Spis oświadczeń, odpowiedź, następne oświadczenie


40. posiedzenie Senatu RP

24 lipca 1999 r.

Oświadczenie

Dotyczy zmiany przepisów prawnych w kierunku rozciągnięcia ochrony na pracowników zatrudnionych w kontakcie z pyłem azbestowym.

Pracownicy Zakładów Rezystorów w Szczucinie, zlokalizowanego na gruncie i w bezpośrednim sąsiedztwie zakładu "Eternit" produkującego wyroby zawierające azbest, byli przez okres dwudziestu siedmiu lat (od 1971 r. - powstania zakładu rezystorów) bezpośrednio narażeni poprzez emisję pyłu azbestowego na jego rakotwórcze działanie w stopniu większym niż niektórzy pracownicy zakładów "Eternit", którzy nie mieli bezpośredniego kontaktu z pyłem azbestowym i w związku z tym nie byli bezpośrednio narażeni na negatywne jego oddziaływanie.

Stężenie wyżej wymienionych pyłów na terenie zakładu rezystorów przekraczało dopuszczalną normę od pięciu do pięćdziesięciu razy, co potwierdzają badania z 1986 r. przeprowadzone na zlecenie PIP w Krakowie oraz badania Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi na zlecenie Komitetu Badań Naukowych w latach 1996-1997.

Wpływ ten tragicznie ujawnił się w postaci zgonów w wyniku choroby nowotworowej w postaci międzybłonniaka (na skutek pylicy azbestowej) pracowników zakładów rezystorów Jana Gadziała, Janiny Kawy, Stanisława Kaczmarskiego i Romana Tomczaka.

W związku z powyższym, wydaje się niczym nieuzasadnione objęcie całością prawodawstwa w przedmiocie wyrobów azbestowych wyłącznie pracowników zakładów owe wyroby produkujących. Takie unormowanie adresatów wprowadza niesprawiedliwe kryterium przedmiotowe, abstrahujące od faktycznego stanu zagrożenia, czego dowodem jest śmierć w wyniku faktycznego narażenia na pył azbestowy ludzi de facto niezatrudnionych w zakładach ów pył emitujących i pozbawionych w związku z tym jakiejkolwiek pomocy.

Tak niefortunne zakreślenie kręgu adresatów wydaje się być spowodowane błędnym założeniem, iż zagrożenie pyłem azbestowym występuje wyłącznie na terenie zakładu ów pył emitującego. Wyrazem świadomości tego było rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 19 lipca 1985 r. (załącznik nr 3), które adresowane było, wedle kryterium podmiotowego, do pracowników zatrudnionych w kontakcie z pyłem azbestowym, które jednak dotyczy wyłącznie kwestii dodatkowych urlopów wypoczynkowych.

Niestety, zarówno w ustawie z dnia 19 czerwca 1997 r., jak i w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., pracodawca posłużył się znów kryterium przedmiotowym "pracowników zatrudnionych w zakładach produkujących wyroby zawierające azbest" (art. 5 ww. ustawy) oraz "zatrudnionych w pracach przy produkcji materiałów azbestowo-cementowych" (dział V pkt 12 ww. rozporządzenia).

Zdając sobie sprawę, iż przedstawiona wyżej kwestia należy do problematyki legislacyjnej i ewentualnej nowelizacji wyżej wymienionych aktów prawnych, wystąpiłem zarówno do prezesa Rady Ministrów, jak i prezesa ZUS o udzielenie jak najszybciej wyżej wymienionym osobom jednostkowych uznaniowych emerytur, do czego są uprawnione. Jednocześnie zwróciłem się do Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej o wniesienie pod obrady rządu projektu zmiany obowiązującego prawa w kierunku zmiany kryterium przyznawania ochrony pracownikom - z uwzględniającego jedynie fakt zatrudnienia w zakładzie produkującym azbest na kryterium pracy w kontakcie z pyłem azbestowym.

Niestety, inicjatywa ta została zdecydowanie skrytykowana przez sekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej.

Treść ww. stanowiska zdradza bezduszną biurokratyczną mentalność urzędniczą, wykazującą absolutny brak zrozumienia sytuacji ludzi, którzy umierają z powodu nowotworu wywołanego azbestem. Fakt ten kwituje się stwierdzeniem, iż: "... system emerytalny nie był i nie może być instrumentem rozwiązywania problemów zanieczyszczenia środowiska". Dodatkowo, zdaje się nie zauważać, iż propozycje prezentowane były alternatywne i biegły dwukierunkowo, bądź poprzez zmianę rozporządzenia, bądź przyznanie uznaniowych, indywidualnych emerytur.

Podniesione krytyczne argumenty, ich trafność i zasadność sugerują bądź nieznajomość, bądź instrumentalne traktowanie prawa w imię niezrozumiałych apriorycznych założeń.

Wydanie decyzji o udzieleniu emerytur jest w świetle obowiązującego prawa dopuszczalne, a nawet, wbrew twierdzeniom adwersarza, rozszerzone. Natomiast nowelizacja rozporządzenia wydanego na podstawie delegacji ustawowej nie wymaga dodatkowej, specjalnej delegacji.

Argumenty natury merytorycznej, sugerujące, iż rozszerzenie ww. ochrony jest nieuzasadnione jako precedens grożący podobnymi roszczeniami pracowników hut czy portów lotniczych, prócz sarkazmu porównań są na tyle irracjonalne i wzajemnie sprzeczne, iż ewentualna polemika jawi się jako bezproduktywna. Dość przytoczyć dwa zadania z treści odpowiedzi: "".. system emerytalny nie był i nie może być instrumentem rozwiązywania problemów zanieczyszczenia środowiska" oraz "nie ma (bowiem) żadnych podstaw, aby odrywać uprawnienia od wcześniejszych emerytur przysługujących z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze od warunków występujących na stanowisku pracy".

Z uwagi na likwidację zakładu, najpilniejszym wydało się wsparcie żądań pracowników o wypłatę zaległych wynagrodzeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W tym celu podjąłem interwencję w Krajowym i Małopolskim Urzędzie Pracy oraz w Terenowym Biurze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Krakowie.

Oczekuję podjęcia rozmów i działań ze strony rządu w celu rozwiązania powstałego problemu.

Z poważaniem

senator Andrzej Sikora.


Spis oświadczeń, odpowiedź, następne oświadczenie