12 września 2007 r.

Na swym posiedzeniu senatorowie z Komisji Praw Człowieka i Praworządności rozpatrzyli ustawę o ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu terroryzmowi, sporządzonej w Warszawie dnia 16 maja 2005 r.

Założenia zawarte w przedmiotowej konwencji oraz stanowisko rządu w tej sprawie referował wicedyrektor Departamentu Prawno-Traktatowego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jacek Such. Pozytywną opinie o ustawie przedstawiło Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu.

W głosowaniu komisja postanowiła zarekomendować Senatowi przyjęcie ustawy upoważniającej prezydenta RP do ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu terroryzmowi. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wybrano senatora Janusza Kubiaka.

W drugim punkcie porządku dziennego posiedzenia rozpatrywano ustawę o zmianie ustawy o Państwowej Straży Pożarnej.

W imieniu rządu ustawę, uchwaloną przez Sejm w trybie pilnym, rekomendował senatorom podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Paweł Soloch, a także komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Marek Kubiak.

Nowela reguluje m.in. kwestie związane z wyróżnieniami, nagrodami oraz wprowadza tzw. dodatek motywacyjny. Ma to związek z ustawą o modernizacji służb mundurowych w latach 2007-2009, która zakłada m.in. wzmocnienie motywacyjnego systemu uposażeń. Ponadto wprowadza zapis zakazujący strażakom podejmowania dodatkowej pracy bez pisemnej zgody przełożonego i obowiązek składania przez nich oświadczeń majątkowych. Nowelizacja zobowiązuje także strażaków do informowania swoich przełożonych o podjęciu przez ich najbliższych - m.in. współmałżonków - pracy u przedsiębiorcy, który prowadzi działalność związaną z ochroną przeciwpożarową.

W dyskusji rozpatrywana nowela sejmowa nie wywołała żadnych kontrowersji i w głosowaniu komisja opowiedziała się za przyjęciem jej bez poprawek. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wskazano senatora Aleksandra Bentkowskiego.

Kolejnym aktem prawnym rozpatrywanym przez Komisję Praw Człowieka i Praworządności była ustawa o wykonywaniu kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego.

Ustawę uchwalono na podstawie projektu rządowego. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych upoważniono ministra sprawiedliwości, w imieniu którego głos zabrali wiceminister Andrzej Kryże, a także sędzia Dariusz Sielicki.

Rozpatrywana ustawa umożliwia osobom skazanym za drobne przestępstwa odbycie kary w systemie tzw. dozoru elektronicznego. Chodzi o możliwość elektronicznej kontroli przestrzegania przez skazanego obowiązku pozostawania w wyznaczonym czasie w miejscu wskazanym przez sąd. Skazany objęty dozorem elektronicznym nie będzie mógł zdjąć zakładanej na nogę lub rękę bransoletki wysyłającej sygnał do kontrolowanego przez komputer odbiornika, który będzie informował, czy odbywający karę pozostaje w wyznaczonym miejscu. Zgodnie z ustawą, karę w taki sposób odbywać będą mogli tylko ci, którzy zostali skazani na karę więzienia do sześciu miesięcy lub na rok, jeśli do końca odbycia kary pozostało pół roku. Dozór ma być też stosowany w wypadku tych skazanych, dla których kara pozbawienia wolności jest karą zastępczą, np. za niezapłaconą grzywnę. Nie będą mogli z niego korzystać natomiast skazani za umyślne przestępstwo lub przestępstwo skarbowe, jeśli byli już wcześniej skazani na karę więzienia.

Jak poinformowali przedstawiciele resortu sprawiedliwości, przy konstruowaniu ustawy oparto się przede wszystkim na wzorach szwedzkich. Początkowo w tym systemie będą dozorowane trzy tysiące osób i będzie to podlegać kontroli sądów penitencjarnych. W opinii resortu koszty dozoru elektronicznego staną się dużo niższe niż w wypadku odbywania kary w systemie zamkniętym, w zakładzie karnym.

W głosowaniu Komisja Praw Człowieka i Praworządności postanowiła zarekomendować Senatowi przyjęcie bez poprawek ustawy o wykonywaniu kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego. Sprawozdawcą komisji został senator J. Kubiak.

W czwartym punkcie porządku dziennego przystąpiono do rozpatrywania ustawy o zmianie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

Stanowisko rządu w sprawie ustawy sejmowej, uchwalonej na podstawie projektu poselskiego, przedstawił wiceminister sprawiedliwości Andrzej Duda. Zastrzeżeń do ustawy nie zgłosiło senackie biuro legislacyjne.

Sejmowa nowela stanowi, że do 25 tys. zł będą mogły otrzymać osoby, które były represjonowane lub skazane w latach 1944-1989 w związku z działalnością na rzecz niepodległości Polski. Dotychczas o uznanie za nieważne orzeczeń PRL-owskich sądów oraz o odszkodowanie mogły się ubiegać tylko te osoby, które zostały pokrzywdzone w okresie od 1944 do 1956 r. Nowelizacja sejmowa wydłuża ten okres do grudnia 1989 r.

Ustawa dotyczy nie tylko orzeczeń sądów, ale też orzeczeń kolegiów ds. wykroczeń. Nie przyznaje prawa do występowania o odszkodowanie byłym tajnym i świadomym współpracownikom organów bezpieczeństwa. Będą się o nie mogły za to ubiegać osoby, które nie zostały skazane, a znalazły się w więzieniu. O odszkodowanie będą mogli też wystąpić małżonkowie, dzieci i rodzice poszkodowanych. Jego wysokość nie zostanie ograniczona w wypadku osób, które poniosły śmierć w związku z działalnością niepodległościową.

Dotychczas orzeczenia wydane za działalność opozycyjną po 1956 r. mogły być zmienione wyłącznie w wyniku wznowienia postępowania albo kasacji wniesionej na podstawie kodeksu postępowania karnego przez prokuratora generalnego lub rzecznika praw obywatelskich.

W dyskusji senator Zbigniew Romaszewski zgłosił poprawkę odnośnie do stosowania przepisów ustawy w stosunku do osób uniewinnionych w wyniku wniesienia rewizji nadzwyczajnej i umożliwienia im ubiegania się o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Chodzi przede wszystkim o osoby represjonowane w latach 1956-1989, a uniewinnione w latach 1989 i 1990.

W głosowaniu senatorowie poparli proponowany wniosek i postanowili zarekomendować Izbie jego przyjęcie wraz z ustawą sejmową. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wybrano senatora Z. Romaszewskiego.

Na zakończenie posiedzenia Komisji Praw Człowieka i Praworządności rozpatrzono ustawę o zmianie ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości oraz niektórych innych ustaw.

Stanowisko rządu w tej sprawie referował wiceminister sprawiedliwości A. Duda. Swoją opinię przedstawiło senackie biuro legislacyjne.

Zgodnie ze znowelizowaną ustawą decyzje o przekształceniu nieruchomości należących do jednostek samorządu terytorialnego będą podejmować wójtowie, burmistrzowie oraz prezydenci miast lub zarządy powiatów czy województw. Nowe przepisy mają dotyczyć osób, którym oddano w wieczyste użytkowanie nieruchomości zabudowane lub przeznaczone na cele mieszkalne.

Ustawa przewiduje preferencyjne opłaty w wypadku przekształceń. Bonifikatę będą mogły otrzymać osoby, jeżeli dochód miesięczny na jednego członka rodziny za ostatnie półrocze roku poprzedzającego złożenie wniosku nie przekroczy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Osoby spełniające ten warunek będą mogły uzyskać 90% bonifikaty. Pięćdziesięcioprocentową bonifikatą zostaną objęci wieczyści użytkownicy i ich prawni spadkobiercy, którzy prawo użytkowania wieczystego otrzymali przed 5 grudnia 1990 r. Nowe prawo przewiduje również możliwość ratalnej spłaty należności rozłożonych na 10 do 20 lat.

Według Ministerstwa Sprawiedliwości, na koniec 2005 r. w Polsce było ponad 619,8 tys. nieruchomości, które mogłyby zostać objęte przekształceniem wieczystym. Dotyczy to ponad 1 mln 385 tys. osób. Ustawa objęłaby także ponad 6 tys. 780 spółdzielni. Zgodnie z zapisami ustawy, nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2008 r.

W głosowaniu Komisja Praw Człowieka i Praworządności poparła proponowane zapisy i postanowiła zarekomendować Senatowi przyjęcie bez poprawek ustawy o zmianie ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości oraz niektórych innych ustaw. Sprawozdawcą stanowiska komisji w tej sprawie została senator Anna Kurska.