20 lutego 2007 r.

Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Zdrowia przystąpiono do pierwszego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz ustawy o pomocy społecznej.

W imieniu wnioskodawców - grupy senatorów - projekt przedstawił i uzasadnił senator Mieczysław Augustyn.

Celem projektu ustawy jest umożliwienie mieszkańcom domów pomocy społecznej pełnej dostępności do świadczeń zdrowotnych należnych im z tytułu ubezpieczenia w Narodowym Funduszu Zdrowia oraz finansowanie ich ze środków funduszu, a także umieszczenie w ustawie z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej świadczeń pielęgnacyjnych i rehabilitacyjnych w katalogu usług niezbędnych mieszkańcom domów pomocy.

Wnioskodawcy zaproponowali powołanie w domach pomocy społecznej nowej formy zakładów opieki zdrowotnej: zespołów opieki długoterminowej.

Jak uzasadniał senator M. Augustyn, taka nowelizacja ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz ustawy o pomocy społecznej umożliwi mieszkańcom domów opieki społecznej pełną dostępność do świadczeń zdrowotnych należnych im z tytułu ubezpieczenia w NFZ. Obecnie w Polsce w blisko 900 takich placówkach mieszka około 96 tys. osób, w większości starszych, chorych i niepełnosprawnych. Senator M. Augustyn podkreślił, że za usługi pielęgnacyjne oraz rehabilitacyjne w tych domach nie płaci Narodowy Fundusz Zdrowia, a świadczenia te są finansowane z ich funduszy, które z kolei pochodzą z wpłat mieszkańców. Brakuje bowiem ustawowych podstaw do zatrudniania przez domy opieki społecznej personelu medycznego, więc pielęgniarki i rehabilitanci są zatrudniani jako opiekunowie.

W opinii senatora M. Augustyna, sytuacja pielęgniarek i rehabilitantów w domach opieki społecznej jest niekorzystna, ponieważ jako osoby pracujące poza systemem ochrony zdrowia tracą resortowe uprawnienia co do czasu pracy i wysokości płac. Senator zwrócił uwagę, że coraz częściej personel medyczny rezygnuje z pracy w tych placówkach.

Zdaniem senatora wnioskodawcy projektu, powołanie zespołów opieki długoterminowej, złożonych z pielęgniarek i rehabilitantów pracujących w placówkach, umożliwi kontraktowanie przez NFZ usług pielęgnacyjnych i rehabilitacyjnych. Takie rozwiązanie miałoby kosztować NFZ około 300 mln zł rocznie.

Podczas posiedzenia do przedstawionego projektu ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz ustawy o pomocy społecznej ustosunkowali się przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Zdrowia oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.

W ocenie resortu pracy i polityki społecznej, propozycja jest "chybiona". Jak przekonywała wiceminister Elżbieta Rafalska, od czerwca ubiegłego roku istnieje możliwość tworzenia w domach opieki społecznej filii zoz-ów i należy najpierw zbadać efekty tych zapisów, zamiast wprowadzać kolejną nowelizację.

Także przedstawiciele resortu zdrowia przypominali, że istnieje już możliwość tworzenia filii zoz-ów w domach opieki społecznej lub wykonywania usług medycznych w ramach samodzielnej praktyki pielęgniarskiej. Ponadto przedstawiciele rządu i NFZ ocenili, że koszty takiego rozwiązania byłyby dużo większe niż opisane w projekcie.

Na zakończenie senatorowie z Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Zdrowia zdecydowali, że zanim podejmą dalsze prace nad projektem, wystąpią z wnioskiem do resortów pracy i polityki społecznej oraz zdrowia, a także do Narodowego Funduszu Zdrowia, aby w ciągu dwóch miesięcy przedstawiły propozycje rozwiązania problemów opieki zdrowotnej w domach opieki społecznej.