Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Henryka Woźniaka
na 24. posiedzeniu Senatu
w dniu 19 grudnia 2008 r.

Oświadczenie skierowane do sekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych Jarosława Dudy

Szanowny Panie Ministrze!

Dotychczas PFRON współpracował z organizacjami pozarządowymi oraz instytucjami pracującymi na rzecz osób niepełnosprawnych w ramach programu Partner. Można było w tym programie realizować wiele różnorodnych zadań niezwykle ważnych dla środowiska. W roku 2007 wprowadzono zasadę podpisywania wieloletnich porozumień na realizację projektów w ramach tego programu. Był to niewątpliwie krok w dobrym kierunku, ponieważ pozwalał na planowanie i realizowanie zadań długofalowych. Tymczasem już w połowie roku 2008 zmieniono tę zasadę, zerwano porozumienia, wypowiedziano realizowane umowy.

Program Partner w dotychczasowej formie ma być realizowany przez instytucje kościelne, z którymi nie zerwano umów i porozumień (powstaje oczywiście pytanie, jak to się ma do zasady równości wobec prawa?). Organizacje pozarządowe natomiast mogą realizować zadania zlecone o charakterze ponadlokalnym, czyli w kilku województwach, lub o charakterze ciągłym. Preferuje to oczywiście wielkie struktury organizacyjne. Pozostałe organizacje mają składać wnioski do samorządów lokalnych.

Do dzisiaj nie wiadomo, aby jakiś samorząd ogłosił konkurs. Sytuacja jest więc taka, że początek roku 2009 będzie prawdopodobnie martwy - nie będzie żadnych działań na poziomie lokalnym realizowanych przez organizacje pozarządowe. Samorządy raczej nie są przygotowane do realizacji skomplikowanych proceduralnie programów.

Ten komponent centralny, czyli wnioski na zadania zlecone składane do biura PFRON w Warszawie, budzi  wątpliwości. Wnioski składane w konkursie były wysyłane przez projektodawców do Warszawy. Stamtąd przynajmniej część z nich, a może wszystkie, były kierowane do oddziałów wojewódzkich PFRON. Prawdopodobnie do oceny. Z oddziałów wojewódzkich wszystkie papiery idą z powrotem do Warszawy.

Po co to wszystko? Już teraz wiadomo, że przedłużają się procedury i na pewno nie jest przestrzegany harmonogram przewidziany w konkursie. Na początku roku nikt nie zacznie realizować zadań.

Także dotychczas realizowane zadania i programy z zasady czekały kilka miesięcy na początku roku na pieniądze. Oficjalnie tłumaczyło się tę sytuację tym, że dopiero po upływie wielu tygodni od początku roku PFRON ma zatwierdzony budżet. Skutek jest taki, że jeżeli nawet są podpisane umowy na realizację zadań od początku roku, to wykonawca dostaje pieniądze po kilku miesiącach. W praktyce przeciętnej organizacji nie stać na to, by realizować projekt z własnych środków.

Szanowny Panie Ministrze! Czy nie można tak planować budżetu, aby pieniądze na zadania spływały sukcesywnie zgodnie z harmonogramem realizacji projektów, a więc normalnie?! Z tej nienormalnej sytuacji korzystają wielkie firmy lub organizacje, dla których współpraca z PFRON jest swego rodzaju dotacją, dodatkiem do codziennego biznesu. Jest oczywiste, że taka sytuacja nie służy rzeczywistemu rozwiązywaniu ważnych problemów społecznych. Praca z niepełnosprawnymi wymaga bowiem systematyczności, spokoju i przewidywalności.

W tym kontekście zmuszony jestem postawić pytania.

1. Dlaczego procedury oceny wniosków są tak skonstruowane, że wnioski wysyłane do Centrali PFRON w Warszawie są przekazywane do oddziałów wojewódzkich PFRON?

2. Dlaczego nie można realizować zobowiązań budżetowych, to znaczy finansować zadań zgodnie z umowami?

-13. Czy samorządy są przygotowane do realizacji procedur związanych z dawnym Programem Partner?

4. Czy PFRON nie powinien w znacznie większym stopniu wspierać lokalnych środowisk za pośrednictwem małych organizacji (nie zaś wielkich, ogólnopolskich), które z wielkim oddaniem pracują na rzecz niepełnosprawnych?

5. Dlaczego wprowadza się coraz bardziej skomplikowane i zbiurokratyzowane procedury naboru i realizacji wniosków? W przypadku ogłoszonego w tym roku konkursu na zadania zlecone terminologia była tak mało zrozumiała, że powodowało to blokady linii telefonicznych, gdyż wnioskodawcy starali się uzyskać interpretacje w Warszawie; podam jako przykład ciągłe wyjaśnienia do wyjaśnień ukazujące się na stronie PFRON; swoistym ewenementem było objaśnianie procedur naklejania przez wnioskodawcę na płytę CD stosownych komunikatów.

Z uszanowaniem
Henryk Woźniak
senator RP


Spis oświadczeń