44. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


 

 

Do spisu treści

Senator Henryk Dzido:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Panie Ministrze, pańskie odpowiedzi skłoniły mnie do powtórzenia pytania zadanego pani senator sprawozdawcy. Otóż jeżeli w tej chwili komornicy nie są już pracownikami sądów, to dlaczego ministerstwo tkwi na tych starych pozycjach, że jeden komornik - jeden rewir? Dlaczego państwo nie sprowadzicie sytuacji do takich standardów, żeby w ramach sądu apelacyjnego, w ramach tego wielkiego okręgu, była możliwość zatrudnienia komorników w liczbie dowolnej, takiej, jaką zniesie rynek?

Nie ma, wydaje mi się, obawy, o której pan wspomniał, że komornik odmówi przyjęcia sprawy niewygodnej. Wspomniał pan o adwokatach. Rzeczywiście, adwokat też nie może odmówić przyjęcia sprawy. Jakoś na adwokatów nie ma skarg. O ile się orientuję, są tylko same pochwały i ten zawód oceniany jest bardzo pozytywnie.

(Głosy z sali: Oooo!)

Przepraszam, państwo tego nie podzielacie?

(Głos z sali: Nie.)

To jestem zdziwiony. Ale to też jest możliwe.

I druga rzecz, Panie Ministrze, druga część pytania. Dlaczego ograniczany jest dostęp komorników do pracy w tym zawodzie? Rewir ogranicza liczbę komorników, którzy mogą pracować. To wyłącza konkurencję, żeby wierzyciel mógł wybrać sobie tego komornika, który jest aktywniejszy, sprawniejszy i mniej bierze za swoją pracę. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marek Sadowski:

Wydawało mi się, że zacznę swoją wypowiedź od wyjaśnienia tego problemu, ponieważ właśnie mówiłem o tym, że egzekucja jest obowiązkiem państwa. Jeżeli państwo nie ustali systemu obowiązkowego wykonywania egzekucji przez kogokolwiek, to nie wykonuje swojej powinności. Wobec tego najprostszą do tego drogą jest rewir komorniczy.

Usługa adwokacka nie należy do usług konstytucyjnie gwarantowanych. A więc pan senator ma rację, że adwokaci z reguły nie odmawiają pomocy prawnej nawet biednym osobom, bo wtedy państwo wyłoży jakieś pieniądze, jeśli te osoby uzyskają zwolnienie od kosztów sądowych. To jest pewna wieloletnia tradycja zawodu wolnego, który zawsze był tak wykonywany, ukształtowany według zasad etyki zawodowej - nieodmawiania pomocy. To jest podstawowy kanon tego zawodu.

Ale wracam do tego zagadnienia, że udzielenie pomocy prawnej zależy od tego, czy ktoś chce z niej korzystać, czy nie. Skorzystanie z egzekucji sądowej jest prawem podmiotowym i prawem obywatelskim, prawem do rozstrzygnięcia sprawy przez sąd i jego organy. A więc musi istnieć system, w którym każdy ma zagwarantowane, że jak ma tytuł wykonawczy, to jest ktoś, kto musi podjąć się wykonywania tego tytułu.

Abstrahuję w tej chwili od efektywności, bo wiem, że poglądy nie są tutaj zgodne z moimi, co do tego, czy on to robi prawidłowo, ale musi tak być. Problem jest na przykład taki, można tak sobie pomyśleć, że obowiązek wykonywania egzekucji spoczywałby na tym komorniku, do którego zwrócił się wierzyciel. Kropka. Jak wierzyciel złożył do komornika wniosek, to obojętnie, jak wygląda ta konkurencyjność, ilu jest komorników na danym terenie, ma on obowiązek prowadzić egzekucję.

Myślę, że są metody perswazyjne, które by powodowały przeniesienie egzekucji do innego komornika, i byłoby to po prostu wymuszanie zmiany komornika, wcale niesłużące konkurencji, tylko właśnie temu, o czym mówię - unikaniu wykonywania egzekucji bardzo niekorzystnych. A takich egzekucji jest bardzo dużo. Egzekucja alimentów jest jedną z największych trudności egzekucyjnych. Dzisiaj, kiedy większość ludzi nie pracuje...

(Senator Henryk Dzido: Fundusz to załatwi.)

Fundusz będzie zlikwidowany, Panie Senatorze, lada moment. I żeby fundusz mógł wypłacać środki, to komornik musi przeprowadzić egzekucję i stwierdzić jej bezskuteczność. Nie jest więc to tak prosto.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, ponownie pan senator Borkowski.

Do spisu treści

Senator Krzysztof Borkowski:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Bardzo krótko.

Pierwsze pytanie: czy komornicy składają oświadczenia majątkowe?

Drugie pytanie pozwalam sobie zadać w związku z tym, co pan senator Dzido mówił, i w związku z odpowiedzią pana ministra. Jeśli wierzyciel ma znaczną kwotę u dłużnika, czy można dokonać wyboru komornika, przynajmniej w obrębie działania jednego sądu apelacyjnego? Dam prozaicznie prosty przykład. Jeśli dana kancelaria komornicza przy sądzie rejonowym istnieje dwadzieścia lat, a obywatel X, który dochodzi swoich praw, mieszka 300 km od danej miejscowości, to jest już skazany na niepowodzenie, bo i tak sąd zazwyczaj przyznaje rację komornikowi - to wiem już z praktyki.

I jeszcze następna sprawa. Czy komornicy mają dostęp do informacji o majątku, czy współpracują z urzędami skarbowymi? To jest ważne. Wierzyciel pozostawiony jest tutaj samemu sobie, bo do takich informacji nie ma dostępu i nie jest w stanie wskazać komornikowi, co dany obywatel ma - gdyby wiedział, co ma, to sam starałby się zabrać dłużnikowi dany majątek. Dziękuję.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marek Sadowski:

Faktem jest, że część wierzycieli stara się na własną rękę odebrać majątek od dłużnika, popadając w ten sposób w kolizję z prawem. Ale to raczej nie jest reguła. Od 1 stycznia 2002 r. komornicy mają ustawowo zagwarantowany dostęp do informacji bankowej dotyczącej dłużnika, nie kogokolwiek, maklerskiej i skarbowej. Znaczy to, że mają prawo żądać informacji o majątku, czyli głównie o rachunkach bankowych i papierach wartościowych.

Wybór komornika przez wierzyciela jest dopuszczalny na obszarze apelacji, ale jeśli komornik nie jest komornikiem właściwym według rewiru, to musi zgodzić się na prowadzenie egzekucji. Czyli tutaj jest wolność. Jeśli ktoś chce wybrać innego komornika niż ten, który w danym rewirze ma obowiązek prowadzić egzekucję, to na obszarze sądu apelacyjnego może, ale to jest dość...

(Senator Krzysztof Borkowski: Ale w przypadku nieruchomości...)

Właśnie chciałem dokończyć. Z wyłączeniem egzekucji z nieruchomości, a to dlatego, że egzekucja z nieruchomości jest egzekucją z majątku, który się nie przemieszcza, nie trzeba za nim gonić, bo stoi w miejscu. Poza tym prowadzona jest we współdziałaniu komornika z sądem i to sąd właściwy miejscowo wykonuje w tej egzekucji istotne czynności, takie jak przysądzenie własności, patrząc od samego końca, prowadzenie księgi wieczystej, w której notuje się wszczęcie egzekucji, itd. W przypadku tej akurat egzekucji jest silne powiązanie komornika z sądem, ale mam dobrą wiadomość - pewnie zostanie rozerwana ta więź dotycząca egzekucji z nieruchomości. Nie tą ustawą jeszcze, nie tą ustawą...

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, pani senator Grabowska.

Do spisu treści

Senator Genowefa Grabowska:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Panie Ministrze, chciałabym usłyszeć od pana odpowiedź na pytanie, jaki jest właściwie status komornika. Bo na podstawie tych przepisów dochodzę do wniosku, że to jest jakaś dziwna hybryda, pomieszanie osoby pracującej na własny rachunek z funkcjonariuszem publicznym - tak przynajmniej państwo próbujecie to tutaj przedstawić. Z jednej strony komornik działa na własny rachunek, a z drugiej strony państwo ma przekazywać komornikowi opłaty, kiedy chodzi o osoby zwolnione z kosztów sądowych. Nie bardzo wiem, jak to należy rozumieć. Wtedy, jak rozumiem, pójdą środki z budżetu. To jest przecież ta sama sytuacja, co w przypadku adwokatów, którzy występują jako obrońcy publiczni - wówczas również płaci budżet. Czy to jest ta sama sytuacja? Skoro u adwokatów ten mechanizm działa, to dlaczego ma nie działać tutaj, kiedy chodzi o komorników? I jaka w takim razie jest oszczędność, skoro z budżetu państwa pójdą duże środki, a do budżetu państwa wpłyną tylko podatki od tych kwot i nic poza tym? Jaki jest więc przy zamknięciu dostępu do zawodu - a zatem mamy elementy korporacjonizmu - ten status? To jest wszystko wymieszane, nie ma jasnej konstrukcji dotyczącej pozycji komornika w systemie. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marek Sadowski:

Profesorowie uniwersyteccy zajmowali się rozszyfrowaniem statusu komornika w kontekście obecnej ustawy. Zawód komornika jest obecnie licencjonowanym zawodem - nie wolnym, a licencjonowanym, ponieważ nie można swobodnie otwierać kancelarii komorniczej, można tylko uzyskać licencję państwa, czyli powołanie do pełnienia tej funkcji - wykonywanym na własny rachunek i własne, częściowe, bo nie pełne, ryzyko. Jednocześnie komornik jest osobą pełniącą funkcję publiczną, a więc z tego punktu widzenia jest funkcjonariuszem publicznym. Muszę powiedzieć, że jest to oryginalne rozwiązanie, w niektórych krajach co prawda służby celne były w ten sposób konstruowane, że celnicy mieli wolny zawód, nie byli zatrudniani przez państwo, tylko im zlecano zadania i pobierali cła. Tak jest w polskim systemie, ale takie samo rozwiązanie przyjęły takie państwa jak Holandia, Dania, Belgia, gdzie komornicy po prostu działają na własny rachunek, ale z racji uzyskania imperium od państwa. To państwo ich przecież wyposaża w prawo dokonywania pewnych czynności opresyjnych wobec obywateli, bo egzekucja jest pewną opresją - odbiera się własność i przekazuje komu innemu. To prawo jest udzielone przez władzę państwową. Status jest więc taki: są funkcjonariuszami publicznymi wykonującymi funkcje publiczne na własny rachunek.

Druga sprawa: opłaty za zwolnionych od kosztów. Otóż to państwo decyduje o tym, kto jest zwolniony od kosztów. Decyduje ustawowo, czyli ustawowo zwalnia od kosztów sądowych, a więc w całości zwalnia z kosztów procesu osoby z jakiejś tam racji merytorycznej preferowane w społeczeństwie, na przykład dochodzące alimentów. I w związku z tym pokrywa koszty procesu sądowego, utrzymując sądy i nie pobierając opłat. Pokrywa koszty odwołań, pokrywa koszty adwokata, jeśli strona potrzebuje adwokata - bo zwolnionemu od kosztów przyznaje adwokata z urzędu, jak się nazywa adwokata opłacanego przez państwo - i wreszcie pokrywa koszty tego działającego na własny rachunek, minimalne zresztą, bo tylko te wstępne opłaty, żeby zadość czynić systemowi. I to jest ten właśnie problem. Czy można powiedzieć: oto wykonujesz powinność publiczną i masz wobec części społeczeństwa robić za darmo, w ogóle za darmo? Jeżeli państwo decyduje się na takie rozwiązanie, że część osób w ogóle jest zwalnianych od kosztów procesu sądowego, to trzeba być konsekwentnym do końca egzekucji. Czy bilans zysków i strat jest pozytywny, czy negatywny? Nie obliczałem rachunków wynikających z omawianego projektu. One robią wrażenie, jak się bada sposób dojścia do wyniku, rzetelnego wyliczenia, choć opartego na pewnym prawdopodobieństwie, a nie na pewnych danych co do tego, jak się potoczą losy egzekucji.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze. Seria pytań się skończyła, dziękuję serdecznie.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marek Sadowski: Dziękuję bardzo.)

Przypomnę państwu senatorom, że są jeszcze przedstawiciele Krajowej Rady Komorniczej, ale proszę nie traktować tego jak jakiejś szczególnej zachęty, przypominam tylko.

(Senator Marek Balicki: Pani Marszałek...)

Czy pan senator Balicki w związku z tym?

Do spisu treści

Senator Marek Balicki:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Nie chcę zadawać żadnego nowego pytania, ale chciałbym wrócić do sprawy poruszonej przez senatora Romaszewskiego. Skoro nie wiemy dokładnie, to może uzyskalibyśmy informację, ile wynoszą średnie przychody, już nie dochody, tylko przychody, kancelarii komorniczej, koszty zostawmy na razie na boku.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Panie Senatorze, do kogo kieruje pan pytanie? Do ministra czy do...

(Senator Marek Balicki: Do przedstawicieli samorządu. Pan minister...)

Bardzo proszę przedstawiciela samorządu komorniczego. Bardzo proszę.

Do spisu treści

Członek
Krajowej Rady Komorniczej Andrzej Kulągowski:

Andrzej Kulągowski, krajowa rada.

W tej chwili bałbym się powiedzieć cokolwiek, ponieważ rzeczywiście na to pytanie w ogóle nie jesteśmy przygotowani. Jeżeli jest to sprawa ważna, to myślę, że w ciągu piętnastu, dwudziestu minut będziemy w stanie zebrać szacunkowe dane. Jest to po prostu kwestia porozumienia się z ośrodkiem, który prowadzi badania statystyczne. Nie potrafię w tej chwili nic więcej powiedzieć na ten temat i jest to w tym momencie jedyna prawdziwa odpowiedź na to pytanie.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Czy są dalsze pytania? Nie ma.

Dziękuję serdecznie.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów w dyskusji, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu.

Bardzo proszę o zabranie głosu panią senator Ferenc.

Bardzo proszę, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Panie i Panowie Senatorowie!

Obecnie w naszym kraju jest bardzo duża liczba absolwentów studiów prawniczych pozostających bez pracy. Egzekucje komornicze przebiegają często zbyt długo. Słyszeliśmy, jakie są zaległości: ponad milion spraw. Jest to spowodowane również liczbą komorników prowadzących egzekucje, która z woli korporacji komorniczej od lat pozostaje niezmieniona. Czy zmiany do ustawy nie powinny iść w takim właśnie kierunku?

Obecne zapisy ustawy zmuszały komorników do większej efektywności, a proponowane zmiany będą dawały przyzwolenie na pozorowanie pracy i utrzymywanie się z pobierania samych zaliczek. Proponowane zmiany rozszerzają katalog wydatków, jakie muszą być zwrócone przez stronę, podnoszą koszty egzekucji i nadmiernie obciążają wierzycieli.

Propozycja zmiany polegającej na tym, aby wszczęcie egzekucji następowało dopiero po wniesieniu przez wierzyciela części opłaty stosunkowej, czyli powrót do praktyki, która okazała nieskuteczna i którą ustawodawca już raz zmienił, w ocenie mojej i przedstawicieli przedsiębiorców, z którymi ten projekt konsultowałam, idzie w kierunku odwrotnym od prezentowanego przez pana ministra wicepremiera Hausnera.

To powoduje utrudnienia zamiast ułatwień dla przedsiębiorców w bieżącej działalności. Jak bowiem inaczej odebrać rozszerzenie katalogu obciążeń finansowych i przeniesienie kosztów administracyjnych komornika na stronę? Jak można wytłumaczyć fakt, że budżet państwa uzyska ponad 100 milionów zł tylko z tytułu podatków od osób fizycznych?

Ponadto w proponowanych propozycjach nie doprecyzowano sposobu i zakresu uzyskiwania informacji, co oczywiście wiąże się z kosztami. Z przyczyn właśnie tu wyszczególnionych oraz wielu innych, o których była mowa w zadawanych pytaniach, nie mogę poprzeć tych zmian i wnoszę o odrzucenie ustawy. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Proszę o zabranie głosu panią senator Marię Berny.

Do spisu treści

Senator Maria Berny:

Pani Marszałek! Szanowni Państwo!

Jestem osobą na ogół praworządną, staram się nawet nie deptać trawników. Dlatego bardzo mi zależy na tym, żeby prawo, które uchwalamy, było możliwe do realizacji i służyło całemu społeczeństwu. Przestrzeganie prawa, a co dopiero jego uchwalanie, wymaga, żeby spojrzeć na nie nie tylko pragmatycznie, ale i emocjonalnie, z zaangażowaniem w problemy społeczeństwa, któremu to prawo ma służyć. Problemy społeczeństwa, a nie grupy realizującej później to prawo.

Wydaje mi się, że państwo uznacie, iż to, co powiem, powinno się raczej znaleźć w debacie dotyczącej służby zdrowia, ale ustawa o komornikach ma bardzo dużo wspólnego z tematem, który chcę poruszyć.

Pani senator sprawozdawca powiedziała, że rozmawiałyśmy już na ten temat i że moje propozycje dotyczyłyby równoprawności podmiotów. I jest to prawda, ale ja mówiłam wtedy tylko o tym, żeby w ustawie zawrzeć zapis pozwalający komornikom pobierać za windykację długów służby zdrowia tylko 4%.

A sprawa 25%, o której powiedziałam później, zadając pytanie, była zupełnie innego rodzaju, ponieważ w społeczeństwie już się przyjęło - nie wiem, skąd się brała ta wiedza dyrektorów szpitali; mam nadzieję, że pan minister sprawiedliwości będzie to wiedział, bo musiało to wypłynąć z kręgów rządowych - że szpitalom będzie można odbierać tylko 25% wysokości długów, które one zaciągnęły.

Dlaczego o tym mówię? W tej chwili służba zdrowia jest chyba najbiedniejszą, pozostającą w najtrudniejszej sytuacji częścią naszej infrastruktury społecznej. I troska o tę służbę zdrowia powinna obowiązywać każdego, nawet komorników, których bardzo cenię i szanuję, bo rozumiem, że są momenty, w których ich praca jest szalenie ciężka i niewdzięczna, a nawet czasem nielubiana i pogardzana przez część społeczeństwa.

Niemniej jednak posłużę się przykładem jednego z małych szpitali, którego zadłużenie wynosiło około 2 milionów zł. I jeżeli komornik te długi ściągnął, to zgodnie z ustawą do jego kieszeni wpadło 15% z tych 2 milionów zł. To jest więcej niż miesięczne uposażenie całego personelu tego szpitala.

Jak powiedziałam, nie jestem prawnikiem. Nie wiem, czy można w jakiś sposób wprowadzić taki zapis do ustawy. Ale myślę, że pracując nad ustawą musimy myśleć także o interesie społecznym, również o interesie służby zdrowia. Sądzę, że komisja pracująca nad tą ustawą jeszcze do tego tematu wróci.

Opłaty, które pobierają komornicy, psują dużo krwi w społeczeństwie. Wystarczająco wiele mówi się już o zdzierstwie notariuszy. Nie chciałbym, żeby mówiono głośno i wyraźnie o zdzierstwie komorników, i to zdzierstwie usankcjonowanym prawnie. Jeszcze zanim przejdę do propozycji zmiany, chciałabym powiedzieć, Panie Ministrze, że jeżeli bilet tramwajowy jest zbyt drogi, to idziemy piechotą. Obawiam się, że jeżeli opłaty komornicze będą zbyt drogie, to być może niektóre firmy sięgną do innych sposobów ściągania swoich długów. I nie byłoby to na pewno z korzyścią dla naszego wymiaru sprawiedliwości.

Chciałabym, żeby w związku z tym, iż te opłaty komornicze są bardzo wysokie, a w niektórych wypadkach, jak w tych dotyczących służby zdrowia, niewymagające specjalnego wysiłku - bo właściwie wystarczy tylko napisanie pisemka - jednak w ogóle obniżyć kwoty tych opłat. Proponuję zatem, aby w art. 49, gdzie mówimy o całej opłacie stosunkowej, która wynosi 18%, obniżyć wysokość tej opłaty przynajmniej do 14%.

A jeśli idzie o dane dotyczące średnich przychodów kancelarii notarialnej, to ja, proszę panów, z przyjemnością zaczekam nie tylko dwadzieścia minut, ale i całą godzinę, i poproszę jednak o te dane, ponieważ takie kamuflowanie dochodów wydaje mi się nienaturalne. Być może są to tak niskie dochody, że niepotrzebnie rozdzieramy szaty, ale podejrzewam, że tak niskie to one nie są. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Lipowskiego.

Do spisu treści

Senator Grzegorz Lipowski:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Wysoka Izbo!

Przepraszam, że mimo późnej pory pozwalam sobie zabrać głos na ten temat i przedłużać obrady, ale zaskoczyła mnie odpowiedź panów z rady komorniczej, kiedy padło pytanie, jak mniej więcej kształtują się przychody. Zakładam, że panowie wywodzicie się z tej grupy zawodowej, więc chyba orientujecie się, jakie są w niej dochody. Ja się orientuję na moim terenie, bo znam się z niektórymi komornikami, ale nie będę tego oczywiście nagłaśniał.

Powracam natomiast... Większość pytań i odpowiedzi - przepraszamy zresztą, że tak wymęczyliśmy pana ministra, bo przecież więcej pytań było kierowanych do przedstawicieli rady - koncentrowała się wokół spraw międzyludzkich, dochodzenia jakichś nie za dużych należności. Ja powracam natomiast do tego, co przedstawiałem przed zadanym pytaniem, że to błędne koło. Pięciuset osiemdziesięciu pięciu komorników spowodowało, że do skarbu państwa wpłynęła jakaś tam ściągnięta kwota, ale mnie interesowałoby, ile szkody gospodarczej ta grupa wyrządziła. Jak mówię, blokowanie konta przedsiębiorstwa i ściągalność powoduje, że przedsiębiorstwo przestaje istnieć. To jest utrata setek miejsc pracy, są na to konkretne przykłady.

Spotykamy się od czasu do czasu z dyrektorami izb skarbowych i rozmawiamy na temat funkcjonowania fiskusa. Są inspektorzy, którzy szczycą się tym, ile firm już zlikwidowali, bo udowodnili jakieś tam przestępstwa i tak je ścigali, aż firma została zlikwidowana. Ostatnio powiedziałem, że podam nazwiska tych, którzy mówią na przesłuchaniach: dawno pańska firma była kontrolowana pod tym względem? Skoro pan zeznaje, że tamten jest w porządku, to wrócę do pana i zlikwiduję pańską firmę. Tak działa fiskus. Jeżeli komornicy tak będą funkcjonować, żeby wyegzekwować to, co mają wyegzekwować, niezależnie od tego, jakie to pociągnie skutki gospodarcze, to w naszym kraju nigdy nie będzie wzrostu gospodarczego.

Liczę tylko, że jeżeli jest projekt senacki, sejmowy i rządowy, to do tego tematu najprawdopodobniej wrócimy lepiej przygotowani. Jest sugestia z mojej strony, żeby panowie, którzy przychodzą, byli lepiej przygotowani do podstawowych odpowiedzi. Rozumiem, że pan wyszedł i uzgodnił z kimś, jaką kwotę podać, a nie po to, żeby uzyskać informacje, ile faktycznie te przychody wynoszą. Dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Dla porządku informuję, że pan senator Józef Sztorc złożył swoje przemówienie do protokołu*. Senator Ferenc i Berny złożyły na piśmie wnioski o charakterze legislacyjnym. Wnioski o charakterze legislacyjnym złożył również pan senator Sztorc.

Zamykam dyskusję.

Czy przedstawiciel rządu chciałby jeszcze zabrać głos na tym etapie?

Bardzo proszę.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marek Sadowski: Jeśli można z miejsca...)

Proszę.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marek Sadowski:

Chcę się odnieść tylko do ostatniego pytania czy stwierdzenia pana senatora, ponieważ rzeczywiście je przegapiłem i nie odpowiedziałem na nie, nie skomentowałem tej wypowiedzi.

Przepraszam, ale nie całkiem zrozumiałem pytanie. Jeżeli przedsiębiorca jest dłużny wielką kwotę innym przedsiębiorcom, to o czyim interesie mówimy, zarzucając, że komornik zajmuje rachunek dłużnika po to, żeby innemu przedsiębiorcy zwrócić to, co mu się należy na mocy prawomocnego wyroku sądowego? Czy może chodzi o to, żeby egzekucję przeprowadzać nie do takiej wysokości, która się należy wierzycielowi, tylko do jakiejś obniżonej? Czy może chodzi również o to, żeby nie prowadzić egzekucji z rachunku bankowego, czyli w ogóle jej nie prowadzić? Nie bardzo można sobie wyobrazić, że możliwe jest wyegzekwowanie świadczenia pieniężnego w inny sposób niż przez zabranie pieniędzy dłużnikowi. Jeżeli on ma pieniądze na rachunku bankowym, to jest to jedyna droga. Nie bardzo rozumiem tę wypowiedź. Przecież źródłem tego, że jest egzekucja, nie jest to, że komornik ma taką fantazję, tylko to, że doszło do zasądzenia należności. Ktoś komuś jest winien pieniądze. A dlaczego winien? Przede wszystkim dlatego, że nie wypełnił swojego zobowiązania. Jeśli to się dzieje między przedsiębiorcami, to pytam, czy trzeba powiedzieć tak: trudno, wierzycielu, nie dostaniesz swoich pieniędzy, bo inaczej puścimy z torbami twojego dłużnika. Ty idź z torbami, a ten, kto cię naciągnął, nie zapłacił, niech korzysta z przywileju, nie można niczego egzekwować, bo on nie będzie mógł prowadzić działalności.

Muszę powiedzieć, że ja takiego myślenia nie rozumiem, nie mogę się z nim zgodzić. Przepraszam bardzo, że to mówię. Rozumiem, że trzeba wprowadzić ograniczenia w tym zakresie, żeby egzekucja nie prowadziła od razu do niszczenia, bo jest zasada, że owcę lepiej strzyc, niż zarzynać. Tego problemu nie rozwiązują jednak komornicy, tylko prawo, system prawa.

Wysoka Izba zapewne niedługo, już jesienią, będzie rozpatrywać ustawę o zmianie kodeksu postępowania cywilnego. Tam w przypadku przedsiębiorców wprowadza się nowy sposób egzekucji, egzekucje przez zarząd przymusowy przedsiębiorstwem. Otóż, jeżeli przedsiębiorca pracuje, ma dochody, a nie płaci swoich zobowiązań, to trzeba mu odebrać zarząd, powierzyć go zarządcy przymusowemu, uzyskiwać dochody i płacić długi. Inaczej nie wyjdziemy z systemu zatorów płatniczych, o których zresztą Wysoka Izba dziś debatowała w kontekście przedsięwzięć budowlanych, jak miałem przyjemność słyszeć. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

W związku z tym, że w trakcie dyskusji zostały zgłoszone wnioski przeciwne do wniosku przedstawionego przez komisję w sprawozdaniu, drugie czytanie kończy się skierowaniem projektu do komisji w celu ustosunkowania się do zgłoszonych w toku dyskusji wniosków.

Proponuję, aby Senat skierował projekt ustawy do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności.

Jeśli nie usłyszę innych propozycji, uznam, że Senat przyjął propozycję.

Bardzo proszę, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Uważam, że ta ustawa powinna być również rozpatrywana przez Komisję Gospodarki i Finansów Publicznych. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Czy może pani senator uzasadnić swój wniosek?

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Właśnie z tego powodu, o którym wspominałam, że należy patrzeć nie tylko na dodatkowe dochody dla budżetu. Wzrost różnych opłat spowoduje między innymi znaczne pogorszenie się sytuacji wierzycieli, którzy będą musieli zapłacić więcej, pomijam już sytuację dłużników.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję, Pani Senator.

Czy jest akceptacja Izby dla propozycji, którą zgłasza pani senator?

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Pani Marszałek, w tej sytuacji wnosiłbym o włączenie do prac Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Jest to problem polityki społecznej. Służba zdrowia to jeden z czołowych przykładów, które na pewno się w tej sprawie pojawią.

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Rozumiem, że to kolejny wniosek, dotyczący już trzeciej komisji, do której należy ten projekt skierować.

Czy jest sprzeciw wobec tych propozycji? Rozumiem, że nie ma sprzeciwu.

Do spisu treści

Wobec tego stwierdzam, że Senat podjął decyzję o skierowaniu tego projektu ustawy do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz oczywiście do komisji podstawowej, czyli Komisji Ustawodawstwa i Praworządności.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzydziestego drugiego porządku obrad...

Dziękuję bardzo naszym gościom.

(Senator Maria Berny: Przepraszam, Pani Marszałek, ale myśmy chcieli jeszcze usłyszeć o tych średnich przychodach. Rozumiem, że panowie już to uzgodnili.)

(Senator Gerard Czaja: To już w komisji...)

Ja wcale tak tego nie rozumiem, bo nikt sali nie opuszczał i nie wiem...

(Senator Maria Berny: Aha, w komisji, dobrze.)

W komisji.

Bardzo proszę, żeby państwo przedstawili te informacje na posiedzeniu komisji.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzydziestego drugiego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w sprawie uczczenia pamięci wielkiego Polaka Mikołaja Kopernika, jednego z największych uczonych w historii świata.

Przypominam, że projekt ten został wniesiony przez Komisję Emigracji i Polaków za Granicą i zawarty jest w druku nr 417. Marszałek Senatu w dniu 13 czerwca 2003 r., zgodnie z art. 79 ust. 1 oraz art. 84 ust. 5 Regulaminu Senatu skierował projekt do rozpatrzenia w pierwszym czytaniu do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Emigracji i Polaków za Granicą. Pierwsze czytanie projektu uchwały zostało przeprowadzone, zgodnie z art. 80 ust. 1 i 2 Regulaminu Senatu, na wspólnym posiedzeniu komisji w dniu 8 lipca 2003 r. Komisje po rozpatrzeniu projektu uchwały przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.

Sprawozdanie to zawarte jest w druku nr 417S.

Przypominam też, że zgodnie z art. 81 ust. 1 Regulaminu Senatu drugie czytanie projektu uchwały obejmuje przedstawienie Senatowi sprawozdania komisji o projekcie uchwały, przeprowadzenie dyskusji oraz zgłaszanie wniosków.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Emigracji i Polaków za Granicą senatora Tadeusza Rzemykowskiego o zabranie głosu i przedstawienie wspólnego sprawozdania komisji o projekcie uchwały.

Bardzo proszę, panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Tadeusz Rzemykowski:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Po tylu współczesnych tematach chciałbym na chwilę wrócić do historii naszego narodu, do najbardziej chlubnych kart naszej historii, do wielkiego Polaka Mikołaja Kopernika.

Mikołaj Kopernik był jednym z największych Polaków w ponadtysiącletniej historii naszego narodu. Zaliczany jest też do najwybitniejszych postaci nowożytnego świata.

W tym roku obchodzimy pięćset trzydziestą rocznicę urodzin i czterysta sześćdziesiątą rocznicę śmierci Mikołaja Kopernika. Senat Rzeczypospolitej Polskiej chce specjalną uchwałą wyrazić najwyższy szacunek i cześć dla tego wybitnego Polaka, jednego z największych uczonych w historii świata.

Ma to także takie znaczenie, że oto w tych czasach odczuwamy wyraźny kryzys osobowości... (wesołość na sali) ...w naszym narodzie. Wchodząc do Europy, chcemy pokazać sobie i światu, że w historii naszego narodu są wielkie osobistości, najwyżej cenione w świecie.

Aby uczcić osobę Mikołaja Kopernika, trzeba przypomnieć kilka faktów z jego bogatego i bardzo chlubnego życia. Kopernik urodził się 19 lutego 1483 r. w Toruniu. Studiował nauki matematyczno-przyrodnicze w Akademii Krakowskiej, prawo kanoniczne na Uniwersytecie w Bolonii i medycynę w Padwie. W maju 1503 r., a więc dokładnie pięćset lat temu, uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na uniwersytecie w Ferrarze. Miałem okazję odsłaniać pamiątkową tablicę poświęconą temu faktowi, ufundowaną przez naszą Izbę, a zamieszczoną na słynnym, starym, liczącym sześćset trzydzieści lat uniwersytecie w Ferrarze. Kopernik studiował też astronomię oraz prowadził obserwacje astronomiczne w Bolonii w Rzymie, studiował również języki klasyczne, nauki pitagorejskie, a także ekonomię.

Po zakończeniu dwunastoletnich studiów Kopernik na stałe powrócił do Polski. Pracował w Lidzbarku Warmińskim jako sekretarz i medyk biskupa warmińskiego, a później jako kanonik w katedrze we Fromborku, gdzie z fromborskiej wieży zamkowej prowadził obserwacje astronomiczne. Przez wiele lat był administratorem dóbr kapituły olsztyńskiej, a także komisarzem Warmii i generalnym administratorem diecezji warmińskiej.

W latach 1520-1521 prowadził obronę zamku olsztyńskiego w wojnie polsko-krzyżackiej. Opracował projekt reformy monetarnej w Prusach i Koronie. To właśnie Mikołaj Kopernik jest twórcą zasady czy prawa ekonomicznego, że pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy. Przez czterdzieści lat Mikołaj Kopernik pełnił obowiązki lekarza, był także bardzo zdolnym administratorem rozległych dóbr kapituły olsztyńskiej.

Największe osiągnięcia Kopernik miał jednak w astronomii, choć przez pierwsze lata prowadził badania astronomiczne po pracy, niejako hobbystycznie. Jest autorem słynnej na całym świecie teorii heliocentrycznej, która zrewolucjonizowała ówczesną światową wiedzę o obrotach ciał niebieskich. To Kopernik jest znany na świecie, jako ten, który wstrzymał słońce, ruszył ziemię.

Główne dzieło Kopernika, "O obrotach ciał niebieskich", opracowane w latach 1515-1530, a później uzupełniane i korygowane, zostało wydane w końcowym kształcie w 1543 r. Od przełomu XVI i XVII wieku system kopernikański zyskiwał w świecie coraz więcej zwolenników, przy czym trzeba powiedzieć, że w pierwszych latach teoria Kopernika była wyśmiewana, a także zwalczana przez kościół katolicki.

Mikołaj Kopernik, ośmieszany za życia także przez Lutra i innych uczonych, niedoceniany i krytykowany, jest uznawany od blisko dwustu lat za największego astronoma w historii świata. Był także niezwykle uzdolnionym matematykiem, ekonomistą, lekarzem, duchownym i administratorem. Ten wielki Polak zakończył swoje twórcze i pracowite życie we Fromborku w dniu 24 maja 1543 r.

W imieniu Komisji Emigracji i Polaków za Granicą oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności proszę Wysoką Izbę o przyjęcie specjalnej uchwały Senatu przedstawionej w druku nr 417. Proszę też Wysoką Izbę o przyjęcie tej uchwały jednogłośnie i bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę o pozostanie przy mównicy, Panie Senatorze, bo zgodnie z art. 81 ust. 2 Regulaminu Senatu chciałabym spytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić trwające nie dłużej niż minutę zapytania do sprawozdawcy komisji w związku z przedstawionym przez niego sprawozdaniem oraz do upoważnionego przedstawiciela wnioskodawców, którym również jest pan senator Tadeusz Rzemykowski.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Pan senator Nicieja.

Do spisu treści

Senator Stanisław Nicieja:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Panie Senatorze, postawił pan taką mocną tezę, a właściwie opinię, że Kopernik był Polakiem. Czy pan spotkał się z literaturą, która to kwestionuje? A chcę powiedzieć, że nie jest to literatura zdawkowa czy popularna, tylko powstała w poważnych ośrodkach. Czy pan spotkał się z takim stanowiskiem, że to nie był Polak?

Do spisu treści

Senator Tadeusz Rzemykowski:

Spotkałem się, oczywiście, i to niejednokrotnie. Chcę jednak powiedzieć, że przebywałem 31 maja na uniwersytecie w Ferrarze - jest to bardzo stary uniwersytet, uznający Kopernika za swoją największą chlubę. Rozmawiałem wtedy z rektorem tej uczelni i z wieloma profesorami, astronomami włoskimi. Powiedzieli oni, że dla nich Kopernik jednoznacznie jest Polakiem.

Ja chcę oświadczyć w tej Izbie, że niezależnie od tego, co źródła pisane przekazują od kilkuset lat, dla mnie Mikołaj Kopernik jest Polakiem, jednym z największych Polaków. Co do tego wątpliwości nie mam.

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Czy są kolejne pytania? Nie ma.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów...

Czy ktoś się zapisał?

Może więc nie będę już tego przypominała, proszę państwa, z uwagi na fakt, że nikt z państwa nie zapisał się na liście mówców.

Do spisu treści

Tym samym zamykam dyskusję.

W związku z faktem, że nikt w trakcie dyskusji nie złożył wniosku przeciwnego do wniosku przedstawionego przez komisję w sprawozdaniu, Senat mógłby przystąpić do trzeciego czytania projektu uchwały.

Informuję, że trzecie czytanie objęłoby jedynie głosowanie nad przedstawionym projektem uchwały.

Informuję, że trzecie czytanie projektu uchwały w sprawie uczczenia pamięci wielkiego Polaka Mikołaja Kopernika, jednego z największych uczonych w historii świata, zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Bardzo proszę panią senator sekretarz o odczytanie komunikatów.

Senator Sekretarz
Alicja Stradomska:

Dziękuję bardzo.

Pierwszy komunikat. Posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie zgłoszonych w toku debaty wniosków do ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa odbędzie się w dniu dzisiejszym bezpośrednio po zakończeniu wspólnego posiedzenia z Komisją Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej w sali nr 217. Bezpośrednio bowiem po ogłoszeniu przerwy właśnie w sali nr 217 odbędzie się wspólne posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie ustawy o weterynaryjnej kontroli granicznej.

Następny komunikat. Piętnaście minut po zakończeniu obrad odbędzie się posiedzenie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności w sali nr 179. Będzie ono dotyczyło rozpatrzenia poprawek zgłoszonych do ustawy o zmianie ustawy o Trybunale Stanu.

Następny komunikat. Posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w sprawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych podczas obrad plenarnych Senatu do ustawy o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych odbędzie się w dniu dzisiejszym bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w posiedzeniu w sali nr 13 w budynku G.

Posiedzenie Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali nr 176.

Posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych w toku debaty plenarnej do ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych również odbędzie się w dniu dzisiejszym bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali nr 182.

Wspólne posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie rozpatrzenia poprawek do ustawy o biokomponentach stosowanych w paliwach ciekłych i biopaliwach ciekłych odbędzie się w dniu dzisiejszym pół godziny po ogłoszeniu przerwy w sali nr 217. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo paniom i panom senatorom.

Ogłaszam przerwę w posiedzeniu do godziny 9.00 w dniu jutrzejszym. Serdecznie zapraszam państwa na obrady jutro o godzinie 9.00.

(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 20 minut 34)

Do spisu treści

Przemówienie senatora Krzysztofa Szydłowskiego
w dyskusji nad punktem szesnastym porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Z ustawą o biopaliwach wiąże się wielkie nadzieje. Jest to jeden z aktów prawnych pakietu "Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca", zaś cele i efekty, które za pomocą tego instrumentu prawnego spodziewamy się osiągnąć, to przede wszystkim zmniejszenie obciążenia środowiska poprzez redukcję emisji gazów cieplarnianych, wzrost bezpieczeństwa paliwowego kraju, aktywne wspieranie procesu restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa poprzez zagwarantowanie trwałych i stabilnych dochodów gospodarstw wiejskich, wsparcie rozwoju rynku rolnego w kierunku produkcji niespożywczej oraz wsparcie inicjatyw lokalnych, stworzenie korzystnych warunków do rozwoju przedsiębiorczości na obszarach wiejskich z wykorzystaniem w tym celu miejscowych surowców rolniczych. Ponadto jest to jeden ze sposobów poprawienia bilansu płatniczego kraju. Aby jednak było możliwe uruchomienie na szeroką skalę tego nowego sektora gospodarki, konieczne są wydatki z budżetu państwa - muszą one być poniesione na dopłaty do produkcji surowców rolniczych. Zostaną też zmniejszone wpływy do budżetu z powodu obniżenia stawki podatku akcyzowego na ekokomponenty przeznaczone na paliwa silnikowe i komponenty do ropopochodnych paliw ciekłych.

Co prawda produkcja paliw z ropy naftowej jest tańsza od produkcji biopaliw, ale jeśli spojrzymy na to w skali kraju, gdzie stopa bezrobocia wynosi około 18% - na wsi ten wskaźnik jest jeszcze wyższy - to może się okazać, że dzięki tej ustawie bezrobocie zmniejszy się, co znacząco wpłynie na zmniejszenie wielkiego obszaru biedy. Wejście w życie tej ustawy pozwoli na powstanie nowych miejsc pracy na terenach rolniczych i z czasem zrekompensuje to z nawiązką wydatki poniesione z budżetu państwa.

Do produkcji ekokomponentów mogą być używane surowce rolnicze, które zostały zakontraktowane na podstawie wieloletniej umowy kontraktacji. Jest to gwarancja dla krajowych producentów. Fakt ten rozwiewa też obawy związane z gwałtownym napływem spoza kraju na nasz rynek surowców rolniczych używanych do produkcji biokomponentów. Stwarza to możliwość rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw na terenach wiejskich o dużym bezrobociu poprzez tworzenie nowych miejsc pracy z uwzględnieniem interesów polskiego rolnictwa.

Ustawa budzi jednak wiele emocji, przede wszystkim w użytkownikach pojazdów spalinowych. Wiąże się to z jakże różnymi wynikami badań, opracowywanymi przez liczne instytuty i laboratoria badawcze odnośnie do wpływu biokomponentów, etanolu, na silniki spalinowe. Polska Norma w chwili obecnej przewiduje zawartość etanolu w paliwach silnikowych do poziomu 5% - nie powoduje to konieczności oznaczania dystrybutorów z paliwem czystym i paliwem z zawartością biokomponentów. Konieczność taka zachodzi w sytuacji przekroczenia granicy tych 5%. Można z tego wnioskować, iż ustawodawca założył, że granicą, do której paliwo z dodatkiem biokomponentów nie zagraża silnikom spalinowym, jest te 5%, o których mówi ustawa oraz Polska Norma. Przekroczenie tej normy musi być widoczne dla klienta na stacji benzynowej poprzez oznaczenie dystrybutorów z wyższym dodatkiem biokomponentów. Wobec tego konieczne jest odpowiednie monitorowanie jakości paliw zarówno na stacjach benzynowych, jak i u producenta.

Wobec tego, podsumowując, należy stwierdzić, że ustawa o biopaliwach jest bardzo potrzebna polskiej gospodarce i polskim producentom rolnym. Stwarza ona wiele możliwości rozwoju bezpośrednio dla polskiej wsi, dla ludzi związanych z rolnictwem i przetwórstwem rolnym, a pośrednio dla wielu innych sektorów gospodarki narodowej poprzez wzrost zapotrzebowania na produkty i usługi. Dziękuję.

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Bartosa
w dyskusji nad punktem siedemnastym porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Chciałbym w moim wystąpieniu ustosunkować się do zmiany ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Naniesienie poprawek, które Senat wprowadza do ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jest jak najbardziej wykazane. Szczególnie dwie z nich mają zasadnicze znaczenie.

Art. 1 pkt 1. "1) po art. 3c dodaje się art. 3d w brzmieniu: «Art. 3d. Agencja przeprowadza szkolenia rolników związane z realizacją jej zadań»;"

Dzięki temu zapisowi agencja będzie mogła skutecznie przygotować rolników do pozyskiwania środków z funduszy strukturalnych i dopłat bezpośrednich. Dobre przygotowanie beneficjentów jest gwarancją wykorzystania wszystkich środków z przyznanej naszemu krajowi puli. Agencja posiada odpowiednie zaplecze do przeprowadzenia szerokich akcji szkoleniowych. Dobrym przykładem ukazującym dużą skuteczność szkoleń wśród rolników jest województwo świętokrzyskie. Intensywna akcja informacyjno-szkoleniowa na temat pozyskiwania środków przedakcesyjnych spowodowała, że w województwie tym aż trzystu sześćdziesięciu beneficjentów złożyło wnioski o pomoc finansową z programu SAPARD. Wynik ten stawia to małe i przecież niebogate województwo w krajowej czołówce, przed znacznie większymi i bogatszymi regionami.

Art. 1 pkt 1a. "1a) w art. 4 ust. 2 otrzymuje brzmienie: «2. Minister właściwy do spraw rozwoju wsi, w drodze rozporządzenia, nadaje statut Agencji określający jej organizację, w tym siedziby oddziałów regionalnych i biur powiatowych Agencji...»"

Określenie struktur terenowych agencji na poziomie oddziałów regionalnych i biur powiatowych jest gwarancją, że sieć placówek agencji będzie zapewniać rolnikom łatwy do niej dostęp. Obecność biur agencji w każdym powiecie oznacza łatwiejszy kontakt beneficjentów z pracownikami agencji, co z pewnością będzie sprzyjać lepszemu wykorzystaniu unijnych środków przeznaczonych na rolnictwo. Zapewnienie istnienia biur agencji w każdym powiecie jest konsekwentnym rozwojem istniejących już struktur powiatowych, a przede wszystkim odpowiada przyzwyczajeniom obywateli. Próba likwidacji niektórych biur powiatowych agencji spotkała się z głośnym protestem zarówno jednostek samorządowych, jak i stowarzyszeń społeczności lokalnych.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Bartosa
w dyskusji nad punktem dwudziestym porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Stwierdzam z zadowoleniem, że nowelizacją ustawy - Prawo wodne objęto art. 20. Artykuł ten wywołuje dużo kontrowersji wśród wykonujących prawa właścicielskie w stosunku do wód stanowiących własność Skarbu Państwa. Zaproponowany tekst art. 20 pktów 1-3 jest szczególnie trafny i eliminuje jednoznacznie zbędną procedurę zawierania umów notarialnych na kwotę często niższą niż opłaty za te czynności. Popieram również poprawkę Komisji Ochrony Środowiska z druku nr 451A, wspierającą działalność gospodarczą w zakresie rekreacji, a więc mającą duże znaczenie dla samorządów gminnych.

Pragnę jednak zwrócić uwagę na to, że pkt 10 w art. 20 winien być rozszerzony o wojewódzkie zarządy melioracji i urządzeń wodnych, które są bezpośrednimi wykonawcami zapisu art. 20 i które zgodnie z art. 11 ustawy - Prawo wodne wykonują z upoważnienia marszałka województwa zadania z zakresu administracji rządowej. Pozyskane środki gromadzone w ramach ich środków specjalnych będą najbardziej efektywnie wykorzystywane.

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Bartosa
w dyskusji nad punktem osiemnastym porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Omawiana ustawa jest niezmiernie koniecznym i potrzebnym aktem prawnym. Wymaga pilnej ścieżki legislacyjnej ze względu na konieczność przygotowania struktur polskiej administracji rządowej do efektywnej absorpcji środków finansowych pochodzących z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej.

W wyniku uchwalenia tej ustawy agencjami płatniczymi staną się, oczywiście po uzyskaniu akredytacji ministra finansów i Komisji Europejskiej, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ARiMR, która będzie odpowiadać za realizację płatności w ramach Krajowego Systemu Ewidencji Gospodarstw Rolnych i Zwierząt Gospodarskich, IACS, dzięki któremu polscy rolnicy będą mogli otrzymywać dopłaty bezpośrednie, oraz Agencja Rynku Rolnego, ARR, która będzie odpowiedzialna za stosowanie instrumentów interwencji na rynku wewnętrznym oraz instrumentów interwencji w handlu zagranicznym towarami rolno-spożywczymi.

Biorąc pod uwagę, że dotychczas nie było takiego aktu prawnego, który regulowałby te zagadnienia, przyjęcie rządowego projektu omawianej ustawy jest konieczne, a nawet staje się wymogiem chwili, tak aby zdążyć z przygotowaniem struktur administracji rządowej do wykonywania tak ważnych i istotnych dla naszego rolnictwa i rolników zadań.

W przypadku przyjęcia tego projektu przez Senat i uchwalenia ustawy przez Sejm RP zostaną dokonane bardzo istotne zmiany w dwóch innych, już obowiązujących aktach prawnych, to jest ustawach regulujących funkcjonowanie agencji rządowych ARiMR i ARR.

Proponowany w art. 14 projektu ustawy termin jej wejścia w życie jest bardzo dobrym terminem, gdyż daje niezbędny czas na wdrożenie odpowiednich i niezbędnych procedur wdrażania, monitorowania i raportowania w zakresie przepływów środków finansowych pochodzących z Sekcji Gwarancji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej.

W art. 2 i 3 omawianego projektu zapisano delegację ustawową dla ministra finansów do wydania stosownych rozporządzeń, na mocy których nastąpi ustanowienie ARiMR i ARR agencjami płatniczymi i określenie kryteriów akredytacyjnych dla obu agencji płatniczych. Rozporządzenia te powinny być wydane przez właściwego ministra jak najszybciej, tak aby odpowiednie procedury certyfikacyjne dla obu agencji rządowych zostały przeprowadzone jak najszybciej i mogły się zakończyć najpóźniej do końca 2003 r.

Z kolei co do art. 13 pkt 7 projektu ustawy, wprowadzającego zmiany w ustawie z dnia 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych, DzU z 2003 r. nr 15, poz. 148, nr 45, poz. 391, nr 65, poz. 594, nr 96, poz. 874, to uważam, że w art. 30 ust. 1 tej ustawy tryb określania szczegółowych warunków wykorzystania i rozliczania przyznanych środków finansowych przez beneficjenta należy uczynić trybem bezwarunkowym. Należy zatem słowa "mogą być" zastąpić słowami "muszą być". Jest to bardzo ważne przy późniejszym monitorowaniu sposobu wdrażania i wykorzystania przyznanych środków.

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Zbigniewa Kruszewskiego
w dyskusji nad punktem dwudziestym drugim
porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Rozpatrywana przez nas w dniu dzisiejszym ustawa z dnia 10 lipca 2003 r. o zmianie ustawy o Trybunale Stanu dotyczy problemów zarówno o charakterze merytorycznym, jak i porządkowym.

Do bardzo ważnych poprawek o charakterze merytorycznym należy zaliczyć wprowadzony nowelą z dnia 10 lipca 2003 r. przepis nakazujący prokuratorowi niezwłoczne zawiadomienie marszałka Sejmu o wszczęciu postępowania przygotowawczego przeciwko członkowi Rady Ministrów o przestępstwo popełnione w związku z  zajmowanym stanowiskiem.

Przy tym, jeżeli w tej sprawie toczy się już postępowanie przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, Sejm ma prawo zażądać przekazania tej sprawy komisji do łącznego prowadzenia. Wówczas prokuratorskie postępowanie przygotowawcze ulega zawieszeniu - dodany ust. 4a i 4b do art. 2. Za zasadne należy uznać w tej materii poprawki zaproponowane przez Komisję Ustawodawstwa i Praworządności, w myśl których zawiadomienie marszałka Sejmu dotyczyłoby także postępowań przygotowawczych wszczętych o przestępstwa skarbowe. Jednoznaczne uregulowanie tej sprawy pozwala uniknąć w przyszłości różnego rodzaju komplikacji.

Ważną, moim zdaniem, poprawką jest także uregulowanie sprawy przesłuchań świadków, biegłych itp. poprzez zapis mówiący, że całe postępowanie przed trybunałem toczy się z uwzględnieniem postanowień ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych - dodany ust. 1a do art. 9.

Na uwagę zasługują również te zmiany w ustawie, które w sposób jednoznaczny regulują sposób postępowania w razie dziesięcioletniego okresu przedawnienia w odniesieniu do prezydenta RP oraz innych osób. Szczególnie jeśli chodzi o prezydenta, na skutek braku takiego rozstrzygnięcia tej sprawy w ustawie powstało wiele interpretacji. Dlatego też zmianę ustawy, polegającą na tym, że decyzję o umorzeniu postępowania z powodu przedawnienia w stosunku do prezydenta podejmuje przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, a w stosunku do innych osób - marszałek Sejmu, należy uznać za rozstrzygnięcie jednoznaczne i racjonalne - dodany ust. 2c i 3c do art. 13.

Za ważną należy uznać także tę część noweli, która odnosi się do spraw wewnętrznych Trybunału Stanu, zwłaszcza tych, które dotyczą odpowiedzialności karnej lub pozbawienia wolności członka trybunału. Przy tym należy uznać za właściwe powierzenie podejmowania w tej sprawie decyzji samemu trybunałowi, poprzez podjęcie stosownej uchwały.

Popieram wniosek komisji, aby skreślić z tekstu noweli przepis mówiący o tym, że uchwała taka zapada większością 3/4 głosów. Jest to większość nieznana w przepisach prawa konstytucyjnego, mamy z nią do czynienia między innymi w przepisach kodeksu spółek handlowych. Ponadto nie zachodzi chyba żadna istotna potrzeba, aby w stosunku do sędziów trybunału zastosować inne kryteria niż w stosunku do innych osób - to dodany art. 15a noweli.

Kończąc, pragnę oświadczyć, że będę głosował za przyjęciem przez Wysoką Izbę ustawy o zmianie ustawy o Trybunale Stanu, wraz z poprawkami zaproponowanymi przez Komisję Ustawodawstwa i Praworządności. Dziękuję za uwagę.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Krzysztofa Szydłowskiego
w dyskusji nad punktem dwudziestym trzecim
porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Przedłożony przez komisję projekt ustawy jest niezgodny z wtórnym prawem wspólnotowym w zakresie przywrócenia instytucji licencji ustawowej na reemisję utworów nadawanych w programach telewizyjnych przez operatorów telewizji kablowych. Taka ocena została również potwierdzona w opinii Komisji Europejskiej oraz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Jednakże charakter przejściowy tych przepisów, to jest obowiązywanie ich do dnia 1 maja 2004 r., pozwala na rozważenie możliwości akceptacji proponowanej zmiany ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Z punktu widzenia interesu społecznego i gospodarczego proponowane zmiany zasługują na rozważenie. Należy zgodzić się z uzasadnieniem projektu ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, że poprzednia nowelizacja tejże ustawy z dnia 28 października 2002 r., likwidująca licencję ustawową, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2003 r., nie pozostawiła wystarczającego okresu na dostosowanie działalności gospodarczej operatorów sieci kablowych do zmienionego stanu prawnego. Wejście w życie ustawy z dnia 28 października 2002 r. miało skutek negatywny dla abonentów sieci kablowych w postaci znacznego zmniejszenia oferty programowej sieci kablowych lub istotnego wzrostu ponoszonych przez nich opłat. Taki skutek być może nie nastąpiłby, gdyby operatorzy kablowi mieli więcej czasu na negocjację nowych umów z organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.

W interesie ogólnospołecznym leży popieranie rozwoju lokalnych systemów sieci kablowych, są one bowiem niezwykle istotnym elementem rynku usług telekomunikacyjnych, na przykład w zakresie usług internetowych. Obecność operatorów sieci kablowych wpływa na poprawę struktury konkurencji na tym rynku i przyczynia się do obniżenia cen, ułatwienia dostępu do usług telekomunikacyjnych i poprawy ich jakości.

Należy również zgodzić się ze stanowiskiem sejmowej Komisji Gospodarki, że ustawa z dnia 28 października 2002 r. wpłynęła niekorzystnie na kondycję ekonomiczną lokalnych operatorów sieci kablowych, reprezentujących w znacznej mierze kapitał krajowy. Krajowe sieci kablowe stoją w obliczu rosnącej konkurencji ze strony podmiotów zagranicznych. Ponadto proces konsolidacji polskich operatorów kablowych nie został jeszcze zakończony. W związku z tym operatorzy krajowi mogą napotkać trudne do przezwyciężenia przeszkody w negocjacjach z zagranicznymi nadawcami i organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.

Te argumenty pozwalają na uznanie projektu ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych za inicjatywę cenną i odpowiadającą potrzebom operatorów sieci kablowych i około pięciu milionów ich abonentów. Wydaje się, że ze względu na korzyści, przede wszystkim o charakterze gospodarczym, powinno się przeanalizować możliwość aprobaty proponowanych rozwiązań w okresie przejściowym, to jest do czasu uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej. Dziękuję.

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Józefa Sztorca
w dyskusji nad punktem trzydziestym pierwszym
porządku obrad

W związku z propozycją nowelizacji ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz ustawy - Kodeks postępowania cywilnego należy zauważyć, że zarówno projekt senacki, jak i resortowy już na samym wstępie zawierają nieprawidłowości, które nadmiernie komplikują postępowanie egzekucyjne oraz mogą doprowadzić do powstania niezamierzonych i niepożądanych skutków. Oba projekty nowelizacji łączy tendencja do ograniczenia wyboru komornika w przypadku egzekucji z nieruchomości tylko do istniejących rewirów w okręgu sądu rejonowego, w którym nieruchomość jest położona. Wybór ten jest pozorny, gdyż w mniejszych miastach znajduje się jeden rewir obejmujący swym zakresem nie tylko samo miasto, ale i okoliczne miejscowości. W takim przypadku wybór komornika przez wierzyciela staje się iluzoryczny.

Art. 8 ustawy o komornikach i egzekucji sądowej przewiduje możliwość dokonania wyboru komornika w granicach właściwości sądu apelacyjnego, co praktyka oraz większość doktryny rozciągnęły także na egzekucję z nieruchomości podejmowaną w przypadku wysokich wierzytelności, których dłużnik nie jest w stanie zaspokoić z innych składników majątkowych. Podobnie jak każdy może dokonać wyboru radcy prawnego lub adwokata w celu jak najlepszego reprezentowania swoich interesów, tak powinna być zapewniona możliwość wyboru rzetelnego komornika, któremu powierza się swoje prawo do przymusowego zrealizowania przez dłużnika świadczenia opiewającego często na znaczne kwoty.

Oprócz powyższych praktycznych problemów pojawiają się rażące niezgodności proponowanej nowelizacji art. 921 z istniejącym stanem prawnym.

Po pierwsze, art. 803 k.p.c stanowiący, że tytuł wykonawczy jest podstawą do prowadzenia egzekucji o całe objęte nim roszczenie i ze wszystkich części majątku dłużnika, nie dopuszcza możliwości wystawienia przez sąd drugiego tytułu wykonawczego, gdy okaże się, że komornik wybrany przez wierzyciela na podstawie art. 8 ustawy i prowadzący egzekucję z ruchomości, która nie wystarcza na zaspokojenie istniejącego długu, jest niewłaściwy do egzekucji z nieruchomości położonej w innym okręgu. Roszczenie egzekucji z nieruchomości może spowodować konieczność prowadzenia nowej egzekucji. Dotyczyć to może w szczególności wierzycieli hipotecznych, w przypadku których zajęcie przynależności często wystarczy do zaspokojenia wierzytelności, choć czasem staje się konieczne skierowanie egzekucji do nieruchomości. Dodatkowo komornik może stać się niewłaściwy na skutek zmiany sposobu egzekucji przez samego wierzyciela, który zaczyna od jak najmniej uciążliwych sposobów egzekucji, ale w przypadku ich nieskuteczności wnosi o skierowanie egzekucji do nieruchomości dłużnika na podstawie art. 799 §1 k.p.c.

Po drugie, proponowane zmiany mogą doprowadzić do pozbawienia samego dłużnika prawa obrony, gdy egzekucja zostanie skierowana do dobrze prosperującej firmy zamiast nieruchomości nadającej się do zaspokojenia roszczeń wierzyciela, ale położonej w okręgu innego sądu.

Nowelizacja przepisów może doprowadzić do naruszenia zasady równości wierzycieli wobec prawa. Podzieleni zostaną oni na tych dysponujących wyborem pomiędzy komornikami poszczególnych rewirów sądu rejonowego, co w praktyce stanowi tylko namiastkę wyboru, i takich, którzy wyboru nie posiadają w ogóle i tym samym mogą być dyskryminowani w życiu gospodarczym. Choć przepis art. 8 ustawy jest skierowany wyłącznie do wierzycieli, jego zmiana może spowodować pozbawienie części komorników możliwości prowadzenia egzekucji na skutek wyboru przez wierzyciela, dając innym taką możliwość w pełni. Można to porównać do sytuacji, w której klienci adwokatów lub radców prawnych pozbawieni byliby prawa wyboru w przypadku pewnej kategorii spraw. Ze względu na powyższe należałoby przed podjęciem decyzji o wprowadzeniu zmian dokładniej przeanalizować skutki ich wprowadzenia, unikając nacisków komorników z dużych miast bojących się konkurencji.

Egzekucja z nieruchomości należy do komornika sądu, w którego okręgu nieruchomość jest położona. Jest to art. 921 §1 k.p.c. Przepisu tego obecnie nie sposób analizować w oderwaniu od art. 8 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, który stanowi, że wierzyciel ma prawo wyboru komornika w granicach właściwości sądu apelacyjnego. Mimo zapisów w art. 921 §1 k.p.c. i w art. 8 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, pozornie nawzajem wykluczających się, zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie oraz praktyce dotychczas nie wypracowano jednoznacznego modelu postępowania.

Opierając się na systemie prawa wynikającym z k.p.c, w szczególności z art. 927 i art. 773 §1 i 2 k.p.c., należy stwierdzić, że zarówno doktryna, jak i praktyka wypracowała dwa modele postępowania. Jedni uważają, że wierzyciel prowadzący postępowanie egzekucyjne z nieruchomości ma prawo wyboru komornika, a inni stoją na stanowisku, że takiego prawa nie ma. Stawia to wierzycieli i organy stosujące prawo, czyli komorników sądowych i sądy, w niejednoznacznej sytuacji.

Wydaje się, że obecnie jedynym organem upoważnionym do stosowania właściwej wykładni tych przepisów jest sąd, który w trybie art. 759 §2 k.p.c. może orzec o właściwości bądź niewłaściwości wyboru przez wierzyciela komornika przy egzekucji z nieruchomości. W tym miejscu należy podkreślić, że i tu orzecznictwo jest dwojakie. Zdarzają się przypadki innych stanowisk sędziów orzekających w tych sprawach, nawet w okręgu jednego sądu rejonowego. Rozbieżność poglądów i stanowisk wynika z niejednoznaczności zapisów w art. 8 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Orzecznictwo, w szczególności Sądu Najwyższego, dotychczas nie rozstrzygnęło tego problemu.

Próbą naprawy tej sytuacji ma być znowelizowany przepis art. 921 §1 k.p.c., który ma otrzymać brzmienie: egzekucja z nieruchomości należy do komornika sądu, w którego okręgu nieruchomość jest położona. Wierzyciel może dokonać wyboru komornika działającego przy sądzie, w okręgu którego nieruchomość jest położona, nawet jeżeli nieruchomość nie jest położona w jego rewirze. Innymi słowy, w zależności od poprzedniej interpretacji prawo wyboru komornika przy egzekucji z nieruchomości zawężono lub rozszerzono do prawa wyboru komornika działającego przy określonym sądzie rejonowym. Wyklucza się przy tym prawo wyboru innych komorników działających w okręgu sądu apelacyjnego, co stoi w rażącej sprzeczności z dyspozycją art. 8 ustawy o komornikach sądowych.

W tym miejscu postulowany przepis należy przedstawić nie jako samoistny, ale na tle innych norm obowiązujących w systemie prawa. W szczególności należy porównać go z art. 797 k.p.c. oraz art. 84 i 85 ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Z art. 797 k.p.c wynika norma uprawniająca i nakładająca na wierzyciela obowiązek wskazania sposobu egzekucji. Żaden przepis nie zabrania mu modyfikować w toku toczącego się postępowania sposobów egzekucji, to jest zmiany, zawieszenia itp. Żaden z wymienionych w k.p.c. sposobów egzekucji nie jest samoistny i mogą być one stosowane łącznie, co wynika z art. 803 k.p.c., który stanowi, że tytuł wykonawczy jest podstawą do prowadzenia egzekucji o całe objęte nim roszczenie i ze wszystkich części majątku dłużnika. Z art. 84 i 85 ustawy o księgach wieczystych i hipotece wynika, że części składowe nieruchomości i przynależności, czyli ruchomości, są objęte hipoteką.

Porównując postulowany w projekcie zmian art. 921 §1 k.p.c. z obowiązującymi przepisami w systemie prawa, należy stwierdzić, że uprawnienie wierzyciela do wyboru komornika na podstawie art. 8 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji staje się iluzoryczne. Dotyczyć to może w szczególności wierzycieli hipotecznych, kiedy niejednokrotnie do skutecznego przeprowadzenia egzekucji wystarczy samo zajęcie przynależności. W tych przypadkach wierzycielowi przysługuje prawo wyboru komornika z przynależności, ale w razie konieczności rozszerzenia egzekucji o egzekucję z nieruchomości zajdzie potrzeba prowadzenia nowej egzekucji. Zasadność wyboru właściwego sposobu egzekucji przez wierzyciela wynika z treści art. 799 §1 k.p.c.

Dłużnik również może żądać zmiany sposobu egzekucji na podstawie przepisu art. 799 §2 k.p.c. W tych teoretycznych rozważaniach najlepiej będzie posłużyć się przykładem dla unaocznienia sprawy. Nie mając możliwości wyboru komornika przy egzekucji z nieruchomości, dłużnik mógłby być pozbawiony prawa obrony w przypadku prowadzenia egzekucji przeciw niemu z dobrze prosperującej firmy zamiast z nieruchomości nadającej się do zaspokojenia wierzyciela, ale położonej w okręgu innego sądu.

Reasumując, projektowana zmiana treści art. 921 §1 k.p.c. nie tylko nie rozwiązuje przedstawionego na wstępie problemu prawa wyboru wierzyciela przy egzekucji z nieruchomości, ale także nadmiernie je komplikuje i może powodować powstanie niezamierzonych i niepożądanych skutków. Pozostaje też w sprzeczności z duchem art. 8 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz przepisami art. 797, 799 §1 k.p.c., 799 §2 k.p.c., 803 k.p.c., 84 i 85 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, a w szczególności z zasadą szybkości i sprawności postępowania egzekucyjnego.

Po tych rozważaniach należałoby powiedzieć, czy projekt przepisu art. 921 §1 k.p.c. nie pozostaje w sprzeczności z konstytucją, szczególnie z art. 32. Wydaje się, że przynajmniej część wierzycieli może być pozbawiona równości wobec prawa i mogłaby nastąpić ich dyskryminacja w życiu gospodarczym. W dużych sądach, przy których funkcjonuje wiele rewirów komorniczych, będą oni mieli możliwość skorzystania z prawa wyboru komornika przy egzekucji z nieruchomości, ale w małych sądach składających się z jednego lub dwóch rewirów takiego prawa będą pozbawieni.

Chociaż głównym adresatem art. 8 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji jest wierzyciel, a ratio legis jego wprowadzenia polegało na tym, żeby dać szansę wierzycielowi na realizację swoich uprawnień według właściwego wyboru, jak to ma miejsce w innych korporacjach zawodowych - chodzi na przykład o wybór adwokata, notariusza, radcy prawnego, lekarza itp. - to postanowienie treści art. 921 §1 k.p.c. w stanie przedstawionym w projekcie do zmian w k.p.c. naruszałoby również zasadę równości wobec prawa, część komorników korzystałaby bowiem z uprawnienia do prowadzenia egzekucji z nieruchomości według wyboru przewidzianego art. 8 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, a część byłaby tego prawa pozbawiona. Tę sytuację można byłoby porównać do takiej sytuacji, w której klientów notariuszy, adwokatów bądź radców prawnych ustawowo pozbawiono by prawa wyboru w części lub określonej kategorii spraw.

Z podanych względów przed ostatecznym podjęciem decyzji o wprowadzeniu w życie przepisu art. 921 k.p.c. w brzmieniu przedstawionym w projekcie do zmian k.p.c. wymagane byłoby dokładne przeanalizowanie tego stanu.


44. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu