.

Zgodnie z projektem ustawy powierzchnia użytkowa mieszkania nie powinna przekraczać 75 m kw. Projekt ustawy dopuszcza dofinansowanie domu jednorodzinnego o powierzchni nie przekraczającej 140 m kw (pierwotnie proponowano ograniczenie do 100 m kw). Ponadto projekt ustawy - w wypadku domów jednorodzinnych - zakłada jako podstawę naliczania dopłat 70 m kw. Wprowadza też zapis umożliwiający udzielanie kredytów preferencyjnych nie tylko przez banki, ale również instytucje upoważnione do udzielania kredytów (SKOK-i). Projekt ustawy przewiduje finansowanie nie tylko rynku pierwotnego, ale również wtórnego obrotu mieszkaniami i domami.

Ustalono, że podczas posiedzenia plenarnego stanowisko Komisji Gospodarki Narodowej w sprawie ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania przedstawi Izbie senator Jerzy Szmit.

W drugim punkcie porządku dziennego przystąpiono do rozpatrywania ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym.

Zapisy ustawy, która była projektem rządowym, rekomendował senatorom wiceminister finansów Paweł Banaś. Senatorowie zapoznali się także z opiniami o ustawie, które przedstawili i zastępca prezesa Narodowego Banku Polskiego Jerzy Pruski oraz wiceprzewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Paweł Pelc. W dyskusji wzięli także udział Jerzy Bańka ze Związku Banków Polskich, prezes Krajowego Związku Banków Spółdzielczych E. Laszkiewicz i Marek Wyrzykowski ze związków zawodowych NBP. Szereg uwag do sejmowej ustawy zgłosiło senackie biuro legislacyjne.

Zgodnie z rozpatrywaną ustawą obowiązki obecnych nadzorów - giełdowego i ubezpieczeniowego, ma przejąć nowa Komisja Nadzoru Finansowego. Od 1 stycznia 2008 r. komisja przejmie także obowiązki nadzoru bankowego.

Projekt ustawy został przyjęty przez Radę Ministrów pod koniec marca br. W uzasadnieniu połączenia instytucji nadzorczych stwierdzono, że podobna tendencja ma charakter światowy ze względu na coraz większe powiązanie działalności różnych instytucji rynku finansowego oraz zależności kapitałowe między tymi instytucjami.

W dyskusji wiceprezes NBP J. Pruski przedstawił negatywną opinię o koncepcji połączenia instytucji nadzorczych nad rynkiem finansowym. Wskazywał, powołując się m.in. na opinie Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Banku Światowego i Europejskiego Banku Centralnego, że w Europie nie ma jednego modelu nadzoru. W krajach, gdzie ostatnio łączyły się nadzory, konsolidowały się one wokół nadzoru bankowego. Negatywnie oceniono także szybkie tempo prac nad tak ważną ustawą, podczas których uwzględniono niewiele propozycji innych niż projekt rządowy.

Ustawa stanowi, że nadzór bankowy zostanie włączony do KNF od 2008 r., jednak mimo późniejszego włączenia do KNF nadzoru bankowego, od początku istnienia nowego urzędu kompetencje szefa Komisji Nadzoru Bankowego, którym obecnie jest prezes NBP, przejąłby przewodniczący KNF. Przewodniczącego KNF będzie mianował premier. W ustawie sejmowej utrzymano instytucję rzecznika ubezpieczonych. Rządowy projekt zakładał likwidację tej instytucji.

Zgodnie z ustawą banki - podobnie jak dotychczas firmy ubezpieczeniowe, towarzystwa emerytalne i podmioty rynku kapitałowego - będą wnosić opłaty na rzecz nadzoru. Jak obliczało środowisko bankowe, oznacza to roczne wydatki około 150 mln zł. Bankowcy przestrzegali, że te opłaty zostaną przerzucone na klientów. Obecnie za nadzór bankowy płaci NBP.

Według ustawy, w skład komisji ma wchodzić minister właściwy do spraw instytucji finansowych, minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego (lub ich przedstawiciele), prezes NBP i przedstawiciel prezydenta.

Ustawa ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu.

Po zapoznaniu się z ustawą sejmową i wstępnej dyskusji, w której zgłoszono propozycje wprowadzenia poprawek, Komisja Gospodarki Narodowej postanowiła kontynuować prace nad tą regulacją na kolejnym posiedzeniu, 1 sierpnia br.

Na swym posiedzeniu komisja rozpatrywała także ustawę o zmianie ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych oraz ustawy o podpisie elektronicznym.

Na temat ustawy uchwalonej na podstawie projektów rządowego i poselskiego mówił wiceminister gospodarki Tomasz Wilczak, upoważniony do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych nad ustawą.

Rozpatrywana nowelizacja przewiduje przesunięcie na 1 maja 2008 r. wejścia w życie przepisów regulujących zasady składania podań i wniosków oraz wykonywania innych czynności w postaci elektronicznej przez odbiorców usług certyfikacyjnych. Ponadto przesunięciu ulegnie również termin ogłaszania w postaci elektronicznej dzienników urzędowych i skorowidzów do tych dzienników, zbiorów aktów prawa miejscowego ustanawianych przez powiat oraz przepisów gminnych.

W głosowaniu komisja poparła poprawkę senatora Jerzego Szymury, dającą administracji do 1 maja 2007 roku czas na wprowadzenie obowiązku umożliwienia wnoszenia podań i wniosków w formie elektronicznej. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wybrano senatora J. Szymurę.

Sejm w nowelizacji przyjął datę 1 maja 2008 r. Do tego czasu administracja miała się przygotować do przyjmowania podań, wniosków oraz "innych czynności w postaci elektronicznej". Zdaniem senatora J. Szymury, nie ma powodu, żeby tak bardzo przedłużać termin wejścia w życie ważnych dla obywateli obowiązków administracji.

Sejm pracował nad dwoma projektami - rządowym i poselskim. Obydwa zakładały przedłużenie czasu, jaki miała administracja centralna, lokalna i samorządowa na wprowadzenie podpisu elektronicznego. Według ustawy o podpisie elektronicznym z 18 września 2001 r. oraz ustawy z 20 lipca 2000 roku o ogłaszaniu aktów normatywnych oraz innych aktów, czynności takie miałyby być możliwe po 16 sierpnia 2006 r.

Według ankiety przeprowadzonej przez resort gospodarki, do wdrożenia podpisu elektronicznego przygotowanych jest nie więcej niż 10% urzędów, a administracja samorządowa nie jest wcale przygotowana. Nie jest również gotowe wprowadzenie elektronicznych deklaracji podatkowych, czyli e-deklaracji.

Po rozpatrzeniu ustawy o zmianie ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych oraz ustawy o podpisie elektronicznym Komisja Gospodarki Narodowej przystąpiła do rozpatrywania ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych.

Sejm uchwalił rozpatrywaną ustawę na podstawie projektu rządowego oraz trzech projektów sejmowych. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac sejmowych upoważniono ministra gospodarki. Na posiedzeniu komisji obecny był wiceminister gospodarki T. Wilczak. Ponadto senatorowie zapoznali się z zastrzeżeniami resortu rolnictwa, które przedstawił wicedyrektor Kazimierz Żmuda, a także z uwagami i propozycjami poprawek zgłoszonymi przez senackie biuro legislacyjne.

Rozpatrywana ustawa ma na celu m.in. wdrożenie do krajowego porządku prawnego Dyrektywy 2003/30/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 8 maja 2003 r. w sprawie wspierania użycia w transporcie biopaliw lub innych paliw odnawialnych.

Zasadnicze dla wdrożenia tej dyrektywy są przepisy nakładające na przedsiębiorców obowiązek zapewnienia w danym roku określonego udziału biokomponentów i innych paliw odnawialnych w ogólnej ilości paliw ciekłych i biopaliw ciekłych sprzedawanych, zbywanych w innej formie lub zużywanych na potrzeby własne. Niedochowanie tego obowiązku będzie zagrożone sankcją w postaci kary pieniężnej obliczanej według wzoru. Istotny dla realizacji celów ustawy jest Narodowy Cel Wskaźnikowy, określany w drodze rozporządzenia Rady Ministrów. Minimalny udział biokomponentów i innych paliw odnawialnych w ogólnej ilości paliw ciekłych i biopaliw ciekłych, jaki będzie obowiązany wprowadzić przedsiębiorca, będzie równy Narodowemu Celowi Wskaźnikowemu.

Ustawa reguluje zasady wykonywania działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania biokomponentów. Będzie to działalność regulowana w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, wymagająca wpisu do rejestru wytwórców, prowadzonego przez Prezesa Agencji Rynku Rolnego (organ rejestrowy). Warunkiem wpisu do rejestru będzie posiadanie zezwolenia na prowadzenie składu podatkowego. Wytwarzając biokomponenty, wytwórcy zobowiązani zostali co do zasady do wykorzystywania: surowców rolniczych pozyskanych na podstawie umowy kontraktacji, biomasy pozyskanej na podstawie umowy dostawy bądź surowców rolniczych pozyskanych z ich produkcji własnej. Minimum 75% biokomponentów wytworzonych przez wytwórcę w skali roku z biomasy powinno pochodzić z biomasy pozyskanej na podstawie umowy kontraktacji, dostawy lub z produkcji własnej.

Ustawa pozwala na wytwarzanie przez rolników na własny użytek biopaliw ciekłych (estru, bioetanolu, biometanolu, dimetyloeteru, czystego oleju roślinnego, biogazu, biowodoru, biopaliw syntetycznych, biopaliw produkowanych z biomasy stanowiących samoistne paliwa inne niż wymienione w art. 2 ust. 1 pkt 11). Biopaliwa ciekłe wytwarzane na własny użytek powinny spełniać wymagania jakościowe określone w przepisach o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Roczny limit dla estru i czystego oleju roślinnego wynosi 100 litrów na hektar użytków rolnych będących w posiadaniu rolnika. Dla pozostałych biopaliw ciekłych roczny limit ustalono jako objętość odpowiadającą pod względem opałowym 100 litrom oleju napędowego, oznaczonego kodem CN 2710 19 41 na hektar powierzchni użytków rolnych będących w posiadaniu rolnika. Warunkiem wytwarzania biopaliw ciekłych na potrzeby własne będzie uzyskanie wpisu do rejestru rolników, prowadzonego przez prezesa Agencji Rynku Rolnego. Wpis został uzależniony od posiadania zezwolenia na prowadzenie składu podatkowego. Rolnicy nie będą mogli wprowadzać do obrotu biopaliw ciekłych wytworzonych na własny użytek. Naruszenie zakazu skutkować będzie wykreśleniem rolnika z rejestru rolników oraz nałożeniem na niego kary pieniężnej.

Biokomponenty wprowadzane do obrotu lub wykorzystywane przez producentów do wytwarzania paliw ciekłych lub biopaliw ciekłych powinny spełniać wymagania jakościowe potwierdzone certyfikatem jakości.

Dystrybutory przeznaczone do biopaliw ciekłych będą odpowiednio oznakowane (identyfikacja biopaliwa i udział objętościowy biokomponentów), a przedsiębiorcy wprowadzający do obrotu biopaliwa na co najmniej dziesięciu stacjach paliwowych będą obowiązani do zamieszczania informacji o dostępności biopaliw na tych stacjach.

Kontrolę w zakresie jakości biokomponentów, oznakowania dystrybutorów i spełniania obowiązku informacyjnego przez przedsiębiorców, wprowadzających biopaliwa ciekłe na co najmniej dziesięciu stacjach paliwowych, będzie przeprowadzać Inspekcja Handlowa.

Organ rejestrowy będzie natomiast przeprowadzał kontrolę wykonywania działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania, magazynowania lub wprowadzania do obrotu biokomponentów, wytwarzania przez rolników biopaliw ciekłych na własny użytek oraz przestrzegania wprowadzonych zakazów.

Ustawa zawiera ponadto przepisy dotyczące sprawozdawczości wytwórców, producentów oraz rolników wytwarzających biopaliwa ciekłe na własny użytek, a także przepisy dotyczące sankcji za nieprzestrzeganie przepisów ustawy (kary pieniężne, ich wysokość, właściwość organów).

Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2007 r. i uchyla ustawę z 2 października 2003 r. o biokomponentach stosowanych w paliwach ciekłych i biopaliwach ciekłych. Ustawa ta ze względu na utratę mocy obowiązującej, wskutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego, przepisów stanowiących jej trzon, była niewykonalna z punktu widzenia jej pierwotnych założeń.

W wyniku dyskusji Komisja Gospodarki Narodowej postanowiła kontynuować prace nad ustawą o biokomponentach i biopaliwach ciekłych na następnym posiedzeniu 1 sierpnia br.

W kolejnym punkcie porządku dziennego posiedzenia rozpoczęto rozpatrywanie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Na temat zawartych tam zapisów wypowiadali się wiceminister gospodarki T. Wilczak oraz wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki Wiesław Wójcik. Zastrzeżenia senackiego biura legislacyjnego wzbudziła treść art. 14 ustawy. Jak stwierdzono w przedstawionej opinii, na podstawie przyjętych w tym przepisie wyłączeń trudno ustalić, jaki będzie stan prawny odnoszący się do pobierania próbek do badań oraz które podmioty będą objęte tymi wyłączeniami.

Rozpatrywana ustawa przewiduje wysokie grzywny za fałszowanie paliw. W ustawie określono zasady działania systemu monitorowania i kontroli jakości paliw stosowanych m.in. w pojazdach, ciągnikach rolniczych, maszynach, które nie poruszają się po drogach, w statkach żeglugi śródlądowej oraz przez rolników na własny użytek. Sprawdzana będzie jakość benzyny silnikowej, oleju napędowego, biopaliw ciekłych i gazu skroplonego.

Ustawa zobowiązuje ministra gospodarki do określenia wymagań jakościowych, metod badań oraz sposobu pobierania próbek paliw do kontroli.

Systemem monitorowania i kontroli paliw będzie zarządzał prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Ma on prowadzić wykazy i wydawać numery identyfikacyjne wytwórcom paliw, a także firmom, które je przechowują i sprzedają.

Prezes UOKiK na opracować listę laboratoriów wyznaczonych do badań próbek paliw pobranych w trakcie kontroli. Instytucją upoważnioną do kontrolowania jakości paliw będzie Inspekcja Handlowa.

Zgodnie z ustawą za nieprzestrzeganie norm jakościowych grożą surowe kary. Każdy, kto wytworzy, będzie magazynował lub wprowadzał do obrotu paliwa nie spełniające norm jakościowych, musi liczyć się z grzywną od 50 do 500 tys. zł lub karą więzienia do trzech lat. Jeśli paliwa są znacznej wartości, grzywna wyniesie od 100 tys. zł do jednego miliona zł, a kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do pięciu lat. Kary będą wymierzane także wówczas, gdy sprawca działa nieumyślnie.

Po zapoznaniu się z ustawą i wstępnej dyskusji senatorowie z Komisji Gospodarki Narodowej postanowili kontynuować prace nad ustawą o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Kolejne posiedzenie w tej sprawie odbędzie się 1 sierpnia br.

Na zakończenie posiedzenia komisja przystąpiła do rozpatrywania ustawy o zmianie ustawy - Prawo energetyczne.

Zapisy nowelizacji, uchwalonej przez Sejm na podstawie projektu rządowego, rekomendował senatorom wiceminister gospodarki T. Wilczak. Senatorowie wysłuchali również wyjaśnień wiceprezesa Urzędu Regulacji Energetyki W. Wójcika, a także zapoznali z uwagami zawartymi w opinii senackiego biura legislacyjnego.

Celem znowelizowanej ustawy jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw gazu m.in. przez zobowiązanie importerów do magazynowania na terenie Polski 3% planowanej rocznej wielkości importu gazu. Nowelizacja wdraża prawo unijne, dostosowując polskie przepisy do dyrektywy dotyczącej zapewnienia bezpieczeństwa dostaw gazu, szczególnie w sytuacji zaburzenia tych dostaw. Wprowadzono również przepisy wynikające z rozporządzenia Parlamentu Europejskiego dotyczącego dostępu do sieci przesyłowych.

Jak napisano w uzasadnieniu, wprowadzenie obowiązku magazynowania gazu na terenie Polski wynika z "konieczności zapewnienia Polsce bezpieczeństwa energetycznego, w tym bezpieczeństwa dostaw gazu, co uwarunkowane jest możliwościami jak najszybszego uruchamiania w sytuacjach kryzysowych utrzymywanych zapasów".

W razie zakłócenia dostaw operator systemu przesyłowego gazu będzie musiał poinformować użytkowników systemu o konieczności i terminie uruchomienia dodatkowych dostaw gazu; użytkownicy systemu gazowego będą zaś zobowiązani do podporządkowania się jego poleceniom. W wypadku zagrożenia w dostarczaniu gazu do systemu przesyłowego przedsiębiorstwa energetyczne zajmujące się obrotem gazem muszą niezwłocznie powiadomić o tym operatora systemu przesyłowego i przedstawić plan działań, które mają przywrócić bezpieczeństwo. Jeżeli mimo wyczerpania wszelkich dostępnych środków nie da się zaspokoić potrzeb odbiorców gazu, przedsiębiorstwa muszą niezwłocznie poinformować operatora systemu przesyłowego gazowego i samych odbiorców o możliwości wystąpienia zakłóceń.

W wyniku dyskusji Komisja Gospodarki Narodowej postanowiła kontynuować prace nad nowelizacją Prawa energetycznego na kolejnym posiedzeniu, 1 sierpnia br.