Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment


8. POSIEDZENIE SENATU RP

W dniach 19-20 lutego i 19 marca br. odbyło się 8. posiedzenie Senatu RP. Posiedzeniu przewodniczyli wicemarszałkowie Andrzej Chronowski i Tadeusz Rzemykowski. Na sekretarzy posiedzenia powołano senatorów Tomasza Michałowskiego i Jerzego Pieniążka; listę mówców prowadził senator J. Pieniążek.

Rozpatrzony przez Izbę porządek dzienny 8. posiedzenia obejmował:

Debata na temat integracji europejskiej - pierwsze czytanie przedstawionego przez Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej projektu uchwały w sprawie zadań stojących przed Polską w związku ze zbliżającym się terminem rozpoczęcia negocjacji o członkostwo w Unii Europejskiej

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej senator Władysław Bartoszewski, przedstawiciel wnioskodawców, wprowadzając do debaty, powiedział m.in.:

(...) Senat Rzeczypospolitej, wyprzedzając Sejm zajęty wieloma ważnymi sprawami, odbywa debatę na tematy wymagające refleksji, wymagające doświadczenia, wymagające spokoju, wymagające powagi. Tematy prezentowane Senatowi przez najkompetentniejszych, obecnych tutaj, przedstawicieli rządu. To jest pewien akcent w praktyce naszego parlamentu, jak mi się wydaje, ważny, dostrzegający również, a nawet podkreślający rolę naszej Izby w państwie. I to mnie cieszy niezmiernie.

Jako przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, jestem zobowiązany do przedstawienia Wysokiej Izbie projektu uchwały Senatu w sprawie zadań stojących przed Polską w związku ze zbliżającym się terminem rozpoczęcia negocjacji o członkostwo w Unii Europejskiej. (...)

Do przygotowania tego projektu skłoniła naszą komisję inicjatywa przewodniczącego Komitetu Integracji Europejskiej, który już w grudniu wystąpił do pani marszałek Senatu z wnioskiem o odbycie przez Senat w możliwie najpilniejszym terminie debaty plenarnej na temat Integracji Polski z Unią Europejską, w kontekście owego zbliżającego się terminu rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych. (...)

Proszę Państwa, Wysoka Izba podjęła, poprzez kompetentne komisje, prace przygotowawcze i badawcze. A dzisiaj otwiera się możliwość wyrażania poglądów na temat postępującego procesu integracji naszego kraju z Unią, nie zaś tylko na temat uchwały, która jest w końcu, jak każda uchwała, wynikiem zbiorowej pracy komisji, wynikiem ścierania się różnych poglądów.

Jak wiadomo, proces integracji naszego kraju z Unią angażuje dzisiaj wszystkie siły polityczne i społeczne reprezentowane w parlamencie. Proces ten dotyczy całego społeczeństwa, także eurosceptyków, bo ich zdania, jeśli są wyrażane rzeczowo i dobrze umotywowane, pobudzają do myślenia, do argumentacji, do dyskusji i są też elementem tworzenia się demokratycznego ładu w naszym kraju. Wobec tego pożądany jest każdy poważnie pomyślany, nacechowany troską o sprawy państwa głos na ten temat, również głos opozycji pozaparlamentarnej przekazywany za pośrednictwem organizacji społecznych, mediów itd.

Do udziału w debacie zdecydowaliśmy się zaprosić przedstawicieli prezydencji Unii Europejskiej, byłej, obecnej i przyszłej, oraz przedstawiciela Komisji Europejskiej w Polsce, którego przy okazji, jako że mówię z tej trybuny, serdecznie witam. Uważamy, że ich obecność świadczy nie tylko o randze naszego dzisiejszego spotkania, lecz również jest wyrazem otwartości na naszych partnerów europejskich. Mogą oni tym samym lepiej poznać problemy, z którymi się borykamy oraz śledzić dyskusję wokół spraw europejskich, toczącą się w naszym kraju. Wspomniano już, że są tutaj przedstawiciele rządu odpowiedzialni za realizację procesu integracyjnego, i to nie tylko z Komitetu Integracji Europejskiej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, lecz również główny negocjator, a także przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, resortu rolnictwa i rządowego Centrum Studiów Strategicznych. Dobrze też, że na sali znajdują się przedstawiciele szeroko rozumianych pozarządowych organizacji społecznych, od jezuickich do biznesowych - tak być powinno, bo jest to po prostu odpowiednik nastrojów, poglądów danego nurtu w naszym społeczeństwie - oraz związków pracodawców i pracobiorców, którzy zaszczycili naszą debatę swoją obecnością.

Chcę być, jako historyk, ścisły. Powiem więc, że jest to już druga debata na podobny temat w ramach działalności Senatu Trzeciej Rzeczypospolitej. Pierwsza odbyła się w 1992 r. i doprowadziła do przyjęcia uchwały w sprawie polskiej polityki europejskiej, gdzie między innymi stwierdzono, że podjęcie starań o pełne włączenie Polski do Wspólnot Europejskich stanowi szansę rozwoju naszego kraju, pomimo niezbędnych społecznych kosztów tego procesu, i jest celem zgodnym z naszą tradycją i historią, a także najgłębiej rozumianą polską racją stanu. Tak powiedział nasz Senat w roku 1992. Małością byłoby też pominięcie historycznej zasługi nurtu ludowego i wsi polskiej, albowiem tym człowiekiem i politykiem, który podpisał w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej oficjalne zgłoszenie gotowości Polski do podjęcia negocjacji na temat przystąpienia, był prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, wówczas Waldemar Pawlak. Stało się to 5 kwietnia 1994 r. Mówię to, zdając sobie sprawę z bardzo różnych poglądów społecznych na temat rzekomo jednostronnego widzenia problemów przez wieś. Jest to zwykłe uproszczenie. Ta sprawa od z lat we wszystkich kolejnych gabinetach polskich i we wszystkich kolejnych parlamentach znajdowała odbicie w całej swojej złożoności, ale bez negowania generalnej linii marszu i strategii polityki zagranicznej państwa.

Proponowany dzisiaj przez Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej projekt uchwały jest efektem wytężonej pracy podczas trzech wielogodzinnych posiedzeń komisji, z bardzo twórczym udziałem opozycji. Ich wkład przy redagowaniu tej uchwały był nie do przecenienia, podobnie jak innych merytorycznych komisji senackich. Szczególnie cenny wydaje mi się wkład Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Ochrony Środowiska.

Od czasu przedstawienia projektu paniom i panom senatorom, na skutek dalszej pracy Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz innych komisji, do tekstu uchwały zaproponowane zostały poprawki. Część z nich nasza komisja zgłasza w formie autopoprawek. Poza dwoma wypadkami typu stylistycznego, interpunkcyjnego, dotyczącymi dużych czy małych liter, niewiele znaczącymi, jednozdaniowymi, czasami ulogiczniającymi wywód, dalsza część poprawek zostanie wniesiona przez komisję rolnictwa. (...)

Przygotowując projekt uchwały, mieliśmy na uwadze wiele jej potencjalnych funkcji. Z jednej strony, formułując stanowisko Senatu w kluczowych dla rządu sprawach, uchwała ta będzie niejako politycznym drogowskazem postępowania w kwestiach związanych z rozpoczęciem procesu negocjacyjnego. Z drugiej strony, jest ona jak gdyby katalogiem, skrótem, brykiem - jak się mówi potocznie - służącym do nawiązania kontaktów z wyborcami, ze społeczeństwem i z instytucjami: ułatwi naszą pracę jako przedstawicieli społeczeństwa. Uchwała ta jest też wyrazem chęci Wysokiej Izby aktywniejszego włączenia się w przygotowanie negocjacji. Choć parlament, jako organ władzy ustawodawczej, nie ma do odegrania bezpośredniej roli w procesie negocjacji, to jego zadanie będzie niezwykle istotne z punktu widzenia komunikacji społecznej. W związku z tym powinien on mieć możliwość wyrażania swoich poglądów w sprawach toczących się negocjacji oraz powinien być odpowiednio informowany, w granicach zdrowego rozsądku i racji stanu, o ich przebiegu. Nie należy bowiem zapominać, że ostatecznie to właśnie parlament będzie wyrażał zgodę na ratyfikację traktatu przystąpieniowego. Nie tylko inni mają się zgodzić na nas, także my musimy się zgodzić na warunki, na których jesteśmy gotowi przystąpić. Nasza uchwała będzie ponadto wyrazem tego, że Polska już w tej chwili czuje się częścią Europy i chce wziąć na siebie współodpowiedzialność za jej przyszłość. Nie chcę przytaczać tu stale powtarzanego cytatu, odwołam się jednak do tego - na co od lat w Polsce i poza Polską zwracał uwagę jeden z najwybitniejszych w tym tysiącleciu Polaków, Karol Wojtyła - że to Europa wraca do Polski, a nie Polska wraca do Europy. Jest to myśl głęboka filozoficznie i historycznie, bo widać w niej również odniesienie do procesu naprawy krzywd wyrządzonych naszej ojczyźnie, naszemu państwu przez bieg wydarzeń historycznych, na które nie mieliśmy bezpośredniego wpływu.

W naszej uchwale są wątki, które odnoszą się do konkretnych problemów związanych z funkcjonowaniem Unii Europejskiej. Uważamy, że ze względu na bliskość naszego członkostwa we Wspólnotach możemy już dziś wypowiadać się na temat ich podstawowych problemów, gdyż w niedługim czasie będą to także nasze problemy.

Wreszcie ostatnia uwaga: nie należy zapominać o aspekcie medialnym naszego przedsięwzięcia. Jak już wcześniej wspomniałem, parlament jako ważny uczestnik procesu komunikacji społecznej ma pod tym względem do odegrania istotną rolę. Nasza debata powinna przyczynić się do ożywienia procesu rzetelnego informowania i edukacji społeczeństwa polskiego na tematy związane z naszym dochodzeniem do Unii Europejskiej. Należy przedstawiać potencjalne korzyści z integracji, ale nie zapominać o zagrożeniach i trudnościach, jakie niesie ze sobą ten proces, będzie on bowiem niewątpliwie wymagał wielu wyrzeczeń od polskiego społeczeństwa. Wyrzeczenia te leżą jednak w interesie Polski, gdyż w dłuższej perspektywie czasowej przyniosą jej stabilizację i dobrobyt.

Na sali jest trzech senatorów - senator Chrzanowski, senator Chełkowski i ja - którzy pamiętają z własnego doświadczenia izolację Polski, jej osamotnienie i historyczne tego skutki. Różne mogą być recepty na przełamywanie tej izolacji i różne formuły jej przełamywania, ale niewątpliwie Unia Europejska, właśnie jako unia, a więc połączenie i porozumienie istniejącego oraz przyszłego stanu rzeczy, jest jak dotąd jedną z najlepszych wizji, którą powinniśmy współkształtować, co leży w naszym narodowym interesie.

Dzisiejsza debata powinna więc wpisywać się w szerszy kontekst dalszego uspołeczniania polskiej polityki zagranicznej poprzez głosy społeczeństwa. Nie ma ona na celu bezkrytycznego czy pośpiesznego przyjmowania jakichkolwiek tekstów, ale refleksję i otwartą dyskusję z udziałem gości, którzy będą się do nas odnosić z tym większym szacunkiem, z im większym my sami będziemy podchodzić do problemu.

Stanowisko naszego kraju w kontekście zbliżających się negocjacji w sprawie członkostwa Polski w Unii Europejskiej w imieniu rządu przedstawił przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej Ryszard Czarnecki. Stwierdził m.in.: W Unii Europejskiej Polska pozostanie sobą, współtworząc europejską jedność. Nie zapomnimy o narodowej przeszłości i celach naszego narodu na przyszłość, o naszej tożsamości i wartościach, które przez wieki kształtowały świadomość narodową. Szanując swe korzenie i obyczaje, Polacy pozostaną w Unii Europejskiej Polakami (...). Integracja europejska ma bowiem nie tylko aspekty polityczne i gospodarcze, lecz również wymiar kulturowy i etyczny. (...) Chcemy być w Unii Europejskiej członkiem pierwszej kategorii, ze wszystkimi obowiązkami, ale i prawami oraz przywilejami. Chcemy, aby od początku naszej obecności w Unii polscy obywatele korzystali z tych samych praw, z których korzystają obywatele krajów Unii Europejskiej.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Andrzej Ananicz przybliżył senatorom proces sukcesji i negocjacji w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej.

Bliżej tę problematykę omówił w swoim wystąpieniu sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Kułakowski, główny negocjator ze strony polskiej.

Senator Krzysztof Majka, wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz przewodniczący delegacji Sejmu i Senatu do Parlamentarnej Komisji Wspólnej Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej, omówił kształtowanie się stosunków politycznych między Rzecząpospolitą i Unią Europejską wobec perspektywy otwierających się negocjacji w sprawie członkostwa naszego kraju w Unii. Senator K. Majka przedstawił ramy instytucjonalne i instrumenty oddziaływania, którymi będą się mogli posługiwać również parlamentarzyści.

Głos w debacie zabrali sprawozdawcy Komisji Gospodarki Narodowej, senatorowie Adam Glapiński, Kazimierz Kleina, Jerzy Markowski, Marek Waszkowiak. Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawił senator Józef Frączek, Komisji Ustawodawczej senator Piotr Ł.J. Andrzejewski, Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej - senator Leon Kieres. Senator Edmund Wittbrodt zaprezentował stanowisko Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, senator K. Majka zaś - Komisji Ochrony Środowiska.

Zabierając głos w debacie, senatorowie: Krystyna Czuba, Anna Bogucka-Skowrońska, Genowefa Ferenc i Zbigniew Kruszewski zgłosili propozycje poprawek do uchwały. Senator Józef Kuczyński wniósł o jej nieprzyjmowanie tego dnia, senator Jadwiga Stokarska zaś zgłosiła wniosek o odrzucenie uchwały.

Po wznowieniu obrad, w drugim dniu posiedzenia, senator W. Bartoszewski wniósł o wyznaczenie terminu przedstawienia sprawozdania przez połączone komisje: Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisję Ustawodawczą. Senator zaproponował, by komisje odbyły posiedzenie i przedstawiły sprawozdanie 20 lutego br. Taki termin wyznaczył przewodniczący obradom wicemarszałek Tadeusz Rzemykowski.

Przed skierowaniem projektu do komisji Izba przegłosowała wniosek senator J. Stokarskiej o odrzucenie przedstawionego projektu uchwały. Wniosek ten nie został przez Senat przyjęty (20 głosów za, 53 przeciw, 8 wstrzymujących się). Wobec wyników głosowania wicemarszałek T. Rzemykowski skierował projekt do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Ustawodawczej.

Ponieważ podczas przerwy w obradach połączone komisje nie zdążyły rozpatrzyć wszystkich wniosków zgłoszonych w trakcie debaty, postanowiono o kontynuacji obrad komisji i 8. posiedzenia Senatu 19 marca br.

Po wznowieniu obrad 19 marca br. przewodniczący obradom wicemarszałek Tadeusz Rzemykowski poinformował, że Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisja Ustawodawcza na posiedzeniu 5 marca br. ponownie rozpatrywały projekt uchwały i wnioski zgłoszone w trakcie debaty i nie zakończyły prac nad tym projektem.

Nie przygotowały też jeszcze sprawozdania w tej sprawie. Skierowały do marszałek Alicji Grześkowiak pismo informujące o stanie prac, w którym proszą o odroczenie przez Senat drugiego czytania ze względu na konieczność wnikliwego przeanalizowania projektu uchwały.

Zabierając głos w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Ustawodawczej, senator Krzysztof Majka wniósł o odroczenie przedłożenia przez połączone komisje sprawozdania o projekcie uchwały Senatu w sprawie zadań stojących przed Polską w związku ze zbliżającym się terminem rozpoczęcia negocjacji o członkostwo w Unii Europejskiej.

Jak zaznaczył senator sprawozdawca, mimo określenia terminu przedstawienia sprawozdania z uwagi na bardzo liczne, częściowo z sobą sprzeczne, poprawki, z uwagi na potrzebę uwzględnienia w tekście uchwały aktualnej zewnętrznej sytuacji politycznej, związanej z postępującymi przygotowaniami do negocjacji, a także z uwagi na wątpliwości proceduralne i potrzebę dookreślenia procedur związanych z postępowaniem w sprawie uchwał nie było możliwe przyjęcie przez komisję projektu tej uchwały, z poprawkami, w postaci jednolitego tekstu.

Senatorowie Krzysztof Kozłowski i Andrzej Ostoja-Owsiany zgłosili wątpliwości co do bezterminowego odłożenia sprawy.

W głosowaniu Senat zaakceptował wniosek połączonych komisji przedstawiony przez senatora K. Majkę (53 głosy za, 15 przeciw i 15 wstrzymujących się).

Senator Marcin Tyrna zgłosił wniosek, by przekazać sprawę do rozpoznania Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich.

Przewodniczący Komisji Ustawodawczej senator Piotr Ł.J. Andrzejewski poinformował, że zgodnie z art. 9 ust. 3 Regulaminu Senatu zwrócił się do Prezydium Senatu o wykładnię prawidłowego stosowania treści regulaminu w rozstrzygnięciu przedmiotowych kwestii, które się pojawiły. W regulaminie były bowiem luki powodujące wątpliwości interpretacyjne już w toku posiedzenia połączonych komisji.

Marszałek A. Grześkowiak wyjaśniła, że tak szybko jak to możliwe prezydium dokona tej wykładni.

W świetle wyjaśnień senator M. Tyrna wycofał swój wniosek.

Wicemarszałek T. Rzemykowski poinformował, że projekt uchwały zostaje ponownie skierowany do pracy w komisjach.

 

Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o utworzeniu Głównego Urzędu Miar

Ustawa o zmianie ustawy o utworzeniu Głównego Urzędu Miar została uchwalona przez Sejm na 9. posiedzeniu, 22 stycznia br. Do Senatu została przekazana 23 stycznia. Marszałek Senatu 27 stycznia br., zgodnie z art. 55 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Nauki i Edukacji Narodowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przedstawił je senator Krzysztof Lipiec, który wniósł o przyjęcie nowelizacji bez poprawek.

Stanowisko strony rządowej zaprezentował prezes Głównego Urzędu Miar Krzysztof Mordziński.

W głosowaniu Senat zdecydował o przyjęciu bez poprawek ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Głównego Urzędu Miar (77 głosów za, 2 - przeciw, 1 wstrzymujący się).

Drugie czytanie przedstawionego przez grupę senatorów projektu ustawy o zmianie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego

Przewodniczący obradom wicemarszałek Tadeusz Rzemykowski przypomniał, że pierwsze czytanie przedstawionego przez grupę senatorów projektu ustawy o zmianie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego odbyło się na 6. posiedzeniu Senatu, 22 stycznia br. Senat po przeprowadzonej debacie, zgodnie z art. 63 ust. 3 Regulaminu Senatu, skierował projekt ustawy do Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Ustawodawczej. Komisje na wspólnym posiedzeniu, 29 stycznia br., rozpatrzyły projekt ustawy i przygotowały sprawozdanie połączonych komisji w tej sprawie.

Przedstawił je senator Zbigniew Romaszewski, który wniósł o przyjęcie inicjatywy w wersji przedstawionej przez połączone komisje, a tym samym odrzucenie 2 wniosków mniejszości połączonych komisji, które dotyczyły zmiany tytułu uchwały oraz korekty art. 1.

W głosowaniu Izba zdecydowała o przyjęciu poprawek zawartych w pierwszym wniosku połączonych komisji, co wykluczało głosowanie drugiego wniosku.

W wyniku głosowania Senat przyjął (70 głosów za, 5 przeciw, 10 wstrzymujących się) całość projektu ustawy o zmianie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego oraz o zmianie ustawy zmieniającej ustawę o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego wraz z projektem uchwały w sprawie wniesienia do Sejmu tego projektu ustawy. Izba upoważniła senatora Z. Romaszewskiego do reprezentowania stanowiska Senatu w dalszych pracach nad projektem.

W uzasadnieniu projektu uchwały stwierdzono, że nowela z 20 lutego 1993 r. (Dz.U. Nr 36, poz. 159) do ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego w dodanym do art. 8 ustępie 2a przyznała osobom mieszkającym obecnie lub w chwili śmierci w Polsce, prawo żądania odszkodowania i zadośćuczynienia za represje ze strony radzieckich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub organów pozasądowych działających na mocy porozumienia zawartego w dniu 26 lipca 1944 r. między Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego i rządem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich o stosunkach między radzieckim wodzem naczelnym a polską administracją po wkroczeniu wojsk radzieckich na terytorium Polski, jeżeli represje spowodowane były działalnością na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego. Nowela ta uczyniła odstępstwo od zasady braku odpowiedzialności państwa polskiego za działalność organów obcego państwa.

Ustawa ta nie zdefiniowała jednak, co należy rozumieć przez pojęcie "terytorium Polski". Spowodowało to niejednolitą praktykę orzecznictwa sądów powszechnych, które wielokrotnie odmawiały przyznania odszkodowania i zadośćuczynienia tym polskim patriotom, którzy działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego prowadzili na wschód od tzw. linii Curzona (np. w województwach wileńskim, lwowskim czy stanisławowskim).

Stan prawny - w świetle którego osoba represjonowana za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego przez organy radzieckie funkcjonujące na zachód od tzw. linii Curzona znajduje się diametralnie odmiennej sytuacji od osoby prowadzącej taką samą działalność, lecz represjonowanej przez organy radzieckie funkcjonujące na wschód od tzw. linii Curzona - wzbudził również krytyczne odczucia u samych represjonowanych.

Proponowana przez Senat nowelizacja ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego ma na celu usunięcie wątpliwości interpretacyjnych powstałych na tle stosowania art. 8 ust. 2a.

Jednocześnie przewiduje ona możliwość wniesienia przez osobę represjonowaną, a w razie jej śmierci przez małżonka, dzieci lub rodziców ponownego żądania odszkodowania za poniesioną szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę zgodnie z nową podstawą wprowadzoną w tej nowelizacji (art. 3 projektu ustawy).

Zdaniem Senatu konieczne wydaje się również znowelizowanie art. 11 ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego. Powołany przepis w ust. 1 przewidywał możliwość przyznania odszkodowania i zadośćuczynienia osobom po spełnieniu określonych w tym przepisie warunków, m.in. zachowanie trzyletniego terminu do zgłoszenia żądania. Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z 24 czerwca 1996 r. (sygn. akt IV KKN 39/96) termin trzyletni, w którym mogło być zgłoszone żądanie na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy, upłynął 23 maja 1994 r.

Senat stanął na stanowisku, iż zarówno w wypadku roszczeń odszkodowawczych dochodzonych na podstawie art. 8 ust. 2a ustawy, jak i przewidzianych w sytuacji określonej w art. 11 ust. 1 ustawy nie ma podstaw do określania terminów przedawnienia tych roszczeń. W opinii Izby celowe jest, aby osoby represjonowane i członkowie ich rodzin mogli dochodzić powyższych roszczeń bez jakichkolwiek barier i przeszkód.

 

Drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne

Przewodniczący obradom wicemarszałek Tadeusz Rzemykowski przypomniał, że pierwsze czytanie przedstawionego przez Komisję Praw Człowieka i Praworządności projektu ustawy o zmianie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne odbyło się na 6. posiedzeniu Senatu, 23 stycznia br.

Senat po przeprowadzonej debacie, zgodnie z art. 63 ust. 3 Regulaminu Senatu, skierował projekt ustawy do Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Ustawodawczej. Komisje na wspólnych posiedzeniach, 29 stycznia i 12 lutego bieżącego roku, rozpatrzyły projekt ustawy i przygotowały sprawozdanie w tej sprawie.

Mniejszość połączonych komisji zgłosiła 2 wnioski: o odrzucenie ustawy oraz propozycje poprawek. Poprawkę, nie popartą przez komisje, zgłosiła natomiast senator Anna Bogucka-Skowrońska.

Sprawozdanie stanowiska połączonych komisji oraz wnioski mniejszości przedstawił senator Zbigniew Romaszewski. Wniósł o przyjęcie projektu nowelizacji i odrzucenie poprawek.

W głosowaniu akceptacji Izby nie zyskał wniosek o odrzucenie projektu ustawy (22 głosy za, 62 przeciw, 1 wstrzymujący się).

Senat nie zaaprobował też poprawek zawartych w pozostałych wnioskach mniejszości oraz poprawek senator A. Boguckiej-Skowrońskiej (trzeci wniosek mniejszości).

Izba przyjęła natomiast całość przedstawionego przez Komisję Praw Człowieka i Praworządności projektu ustawy o zmianie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne oraz o zmianie niektórych innych ustaw oraz z projektem uchwały w sprawie wniesienia do Sejmu projektu ustawy (62 głosy za, 21 przeciw, 2 wstrzymujące się).

W uzasadnieniu projektu ustawy stwierdzono, że zasadnicze założenia ustawy z 11 kwietnia 1997 r. nie zostały w nim zmienione. Powinny być zachowane, ponieważ gwarantują w dostatecznej mierze zarówno interes państwa, jak i prawa osób podlegających lustracji. Ustawa opiera się na wyważonym kompromisie chroniącym te dwie wartości. Nie zakazuje pełnienia funkcji publicznych osobom, które były poprzednio uwikłane we współpracę z organami bezpieczeństwa PRL i innymi podobnymi służbami stanowiącymi aparat przymusu władzy totalitarnej. Ujemne konsekwencje dla osoby lustrowanej pociąga za sobą jedynie zatajenie takiego współdziałania, co jest oczywiste ze względu na interes państwa i konstytucyjną zasadę jawności życia publicznego (art. 61 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej). Osobie lustrowanej zapewniono prawo do sądu i do obrony. Odwołanie się od orzeczenia, a następnie wniesienie skargi kasacyjnej eliminuje możliwości krzywdzących arbitralnych orzeczeń.

Wadą ustawy jest natomiast zbyt ogólnikowe unormowanie kwestii proceduralnych. Ograniczenie się do dyrektywy odpowiedniego stosowania przepisów kodeksu postępowania karnego (art. 19) spowodowałoby w praktyce istotne trudności interpretacyjne, a w konsekwencji niejednolitość orzecznictwa. Ustawodawca nie wyjaśnił, kto jest uprawniony do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania lustracyjnego i nie sprecyzował uprawnień Rzecznika Interesu Publicznego. Z niezrozumiałych względów rzecznika pozbawiono prawa do zapoznawania się z materiałami, którymi dysponuje Urząd Ochrony Państwa. Zasadę rozpoznawania spraw na posiedzeniach bez udziału rzecznika i bez wysłuchania osoby lustrowanej (art. 21 ust. 1) trudno pogodzić z podstawowymi dyrektywami procedury karnej - zasadą bezpośredniości i prawdy obiektywnej. W praktyce, wbrew intencjom ustawodawcy, takie rozwiązanie prowadziłoby do przedłużenia postępowania poprzez wzrost liczby odwołań od orzeczeń wydawanych w pierwszej instancji.

Błędem było ustanowienie specjalnego Sądu Lustracyjnego, który może być postrzegany jako sąd o charakterze wyjątkowym, co byłoby sprzeczne z konstytucją (art. 175 ust. 2). Ponadto rozwiązanie takie doprowadziło do bardzo uciążliwej i nieskutecznej procedury wybierania kandydatów do tego sądu. Ustawa wprowadziła również w art. 13 skomplikowany tryb powoływania przewodniczącego Sądu Lustracyjnego, nie uzasadniony żadnymi praktycznymi przesłankami.

Projektowana nowelizacja usuwa te nieprawidłowości. Skonkretyzowano przepisy procesowe. Odstąpiono od skomplikowanej procedury tworzenia Sądu Lustracyjnego, wprowadzając prostą zasadę rozpoznawania spraw lustracyjnych przez sąd powszechny, tj. Sąd Apelacyjny w Warszawie.

Nowelizacja pozwoliła na usunięcie innych błędów, np. powtórnej penalizacji czynów, które już obecnie są przestępstwami przewidzianymi w kodeksie karnym. Skorygowano również oczywiste usterki legislacyjne, takie jak błędna terminologia lub zła redakcja przepisu.

Szczegółowe unormowania zawarte w przedkładanym projekcie opierają się na następujących przesłankach.

Odstąpiono od określenia "sąd lustracyjny", który w rozumieniu dotychczasowych przepisów był sądem powszechnym, różniącym się od innych sądów jedynie skomplikowaną procedurą powoływania sędziów. Należy przypuszczać, że autorzy przepisów chcieli w ten sposób stworzyć dodatkowe gwarancje bezstronności sądu, w świetle obecnych rozwiązań ustrojowych nie ma jednak potrzeby stwarzania takich nadzwyczajnych zabezpieczeń. Wręcz przeciwnie - tryb wyboru sędziów wprowadzony przez ustawę może stwarzać wrażenie, że do Sądu Lustracyjnego zgłaszają się kandydaci reprezentujący określone przekonania polityczne. Z tych względów zupełnie wystarczające jest wprowadzenie pojęcia "postępowania lustracyjnego", ponieważ tylko ta szczególna procedura stanowi istotne novum, wymagające regulacji ustawowej. W praktyce sprawy te będzie rozpoznawał wydział w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, jednak ustawa nie powinna regulować zagadnień techniczno-organizacyjnych. Obsada takiego wydziału uzależniona będzie od wpływu spraw, przy czym szacunkowe przewidywania pozwalają przypuszczać, że nie będzie potrzeby tworzenia jednostki organizacyjnej o obsadzie 21 sędziów.

Sprawy lustracyjne powinny być rozpoznawane przez jeden sąd. Tylko takie rozwiązanie zapewni niezbędną jednolitość orzecznictwa, szczególnie ważną w sprawach o zasadniczym znaczeniu dla państwa. Specyfika postępowania i brak orzecznictwa w tym zakresie pociąga za sobą duże ryzyko wydawania rozbieżnych orzeczeń. Za rozwiązaniem przyjętym w projekcie przemawiają również względy praktyczne, ponieważ Sąd Apelacyjny w Warszawie będzie współpracował z instytucjami centralnymi - Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwem Obrony Narodowej i Urzędem Ochrony Państwa. Ponadto współpraca z rzecznikiem i jego biurem byłaby niezwykle utrudniona, gdyby postępowanie lustracyjne prowadzono przed wszystkimi sądami apelacyjnymi.

Poprawka wprowadzona do art. 3 ust. 1 uwzględnia powoływanie szefów Kancelarii Sejmu i Senatu przez marszałków Sejmu i Senatu.

Wobec ogólnej zasady zawartej w art. 19 ustawy nowelizowanej zbędna jest dotychczasowa szczegółowa norma art. 5. Ponadto przepis ten koliduje z podstawową zasadą procesową - swobodnej oceny dowodów (art.4 § 1 kpk).

Do art. 7 ust. 1 pkt 8 wprowadzono oczywiste poprawki; dodano też pkt 8a. Trybunał Stanu składa się z sędziów, podobnie jak Trybunał Konstytucyjny. Wprowadzono obowiązek składania oświadczeń pierwszemu prezesowi Sądu Najwyższego przez osoby nie będące sędziami ubiegające się o stanowisko sędziego tego sądu. Tacy kandydaci nie byli dotychczas objęci przez zapis zawarty w art. 7 ust. 1 pkt 9, ponieważ Sąd Najwyższy nie jest jednostką organizacyjną sądownictwa powszechnego.

Zasadnicze znaczenie ma zmiana wprowadzona do art. 7 ust. 4. Według dotychczasowego przepisu organy, którym składane są oświadczenia zwracają się do sądu o stwierdzenie zgodności oświadczeń z prawdą. Konsekwencją takiego zapisu byłoby jednoczesne wszczęcie kilkunastu tysięcy postępowań i wydanie takiej samej liczby orzeczeń. W znakomitej większości wypadków postępowania te sprowadziłyby się do fikcji, ponieważ jedynym dowodem w sprawie byłoby oświadczenie osoby lustrowanej. Dotychczasowy przepis opiera się na domniemaniu fałszywości oświadczeń, przy czym nakazuje wszczynanie postępowania z urzędu w sytuacji, w której nie uzasadniają tego materiały będące w posiadaniu sądu lub rzecznika.

W znowelizowanym przepisie wykreślono sformułowanie nakładające na sąd obowiązek wydawania orzeczeń co do wszystkich oświadczeń. Samo złożenie oświadczenia pociąga za sobą domniemanie, że jest ono prawdziwe. Dopiero uzyskanie materiałów podważających tę wiarygodność uzasadnia wszczęcie postępowania z urzędu lub na wniosek uprawnionych podmiotów (art.18 1 projektu).

W wyniku tej zmiany Sąd Apelacyjny w Warszawie będzie depozytariuszem wszystkich oświadczeń, nie zostanie natomiast obarczony obowiązkiem "poświadczenia" ich prawdziwości, ponieważ takie poświadczenie byłoby w praktyce czynnością administracyjną, a nie sądową. Do sądu będą wpływać tylko te sprawy, które rzeczywiście wymagają weryfikacji w trybie przewidzianym przepisami kpk.

Poprawiono oczywisty błąd w art. 11, ponieważ osoba wymieniona w art. 8 składa oświadczenie w związku z pomówieniem o pracę lub współpracę z organami bezpieczeństwa, w związku z czym nie może sama deklarować faktu takiej pracy lub współpracy.

Wykreślenie art.12-16 jest oczywistą konsekwencją rezygnacji z tworzenia Sądu Lustracyjnego.

Przepisy dotyczące Rzecznika Interesu Publicznego zawarto w odrębnym, nowym rozdziale, co zapewnia większą przejrzystość tekstu.

W poprawce do art. 17 ust. 1 określono wyraźnie podstawowe zadanie rzecznika - reprezentowanie interesu państwa w postępowaniu lustracyjnym i kasacyjnym. Istotnym i niezbędnym novum jest zobowiązanie rzecznika do nadzoru nad przestrzeganiem obowiązków nałożonych przez ustawodawcę na organy pozasądowe (przyjmowanie oświadczeń, publikowanie w Monitorze Polskim informacji o pracy, służbie lub współpracy z organami bezpieczeństwa państwa, udzielanie pomocy sądowi i stosowanie sankcji wynikających ze złożenia fałszywego oświadczenia - artykuły 7, 11, 28 oraz 30-33). W dotychczasowym stanie prawnym żaden organ nie odpowiada za prawidłowe realizowanie ustawy w tym zakresie.

Wprowadzenie zapisu dotyczącego odwołania rzecznika jest uzupełnieniem niezbędnym w związku z możliwością wydarzeń losowych, uniemożliwiających dalsze wykonywanie obowiązków.

Wykonywanie funkcji rzecznika, a w szczególności jego współpraca z sądem musi wiązać się z dostępem do materiałów archiwalnych Urzędu Ochrony Państwa. Brak jakichkolwiek argumentów uzasadniających przyznanie rzecznikowi w tym zakresie węższych uprawnień niż te, które ma sąd .

Zgodnie z zasadą skargowości (art. 6 kpk) ustalono w art. 181, że postępowanie lustracyjne wszczyna się na wniosek rzecznika. Dotychczasowe ogólnikowe odesłanie do procedury karnej (art. 19) pociągałoby za sobą w praktyce istotne trudności interpretacyjne.

Wszczęcie postępowania będzie również możliwe na wniosek osoby, która pełniła funkcję publiczną przed wejściem w życie ustawy i została publicznie pomówiona o pracę w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracę z tymi organami (art. 181 ust. 3). Dotychczasowy art. 8 ustawy mówi jedynie o złożeniu oświadczenia przez taką, osobę nie wyjaśniając, czy jest to równoznaczne z wnioskiem o wszczęcie postępowania. Osoba ta będzie miała prawo złożyć wniosek o podanie do publicznej wiadomości w trybie art. 28 prawomocnego orzeczenia sądu stwierdzającego zgodność z prawdą jej oświadczenia (art. 22 ust. 4).

Senat uznał, że nie ma powodów do ograniczania liczby obrońców w postępowaniu lustracyjnym z trzech, którą to możliwość przewiduje Kodeks postępowania karnego (art. 68), do jednego w postępowaniu lustracyjnym (skreślenie zdania drugiego w art. 20).

Zasadniczym novum jest zmiana unormowania zawartego w obowiązującym obecnie art. 22. Przepis ten przewiduje stwierdzenie przez sąd podjęcia współpracy pod przymusem, ale nie wiąże z tym żadnych pozytywnych następstw dla osoby lustrowanej. Nowelizacja przyjęła w tym zakresie następujące rozwiązania:

- osoba, która złożyła oświadczenie o pracy lub współpracy, może się domagać stwierdzenia powyższych okoliczności w postępowaniu lustracyjnym (art.18 1 ust.4),

- stwierdzenie wymuszonej pracy lub współpracy podaje się do wiadomości w

Monitorze Polskim (art.22 ust.3).

Ponadto w poprawce do art. 22 ust. 3 nałożono na sąd obowiązek ustalenia w miarę możliwości wszystkich motywów (zarówno o charakterze łagodzącym jak i obciążającym), które skłoniły osobę lustrowaną do podjęcia pracy lub współpracy.

Zmodyfikowano zasadę tajności postępowania ustalając, że sąd wyłącza jawność tylko na wniosek strony lub z urzędu. W niektórych wypadkach obie strony mogą mieć interes w jawności postępowania i wówczas bezwzględny nakaz tajności byłby niekorzystny dla osoby lustrowanej.

W przeciwieństwie do dotychczasowych ustaleń wprowadzono zasadę prowadzenia postępowania lustracyjnego na rozprawie, a nie na posiedzeniu. Argumenty uzasadniające tę zmianę podano w pierwszej części uzasadnienia. Przewidywany stosunkowo niewielki wpływ spraw do sądu stanowi dodatkową przesłankę takiej zmiany procedowania.

Poprawki do art. 21 i 22 oraz skreślenie art. 25 dostosowują procedurę lustracyjną do podstawowej zasady kodeksu postępowania karnego, zgodnie z którą orzeczenie Sądu opiera się na całokształcie materiału dowodowego (art. 85). Wobec ogólnej normy art.19 ustawy nowelizowanej zbędny jest dotychczasowy art. 21 ust. 2. W postępowaniu lustracyjnym dokumenty będą bardzo istotnym, ale nie jedynym dowodem. Wynika to jednoznacznie z ogólnych zasad procedury karnej.

Skreślenie art. 29 uzasadniane jest koniecznością prowadzenia postępowania lustracyjnego, mimo rezygnacji lub odwołania z funkcji publicznej osoby lustrowanej. Senat stanął na takim stanowisku w szczególności ze względu na projektowane zmiany w postępowaniu lustracyjnym, np. wszczynanie postępowania na wniosek rzecznika, obowiązek sądu ustalenia motywów działania osoby lustrowanej.

Poprawki do art. 31-33 sprowadzają się do drobnych poprawek redakcyjnych wynikających z oczywistych uprawnień rzecznika do zapoznawania się z materiałami dotyczącymi postępowania lustracyjnego.

Przepis art. 34 skreślono, ponieważ czyny opisane w art. 34 ust.3 i 4 stanowią odpowiedniki przestępstw przewidzianych w art. 167 i 178 kk., a termin wyłączający odpowiedzialność karną, określony w ust. 1, upłynął.

Nieaktualny termin składania oświadczeń przewidziany w dotychczasowym art. 40 ust. 2 zastąpiono terminem 7-dniowym, który biegnie od wejścia w życie ustawy nowelizacyjnej (art. 4).

Skreślenie art. 41 i 42 jest konsekwencją odstąpienia od koncepcji sądu lustracyjnego. Uniknięto dzięki temu tzw. autolustracji (art.42 ust.3) tj. przepisu, który nasuwał wątpliwości interpretacyjne jeszcze przed zastosowaniem w praktyce. Możliwa jest dwojaka wykładnia tej normy prawnej:

Obie interpretacje prowadzą do negatywnych konsekwencji. W pierwszym wypadku pozbawia się osobę lustrowaną odwołania i kasacji, co pozostaje w sprzeczności z podstawowymi gwarancjami procesowymi. Z drugiej strony lustracja na zasadach ogólnych, tj. z prawem do odwołania i kasacji, wyklucza zakończenie procedury na pierwszym posiedzeniu. Niezależnie od tych sprzeczności "autolustracja" sprawia wrażenie działań pozornych, ponieważ w praktyce, pomimo każdorazowego wyłączania zainteresowanego sędziego, orzeka ten sam organ w sprawie, która go bezpośrednio dotyczy. O wiele lepszym rozwiązaniem jest przyjęcie domniemania prawdziwości oświadczeń i wszczynanie postępowania tylko wówczas, jeżeli uzasadnia to materiał przekazany sądowi przez rzecznika.

W załączniku do ustawy wprowadzono oczywiste poprawki przewidujące podanie

wszystkich nazwisk, których używała osoba lustrowana i skorygowanie podstawy prawnej oświadczenia.

Poprawki zawarte w art. 2 i 3 wynikają z oczywistych uprawnień rzecznika. Ponadto wprowadzono zapis, zgodnie z którym sąd i rzecznik określają, jakie materiały należy uznać za niezbędne w związku z postępowaniem lustracyjnym.

Senat przyjął bez poprawek ustawę o uznaniu stopni naukowych, dyplomów i tytułów zawodowych nadanych przez Polski Uniwersytet na Obczyźnie

Ustawa o uznaniu stopni naukowych, dyplomów i tytułów zawodowych nadanych przez Polski Uniwersytet na Obczyźnie została uchwalona przez Sejm na 11., posiedzeniu, 6 lutego br. i do Senatu przekazana 9 lutego bieżącego roku. Marszałek Senatu, zgodnie z art. 55 ust. 1 Regulaminu Senatu, 10 lutego br., skierował ją do Komisji Nauki i Edukacji Narodowej, a 11 lutego do Komisji Ustawodawczej. Po rozpatrzeniu ustawy komisje przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Sprawozdawca Komisji Nauki i Edukacji Narodowej senator Bogdan Tomaszek wniósł o przyjęcie rozpatrywanej ustawy bez poprawek.

Wniosek mniejszości Komisji Nauki i Edukacji Narodowej, zawierający propozycję poprawki, przedstawił senator Zbyszko Piwoński.

Senator Piotr Ł.J. Andrzejewski, sprawozdawca Komisji Ustawodawczej, zgłosił wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Głos w debacie zabrali senatorowie Marian Żenkiewicz i P.Ł.J. Andrzejewski.

Połączone komisje w czasie przerwy w obradach rozpatrzyły zgłoszone wnioski. Sprawozdawca połączonych komisji senator B. Tomaszek wniósł o przyjęcie ustawy bez poprawek. Senator Z. Piwoński, w imieniu mniejszości komisji, podtrzymał propozycję poprawki.

Senat w głosowaniu opowiedział się za przyjęciem bez poprawek ustawy o uznaniu stopni naukowych, dyplomów i tytułów zawodowych nadanych przez Polski Uniwersytet na Obczyźnie (67 głosów za, 12 przeciw i 6 wstrzymujących się).

Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego

Ustawa o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego została uchwalona przez Sejm na 11. posiedzeniu, 6 lutego br. Do Senatu została przekazana 9 lutego br., a marszałek Senatu, zgodnie z art. 55 ust. 1 Regulaminu Senatu, 10 lutego br. skierował ją do Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, a 11 lutego br. do Komisji Ustawodawczej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Stanowisko Komisji Ustawodawczej przedstawił senator Marian Cichosz. Jak poinformował senator sprawozdawca, w nowelizacji założono osiągnięcie kilku celów. Po pierwsze, rozszerzenie pojęcia represji, od czego zależy między innymi nabycie uprawnień kombatanckich za okres przebywania w więzieniach polskich na mocy skazania przez sądy powszechne w latach 1944-1956 za działalność polityczną bądź religijną, związaną z walką o suwerenność i niepodległość. Do tej pory pojęcie to dotyczyło jedynie skazania przez sądy wojskowe i specjalne. Tą nowelizacją rozszerza się zakres uprawnień kombatanckich, również w sytuacji, kiedy osoby represjonowane skazane zostały przez sądy powszechne.

Po drugie, przedłużenie terminów składania wniosków o przyznanie uprawnień kombatanckich o jeden rok, to znaczy do 31 grudnia 1998 r., przez osoby zamieszkałe w Polsce, do 31 grudnia 1999 r. zaś przez osoby zamieszkałe za granicą.

Po trzecie, dokładniejsze określenie zasad i terminów przekazywania przez ministra do spraw kombatantów i osób represjonowanych środków państwowego funduszu kombatantów na konto wojewódzkich zespołów pomocy społecznej oraz potwierdzenie zasady, że do postępowania w sprawie przyznawania tej pomocy dla kombatantów stosuje się przepisy kodeksu postępowania administracyjnego.

Po czwarte, stworzenie podstawy prawnej do wykonywania, oczywiście za odpłatnością, przez gminne ośrodki pomocy społecznej zadań z zakresu przyznawania i udzielania doraźnej lub okresowej pomocy pieniężnej dla kombatantów i ich rodzin.

W imieniu Komisji Ustawodawczej senator M. Cichosz zaproponował poprawki do ustawy i wniósł o ich przyjęcie.

Sprawozdawca mniejszości Komisji Ustawodawczej senator Wiesław Chrzanowski natomiast zgłosił wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Senator Ryszard Jarzembowski, drugi sprawozdawca mniejszości Komisji Ustawodawczej, wniósł o wprowadzenie poprawek do ustawy.

Sprawozdawca Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Rodziny i Polityki Społecznej senator Dariusz Kłeczek wniósł o przyjęcie nowelizacji bez poprawek.

Głos w debacie zabrali senatorowie Ireneusz Michaś, Piotr Ł.J. Andrzejewski, Zbigniew Romaszewski i Wiesław Chrzanowski.

Na pytania senatorów odpowiadał podsekretarz stanu w Urzędzie do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jerzy Woźniak.

Połączone komisje rozpatrzyły zgłoszone wnioski. Sprawozdawca połączonych komisji senator D. Kłeczek wniósł o przyjęcie ustawy bez poprawek. Sprawozdawca mniejszości połączonych komisji senator R. Jarzembowski podtrzymał wniosek o wprowadzenie poprawek.

W głosowaniu Senat opowiedział się za przyjęciem bez poprawek ustawy o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego. Za przyjęciem takiego wniosku opowiedziało się 64 senatorów, 18 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.

Zmiany w składzie komisji senackich

Senator Ireneusz Zarzycki, sprawozdawca Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, na podstawie art. 14 ust. 1 Regulaminu Senatu, przedstawił projekt zmian w składzie komisji senackich.

Na podstawie art. 20 ust. 3 Prezydium Senatu wyraziło zgodę na pracę senator Anny Boguckiej-Skowrońskiej, senator Genowefy Ferenc, senator Doroty Kempki i senatora Józefa Kuczyńskiego w trzeciej komisji. Senator Zbyszko Piwoński natomiast został odwołany ze składu Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, a został powołany do składu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.

Senator I. Zarzycki wniósł o przyjęcie proponowanych zmian.

Senat w wyniku głosowania zaakceptował ten wniosek (81 głosów za, 2 przeciw i 2 wstrzymując się).

Senat przyjął bez poprawek ustawę o zasadach użycia Sił Zbrojnych poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej w 1998 r.

Ustawa o zasadach użycia Sił Zbrojnych poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej w 1998 r. została uchwalona przez Sejm na 12. posiedzeniu, 19 lutego br. Do Senatu została przekazana 19 lutego. Marszałek Senatu 19 lutego br., zgodnie z art. 55 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Obrony Narodowej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy na wspólnym posiedzeniu przygotowały swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Obrony Narodowej przedstawiła senator Anna Bogucka-Skowrońska. W imieniu reprezentowanych komisji wniosła o przyjęcie rozpatrywanej ustawy bez poprawek.

Sprawozdawca mniejszości Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Obrony Narodowej senator Wiesław Pietrzak zgłosił wniosek o wprowadzenie poprawek do omawianej ustawy.

Zabierając głos w debacie, senatorowie Marian Żenkiewicz i Jadwiga Stokarska wnieśli o odrzucenie ustawy. Senatorowie Jerzy Suchański i Krzysztof Lipiec zgłosili poprawki do ustawy.

Stanowisko strony rządowej wobec rozpatrywanej ustawy przedstawili minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz oraz podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Przemysław Grudziński. Stanowisko prezydenta w rozpatrywanej kwestii reprezentował sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Ryszard Kalisz. Przedstawiciele strony rządowej i prezydenta odpowiadali też na pytania i wątpliwości senatorów.

Podczas przerwy w obradach połączone komisje rozpatrzyły zgłoszone wnioski. Stanowisko połączonych komisji przedstawiła senator A. Bogucka-Skowrońska, która wniosła o przyjęcie rozpatrywanej ustawy bez poprawek. Senator sprawozdawca poinformowała też, że zostały wycofane wnioski: senatora K. Lipca , a także mniejszości Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Obrony Narodowej.

W głosowaniu akceptacji Izby nie uzyskał wniosek senatorów M. Żenkiewicza i J. Stokarskiej o odrzucenie ustawy (14 głosów za, 62 przeciw, 9 wstrzymujących się).

Senatorowie przyjęli natomiast wniosek o przyjęcie bez poprawek ustawy o zasadach użycia Sił Zbrojnych poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej w 1998 r.

W głosowaniu 58 senatorów opowiedziało się za ustawą, 19 - przeciw, a 8 senatorów wstrzymało się od głosu.


Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment