Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Przemysława Błaszczyka
na 22. posiedzeniu Senatu
w dniu 20 listopada 2008 r.

Oświadczenie skierowane do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego

Szanowny Panie Ministrze!

Zwracam się do Pana z prośbą o wyjaśnienie następującej kwestii.

Zgodnie z zapisami ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (DzU Nr 92 poz. 880 z późniejszymi zmianami) wycięcie drzew i krzewów starszych niż pięć lat wymaga uzyskania stosownej decyzji oraz wniesienia opłaty. Przepisy te dotyczą również wycinania drzew i krzewów, które wyrosły na gruntach rolnych. Od jakiegoś czasu otrzymuję sygnały od rolników, zarówno od osób fizycznych, jak i prawnych, o konieczności wnoszenia do gminy opłat za wycinkę drzew i krzewów, które wyrosły na gruntach rolnych, przy jednoczesnym naliczaniu przez gminy podatku rolnego za działki porośnięte drzewami i krzewami w pełnej wysokości. Rolnicy posiadający ziemię, która w ewidencji gruntów figuruje jako ziemia rolna i od której płacą podatek rolny, nie mogą jej użytkować rolniczo, ponieważ nie są w stanie zapłacić ogromnych opłat za wycięcie drzew. Te drzewa to bardzo często tak zwane samosiejki wierzby, brzozy czy sosny, które nie przedstawiają żadnej wartości. Należy jednocześnie zwrócić uwagę na fakt, że w większości przypadków w takiej sytuacji są rolnicy, którzy nabyli grunty czasowo nieużytkowane i zamierzają rozpocząć ich użytkowanie rolnicze. W takim przypadku muszą oni ponieść koszty przywrócenia takich nieużytków do produkcji rolnej oraz dodatkowo koszty wycinki drzew, w większości przypadków niemożliwe do zapłacenia. Takie działanie administracji państwowej wydaje się absurdalne, ponieważ zachęca do pozostawiania ziemi rolnej bez uprawy, zamiast zachęcać rolników do jak najlepszego wykorzystywania dostępnych użytków rolnych.

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę Pana Ministra na bardzo poważny problem związany z poruszaną przeze mnie kwestią. W rękach Agencji Nieruchomości Rolnych znajduje się obecnie wiele tysięcy hektarów ziemi rolnej, która od wielu lat nie była uprawiana. W wielu przypadkach porastają ją drzewa i krzewy starsze niż pięć lat, więc zgodnie z przepisami przytoczonej przeze mnie ustawy ich wycięcie będzie możliwe dopiero po uiszczeniu opłaty. Zainteresowanie rolników nabywaniem takiej ziemi może być mniejsze, ponieważ nie będą oni w stanie ponieść takich kosztów.

Przyglądając się uważniej przedmiotowej sprawie, zauważyłem, że gmina może umorzyć opłatę za wycięcie drzew, jeśli właściciel nieruchomości, który zamierza wyciąć drzewa lub krzewy rosnące na jego nieruchomości, zobowiąże się do nasadzenia odpowiedniej liczby drzew lub krzewów na posiadanych przez siebie nieruchomościach albo na nieruchomościach należących do gminy. Wydaje się to dobrym rozwiązaniem przedmiotowego problemu w przypadku, gdy wycinka dotyczy małej liczby drzew lub krzewów. Jednak w przypadku, kiedy wycinka dotyczy na przykład kilku hektarów gruntów rolnych, takie rozwiązanie przestaje być możliwe z dwu powodów. Pierwszy to taki, że rolnik zwykle nie posiada odpowiednio dużej nieruchomości nieużytkowanej rolniczo, na której mógłby dokonać nasadzenia drzew, a nasadzenie drzew na innych użytkach rolnych wydaje się pozbawione sensu, zaś drugi - że gmina również rzadko dysponuje stosowną powierzchnią terenów zielonych, na których możliwe byłoby takie nasadzenie.

Mając na uwadze powyższy problem, bardzo proszę o przesłanie informacji, w jaki sposób rolnik, płacący podatek rolny za działki, na których rosną drzewa i krzewy starsze niż pięć lat, może przywrócić te działki do produkcji rolnej bez ponoszenia ogromnych i trudnych do uzasadnienia opłat oraz w jaki sposób administracja rządowa zamierza rozwiązać problem dotyczący zarastania posiadanych przez Agencję Nieruchomości Rolnych użytków rolnych drzewami i krzewami, co może powodować trudności z przywróceniem tych użytków do produkcji rolnej.

Z wyrazami szacunku
Przemysław Błaszczyk


Spis oświadczeń