Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


58. posiedzenie Senatu RP

11 maja 2000 r.

Oświadczenie

Od dłuższego czasu śledzę w lokalnej prasie wypowiedzi czytelników, a jest ich bardzo dużo, określające negatywnie działalność orzeczników ZUS w sprawie przyznawania rent, a także posiadam co do tej sprawy opinie niektórych lekarzy.

Odrębnym problemem jest działalność orzeczników przerywająca bieg zwolnień lekarskich. Największe kontrowersje w sprawie przyznawania rent wzbudza niespotykany dotąd formalizm w stosunku do pacjenta, a także konieczność odwoływania się od decyzji orzecznika do Okręgowego Sądu Ubezpieczeń Społecznych.

Formalistyczny stosunek do pacjenta może wynikać z prób dostosowania naszej statystyki do statystyki europejskiej. Jeśli tak jest, to uprzejmie informuję, że taka polityka rodzi wiele indywidualnych tragedii.

Z kolei likwidacja komisji odwoławczej od decyzji orzecznika, która rozpatrywała sprawy w ciągu dwóch tygodni, spowodowała konieczność odwoływania się do Okręgowego Sądu Ubezpieczeń Społecznych.

Zawalone pracą sądy wyznaczają odległe terminy rozpraw, co ma w dużym stopniu wpływ na podtrzymywanie decyzji orzeczników, ponieważ ich zmiana skutkowałaby płatnością zaległości wraz z odsetkami.

Nie to jednak jest najważniejsze. Dużo gorsze jest zjawisko, że ludzie odwołujący się od decyzji orzecznika tracą dotychczas uzyskiwane dochody i przy rozszerzającym się bezrobociu pozostają całymi miesiącami bez środków do życia.

Jeśli do tego dodamy, że z braku środków nie mogą liczyć na pomoc społeczną, to nie może dziwić nawoływanie jednego z czytelników, "aby wziąć kałasznikowa i wszystkich rozstrzelać". Uważa on, że byłaby to bardziej humanitarna metoda od obecnie przyjętej".

Nie do przyjęcia są również fakty, że lekarze orzecznicy decydują o przerwaniu zwolnień lekarskich wystawianych przez poradnie zdrowia psychicznego. Przerwanie zwolnienia jest w tym przypadku przerwaniem leczenia, ponieważ pacjent biorący leki psychotropowe przez długi czas nie jest zdolny do normalnego funkcjonowania.

Zdziwienie budzi fakt, że o przerwaniu, w tym wypadku leczenia, decyduje lekarz innej specjalności. Jak więc w tym świetle należy rozumieć konstytucyjnie zagwarantowane prawo do leczenia oraz realizację ustawy o ochronie zdrowia psychicznego?

Składając to oświadczenie pragnę się dowiedzieć, jakie kroki poczyni rząd w celu wyeliminowania szerzących się nieprawidłowości?

Jednocześnie pragnę pana poinformować, że lekarka z trzydziestoletnim stażem jest w trakcie zakładania Stowarzyszenia Obrony Praw Pacjenta przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.

Muszę podkreślić, że po odpowiedzi, której oczekuję, podejmę decyzję czy poprę w całej rozciągłości jej inicjatywę, o co mnie bardzo prosi.

Dorota Kempka


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie