Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


37. posiedzenie Senatu RP

18 czerwca 1999 r.

Oświadczenie

Oświadczenie swe kieruję na ręce prezesa Rady ministrów Jerzego Buzka.

Panie Premierze, w poprzedniej kadencji parlamentu przyjęto rozwiązania prawne, które niejako reaktywowały ideę wykorzystania części środków Totalizatora Sportowego na budowę obiektów sportowych.

Praktyka realizacji tych zadań była taka, iż wnioski o dofinansowanie szkolnych inwestycji sportowych były zgłaszane przez samorządy miast i gmin wojewodom, a ci z kolei, mając przydzielony z UKFiT limit na swe województwo na dany rok - będący algorytmem wpływów totalizatora z jego terenu - zatwierdzali tak zwane programy rozwoju bazy sportowej województwa na kolejne lata. Program ten, skonsultowany z zainteresowanymi samorządami i będący odzwierciedleniem ich możliwości finansowych, wymieniał taksatywnie dane inwestycje sportowe wraz z przydzielonymi rocznymi kwotami do wykorzystania ze środków Totalizatora Sportowego.

System ten, Panie Premierze, działał kilka lat bardzo sprawnie, był przejrzysty dla wszystkich stron i zobowiązywał samorządy do: po pierwsze, stosownego zaangażowania swych środków budżetowych: po drugie, perfekcyjnego przygotowania procesu inwestowania: po trzecie, spięcia finansowego inwestycji poprzez poszukiwanie dodatkowych źródeł finansowania: po czwarte, respektowania od początku inwestycji państwowych, procedur przetargowych i bezwzględnego przestrzegania uzgodnionego z bankiem, przekaźnikiem środków, harmonogramu procesu budowy.

W efekcie na przestrzeni ostatnich lat oddano w całej Polsce wiele tak potrzebnych inwestycji szkolnych, uzupełnianych finansowo przez kuratora oświaty i to zarówno w miastach, jaki na coraz biedniejszej polskiej wsi.

Panie Premierze1 Również po wyborach parlamentarnych w 1997 r. nowi wojewodowie szanowali te efektywne i sprawdzone zasady. I tak w Sieradzkiem został w dniu 22 maja 1998 r. zatwierdzony przez wojewodę program rozwoju bazy sportowej w tym województwie w 1998 r. i latach następnych, będący rozwinięciem planów lat poprzednich, przesłany następnie do stosownej realizacji do ministerstwa w Warszawie.

W planie tym między innymi znalazła się na miejscu siódmym budowa hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Błaszkach w okresie 1998-2000, za sumę 3 milionów zł i dofinansowaniu z Totalizatora Sportowego sumą 1 miliona zł, przy następującym rozłożeniu dofinansowania: 300 tysięcy zł. 1 1999 r. i 700 tysięcy zł w 2000 r. Jednocześnie w 1997 r. Kuratorium Oświaty w Sieradzu zobowiązało się do partycypowania w kosztach budowy tej pierwszej - w największej gminie w Sieradzkiem - pełnowymiarowej hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Błaszkach.

Zgodnie z tą deklaracją, w roku ubiegłym dotarła do Błaszek częściowa dotacja z kuratorium. Mając jako bazę pozytywne decyzje, wojewody sieradzkiego oraz Kuratorium Oświaty w Sieradzu, a także uchwałę rady miasta gminy, 20 lipca 1998 r. po stosownej procedurze przygotowawczej i podpisaniu umów z wykonawcami roboty budowlane ruszyły. Oddanie obiektów przewidziane było na 30 sierpnia bieżącego roku, a więc już niebawem. I stąd, Panie Premierze, moja interwencja.

Otóż od 1 stycznia 1999 r. nie mamy województwa sieradzkiego, nie ma więc wojewody sieradzkiego i Kuratorium Oświaty w Sieradzu, a ich decyzje na papierze pozostały. Umowy z wykonawcami trwają, są kontynuowane prace budowlane, wszak aktywa i pasywa przejął wojewoda łódzki i podległe mu łódzkie kuratorium oświaty.

Jednakowoż nie wiem, dlaczego w nowych realiach województwa łódzkiego dotacja z UKFiT w bieżącym roku zmalała z 300 tysięcy do 100 tysięcy, a pozostała kwota dofinansowania przewidziana została na rok 2000. Czy aby ta ostatnia prolongata wypełnienia finansowych zobowiązań administracji państwowej wobec samorządu będzie naprawdę ostatnia? Do tego trybu działania dostosowało się bowiem łódzkie kuratorium oświaty, dotychczas nieczułe na anonse burmistrza miasta i gminy w Błaszkach w sprawie wywiązania się z przyjętych finansowych deklaracji dotyczących tejże hali sportowej. Anonse te są tym bardziej istotne, że z dniem 1 września przy budowanym obiekcie inauguruje swą działalność błaszkowskie gimnazjum.

I tak, Panie Premierze, wygląda przykład opacznego postrzegania ciągłości władzy w III RP w dobie wdrażania reformy administracyjnej kraju. W ten sposób społeczna inicjatywa i wiara w skuteczność deklaracji kierowanego przez pana rządu narażana jest na poważne próby.

Mam nadzieję, Panie Premierze, że to tylko wypadek przy pracy i przy stosownych pana życzliwych decyzjach jeszcze w tym roku w Błaszkach będziemy mogli podziwiać na parkiecie naszą już gimnazjalną młodzież - czego panu i sobie serdecznie życzę.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie