85. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Zatem, Wysoka Izbo, przystępujemy do rozpatrzenia punktu jedenastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o państwowym przedsiębiorstwie użyteczności publicznej "Poczta Polska".

Ustawa ta uchwalona została przez Sejm 30 czerwca bieżącego roku i przekazana do Senatu 4 lipca. Tego samego dnia, zgodnie z regulaminem, skierowałem tę ustawę do Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury. Komisja przygotowała sprawozdanie, które państwo senatorowie macie w druku nr 1001A, natomiast sam tekst ustawy jest w druku nr 1001.

Proszę wobec tego sprawozdawcę Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury, pana senatora Kazimierza Drożdża, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Kazimierz Drożdż:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Panie Ministrze!

Mam zaszczyt przedłożyć, w imieniu Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury, sprawozdanie z pracy komisji nad uchwaloną przez Sejm w dniu 30 czerwca 2005 r. ustawą o zmianie ustawy o państwowym przedsiębiorstwie użyteczności publicznej "Poczta Polska". Tak, jak wspomniał pan marszałek, jest to druk senacki nr 1001.

Był to projekt poselski, którego celem miało być ostateczne uporządkowanie spraw własnościowych Poczty Polskiej. A to jest niezwykle ważne z punktu widzenia możliwości rozporządzania tymi nieruchomościami, jak również wprowadzania koncepcji zmian organizacyjnych i własnościowych w Poczcie Polskiej, umożliwiających temu przedsiębiorstwu, dziś państwowemu, zatrudniającemu sto tysięcy pracowników, skuteczne konkurowanie z europejskimi firmami na polskim rynku usług pocztowych, szczególnie po zniesieniu barier wynikających z obecnych regulacji ochronnych dla tego rynku.

Projekt ustawy odnosi się do kilkudziesięciu nieruchomości, w większości zabudowanych, będących własnością Skarbu Państwa, które w dniu 5 grudnia 1990 r. znajdowały się w zarządzie Państwowej Jednostki Organizacyjnej "Poczta Polska, Telegraf i Telefon", i w stosunku do których stwierdzono, decyzją uwłaszczeniową wojewodów, prawo użytkowania wieczystego gruntu i własności budynków i lokali pozostawionych na tych gruntach. Niestety pominięto te nieruchomości w aktach przekazania, co jest bezpośrednim powodem niedokonania wpisów praw Poczty Polskiej do ksiąg wieczystych, mimo że większość tych nieruchomości jest zabudowana, a w obiektach tych prowadzona jest dziś działalność statutowa poczty, Poczta Polska opłaca podatki, przeprowadza remonty i ponosi nakłady na inwestycje.

Projekt ustawy stanowi, że nieruchomości takie stają się z mocy prawa przedmiotem użytkowania wieczystego Przedsiębiorstwa Państwowego "Poczta Polska" z dniem 1 stycznia 2006 r. bez obowiązku wnoszenia pierwszej opłaty z tytułu użytkowania wieczystego, zaś budynki i budowle trwałe związane z tymi nieruchomościami stają się własnością Poczty Polskiej nieodpłatnie, bez względu na pochodzenie środków, za które zostały nabyte lub za które zostały wybudowane. Warunkiem uregulowania stanu prawnego tych nieruchomości jest posiadanie tych gruntów i obiektów przez Pocztę Polską w dniu 1 stycznia 2005 r. Nabycie prawa użytkowania wieczystego nastąpi z mocy prawa i zostanie stwierdzone decyzją wojewody wydaną na wniosek przedsiębiorstwa "Poczta Polska".

Przyjęcie ustawy w proponowanym kształcie nie spowoduje niekorzystnych skutków finansowych dla Skarbu Państwa. Projektowane regulacje prawne nie są objęte zakresem prawa Unii Europejskiej, co potwierdzają załączone do projektu opinie Zespołu Prawa Europejskiego.

Panie Marszałku, Wysoki Senacie, Komisja Skarbu Państwa i Infrastruktury po rozpatrzeniu projektu ustawy na posiedzeniu w dniu 5 lipca 2005 r. rekomenduje Wysokiej Izbie przyjęcie projektu ustawy bez poprawek - druk senacki nr 1001A.

Panie Marszałku, to posiedzenie odbywało się zaraz po posiedzeniu Sejmu, czyli dość dawno, członkowie komisji skarbu państwa pracowali w międzyczasie, wspólnie z Biurem Legislacyjnym, nad tym projektem ustawy i przygotowali sześć poprawek, które chciałbym złożyć na dzisiejszym posiedzeniu. Bardzo proszę. Dziękuję bardzo.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa senatorów ma pytania do senatora sprawozdawcy?

Pan senator Saługa.

Do spisu treści

Senator Wojciech Saługa:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Senatorze, pytanie jest takie: wspomniał pan o liście obiektów, o które upomina się Poczta Polska, tak?

(Senator Kazimierz Drożdż: Tak.)

Pytam dlatego, ze w art. 1 jest zapis, iż te obiekty z mocy prawa stają się przedmiotem użytkowania wieczystego, a później mówi się, że z wnioskiem musi wystąpić Poczta Polska. Co jest intencją tej ustawy? Może się przecież zdarzyć, że poczta nie wystąpi z wnioskiem i nie przejmie tych obiektów. No właśnie, ma przejąć wszystko, czy to co chce - takie jest moje pytanie.

Do spisu treści

Senator Kazimierz Drożdż:

Nie, nie, nie. To jest około trzydziestu pozycji i na pewno Poczta Polska do odpowiednich wojewodów wystąpi, jeżeli pozwoli na to stan prawny, to znaczy jeżeli w dniu 1 stycznia 2005 r. eksploatuje te obiekty. Nie wierzę, żeby Poczta Polska nie wystąpiła, ale jest na sali pan minister, jest przedstawiciel generalnego dyrektora Poczty Polskiej i na pewno... Ponieważ to był projekt poselski, a państwo byli głównymi inspiratorami w tym temacie, nie wierzę, żeby się tak stało, no ale może zajść taki wypadek.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać jeszcze pytanie panu senatorowi sprawozdawcy? Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

(Senator Kazimierz Drożdż: Dziękuję, Panie Marszałku.)

Jak już pan powiedział, był to poselski projekt ustawy wniesiony przez komisję sejmową, a do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych upoważniony został minister infrastruktury.

Ponownie witam pana ministra Andrzeja Bratkowskiego i pragnę zapytać, czy pan minister chciałby się ustosunkować do tej ustawy w imieniu rządu.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Jeżeli panowie senatorowie nie uważają...

(Marszałek Longin Pastusiak: Proszę nacisnąć przycisk, Panie Ministrze, u nas się mówi do mikrofonu i do rzeczy.)

Jeżeli państwo senatorowie nie uważają za stosowne, by jakiś komentarz dodatkowy wygłosić...

(Marszałek Longin Pastusiak: A, to będzie następny punkt, Panie Ministrze.)

Dziękuję bardzo, pan senator bardzo skrupulatnie przekazał myśl przewodnią ustawy.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję za wyrazy uznania pod adresem pana senatora.

Czy państwo senatorowie mają do pana ministra pytania?

Tak, pan minister Saługa.

Do spisu treści

Senator Wojciech Saługa:

Jeszcze nie minister, Panie Marszałku...

(Głos z sali: O, dobre ma pan informacje.)

(Marszałek Longin Pastusiak: Dobrze, dobrze, zawsze mile widziana jest aktywność senatorów.)

Panie Ministrze, te obiekty staną się przedmiotem użytkowania wieczystego a za chwilę będziemy tu być może uchwalać kolejną ustawę i to użytkowanie wieczyste zniknie. Czy pan minister nie zauważył jakiegoś konfliktu w tym temacie?

Marszałek Longin Pastusiak:

To moje przejęzyczenie, Panie Senatorze, może i było nieprzypadkowe. Każdy nosi buławę ministerialną, można by powiedzieć, parafrazując Napoleona.

(Senator Wojciech Saługa: Być może prorocze słowa, Panie Marszałku. Dziękuję.)

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Panie Marszałku! Panie Senatorze! Szanowni Państwo!

Muszę powiedzieć, że ja już nie chciałem tutaj, tak powiem, swoich trzech groszy wrzucać. A to dlatego, że dla mnie to jest ustawa, która właściwie powinna być potraktowana tak: kończ Waść, wstydu oszczędź, bo piętnaście czy szesnaście lat temu, wtedy kiedy była sprawa zmian ustrojowych, tej kazionnej własności po prostu nikt na serio nie policzył i nie doliczył się. I w którymś momencie, jak rozdzielano ten majątek pomiędzy Telekomunikację Polską SA a Pocztę, i nagle okazało się, że ta nasza poczta, która niedawno czterystulecie obchodziła, co prawda od czterystu lat eksploatuje obiekty, ale nigdzie nie ma tego prawa zapisanego. No i zidentyfikowano tych trzydzieści czy trzydzieści jeden obiektów, nie wiem dokładnie ile, które trzeba na zasadzie czyszczenia przeszłości... no, po prostu, że tak powiem, trzeba sformalizować tę całą historię. Nie jest to nic nowego, nie jest to żadna pomoc publiczna. Jest to po prostu skwitowanie ewidencyjnych niedostatków przeszłości. I oby tylko ewidencyjnych.

Co do tego natomiast, na co pan senator tutaj zwracał uwagę, to ja, ponieważ jestem po trzech wczorajszych posiedzeniach komisji senackich, chciałbym powiedzieć, że dwie komisje wnioskują o odrzucenie tej ustawy.

A na temat użytkowania wieczystego to moglibyśmy jeszcze długo dyskutować, ale chyba na to nie ma dzisiaj czasu, Panie Marszałku. Moglibyśmy jednak dłużej podyskutować na temat sensu i celowości instytucji prawa użytkowania wieczystego, które Sejm takim, powiedziałbym, dość rewolucyjnym zabiegiem na ostatnim nocnym posiedzeniu przekreślił. Mam nadzieję, że nie ostatecznie.

Marszałek Longin Pastusiak:

Tak, bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Wojciech Saługa:

Dziękuję.

Wydaje mi się, że pan minister nie odpowiedział na moje pytanie...

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski: Bo ja nie bardzo rozumiem.)

Nie chciałem się odnieść do tego, czy to ma sens, czy sensu nie ma, tylko chciałem zapytać, czy konfliktu nie ma. Bo tu ustalimy użytkowanie wieczyste, a...

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski: Nie.)

...a za chwilę użytkowanie wieczyste zlikwidujemy.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Nie, od razu odpowiadam, że nie, nie ma konfliktu pomiędzy tamtą ustawą a tą ustawą, uwzględniając dzisiejszy stan prawny całej cywilistyki dotyczącej użytkowania wieczystego.

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie panu ministrowi? Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

W tej sytuacji otwieram dyskusję.

I udzielam głosu panu senatorowi Lorenzowi.

Bardzo proszę, Panie Senatorze, o zabranie głosu.

Do spisu treści

Senator Janusz Lorenz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiciele Rządu!

W pełni popieram tę ustawę, projekt tej ustawy. Wystąpienie kolegi Drożdża, mojego sąsiada, uznaję za bardzo prawidłowe i właściwe w tejże sprawie, niemniej chcę państwu powiedzieć, że z dniem dzisiejszym przyznamy ogromny majątek, możliwość uzyskania majątku, Poczcie Polskiej, co jest niezmiernie ważne. Ja muszę powiedzieć, z normalnej ludzkiej uczciwości, że proces restrukturyzacji w Poczcie Polskiej nie w pełni wszystkim odpowiada. Zgłoszę wnioski legislacyjne, ale świadkami, jak przebiega restrukturyzacja, byli senatorowie Lubiński, Izdebski i Lorenz podczas jednego ze spotkań w Dyrekcji Generalnej Poczty Polskiej. I w związku z tym proszę, aby tę sprawę, czyli nadzór nad wszystkim, nad całym majątkiem, minister skarbu i infrastruktury objął jednak szczególną pieczą.

W imieniu parlamentarzystów Warmii i Mazur, związków zawodowych pracowników przedsiębiorstwa użyteczności publicznej "Poczta Polska" oraz własnym proszę o przyjęcie następującej poprawki.

W ustawie z dnia 30 lipca 1997 r. o państwowym przedsiębiorstwie użyteczności publicznej "Poczta Polska" - i tu są podane dzienniki - po art. 19 dodaje się art. 19a w brzmieniu: "Art. 19a pkt 1. Zmiany dokonywane w statucie Poczty Polskiej, w szczególności dotyczące struktury organizacyjnej podległych jednostek, winny być dokonywane w uzgodnieniu z właściwymi miejscowo przedstawicielami administracji rządowej i samorządowej oraz właściwymi miejscowo przedstawicielami związków zawodowych pracowników Poczty Polskiej. Pkt 2: W przypadku, gdy dokonywane w statucie zmiany organizacyjne związane są z redukcją zatrudnienia i zmianą warunków pracy i płacy, w porozumieniu z właściwymi miejscowo przedstawicielami związków zawodowych winien zostać uzgodniony pakiet socjalny zabezpieczający interesy pracowników.

Proszę państwa, restrukturyzacja wchodzi w życie z dniem 1 września, a do dnia dzisiejszego jest uzgodniona wyłącznie preambuła i słownik pakietu socjalnego. To jest źle, trzeba przyspieszyć te wszystkie prace. Jesteśmy za takimi rozwiązaniami, żeby Poczta Polska funkcjonowała jak najlepiej, tym bardziej że jest to jedno z niewielu najważniejszych polskich przedsiębiorstw, które funkcjonuje i będzie, mam nadzieję, po wsze czasy funkcjonowało na terenie Rzeczypospolitej i spełniało właściwą rolę, taką, której oczekuje polskie społeczeństwo i my sami. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję panu senatorowi.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

W toku dyskusji wnioski o charakterze legislacyjnym zgłosili panowie senatorowie Kazimierz Drożdż i Janusz Lorenz.

Zamykam dyskusję.

I tylko dla porządku pytam pana ministra, czy chciałby się ustosunkować do wniosków legislacyjnych, jakie zostały zgłoszone w toku dyskusji.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Jeśli pan marszałek pozwoli, to chcę powiedzieć, Szanowni Państwo, że złożona przez pana senatora propozycja poprawek wybiega poza zakres przedłożenia rządowego i musi być w związku z tym oceniona przez Biuro Legislacyjne pod tym względem, czy w ogóle może być w Senacie w tej chwili procedowana.

Marszałek Longin Pastusiak:

Ja mam propozycję, Panie Ministrze. Gdyby przedstawiciel rządu był obecny na posiedzeniu komisji i zajął stanowisko wtedy, kiedy będzie dyskusja nad tymi poprawkami legislacyjnymi...

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski: To nie jest poprawka do tej ustawy. To jest nowa jakość w materii ustawy.)

Dobrze, właśnie o to chodzi, żeby przedstawiciel rządu zajął takie stanowisko, jakie pan zreferował, dlatego że komisja będzie decydowała w głosowaniu o przyjęciu lub nieprzyjęciu zgłoszonych poprawek.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski: No więc na posiedzeniu komisji zajmiemy.)

Proszę wobec tego Komisję Skarbu Państwa i Infrastruktury o ustosunkowanie się do przedstawionych poprawek i przygotowanie sprawozdania.

Głosowanie nad ustawą o państwowym przedsiębiorstwie użyteczności publicznej "Poczta Polska" przeprowadzimy natomiast pod koniec obecnego posiedzenia Senatu.

Do spisu treści

Wysoka Izbo! W tej sytuacji przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwunastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Ustawa ta została uchwalona 7 lipca przez Sejm i tego samego dnia została przekazana do Senatu. Następnego dnia skierowałem ją do Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury. Sprawozdanie komisji państwo macie w druku nr 1036A, natomiast sam tekst ustawy w druku nr 1036.

Proszę sprawozdawcę Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury, pana senatora Józefa Sztorca, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Rozpatrujemy dzisiaj nowelizację ustawy zmieniającą ustawę o gospodarce nieruchomościami uchwaloną przez Sejm 7 lipca 2005 r. Jest to nowelizacja ustawy z listopada 2003 r. o gospodarce nieruchomościami oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

W ustawie chodzi o to, aby osoby z wykształceniem średnim mogły ubiegać się o nadanie licencji zawodowej odpowiednio w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami lub zarządzania tymi nieruchomościami. Pod warunkiem jednak, że te osoby ukończą kurs specjalistyczny, którego program został uzgodniony z właściwym ministrem do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej, oraz że złożą wniosek o dopuszczenie do postępowania kwalifikacyjnego do 31 grudnia 2006 r.

W przypadku osób, które posiadają wyższe wykształcenie, ukończenie kursu, o którym mowa w pierwszym zdaniu, uznaje się za spełnione pod warunkiem ukończenia studiów podyplomowych, o ile złożą wniosek o dopuszczenie do postępowania kwalifikacyjnego również do 31 grudnia 2006 r.

Myślę, że ustawa nie budziła żadnych zastrzeżeń ze strony Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktura. Komisja przedstawia Senatowi wniosek, przedkłada projekt uchwały, który został przedyskutowany i jednogłośnie przez komisję zatwierdzony. Dziękuję bardzo.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie koledze sprawozdawcy? Nie ma chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Ustawa ta została wniesiona jako projekt poselski. Do reprezentowania rządu upoważniony jest minister infrastruktury.

Witam po raz kolejny pana ministra Bratkowskiego i chciałbym zapytać, czy pan minister chce zabrać głos w tej sprawie i przedstawić stanowisko rządu.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Bez dodatkowych komentarzy chciałbym powiedzieć, że rząd w pełni popiera stanowisko zajęte w tym projekcie...

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie panu ministrowi? Nie widzę zgłoszeń.

Do dyskusji nikt z państwa senatorów się nie zgłosił i nie ma wniosków legislacyjnych.

Do spisu treści

W tej sytuacji tylko informuję - zamykam dyskusję - że głosowanie odbędziemy pod koniec posiedzenia, głosowanie nad ustawą zmieniającą ustawę o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzynastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz ustawy o transporcie drogowym.

Ustawa ta uchwalona została 7 lipca przez Sejm i tego samego dnia została przekazana do naszej Izby, a 11 lipca, zgodnie z Regulaminem Senatu, skierowałem ją do Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury. Sprawozdanie komisja przedstawiła, państwo macie je w druku nr 1039A, a sam tekst ustawy - w druku nr 1039.

Proszę sprawozdawcę Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury, panią senator Elżbietę Streker-Dembińską, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator
Elżbieta Streker-Dembińska:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W imieniu Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury przedkładam sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz Krajowym Funduszu Drogowym oraz ustawy o transporcie drogowym; druk nr 1039.

Komisja rozpatrzyła ustawę w dniu 12 lipca w obecności przedstawicieli rządu, samorządu i legislatorów.

Ustawa jest dostosowaniem polskiego ustawodawstwa do postanowień dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 19 czerwca 1999 r. w sprawie pobierania opłat za użytkowanie niektórych typów infrastruktury przez pojazdy ciężarowe.

Ustawa ustanawia zasadę, że spółka, która zawarła umowę o budowę i eksploatację albo wyłącznie eksploatację autostrady na zasadach określonych w ustawie, nie pobiera opłat za przejazd autostradą od pojazdów samochodowych, za które została uiszczona opłata za przejazd po drogach krajowych, tak zwana winieta. Nie pobiera oczywiście tych opłat w okresie ważności tej opłaty.

Ustawa określa również sposób wnoszenia opłat z Krajowego Funduszu Drogowego na rzecz koncesjonariuszy.

Głównym motywem tej ustawy jest przede wszystkim, tak jak wspomniałam, implementacja dyrektywy Parlamentu Europejskiego. I tu zacytuję fragment tej dyrektywy: "W tym samym czasie nie można na ten sam odcinek drogi nałożyć opłat za przejazd i opłat za korzystanie z infrastruktury".

Podkreślenia wymaga fakt, że projekt ustawy ma na celu wykonanie prawa Unii Europejskiej. Ale wspominając o tej dyrektywie, trudno nie nawiązać do art. 7 ust. 3 dyrektywy, który właśnie stanowi o niedopuszczalności kumulacji opłat za korzystanie z infrastruktury. A dzisiaj, można powiedzieć, właśnie z takim stanem faktycznym mamy do czynienia w naszym kraju. Obecnie z jednej strony pobierane są tak zwane winiety, a z drugiej opłaty za ewentualny przejazd płatnymi autostradami. Powoduje to zwiększenie natężenia ruchu na drogach alternatywnych, ponieważ kierowcy po prostu te płatne odcinki autostrad omijają. Jest to główna przyczyna degradacji dróg, zarówno krajowych, jak i samorządowych, które są drogami wykorzystywanymi do omijania bramek.

Podjęta przez rząd dwa lata temu próba rozwiązania tego problemu poprzez wprowadzenie winiet, wyłącznie winiet, niestety, nie uzyskała poparcia Sejmu. Na autostradach stanęły więc bramki i od tego momentu zaczęły się problemy. Samorządy lokalne i środowiska transportowców wielokrotnie interweniowały, domagając się rozwiązania problemu. Wprowadzone przykładowo przez Autostradę Wielkopolską rozwiązania, które oferowały upusty za przejazdy wielokrotne, niestety, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.

W końcu ubiegłego roku pojawiła się możliwość innego rozwiązania problemu. Z żalem można dzisiaj powiedzieć, że te prace trwały jednak dość długo. Obecnie mamy taką sytuację, że niszczone są nawierzchnie dróg, występuje nadmierny hałas, zanieczyszczenie powietrza, mieszkańcy mają ogromny dyskomfort, odczuwają niedogodności, ale przede wszystkim czują także zagrożenie dla własnego życia i mienia, albowiem całymi godzinami drogi alternatywne są nieprzejezdne, a samochody o dużym tonażu jeżdżą po drogach zupełnie do tego nieprzystosowanych.

Komisja Skarbu Państwa i Infrastruktury na swoim posiedzeniu w dniu wczorajszym rozważała wszelkie argumenty za i przeciw. Może rozpocznę od tych argumentów przeciw.

Argument przeciw to przede wszystkim formułowany przez koncesjonariuszy zarzut niekonstytucyjności ze względu na zmianę warunków dla podmiotu gospodarczego, który zawarł umowę koncesyjną.

Argument przeciw to również wkroczenie w obszar regulacji podmiotów prawnych, które zawarły ze sobą umowę koncesyjną, i obawa, że parlament może wejść w materię, która nie powinna być przez parlament naruszana.

To również obawa o uszczuplenie środków Krajowego Funduszu Drogowego. I tu wyjaśnienie: w momencie, kiedy akceptacji nie uzyskała propozycja wprowadzenia winiet, powołano Krajowy Fundusz Drogowy, na który wpływają środki z opłat winietowych wnoszonych od samochodów ciężarowych, ale również z opłat, które każdy kupujący benzynę wnosi w cenie tej benzyny.

Argument przeciw to również zagrożenie odstąpieniem od umów przez banki finansujące budowę autostrad i równocześnie możliwość, zapowiadana możliwość wytoczenia przez koncesjonariuszy procesów odszkodowawczych.

W toku prac komisji i dyskusji zasadniczą sprawą była przede wszystkim informacja, jaki ruch odbywa się w tych korytarzach autostradowych - tu oczywiście nie mówimy tylko o jednej autostradzie, bo mówimy o autostradach A2, A4 i kolejnych odcinkach, które będą oddawane do użytku - i pytanie, jaki ewentualnie byłby spodziewany ruch po zniesieniu opłat autostradowych. Podam to na przykładzie autostrady A2, w wypadku której koncesjonariusz mówił o potoku pięć tysięcy sześćset pojazdów na dobę, a strona rządowa twierdzi, że będzie to około dziewięciu tysięcy pojazdów na dobę.

To oczywiście powoduje natychmiast ogromne dysproporcje w kosztach, bo wiadomo, że wpływy z tego tytułu powinny być różne. W skrajnym wypadku zakładano, że jeszcze w tym roku, gdyby ustawa weszła w życie, należałoby wypłacić 150-210 milionów zł i szacowano, że w przyszłym roku rekompensata tylko na dwie autostrady, dwójkę i czwórkę, mogłaby dojść do kwoty 500 milionów zł. Rekompensata ta byłaby wypłacana z Krajowego Funduszu Drogowego, który przewiduje, że w tym roku opłata za... Kwoty wpływające na ten fundusz przekraczają te, które określiłam przed chwilą, a więc te, które należałoby wypłacić koncesjonariuszom, zatem Krajowy Fundusz Drogowy nie byłby narażony na jakieś specjalne uszczuplenie.

Również pan minister w swojej odpowiedzi informował, że nie jest zagrożony z tego tytułu plan inwestycyjny, który zamierza się realizować z tych środków.

Trzeba przypomnieć, że w trakcie dyskusji zwrócono uwagę również na to, iż jest prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie, niekoniecznie w tym roku, ale jak sądzę, na początku przyszłego roku, będą oddawane od użytku kolejne odcinki autostrad i problem przeniesie się i pojawi się również w innych regionach kraju.

Zastanawiający dla komisji, i to nie tylko komisji senackiej, ale również i komisji sejmowej, był fakt podawania różnych danych przez różne podmioty, danych dotyczących przepływu, liczby samochodów. Senatorowie mieli pewien problem z przyjęciem, która z tych liczb jest tak do końca wiarygodna, a ona w sumie wpływa na wysokość środków, które trzeba będzie przekazać z funduszu krajowego.

Podobnie dużo kontrowersji budziło to... Zgodnie z projektem rządowym - który, niestety, do komisji senackiej wpłynął już po poprawkach sejmowych - jak pamiętamy, zamierzano zwracać koncesjonariuszom utracone wpływy w wysokości 100%. Sejm uznał, że ta wysokość powinna być nie większa niż 50% kwoty odpowiadającej iloczynowi rzeczywistej liczby pojazdów oraz stawki za opłaty.

To prawda, że szacunki te są rozbieżne, te, które były omawiane na posiedzeniu komisji, ale przecież jest taka szansa, że życie potwierdzi, iż realne są te najniższe poziomy obciążenia funduszu drogowego. Jednocześnie w związku z przeniesieniem strumieni ruchu pojazdów część środków powróci na konto krajowego funduszu, gdyż taki mechanizm zapisany jest w umowach koncesyjnych.

Najprościej byłoby więc przyjąć to rozwiązanie, które mamy przedłożone, i monitorować skutki tego rozwiązania, tak aby w odpowiednim momencie wrócić do dokumentu i dokonać niezbędnych korekt.

To te argumenty przeciw ustawie.

A teraz argumenty za. Argumenty za to przede wszystkim ustanowienie prawa zgodnego z wymaganiami Unii Europejskiej, to obniżenie kosztów transportu, przede wszystkim transportu krajowego, bo to nasi transportowcy płacą podwójne opłaty, to również ogromny rozmiar strat materialnych, które wywołane są ruchem ciężkiego sprzętu po drogach lokalnych, i to, co chyba najważniejsze, czyli niewyobrażalne skutki społeczne, bo od wielu miesięcy mieszkańcy miast i wsi na tych trasach protestują, głodują, podejmują różnego rodzaju formy wywierania presji, aby ktoś wreszcie zainteresował się ich problemem.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Komisja ma świadomość, że proponowane rozwiązania są dalekie od doskonałości, że obciążają Krajowy Fundusz Drogowy. Ale w tym rachunku należy dostrzec wszelkie koszty, w tym również i te koszty, które związane są z koniecznością remontowania dróg krajowych i samorządowych, a także ewentualnie wypłaty odszkodowań za zniszczone budynki, budowle, bo o koszcie związanym z bezpieczeństwem mieszkańców nie mówię, gdyż tego po prostu nie da się przeliczyć.

Dziękuję za współpracę wszystkim posłom i senatorom, którzy wykazali ogromną determinację w poszukiwaniu rozwiązania tego trudnego problemu, ale również dziękuję bardzo serdecznie panu ministrowi za to, że robił wszystko, co mógł, aby przybliżyć nas do rozwiązania tej sprawy.

Rozważając wszelkie za i przeciw oraz mając na względzie niedoskonałość tego rozwiązania, które, mam nadzieję, będzie krótkotrwałe, gdyż należy się spodziewać wprowadzenia niedługo eurowiniet, co całkowicie sprawę unormuje, ale przede wszystkim mając na uwadze dobro mieszkańców miast, miasteczek i wsi, ufam, że Wysoka Izba w swej mądrości podejmie decyzję, która pozwoli w miarę szybko zakończyć nabrzmiały konflikt.

W imieniu Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury wnoszę o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję, Pani Senator.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie pani senator? Nie ma chętnych.

Widać pani przedstawiła bardzo przekonywające argumenty za i przeciw.

Ustawa, nad którą w tej chwili debatujemy, była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu upoważniony został minister infrastruktury.

Witam w naszej Izbie sekretarza stanu w resorcie infrastruktury, pana ministra Jana Ryszarda Kurylczyka.

Pragnę zapytać, czy pan minister chciałby przedstawić stanowisko rządu.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Jan Kurylczyk: Tak, proszę.)

Skoro tak, to prosimy na trybunę.

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Infrastruktury
Jan Kurylczyk:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Przede wszystkim dziękuję za niezwykle rzetelną informację, jaką była łaskawa przedstawić pani senator, pokazując zarówno pozytywy, jak i negatywy proponowanego rozwiązania.

Zdajemy sobie sprawę, że najlepsze byłoby rozwiązanie docelowe, to znaczy eurowiniety. Niemniej jednak na ostatnim posiedzeniu ministrów infrastruktury w Luksemburgu określono przedział czasowy, w którym rzecz taka zostanie rozwiązana docelowo w całej Unii Europejskiej, jako półtora roku do dwóch lat. W tym zaś czasie musimy czy powinniśmy wprowadzić pewne rozwiązanie zastępcze, które spowoduje, iż samochody ciężarowe, obecnie rozjeżdżające nam wszystkie drogi lokalne, pojadą autostradami.

Ponieważ jest jedna sprawa, o której nie powiedziano z tej trybuny, winienem ją uczciwie przedstawić. Otóż są po prostu podrabiane opłaty za autostrady na naszej wschodniej granicy i rozliczane we własnych firmach jako przejazd. Kierowcy jadą zaś równolegle do autostrad po to, by uzyskać tę opłatę.

Podjęta decyzja likwiduje trzy problemy.

Po pierwsze, ten, o którym była łaskawa mówić pani senator, a więc dwoistość opłat, tak więc chodzi o zgodność z Unią Europejską. Unia Europejska bywa okrutna w swoich karach, że przypomnę karę nałożoną wczoraj na Francję, a to może czekać nas w tym wypadku, bo mamy jako jedyne państwo podwójne opłaty i dostaliśmy już dwa ostrzeżenia w tym względzie.

Po drugie, likwiduje właśnie tę patologiczną sytuację na granicach, na których pewne, niemożliwe do uchwycenia, podrabiane bilety rzeczywiście istnieją, można by było je dopiero u inwestorów odszukać. Wiemy jednak, że istnieją i ma to miejsce. Fakt opłaty li tylko winiet i możliwość wjazdu od razu na autostrady likwiduje tę patologię.

I wreszcie trzeci argument to ten, o którym mówiła pani senator, a więc bolesne dla mieszkańców okolicznych miejscowości, przez które przejeżdżają ciężarowe samochody w dzień i w nocy, towarzystwo tychże samochodów w sytuacji, kiedy mamy autostrady.

Dołożyłbym do tego jeszcze jeden argument. Otóż u nas w Polsce nie ma tradycji opłaty za drogi. Uważamy to za normalne, że jak wsiadamy do pociągu, to płacimy za bilet, identycznie, gdy korzystamy z każdej innej infrastruktury, płacimy i uważamy to za naturalne z jednym wszakże wyjątkiem: nie płaciliśmy nigdy za drogi i teraz nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Oby więc ten niejako przymus dotyczący samochodów ciężarowych wszedł w nawyk, dlatego że jest konieczność, byśmy przynajmniej trzy główne autostrady mieli wykonane do 2013 r., co zmieniłoby szanse i naszych przejazdów, i tych, którzy przez nasze państwo przejeżdżają z towarami. Brak owych autostrad może zdecydowanie zahamować wręcz możliwość rozwoju kraju.

Prosiłbym wyraźnie i bardzo serdecznie Wysoką Izbę o to, by procedowanie tej właśnie ustawy czy tych poprawek do ustawy było uczynione zgodnie z tym, co rząd postawił przed Wysoką Izbą.

Jedna uwaga na koniec: 70, 100 czy 50%? Negocjowaliśmy kwestię cen przez pół roku. Zdajemy sobie sprawę, stawiając tę sprawę, że każdy samochód, który wjeżdża na autostradę, powinien być opłacony, iż jest to zgodne z umową, która została zawarta w 1997 r. między koncesjonariuszem a rządem. I wiemy, że może ona być zaskarżona, jeżeli będzie prowadzona w inny sposób niż taki, który wynika z umowy. Ale też zdajemy sobie sprawę, że koncesjonariusz, jeżeli chce budować kolejne odcinki autostrad, jeżeli chce uczestniczyć w programie autostrad, winien przychylić się do tego również wtedy, kiedy rząd i Wysoka Izba, zarówno Sejm, jak i Senat, patrzą na to inaczej. Po głębokich analizach, dokonywanych zarówno ze strony rządowej, jak i koncesjonariusza, wiemy, że owe 50% może narazić nas na owo ryzyko, o jakim wspomniałem, zaś 70% stanowi ten poziom, który nie doprowadziłby do żadnych procesów sądowych, a zarazem pomniejszał możliwość wypłat, o których mowa.

Dlaczego to mówię? Dlatego, że w dniu wczorajszym otrzymałem od ministra finansów zdecydowane pismo, którego fragment pozwolę sobie przytoczyć, upoważniające mnie do takiego stwierdzenia. Otóż uchwalenie ustawy w takim kształcie może spowodować wystąpienie koncesjonariuszy z roszczeniami do Skarbu Państwa o naruszenie praw nabytych. Należy szczególnie podkreślić, że zachwianie stabilności planu finansowego projektu może spowodować wycofanie się banków komercyjnych z finansowania przedsięwzięcia, a w konsekwencji wycofanie się z kredytowania autostrad przez Europejski Bank Inwestycyjny. Sytuacja ta spowoduje zagrożenie dla poręczeń i gwarancji udzielonych przez Skarb Państwa. Przyznam szczerze, że jest to poważne ostrzeżenie nie Ministerstwa Infrastruktury, a Ministerstwa Finansów, oparte także o analizy.

Prosiłbym Wysoki Senat, by również ten element rozważył w swoich dyskusjach. Dziękuję serdecznie.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję, Panie Ministrze.

Ale jeszcze chwileczkę, bo teraz przechodzimy do zadawania panu pytań.

Jako pierwszy pan senator Matusiak.

Do spisu treści

Senator Ryszard Matusiak:

Panie Ministrze, pan minister był obecny podczas wczorajszej dyskusji na posiedzeniu komisji skarbu państwa i zapewne pamięta naszą dyskusję oraz nasze rozważania na ten temat i oceny tychże 50%. Ja byłem jedną z tych osób, które przychylały się do jednego rozwiązania, ale w związku z tym mam pytanie. Panie Ministrze, czy tego typu groźba dotycząca budowniczych, koncesjonariuszy umowy, którą zawarli na obsługę tychże autostrad, czy ona nie jest przesadzona, czy ona nie jest wymysłem? Bo jeszcze nie ma analizy zrobionej dotyczącej liczby przejeżdżających samochodów, są rozbieżne poglądy co do wielkości, co do tego, gdzie one się będą poruszać. Czemuż jest takie sztywne stanowisko? Mało tego, Ministerstwo Finansów wręcz straszy parlament, że takie postawienie sprawy może się do tego przyczynić. Na czym się opiera? Czy tylko na wyliczeniach, czy na jeszcze innych przesłankach? Dziękuję.

Marszałek Longin Pastusiak:

Jasne.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Jan Kurylczyk: Czy mogę od razu, Panie Marszałku?)

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Infrastruktury
Jan Kurylczyk:

Dziękuję serdecznie.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Otóż co pięć lat na wszystkich drogach Rzeczypospolitej przeprowadzane jest badanie ilości strumieni pojazdów, które po tych drogach się poruszają. W tym roku właśnie wypada taki okres. Pięć lat temu, w 2000 r., była prowadzona taka analiza, a teraz obecnie. Mam przed sobą wydruk. Co miesiąc przez cały rok prowadzimy takowe badania. A więc zarówno owo pismo Ministerstwa Finansów, jak i rozeznanie, które sam posiadam, wynika z fizycznego obliczenia, tegorocznego, już za pół roku, a więc wynika z w miarę rzetelnej analizy stanu rzeczy. Ponadto do projektu autostrady 2 był wykonany biznes plan, który też podawał strumienie pojazdów. Mieliśmy okazję skonfrontować to, co jest w rzeczywistości, z tamtym strumieniem. Przyznaję, że pomyłki czy różnice są niewielkie, rzędu 3-7% i to przekonuje, iż owe 50% może być zagrożeniem dla projektu, a co najgorsze, również dla Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Bank ten rozumuje następująco: daliśmy kredyt, trzy lata trwały negocjacje, wedle jakich zasad, a tu nagle znajduje się w Senacie stwierdzenie, że o połowę dajemy mniej. Czyli wynika z tego, iż Wysoka Izba może wkraczać w cywilnoprawne uzgodnienia, które przecież były konsultowane przy udziale rządu, i Ministerstwa Finansów, i Ministerstwa Infrastruktury. Innymi słowy, opiera się to na w miarę rzetelnej wiedzy, opartej na badaniach i faktach, Panie Senatorze.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Czy jeszcze ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie panu ministrowi?

Dziękuję bardzo Panie Ministrze.

Do spisu treści

Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.

Do spisu treści

Wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie złożył pan senator Jerzy Markowski.

W tej sytuacji proszę Komisję Skarbu Państwa i Infrastruktury o ustosunkowanie się do przedstawionych w trakcie debaty...

(Senator Elżbieta Streker-Dembińska: Ja nie wiedziałam, że pan Markowski złożył wniosek... Jeżeli złożył, to ja też.)

Pani senator też? A, pani senator, to dobrze, że na sekundę przed zamknięciem dyskusji, bo inaczej byłoby to sprzeczne z regulaminem.

Wobec tego uzupełniam jeszcze, że również pani senator Streker-Dembińska, pan senator Markowski i pan senator Jerzy Suchański kolektywnie zgłosili wnioski.

Proszę wobec tego Komisję Skarbu Państwa i Infrastruktury o ustosunkowanie się do wniosków o charakterze legislacyjnym.

Głosowanie nad tą ustawą o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz ustawy o transporcie drogowym przeprowadzimy pod koniec posiedzenia Senatu.

Dziękuję panu ministrowi Kurylczykowi za kompetentne odpowiedzi na pytania pana senatora Matusiaka.

Do spisu treści

przystępujemy do rozpatrzenia punktu czternastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja  wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.

Ustawa, uchwalona przez Sejm w dniu 30 czerwca, trafiła do nas 4 lipca. Tego samego dnia, zgodnie z regulaminem, skierowałem tę ustawę do rozpatrzenia przez Komisję Ustawodawstwa i Praworządności.

Komisja przygotowała sprawozdanie, które państwo macie w druku nr 1012A, a sam tekst ustawy w druku nr 1012.

Proszę wobec tego sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, panią senator Aleksandrę Koszadę, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Aleksandra Koszada:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!

Mam zaszczyt przedstawić w imieniu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności stanowisko komisji w sprawie uchwalonej przez Sejm w dniu 30 czerwca ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, druk nr 1012.

Przedłożona nowelizacja wprowadza zmiany w zakresie korekty liczby posłów wybieranych w poszczególnych okręgach oraz dostosowuje do aktualnego zasadniczego podziału terytorialnego państwa. Państwowa Komisja Wyborcza, działając na podstawie art. 138 ust. 1 ustawy - Ordynacja wyborcza do Sejmu i do Senatu, przedłożyła Sejmowi wniosek o dokonanie zmiany liczby posłów wybieranych w poszczególnych okręgach wyborczych. Korekty takie dotyczą ośmiu okręgów. Okręg nr 2 Wałbrzych, nr 9 Łódź, nr 13 Kraków, nr 30 Katowice - zmniejszenie o jeden mandat. W okręgach nr 12 Chrzanów, nr 15 Tarnów, nr 20 Warszawa miasto i nr 35 Olsztyn - zwiększenie o jeden mandat.

W okręgach do Sejmu i Senatu wprowadzone są także zmiany wynikające ze zmian w podziale terytorialnym kraju typu zniesienie, połączenie, podział i zmiany nazwy powiatów.

Wysoka Izbo, Komisja Ustawodawstwa i Praworządności wnosi o przyjęcie ustawy bez poprawek, zgodnie z drukiem nr 1012A. Dziękuję.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję, Pani Senator.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie pani senator sprawozdawcy? Nie, nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo.

Informuję, że ustawa, nad którą w tej chwili debatujemy, została wniesiona jako poselski projekt ustawy.

Witam na naszym posiedzeniu pana ministra Kazimierza Czaplickiego, sekretarza Państwowej Komisji Wyborczej.

Chciałbym zapytać pana ministra, czy chce przedstawić stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej w tej sprawie.

(Sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej Kazimierz Czaplicki: Dziękuję bardzo, Panie Marszałku, jeżeli będą pytania, to odpowiem.)

Dobrze.

Czy wobec tego są pytania do pana ministra Czaplickiego? Też nie ma, tak? Nie ma.

Do spisu treści

Nikt z państwa senatorów nie zgłosił się do dyskusji, nikt również nie przedstawił żadnych wniosków legislacyjnych.

Do spisu treści

W tej sytuacji zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie nad zmianą ustawy - Ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej zostanie przeprowadzone w piątek, pod koniec obecnego posiedzenia.

Chyba nigdy tak szybko nie przeprowadziliśmy rozpatrywania żadnego punktu, jak debaty nad tym punktem, którym państwo senatorowie są osobiście zainteresowani, czyli nad ordynacją wyborczą.

Do spisu treści

Wobec tego przystępujemy do rozpatrywania punktu piętnastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy o drogach publicznych.

Ustawa ta, uchwalona przez Sejm 17 czerwca, trafiła do nas 20 czerwca. Następnego dnia, czyli 21 czerwca skierowałem ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Komisja przygotowała sprawozdanie w tej sprawie.

Zawarte jest ono w druku nr 981A, a tekst ustawy w druku nr 981.

Proszę wobec tego sprawozdawcę komisji...

(Głos z sali: Nie ma sprawozdawcy. Może pan senator Piwoński?)

Proszę sprowadzić sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, panią senator Elżbietę Streker-Dembińską, która już pracowała bardzo intensywnie w ostatnim czasie.

(Głos z sali: Chyba jest w telewizji.)

Proszę państwa, chyba Senat jest ważniejszą instytucją niż telewizja?

Wobec tego proszę o doprowadzenie pani senator na salę obrad.

(Głos z sali: Zaraz sprawdzę, gdzie jest...)

(Głos z sali: Może senator Piwoński?)

Proszę pana senatora sekretarza o sprowadzenie pani senator.

(Głos z sali: Może najpierw minister?)

No tak, ale najpierw musi być sprawozdanie...

Wobec tego zarządzam pięciominutową przerwę na doprowadzenie pani senator.

(Rozmowy na sali)

(Senator Elżbieta Streker-Dembińska: Już mnie Straż Marszałkowska doprowadziła.)

Pani Senator, z tych dwu obowiązków, wobec Senatu i telewizji, ważniejszy jest obowiązek senatora, a ten wobec telewizji jest wtórnym obowiązkiem. Zwracam na to uwagę. Wprawdzie jest pani stosunkowo krótko senatorem, ale dobrze od początku nabierać dobrych nawyków. Rozumiem, że pani przeprosi Wysoką Izbę za to spóźnienie.

(Senator Elżbieta Streker-Dembińska: Bardzo przepraszam Wysoką Izbę, ale to nie telewizja mnie zaobsorbowała, tylko inne, ustronne miejsce... Bardzo państwa przepraszam.)

Przypominam, że mówimy o samorządzie gminnym oraz o ustawie o drogach publicznych. Na wszelki wypadek przypominam.

Do spisu treści

Senator
Elżbieta Streker-Dembińska:

Tak, wiem, doskonale pamiętam.

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej przedstawiam sprawozdanie o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy o drogach publicznych, druk nr 981. Komisja rozpatrzyła tę ustawę w obecności przedstawicieli rządu, samorządu i legislatorów.

Celem ustawy jest stworzenie takich rozwiązań prawnych, które umożliwią radom gmin nadawanie nazw drogom wewnętrznym w rozumieniu ustawy o drogach publicznych. Wprowadzenie tego rozwiązania, jak wskazano w uzasadnieniu do projektu ustawy, wynika z postulatów środowisk samorządowych. Dla realizacji tego celu niniejsza nowelizacja zmienia ustawę o samorządzie gminnym i ustawę o drogach publicznych. Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 18 ust. 2 pkt 13 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, do wyłącznej kompetencji rady gminy należy podejmowanie uchwał w sprawach herbu, nazw ulic i placów publicznych oraz wznoszonych pomników. Ustawa o drogach publicznych, definiując pojęcie drogi publicznej oraz pojęcie ulicy, przez drogę publiczną rozumie drogę zaliczaną na podstawie ustawy o drogach publicznych do jednej z kategorii dróg, to jest dróg krajowych, wojewódzkich, powiatowych albo gminnych. Ulice leżące w ciągu tych dróg należą do tej samej kategorii, co i drogi. Nowelizacja przyznaje radom gmin uprawnienia do nadawania nazw nie tylko ulicom i placom będącym drogami publicznymi, ale również ulicom i placom będącym drogami wewnętrznymi w rozumieniu przywołanej ustawy. Podjęcie uchwały w sprawie nadawania nazwy ulicy lub placowi wewnętrznemu wymagać będzie zgody właścicieli terenów, na których są one zlokalizowane.

Komisja wnosi o przyjęcie zaproponowanych poprawek, które niejako doprecyzowują różnicę między drogą wewnętrzną a ulicą, ponieważ przy proponowanym projekcie komisja miała pewne wątpliwości, czy nadaje się nazwy ulicom - ulice rozumiane są tu w myśli definicji ustawy o drogach publicznych - czy też chodzi o nazwy dróg wewnętrznych. Komisja zdecydowała, że wyraźnie chodzi tu o nazwy dróg wewnętrznych, stąd wszyscy, którzy zamieszkują na osiedlach bądź przy drogach niemających w tej chwili nazw, będą mogli zgłaszać wnioski, wnosić do swoich rad o to, aby takie nazwy nadać. Przede wszystkim uporządkuje to sprawy formalne, również numerację i lokalizację poszczególnych budynków.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnąłby zadać pytanie pani senator?

Pan senator Litwiniec, bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Bogusław Litwiniec:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Mam pytanie dotyczące numeracji. Otóż na zachodzie Polski pozostały dziwne ślady, nazwijmy to, pobytu kultury austriackiej, czeskiej, niemieckiej i niektóre ulice są numerowane, powiedziałbym, tradycyjnie po polsku, czyli prawa strona parzysta, a lewa nieparzysta, a inne znowu ulice biegną w koło. Powoduje to naturalnie, zwłaszcza dla turystów, pewien bałagan. Czy komisja na temat rozmyślała?

Do spisu treści

Senator
Elżbieta Streker-Dembińska:

Komisja nie zajmowała się tym problemem. Jest to, jak myślę, problem władz gmin, które podejmują decyzje o numerowaniu domów. A więc porządek wewnętrzny prawny na terenie gminy leży w kompetencjach rady gminy.

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Ale czy gminy, Pani Senator - to jest też moje uzupełniające pytanie, bo ja podzielam pogląd pana senatora Litwińca, że powoduje to wielką konfuzję, sam wielokrotnie padałem ofiarą tej numeracji, szukając odpowiedniego adresu - nie są zobowiązane do tego, by ujednolicić ten system, żeby był ogólnokrajowy system porządkujący te sprawy?

Do spisu treści

Senator
Elżbieta Streker-Dembińska:

Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć. Być może będzie odpowiedź ze strony ministerstwa.

(Marszałek Longin Pastusiak: W każdym razie ustawa nie reguluje tego?)

Nie, ta ustawa nie reguluje tego.

Marszałek Longin Pastusiak:

Bardzo proszę, pan senator Jarmużek.

Do spisu treści

Senator Zdzisław Jarmużek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Pani Senator, w nawiązaniu do tej wątpliwości komisji, czy nazwę nadaje się ulicy, czy drodze wewnętrznej, bo państwo doszliście do wniosku, że drodze wewnętrznej, chciałbym zapytać, czy zatem będziemy mówili: zamieszkały przy drodze wewnętrznej numer itd.

Do spisu treści

Senator
Elżbieta Streker-Dembińska:

Myślę, że w samej nazwie, pozostawimy to już gminom, będzie nazwa albo traktu, albo drogi, albo ulicy, ale w ustawie unikamy zapisu, sformułowania "ulica", ponieważ w ustawie o drogach publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw jest definicja ulicy. Ja przeczytam państwu tę definicję: ulica jest to droga na terenie zabudowanym, przeznaczonym do zabudowy, zgodnie z przepisami o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, w której można zlokalizować torowisko tramwajowe. Wobec takiej interpretacji pojęcia ulicy niestety w wielu miejscach pojawiłby się bardzo poważny konflikt. Komisja nie miała upoważnienia do ingerowania w inną ustawę, ewentualnie do wprowadzania zmian, to było poza kompetencjami komisji. Trochę nie chcieliśmy się narazić na śmieszność, dlatego przyjęliśmy sformułowanie "droga wewnętrzna" i daje to pewność, że myślimy o tym samym.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie jeszcze zadać pytanie pani senator? Nie ma chętnych.

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

(Senator Elżbieta Streker-Dembińska: Jeszcze raz bardzo serdecznie wszystkim dziękuję.)

Proszę państwa, był to poselski projekt ustawy i rząd oczywiście ma prawo zająć stanowisko wobec poselskiego projektu ustawy, a upoważniony do zajęcia stanowiska w imieniu rządu został minister spraw wewnętrznych i administracji.

Witam podsekretarza stanu w tym resorcie, pana ministra Jerzego Mazurka.

Chciałbym zapytać, czy pan minister zechciałby przedstawić stanowisko rządu w sprawie tej ustawy? Nie.

Czy ktoś z państwa senatorów ma pytanie do pana ministra?

Bardzo proszę, pani senator Doktorowicz.

Do spisu treści

Senator Krystyna Doktorowicz:

Bardzo dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, mam takie pytanie, które opiera się na bardzo konkretnym przypadku. Mianowicie posesja należąca do instytucji, w której pracuję w Katowicach, w całości znajduje się na terenie miasta Chorzowa. Nie ma tam żadnych ulic, ponieważ znajduje się to na granicy, a adres tej instytucji jest adresem w Katowicach. Czy ta ustawa zlikwiduje tego typu paradoksalne sytuacje? Jest to dość trudna sytuacja, adres jest katowicki, ale cała siedziba jest w Chorzowie. Mieści się to na terenie parku. Czy będzie można ustanowić tam ulicę? Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Mazurek:

Nie, Pani Senator, ta ustawa nie zlikwiduje tego problemu, ponieważ dotyczy ona innej materii, daje prawo nazywania ulic i dotyczy innych sytuacji, kiedy mamy teren prywatny, a szczególnie teraz, bo są przecież firmy deweloperskie, i w środku terenu prywatnego przebiegać będzie droga, my nazywamy to ulicą, chociaż, tak jak pani senator mówiła, ulica to taka droga, po której może przebiegać tor tramwajowy, dlatego też Wysoka Komisja zmieniła tę poprawkę. Dotyczy to zatem innej materii, ale bardzo ważnej, dlatego że właściciel musi wyrazić zgodę na nazwę, którą chce nadać rada.

Jeśli zaś chodzi o numerację, o którą pytał któryś z panów senatorów, reguluje to inna ustawa, jest to prawo geodezyjne, i właściwym ministrem do ustalenia numeracji, o czym mówił pan marszałek, jest minister infrastruktury. Reguluje to całkiem inna ustawa oraz rozporządzenie ministra infrastruktury, w którym mówi się o sposobie nadawania numeracji poszczególnym budynkom, znajdującym się przy danych ulicach.

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie panu ministrowi? Nie widzę.

Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do dyskusji.

Pan senator Lipowski zgłosił wnioski o charakterze legislacyjnym. W tej sytuacji proszę Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej o ustosunkowanie się do wniosków pana senatora Lipowskiego.

Głosowania w sprawie ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy o drogach publicznych zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia.

(Senator Sekretarz Janusz Bargieł: Panie Marszałku, przepraszam, taka uwaga, tu jest napisane: uwagi do ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym, więc jak to można...)

Co to jest? Regulamin nie przewiduje uwag, tylko albo wnioski legislacyjne... Uwagi można zgłosić w czasie pytań, w czasie dyskusji, ale nie...

(Głos z sali: To nie są wnioski o charakterze legislacyjnym. Wycofujemy...)

(Senator Sekretarz Krystyna Doktorowicz: Może...)

To proszę wcześniej mnie uprzedzać o tym, że nie są to wnioski o charakterze legislacyjnym, lecz uwagi, przemówienie, i proszę też, Panie Sekretarzu, notować prawidłowo.

W tej sytuacji informuję, że nie było żadnych wniosków o charakterze legislacyjnym, było to przemówienie i wobec tego nie ma potrzeby, aby Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej ustosunkowała się do niego.

Głosowania nad ustawą o samorządzie gminnym oraz ustawą o drogach publicznych przeprowadzimy pod koniec obecnego posiedzenia.

Do spisu treści

Wysoka Izbo, w ten sposób przystępujemy do rozpatrzenia punktu szesnastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej.

Ustawa ta została uchwalona przez Sejm 30 czerwca 2005 r. 4 lipca została przekazana do naszej Izby i tego samego dnia skierowałem ją do dwóch komisji, mianowicie do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisje przygotowały swoje sprawozdania, które zawarte są w drukach nr 1002A i 1002B, zaś sam tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1002.

Wobec tego proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, pana senatora Stanisława Huskowskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Stanisław Huskowski:

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Szanowni Państwo Senatorowie!

Kiedy w przeddzień przystąpienia Polski do Unii Europejskiej starosta powiatowy w Strzelcach Opolskich kazał swoim pracownikom zdjąć godło państwowe z budynku starostwa powiatowego, założyć herb starostwa i umieścić dwujęzyczne napisy, w Polsce zawrzało. Sprawa znana była z mediów. Zajął się nią prokurator. Wprawdzie nie znalazł znamion przestępstwa, ale skłoniło to grupę posłów do tego, by doprecyzować przepisy obowiązujące w tym zakresie, aby były jednoznaczne.

Sprawę regulowała dotychczas zarówno ustawa z 31 stycznia 1980 r. o godle i barwach Rzeczypospolitej Polskiej, jak i dekret jeszcze z 1955 r., dokładnie z 7 grudnia 1955 r. Ta nowela faktycznie niewiele zmienia, jeśli chodzi o stan prawny, ale przenosi zapisy z dekretu z 1955 r. do ustawy z 1980 r., poszerzając jej zakres tematyczny choćby o część o pieczęciach państwowych, proponuje zatem poszerzyć również nazwę, ale jednocześnie doprecyzowuje te zapisy i wprowadza sprawy kompetencji prezydenta Rzeczypospolitej, doprecyzowuje jego kompetencje, jeśli chodzi o żałobę narodową. Jest to zatem ustawa porządkująca, doprecyzowująca.

Nasza komisja, Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, zajmowała się tym tematem i postanowiliśmy zaproponować poprawki mające charakter wyłącznie legislacyjny. Rozgorzał wokół tego pewien spór prawny. W każdym razie uważamy, że produkt Sejmu jest niedoskonały, ponieważ Sejm po raz drugi, powiedziałbym, ponieważ po raz pierwszy było to w 1980 r., uchyla, tym razem w całości, dekret z 1955 r. Ustawa z 1980 r. uchylała część zapisów dekretu, a obecna ustawa, naszym zdaniem, powinna uchylić pozostałą część tego dekretu, przenosząc odpowiednie zapisy, tak jak już mówiłem, do ustawy, jednak wydaje się, że zostało to dotychczas zrobione niezgodnie ze sztuką legislacyjną i z tego wynikają nasze poprawki. Merytorycznych uwag nie mamy.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Zanim udzielę głosu panu senatorowi Czai, chciałbym powiedzieć, że w sprawie tego godła, które tu jest, byliśmy zaskarżeni do sądu w związku z nieprawidłowościami. Wprawdzie wygraliśmy ten proces, ale ja uzyskałem obietnicę, że do końca tej kadencji w Senacie Rzeczypospolitej będzie wisiało prawidłowe godło.

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, pana senatora Gerarda Czaję o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Gerard Czaja:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Panie Ministrze!

Komisja Ustawodawstwa i Praworządności z uwagą pochyliła się nad tym dokumentem, bowiem ważne są sprawy godła, barwy, hymnu, są to nasze symbole narodowe i w związku z tym trzeba było podejść do tego bardzo rozważnie, nie tylko dzisiaj, bo przypominam, że w 2002 r. również tu, na tej sali rozmawialiśmy o symbolach narodowych.

Kontynuując niejako wypowiedź pana senatora Huskowskiego, chcę dodać, że wyczyn pana starosty powiatu strzeleckiego nie doczekał się sądu czy nie uznano tego za przestępstwo, bowiem obowiązujące w tym czasie przepisy, dotychczasowe przepisy nakładały obowiązek umieszczania symboli czy godła itd. wewnątrz, a nie na zewnątrz obiektów. Dlatego, nie wchodząc w spór między starostą, prokuratorem czy wojewodą, warto było doprecyzować te przepisy i tak się stało.

Tak jak powiedział pan senator, dokonano nowelizacji tych przepisów, aby nie było możliwości ich swobodnej interpretacji. Określono reguły i zasady dotyczące umieszczania tablic urzędowych, wprowadzono precyzyjne przepisy w zakresie żałoby, zapisano, kto i w jakich okolicznościach ogłasza żałobę narodową, przeniesiono oczywiście te sprawy, o których mówił tu dokładnie pan senator, dotyczące pieczęci, precyzyjnie określono, jak ma wyglądać pieczęć państwowa, jak ma wyglądać pieczęć Sejmu Rzeczypospolitej, Senatu, prezydenta i jak ma wyglądać pieczęć urzędowa, pieczęcie te mają określony napis i określone wymiary. Ustawa to precyzuje. I jeszcze jedna ważna sprawa. W tej ustawie dokonano zmiany, bowiem dotychczas obowiązujące przepisy, pochodzące właśnie z dekretu z 1955 r., posługiwały się jeszcze nazwą Polska Rzeczpospolita Ludowa, więc doprecyzowano to zgodnie z obecnie obowiązującym nazewnictwem.

W tej sytuacji Komisja Ustawodawstwa i Praworządności, podobnie jak Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, proponuje te same poprawki, dwie poprawki mające charakter legislacyjny. Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Kazimierz Kutz)

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję senatorowi.

Zgodnie z regulaminem można zadawać pytania sprawozdawcom.

Czy są pytania do senatorów sprawozdawców?

Bardzo proszę, senator Litwiniec, republikanin niewątpliwie.

Do spisu treści

Senator Bogusław Litwiniec:

Dziękuję, Panie Marszałku, tym bardziej że być może mam pytanie zadawane raz na tysiąc lat.

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Ale do kogo?)

Do obydwu sprawozdawców. Otóż ja mam taki sam pogląd, że symbole w tych trzech sferach, dotyczące naszej tożsamości narodowej, odgrywają wielką rolę, wielką rolę wzorotwórczą, i że należało doprowadzić do prawdy i prawa. Na przykład...

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Panie Senatorze, pan pamięta, że na pytanie jest minuta.)

Tak. To jest pytanie.

Na przykład wygląd pieczęci. I teraz pytanie. Czy komisja obradowała nad podobnym doprowadzeniem do właściwych znaczeń słów hymnu narodowego? To jest być może pytanie zadawane raz na tysiąc lat. A co mam na myśli, stawiając to pytanie, niechaj zacytuję jedno niecałe zdanie: "tak przykazał Bonaparte, jak zwyciężać mamy". Dziś wiemy, że Bonaparte był to wielki krętacz. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

A, pięknie. Dziękuję.

(Senator Gerard Czaja: Panie Senatorze, można?)

Tak, bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Gerard Czaja:

Panie Senatorze, akurat przepisy tej ustawy regulowały sprawy dotyczące pieczęci i inne, nie ustosunkowywano się do treści hymnu, w komisji nie było żadnej dyskusji na ten temat.

(Senator Bogusław Litwiniec: Dziękuję bardzo, raz na tysiąc lat.)

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Czy drugi sprawozdawca też chciałby coś powiedzieć?

Do spisu treści

Senator Stanisław Huskowski:

Wydaje mi się, że pan senator Litwiniec niedokładnie zacytował ten fragment hymnu narodowego, "dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy".

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Tak.

(Senator Stanisław Huskowski: Zgadza się pan?)

(Poruszenie na sali)

(Senator Irena Kurzępa: A inaczej powiedział?)

(Senator Stanisław Huskowski: Tak.)

(Senator Bogusław Litwiniec: ...tysiąc lat pomylił się pan senator Litwiniec. Przepraszam.)

"Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy". To jest taka archaiczna piosenka, może to i dobrze, że nie ma tam... Polska jest sielskim krajem, leży między Wschodem a Zachodem i tak to jest. Ja myślę, że im dłużej Polska będzie trwała, tym ten hymn będzie lepszy, ta piosenka będzie lepsza.

(Senator Gerard Czaja: Panie Marszałku, jestem wolny?)

Tak, jest pan wolny. Dziękuję.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została wniesiona jako poselski projekt ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw wewnętrznych i administracji.

Podsekretarz stanu, pan Jerzy Mazurek jest obecny i już zabierał głos.

Czy chciałby pan zająć stanowisko w tej sprawie? Nie.

Niemniej jednak senatorowie zgodnie z naszym regulaminem mogą pytać...

(Senator Janusz Bargieł: Raz na tysiąc lat.)

...pytać pana ministra. Raz na tysiąc lat można mu też zadać pytanie w sprawie hymnu. (Wesołość na sali)

Nie ma pytań? Nie ma.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Przypominam, na czym ona polega... Ponieważ zapisana jest jedna osoba, mianowicie pani senator Dorota Simonides, zapraszam ją na mównicę. Opole, Opolszczyzna.

Do spisu treści

Senator Dorota Simonides:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Zabieram głos dlatego, że ten incydent zdarzył się na Opolszczyźnie i chcę powiedzieć, że gdyby zdarzył się gdziekolwiek indziej, w innym województwie, nie byłoby takiego rwetesu w całej Polsce, jaki był właśnie z tego powodu, że zdarzył się u nas. Przez dwa dni nie było godła na elewacji budynku starostwa w Strzelcach Opolskich. A dlatego był taki krzyk i rwetes, że starosta wywodził się z mniejszości niemieckiej, wybrała go mniejszość niemiecka i tablice pojawiły się w dwóch językach, polskim i niemieckim.

Przy tej okazji chcę zwrócić uwagę na to, jak delikatna jest ta cała sprawa, jeżeli w jakimś województwie mieszka mniejszość. Gdyby poseł katolicko-narodowy nie podniósł takiego rwetesu, to po prostu, powiem szczerze, nie byłoby dziś tej nowelizacji. Zatem z jednej strony to dobrze, ale z drugiej strony pokazuje to, jak ogromne są napięcia w terenie, gdzie mieszka mniejszość, momentalnie wszyscy huzia na mniejszość niemiecką. Starosta natychmiast został zwolniony. Choć wojewoda opolski, pani Rutkowska zgłosiła sprawę do prokuratury, prokuratura nie przyjęła sprawy, bo nie było złamania prawa, bowiem poprzednia ustawa, o czym mówili tu już panowie sprawozdawcy, mówi o tym, że może być, ale nie jest to obligatoryjne. Procesu nie było, ale starosty nie sprowadzono z powrotem na stanowisko, nie pozwolono mu go objąć, mimo że był znakomitym, merytorycznie dobrym starostą.

W tej chwili - zabieram głos, żeby to powiedzieć - Śląsk Opolski jest bodaj jedynym województwem w całej Polsce, w którym na każdym gmachu starostwa, urzędu, gminy, szkoły wisi polskie godło. I w ten sposób ta nowela dowodzi, że naprawdę potrzebna jest precyzja i że to jedno słowo doprowadziło wreszcie do tego, że godło polskie wisi wszędzie tam, gdzie musi wisieć. Bez złośliwości chcę powiedzieć, że zrobiliśmy "wycieczkę" po innych województwach i odkryliśmy mnóstwo budynków bez godła. Dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Oto przykład wielkiej pożyteczności istnienia mniejszości niemieckiej na Opolszczyźnie, co też - można powiedzieć - dowodzi walorów demokracji.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Zgodnie z art. 52 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

W trakcie dyskusji nie zgłoszono wniosków o charakterze legislacyjnym, ale komisje przedstawiły różne poprawki. Zgodnie więc z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisję Ustawodawstwa i Praworządności o ustosunkowanie się do tych przedstawionych różnych punktów widzenia i przygotowanie wspólnego sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Teraz przechodzimy do punktu siedemnastego...

Dziękuję panu ministrowi.

Czy pan minister wszystko u nas odbył?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Mazurek:

Tak. Dziękuję, Panie Marszałku.

Jeśli pan marszałek pozwoli, to powiem tylko jedno czy dwa zdania. Otóż jest przygotowywana nowelizacja ustawy o godle, barwach i hymnie narodowym. Przygotowuje to pan prezydent, Kancelaria Prezydenta z ekspertami. Z wnioskiem, żeby tę ustawę doprecyzować, oprócz posłów wystąpili też sami samorządowcy na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Dziękuję uprzejmie.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję. Do widzenia.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siedemnastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto piątym posiedzeniu w dniu 17 czerwca 2005 r. Do Senatu została przekazana w dniu 20 czerwca 2005 r., a marszałek Senatu w dniu 21 czerwca 2005 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 986, a sprawozdanie komisji w druku nr 986A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności senator Aleksandrę Koszadę o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Aleksandra Koszada:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!

Z upoważnienia Komisji Ustawodawstwa i Praworządności przedstawiam stanowisko komisji w sprawie uchwalonej przez Sejm ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego. Nowelizacja dotyczy egzekucji z rachunków bankowych, czyli art. 890 §2 k.p.c.

Przypominam, że obecne, obowiązujące od dnia 5 lutego 2005 r., brzmienie tego artykułu zostało ustalone w wyniku uchylenia ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Celem tej zmiany było przeciwdziałanie praktykom nieuczciwych dłużników omijających egzekucję sądową przez usuwanie spod egzekucji środków pieniężnych znajdujących się na rachunkach bankowych.

Na konieczność powrotu do stanu prawnego sprzed nowelizacji k.p.c. z dnia 2 lipca 2004 r. wpłynęły żądania pracowników służby zdrowia dotyczące ochrony wynagrodzeń. W międzyczasie, w dniu 4 marca bieżącego roku, przyjęto ustawę o ochronie wypłaty wynagrodzeń osób zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej, której celem była ochrona wypłat wynagrodzeń właśnie tych pracowników. Ustawa ta ma charakter epizodyczny i obowiązuje do końca bieżącego roku. Stanowi pozakodeksową regulację. Dla danej dziedziny stosunków w systemie prawa kodeks postępowania cywilnego stanowi ustawę podstawową, dlatego ustawę z dnia 4 marca bieżącego roku należy traktować jako odstępstwo od zasad obowiązujących w systemie prawnym. Zresztą pragnę przypomnieć, że Senat rozpatrując tę ustawę, wskazywał, że zmiany w niej wprowadzane powinny być dokonywane w drodze nowelizacji k.p.c., a obecna nowelizacja zapewnia ochronę wynagrodzeń za pracę bez zróżnicowania dłużników i uprzywilejowania podmiotowego.

Zakaz wypłat z rachunku bankowego nie będzie dotyczył bieżących wypłat na wynagrodzenia za pracę wraz z podatkami i innymi ciężarami ustawowymi oraz na zasądzone alimenty i renty o charakterze alimentacyjnym zasądzone tytułem odszkodowania. Określona została także wysokość dopuszczalnych bieżących wypłat. Wynoszą one nie więcej niż przeciętne miesięczne wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłoszone na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Wypłata ma następować po złożeniu komornikowi odpisu listy płac lub innego wiarygodnego dowodu lub tytułu wykonawczego stwierdzającego obowiązek alimentacyjny. Wypłaty będą dokonywane przez bank po otrzymaniu zezwolenia od komornika.

Ustawa uchyla ustawę z dnia 4 marca 2005 r. o ochronie wypłaty wynagrodzeń osób zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Wprowadza się także przepis przejściowy, zapewniający ciągłość prowadzenia postępowań, uwzględniający bezpośrednie działanie nowej ustawy.

Wysoka Izbo! Komisja Ustawodawstwa i Praworządności, stojąc na stanowisku, że wynagrodzenie za pracę jako takie zasługuje na szczególną ochronę, wnosi o przyjęcie ustawy bez poprawek, zgodnie z drukiem nr 986A. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z regulaminem senatorowie mogą stawiać pytania pani senator sprawozdawcy.

Czy są zapytania? Nie ma.

Dziękuję pani.

(Senator Aleksandra Koszada: Dziękuję.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została wniesiona jako prezydencki projekt ustawy oraz jako projekty poselskie. Do reprezentowania stanowiska prezydenta RP w toku prac parlamentarnych została upoważniona Jolanta Szymanek-Deresz, szef Kancelarii Prezydenta RP, a do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister sprawiedliwości.

Toteż witam sekretarza stanu w ministerstwie sprawiedliwości, pana Andrzeja Grzelaka, i pytam, czy chciałby zabrać głos.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak: Ze względu na wyczerpujące przedstawienie sprawy przez panią senator nie. Dziękuję bardzo.)

Dziękuję. Rozumiem.

Niemniej, zgodnie z regulaminem, pytam, czy są zapytania do pana ministra. Nie widzę zgłoszeń.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Nikt się nie wpisał na listę.

Do spisu treści

Zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu osiemnastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto szóstym posiedzeniu w dniu 30 czerwca 2005 r. Do Senatu została przekazana w dniu 4 lipca 2005 r., a marszałek Senatu w dniu 4 lipca 2005 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1010, a sprawozdanie komisji w druku nr 1010A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności senatora Gerarda Czaję o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy. Proszę, Senatorze.

Do spisu treści

Senator Gerard Czaja:

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo!

Coraz częstszym zjawiskiem w procesach gospodarczych staje się rozpatrywanie sporów w innej instytucji niż sądy powszechne, a mianowicie w instytucji, która się nazywa sądy polubowne. Nie chciałbym niczego ujmować sądom powszechnym, ale w wypadku sądów polubownych mamy kilka większych możliwości niż w sądach powszechnych. Mamy możliwość wyboru arbitra o określonych kwalifikacjach, mamy możliwość wyboru miejsca, mamy możliwość wyboru języka, jest zdecydowanie większa szybkość postępowania, są mniejsze koszty, wreszcie jest niejawność postępowania, a szczególnie w procesach gospodarczych zachowanie tajemnicy handlowej jest bardzo ważną, istotną sprawą.

Komisja bardzo pozytywnie oceniła przedłożenie rządowe w tej sprawie. Należy również zaznaczyć, że pozytywnie oceniła je pod tym względem, że oddziaływanie rozciągnięte zostało na sferę międzynarodową, bo obrót cywilnoprawny obecnie coraz częściej znajduje się poza granicami.

Nie chcę opisywać czy omawiać, jak wygląda postępowanie. To dokładnie precyzuje ustawa. Ustawa precyzuje również to, czym i w jaki sposób kończy się postępowanie w sądzie polubownym.

I jeszcze jest kwestia, jak sądzę, najważniejsza: że wyrok sądu polubownego ma taką samą moc prawną jak wyrok sądu państwowego.

W tej sytuacji komisja pozytywnie ocenia projekt i wprowadza jedynie kilka, a dokładnie pięć, poprawek, które mają tylko i wyłącznie charakter legislacyjny i porządkowy. Dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z regulaminem można stawiać senatorowi sprawozdawcy zapytania.

Czy są takowe?

(Senator Janusz Bargieł: Nie ma.)

Nie ma.

Dziękuję panu.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister sprawiedliwości.

Na sali gościmy znanego nam już podsekretarza stanu, pana Andrzeja Grzelaka.

Pytam, czy chciałby pan zabrać głos w sprawie tej ustawy.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak: Dziękuję bardzo. Podobnie jak w wypadku poprzedniej sprawy.)

Bardzo się pan oszczędza, Panie Ministrze. (Wesołość na sali)

Niemniej, zgodnie z Regulaminem Senatu, senatorowie mogą panu stawiać pytania.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak: Oczywiście.)

Czy są pytania do pana ministra? Nie ma. Szczęściarz.

(Głos z sali: Oszczędzamy pana ministra.)

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Ponieważ nikt się do niej nie zapisał, to ją zamykam.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Panie Ministrze, to była pańska ostatnia ustawa tutaj, tak?

(Głosy z sali: Nie, nie, nie.)

Jeszcze nie? A już się chciałem z panem pożegnać. Ale w takiej sytuacji pożegnamy się później.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dziewiętnastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu przez prawników zagranicznych pomocy prawnej w Rzeczypospolitej Polskiej.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto piątym posiedzeniu w dniu 17 czerwca 2005 r. Do Senatu została przekazana w dniu 20 czerwca 2005 r., zaś marszałek Senatu w dniu 21 czerwca 2005 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam też, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 982, a sprawozdanie komisji w druku nr 982A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności senator Aleksandrę Koszadę o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Proszę.

Do spisu treści

Senator Aleksandra Koszada:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!

Z upoważnienia Komisji Ustawodawstwa i Praworządności przedstawiam stanowisko komisji w sprawie uchwalonej przez Sejm ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu przez prawników zagranicznych pomocy prawnej w Rzeczypospolitej Polskiej; druk nr 982.

Celem nowelizacji jest skorygowanie rozwiązań przyjętych dla wdrożenia dyrektywy nr 98/5/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 16 lutego 1998 r. mającej na celu ułatwienie stałego wykonywania zawodu prawnika w państwie członkowskim innym niż państwo uzyskania kwalifikacji zawodowych i zapewnienie pełnej zgodności tej ustawy ze wspomnianą dyrektywą.

Skreśla się więc art. 12 ustawy, który nakładał na prawnika zagranicznego, wpisanego w Rzeczypospolitej Polskiej na listę prawników zagranicznych, obowiązek corocznego przedstawiania organowi prowadzącemu listę zaświadczenia z jego państwa macierzystego o zarejestrowaniu w tym państwie jako osoby uprawnionej do wykonywania zawodu odpowiadającego polskiemu zawodowi adwokata lub radcy prawnego.

Komisja Europejska wskazała, że państwo macierzyste prawnika zagranicznego ma obowiązek informowania właściwych organów państwa, w którym prawnik ten prowadzi działalność na zasadach określonych w dyrektywie, o zamiarze wszczęcia przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego, sugerując, że tą drogą można uzyskać informacje o ewentualnej utracie przez prawnika uprawnień do wykonywania zawodu w państwie macierzystym.

Ze względu na brak zbieżnych unormowań odnoszących się do prawników spoza Unii Europejskiej wprowadza się art. 20a, który utrzymuje obowiązek przedstawiania zaświadczenia przez prawników spoza Unii Europejskiej.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności wnoszę o przyjęcie ustawy bez poprawek, zgodnie z drukiem nr 982A. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Niemniej, zgodnie z regulaminem, można sprawozdawcy stawiać pytania.

Czy są pytania?

(Senator Janusz Bargieł: Nie, nie widzę zgłoszeń.)

Nie ma. Dziękuję.

(Senator Aleksandra Koszada: Dziękuję.)

Dziękuję, Pani Senator.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy.

Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister sprawiedliwości.

W tym miejscu chciałbym przeprosić obecnego tu pana ministra Grzelaka, którego przedstawiłem jako podsekretarza stanu, a który jest sekretarzem stanu. Myślę, że pan to jakoś przeżyje, a ja nie będę powoływał komisji specjalnej, żeby zbadać przyczynę tego błędu. Przepraszam.

Chciałbym zapytać pana, czy pan chce zabrać głos w sprawie tej ustawy.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak: Mamy dzisiaj taką sytuację, że sprawozdawca zawsze wyczerpuje zagadnienie, w związku z tym nie bardzo widzę możliwość, żebym mógł coś dodać, i rezygnuję z zabierania głosu. Dziękuję.)

Jest pan szczęściarzem.

Niemniej, zgodnie z regulaminem, można pana ministra pytać.

Czy ktoś chce zapytać pana ministra w sprawie ustawy? Nie ma chętnych.

Nie ma nikogo chętnego?

(Senator Janusz Bargieł: Tak, nie ma.)

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Ponieważ nikt się nie zapisał do głosu, to ją zamykam.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu przez prawników zagranicznych pomocy prawnej w Rzeczypospolitej Polskiej zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto szóstym posiedzeniu w dniu 30 czerwca 2005 r. Do Senatu została przekazana w dniu 4 lipca 2005 r., a marszałek Senatu w dniu 4 lipca 2005 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1000, a sprawozdanie komisji w druku nr 1000A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności senator Ewę Serocką o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Proszę, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Ewa Serocka:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności przedstawić sprawozdanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Tekst ustawy zawarty jest w druku senackim nr 1000, o czym przed chwilą mówił pan marszałek.

Ustawa wzbudziła wiele protestów w środowisku pracodawców. Była to przecież legitymizacja odpowiedzialności karnej podmiotów zbiorowych. Największym oponentem była Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych, która skierowała skargę do Trybunału Konstytucyjnego, zarzucając ustawie niezgodność z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. I 3 listopada 2004 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż osiem artykułów ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary jest niezgodnych z Konstytucją Rzeczypospolitej. Przepisy te straciły moc z dniem 30 czerwca 2005 r. Mając na uwadze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, Sejm znowelizował wszystkie przepisy, co do których stwierdzono niezgodność z ustawą zasadniczą. Zgodnie z brzmieniem ustawy znowelizowanej przez Sejm podmiot zbiorowy będzie odpowiedzialny jedynie za czyny tych osób fizycznych, co których zapadł wyrok skazujący za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe wskazane w ustawie.

Z ustawy usunięto przepisy zbyt szerokie oraz określono górną i dolną granicę kar za popełnione czyny zabronione. W nowelizowanej ustawie określono pozycję procesową podmiotu zbiorowego w postępowaniu karnym oraz karnoskarbowym oraz zasady reprezentowania podmiotu zbiorowego.

(Głos z sali: Co znaczy zbiorowego?)

Posiedzenie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności na temat ustawy o zmianie ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary odbyło się w dniu 12 lipca 2005 r., a sprawozdanie w sprawie ustawy zostało zawarte w druku senackim nr 1000A.

W trakcie dyskusji zgłoszono siedem poprawek, z czego pierwsza wydaje się być poprawką interpunkcyjną, jest ona jednak poprawką legislacyjną. Druga poprawka jest również legislacyjna, choć na pierwszy rzut oka wydaje się językowa. Trzecia poprawka przywraca przedłożenie rządowe jako bardziej precyzyjne i spełniające wskazówki zawarte w wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Poprawka czwarta powoduje podwyższenie kary pieniężnej orzeczonej wobec podmiotu zbiorowego z 3% do 10%. Komisja wyszła z założenia, że kara 3% przychodu osiągniętego w roku obrotowym przez podmiot ukarany będzie zbyt mało dotkliwa, a sąd orzekający będzie miał zbyt małe pole do orzekania co do wysokości kary w stosunku do czynu. Poprawka piąta doprecyzowuje odniesienie. Poprawka szósta polega na zmianie wyrażenia na określenie szersze, adekwatne do stosowanych w przepisach kodeksu postępowania karnego. Poprawka siódma dopuszcza możliwość ustanowienia obrońcy dla podmiotu zbiorowego oskarżonego o czyn zabroniony.

Wszystkie rozważania na temat omawianej dzisiaj ustawy są teoretyczne, bo ustawa jest martwa. Ministerstwo Sprawiedliwości nie zanotowało do tej pory żadnych postępowań w polskich sądach w sprawach przeciwko podmiotom zbiorowym za czyny zabronione pod groźbą kary.

Komisja po wysłuchaniu stanowiska rządu zaakceptowała zgłoszone poprawki i przedkłada je Wysokiemu Senatowi, wnosząc o ich przyjęcie. Treść poprawek wraz ze stanowiskiem komisji znajduje się w druku nr 1000A, o czym mówiłam wcześniej. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z regulaminem, można teraz stawiać sprawozdawcy pytania.

Czy są zapytania do sprawozdawcy?

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Bogusław Litwiniec:

Dziękuję bardzo.

Moje zapytanie ma prawdopodobnie charakter interpretacyjny.

Otóż, czy za podmiot zbiorowy można by uznać Pocztę Polską, jeśli niewątpliwie dopuściłaby do groźnego wypadku, nie sprawdzając należycie listów, które mogą zawierać truciznę włożoną tam przez terrorystów? Dziękuję.

Wypadki takie zdarzają na świecie.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Proszę, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Ewa Serocka:

Nie czuję się upoważniona do interpretacji przepisów aż tak szeroko. Myślę, że pan minister będzie uprzejmy odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ jest to pytanie... no właściwie trochę wykładnia prawa. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

W odpowiednim momencie zadamy to pytanie, Panie Senatorze, obecnemu tu ministrowi. Nareszcie będzie miał tutaj jakieś pole do popisu.

(Senator Ewa Serocka: Mogę już zejść z trybuny? Jestem wolna, tak?)

Tak, dziękuję pani.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister sprawiedliwości.

Jeszcze raz witam pana ministra Grzelaka i pytam, czy chciałby zabrać głos w tej sprawie, a przy okazji odpowiedzieć na pytanie - słyszał pan, padło tu pewne bardzo interesujące pytanie. Czy pan przemówi?

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak: Ja tylko jedno zdanie, odpowiem na to pytanie...)

A nie nęci pana tutaj...

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak: Proszę bardzo...)

Witam pana, w bliskości.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Otóż, chcę powtórzyć, bo to zostało wcześniej przez panią senator wskazane, iż jest to wykonanie dyrektywy, że tak się wyrażę, Trybunału Konstytucyjnego, które spowoduje, że ta ustawa będzie zgodna z konstytucją. Poprawki, które tutaj zostały wniesione po prostu usprawniają tekst i wnosiłbym o ich przyjęcie przez Wysoką Izbę.

A jeżeli idzie o odpowiedź na pytanie pana senatora, to chcę powiedzieć w ten sposób: z art. 2 wynika, że wyłączone z odpowiedzialności są jednostki Skarbu Państwa. Tak że tutaj Poczta Polska... No jeżeli nawet byłby minimalny udział Skarbu Państwa, to te jednostki będą wyłączone. Tak brzmi odpowiedź. Poczta nie mogłaby być tutaj... Dziękuję bardzo

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję, Panie Ministrze.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak: Dziękuję.)

Niech pan jeszcze chwileczkę zaczeka, ponieważ zgodnie z regulaminem senatorowie mogą panu zadawać dalsze pytania.

Czy są pytania do pana ministra? Nie.

Dziękuję panu ministrowi.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak: Dziękuję bardzo. Nie ma chętnych.)

Nie.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Ponieważ nikt się nie zapisał do dyskusji, to ją zamykam.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

W tym momencie, zdaje się, Panie Ministrze, że mogę panu podziękować za przybycie.

(Głosy z sali: Jeszcze nie, jeszcze nie)

Jeszcze nie. Boże święty.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto szóstym posiedzeniu w dniu 30 czerwca 2005 r., a do Senatu została przekazana w dniu 4 lipca 2005 r. Marszałek Senatu w dniu 4 lipca, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1003, a sprawozdanie komisji w druku nr 1003A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, senator Aleksandrę Koszadę o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Aleksandra Koszada:

Dziękuję, Panie Marszałku.

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Strasznie panią eksploatują.)

No trudno, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności przedstawić stanowisko komisji w sprawie przyjętej przez Sejm w dniu 30 czerwca 2005 r. ustawy o zmianie ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów - druk nr 1003.

Nowelizowana ustawa ma na celu zapewnienie zgodności przepisów z obowiązującym od 1 stycznia 2004 r. dwuinstancyjnym systemem sądownictwa administracyjnego.

Biorąc pod uwagę unormowanie art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którym postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne, ustawa z jednej strony przewiduje stosowną modyfikację powołanych przepisów, z drugiej zaś ustanawia przepis przejściowy, zgodnie z którym sprawy ze skarg, o których mowa w art. 26 pkt 2 i art. 38 pkt 2, wniesionych do Naczelnego Sądu Administracyjnego przed dniem jej wejścia w życie, w których postępowanie nie zostało zakończone, podlegają rozpoznaniu przez właściwy wojewódzki sąd administracyjny.

Ustawa nie wzbudziła żadnych kontrowersji. W imieniu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności wnoszę o przyjęcie ustawy bez poprawek, zgodnie z drukiem 1003A. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z Regulaminem Senatu, pytam: czy są zapytania do sprawozdawcy? Nie.

Dziękuję, Pani Senator.

(Senator Aleksandra Koszada: Dziękuję.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została wniesiona przez komisję sejmową. Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, czyli pana ministra już bardzo nam znanego, czy chciałby zabrać głos w tej sprawie.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Sprawiedliwości Andrzej Grzelak:

Dziękuję bardzo.

Regulacja jest wymogiem konstytucyjnym i tutaj nie ma wiele do dodania. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Również panu dziękuję.

Zgodnie z regulaminem, można teraz stawiać pytania panu ministrowi. Czy są takowe? Nie ma. Dziękuję.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Ponieważ nikt się do niej nie zapisał, więc ją zamykam.

I oznajmiam, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

I w tym momencie, zdaje się, mogę pana ministra naprawdę pożegnać. Do widzenia, Panie Ministrze.

Proszę państwa, ogłaszam przerwę w obradach do godziny 10.00 dnia jutrzejszego.

A teraz będą jeszcze komunikaty.

Senator Sekretarz
Janusz Bargieł:

Posiedzenie wspólne Komisji Spraw Unii Europejskiej oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności w sprawie ustawy o zmianie ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i z Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej odbędzie się w dniu dzisiejszym, to jest 13 lipca, bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy, w sali nr 182.

Wspólne posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, dotyczące rozpatrzenia wniosków zgłoszonych podczas obrad plenarnych Senatu do ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym, druk senacki nr 984, odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy, w sali nr 176.

Wspólne posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, dotyczące rozpatrzenia wniosków zgłoszonych podczas obrad plenarnych Senatu do ustawy o zmianie ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, druk senacki nr 1002, odbędzie się godzinę po ogłoszeniu przerwy, w sali nr 176.

Posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, dotyczące rozpatrzenia uwag zgłoszonych podczas obrad plenarnych Senatu do ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy o drogach publicznych, druk senacki nr 981, odbędzie się godzinę i piętnaście minut po ogłoszeniu przerwy, w sali nr 176.

Posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia w sprawie rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy o produktach biobójczych oraz ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych odbędzie się w dniu dzisiejszym, po ogłoszeniu przerwy w obradach, w sali nr 217.

Następnie odbędą się wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w sprawie rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy o finansowym wsparciu tworzenia w latach 2004-2005 lokali socjalnych, noclegowni i domów dla bezdomnych, oraz wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych w sprawie rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

(Głos z sali: O której godzinie?)

Jak wynika z komunikatu... No nie wynika...

(Głos z sali: Nie ma miejsc.)

Po zakończeniu obrad, sala nr 217.

Przepraszam, dostałem informację, że czterdzieści pięć minut po zakończeniu obrad Senatu.

(Senator Zbyszko Piwoński: To niemożliwe.)

Tutaj nie jest to napisane. Skonsultujcie to państwo, ja jestem gotowy powtórzyć komunikat jeszcze raz.

Panie Marszałku, Panie i Panowie Senatorowie, następny komunikat. Posiedzenie Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury w sprawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych do ustaw: ustawa o zmianie ustawy - Prawo lotnicze, ustawa o zmianie ustawy o państwowym przedsiębiorstwie użyteczności publicznej "Poczta Polska", ustawa o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz ustawy o transporcie drogowym, odbędzie się w dniu jutrzejszym, czyli w czwartek, o godzinie 8.00, w sali nr 176.

A w sprawie wniosków zgłoszonych do ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz o zmianie niektórych innych ustaw Komisja Skarbu Państwa i Infrastruktury spotka się w czwartek, godzinę po zakończeniu obrad Senatu, w sali nr 179.

Posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu odbędzie się w dniu dzisiejszym, to jest 13 lipca, w środę, o godzinie 19.00 w sali sejmowej nr 101.

Posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska poświęcone rozpatrzeniu ustawy o zmianie ustawy o lasach oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej oraz ustawy o zmianie ustawy o odpadach i o zmianie niektórych innych ustaw odbędzie się w dniu jutrzejszym, to jest 14 lipca, o godzinie 8.00 w sali 179.

Bardzo proszę, jeżeli jest już ta godzina podana, bo tam jest...

(Senator Zbyszko Piwoński: Przepraszam, brakuje synchronizacji między komisjami.)

Dziękuję państwu.

(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 17 minut 17)

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Witolda Gładkowskiego
w dyskusji nad punktem trzecim porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Nie ulega wątpliwości, że sprawność działania powiatowych urzędów pracy w dużym stopniu zależy od stanu zatrudnienia w tych instytucjach. Mam tu na myśli zarówno liczbę pracowników, jak i prezentowany przez nich poziom kompetencji. Do najistotniejszych aspektów wpływających na skuteczność działania należy liczba pracowników publicznych służb zatrudnienia danego urzędu pracy przypadająca na liczbę bezrobotnych zarejestrowanych w tym urzędzie.

Chciałbym podkreślić, że podzielam pogląd o potrzebie redukcji aparatu biurokratycznego, ale jednocześnie uważam, że nie można w nieskończoność ograniczać liczby etatów, doprowadzając do niskiej efektywności urzędów. Rzecz w tym, żeby liczba pracowników urzędów pracy odpowiadała oczekiwaniom rządu odnośnie do spadku stopy bezrobocia oraz liczbie zadań, które w związku z tymi oczekiwaniami nakładane są na instytucje rynku pracy.

W związku z brakiem wymaganych nakładów na etaty pracownicze, urzędy pracy posiłkują się możliwością organizowania robót publicznych na własne potrzeby. Znaczenie robót publicznych jest bardzo duże - na przykład Powiatowy Urząd Pracy w Koszalinie zatrudnia w tej formie 31% ogółu swoich pracowników. W innych urzędach pracy regionu środkowopomorskiego stosunek ten jest jeszcze większy: w Szczecinku wynosi 41%, a w Świdwinie aż 44%.

Zgadzam się z twierdzeniem, że kierowanie bezrobotnych do zatrudnienia w powiatowych urzędach pracy uszczupla środki Funduszu Pracy, które mogłyby zostać przeznaczone na inne formy wsparcia bezrobotnych. Ale w jaki inny sposób urzędy pracy mogą sobie poradzić, jeżeli ich ambicje zmierzają do rzetelnej i skutecznej pracy na rzecz spadku stopy bezrobocia, a jednocześnie brakuje im nakładów na własne etaty?

Biorę w obronę wymienione urzędy i z zadowoleniem przyjmuję rozpatrywany projekt, który przewiduje przekazanie samorządom powiatowym w latach 2006-2007 dodatkowych środków z przeznaczeniem na finansowanie kosztów zatrudnienia pracowników powiatowych urzędów pracy. Uważam, że wymienione rozwiązanie poprawi sytuację kadrową oraz przyczyni się do usprawnienia działalności urzędów pracy z korzyścią dla osób bezrobotnych. Pod takim warunkiem zgadzam się z likwidacją robót publicznych w powiatowych urzędach pracy.

Niestety, dodatkowe środki finansowe będą przekazywane tylko przez dwa najbliższe lata. W związku z tym powstaje uzasadniona obawa, że po 2007 r. załamie się system finansowania etatów. Wraz z utratą środków na złagodzenie skutków zakazu organizowania robót publicznych, samorząd powiatowy będzie miał poważny problem z utrzymaniem stanu zatrudnienia w powiatowym urzędzie pracy. Jest to szczególnie widoczne na przykładzie wymienionych przeze mnie urzędów pracy, na których terenie stopa bezrobocia znacznie przewyższa średnią krajową i wynosi obecnie około 35%. Problem ten zatem powinien być przedmiotem stałego monitoringu i stałej pracy rządu oraz odpowiednich resortów.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Henryka Stokłosy
w dyskusji nad punktem trzecim porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Przystępujemy dziś do nowelizacji ustawy stosunkowo młodej, która weszła w życie 20 kwietnia ubiegłego roku. Praktyka pokazała, że była to ustawa pożyteczna i na ogół dobrze skonstruowana. Jej nowelizacja, zdaniem rządu, wynika z konieczności dostosowania jej do nowych rozwiązań i regulacji systemowych, zawartych w Narodowym Planie Rozwoju, Krajowym Planie Działań na rzecz Zatrudnienia, a także w nowej ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Trudno się nie zgodzić z takim uzasadnieniem, tym bardziej że także życie troszeczkę zweryfikowało niektóre zapisy tej ustawy.

Projekt nowelizacji, nad którym debatujemy, zawiera zmiany o charakterze systemowym, porządkowym i organizacyjnym. Nie będę oczywiście o wszystkich tutaj mówił. Skoncentruję się na tych ustaleniach, które mogą budzić wątpliwości.

Do istotnych, ale i kontrowersyjnych zmian systemowych należy przede wszystkim propozycja usankcjonowania i sformalizowania zatrudnienia w gospodarstwach domowych. Projekt nowelizacji przewiduje wskazanie podstawy prawnej wykonywania przez bezrobotnych pracy zarobkowej na zasadzie umowy aktywizacyjnej oraz określa szczegółowe zadania powiatowych urzędów pracy, związane z zatrudnieniem bezrobotnych w gospodarstwach domowych. Projekt nakłada na osoby zatrudniające określone obowiązki, związane z kontaktem z urzędem pracy, jednocześnie przyznając im ulgi podatkowe w postaci odliczenia od podatku dochodowego od osób fizycznych. Odliczenie to obejmie poniesione i udokumentowane wydatki na opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne po każdym okresie dwunastomiesięcznego nieprzerwanego trwania umowy aktywizacyjnej.

Warto zaznaczyć, że umowa aktywizacyjna będzie miała specyficzną formę dobrowolnej umowy cywilnoprawnej, która będzie pełnić podobną funkcję, jak umowa o pracę. W przyszłości tego rodzaju kontrakty będą mogły mieć szersze zastosowanie i sprzyjać uelastycznieniu prawa pracy, a zatem i wzrostowi zatrudnienia.

Trzeba uczciwie przyznać, że jest to pomysł odważnie sięgający do szerszej strefy i cywilizujący formy zatrudnienia wszelkiego rodzaju pomocy domowych i nianiek.

Zastrzeżenia budzi jednak sposób jego realizacji. Kontestujący ten pomysł podkreślają, że powiatowe urzędy pracy nie powinny być agencjami pośredniczącymi w zatrudnianiu, a niestety do takiej roli zostaną prawdopodobnie sprowadzone. W dużych miastach, gdzie na takie usługi może znaleźć się wielu chętnych, będzie to wymagało poważnego zaangażowania urzędów pracy.

Zgadzam się także z osobami formułującymi tezę, iż gospodarstwa domowe nie są największym obszarem szarej strefy, z którym rząd powinien stoczyć spektakularną wojnę.

Samorządowcy z mojego okręgu wyborczego, z którymi konsultowałem zapisy ustawy, twierdzili, że w dotychczasowej ustawie zapisana jest swoista bomba zegarowa. Wygaśnięcie robót publicznych w urzędach pracy z końcem bieżącego roku może oznaczać konieczność zwolnienia z urzędów pracy około 30-40% pracowników. By temu zapobiec, projekt nowelizacji przewiduje zastąpienie dotychczasowego rozwiązania siedmioprocentowym odpisem od form aktywnych. Niestety, to rozwiązanie ma obowiązywać tylko dwa lata. Jest to istotny mankament tej propozycji, ponieważ rodzi się pytanie: a co dalej? Czyżby ustawodawca czy projektodawca proponował kolejne obciążenie samorządu?

Ci sami samorządowcy zwrócili mi uwagę na fakt, że w projekcie ustawy nie ma zapowiadanego i obiecywanego rozwiązania, zdejmującego z powiatowych urzędów pracy obowiązek płacenia składki zdrowotnej za osoby bezrobotne i bez prawa do zasiłku. Szacuje się, że co najmniej 30% osób bezrobotnych nie szuka pracy, lecz robi wiele, by jej nie dostać. Chcą one wyłącznie mieć zapłacone świadczenia zdrowotne. Przeniesienie tego obowiązku do ZUS byłoby logiczną konsekwencją realizowania zaplanowanych w reformie administracyjnej zadań i misji powiatowych urzędów pracy.

Panie i Panowie, zastrzeżenia zgłoszone tu przeze mnie nie dyskwalifikują wartości ustawy jako całości. Wprowadza ona bowiem kilka rozwiązań, które mogą przyczynić się do poprawy sytuacji osób bezrobotnych i usprawnić sposób funkcjonowania publicznych służb zatrudnienia. Dlatego, mimo krytycznych uwag, poprę ją w głosowaniu, licząc na to, że następny parlament dokona w niej stosownych zmian.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Bartosa
w dyskusji nad punktem piątym porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Rozpatrywana przez Wysoką Izbę ustawa wdraża w życie dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 16 lutego 1998 r., dotyczącą wprowadzenia do obrotu produktów biobójczych. Określa ona warunki stosowania tych produktów na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz zasady wzajemnego uznawania pozwoleń na wprowadzenie do obrotu i wpisów do rejestru produktów biobójczych niskiego ryzyka między państwami członkowskimi Unii Europejskiej.

Zgodnie z ustawą produktem biobójczym niskiego ryzyka jest produkt, który zawiera jako substancje czynne jedną lub więcej substancji czynnych wymienionych w wykazie; nie zawiera substancji potencjalnie niebezpiecznej; w warunkach użytkowania stwarza tylko niewielkie ryzyko dla ludzi, zwierząt lub środowiska.

Rozpatrywana ustawa określa, że na terenie Polski mogą znajdować się produkty biobójcze, na które zostało wydane pozwolenie na wprowadzenie do obrotu, zostało wydane pozwolenie tymczasowe, została wydana decyzja o wpisie do rejestru produktów biobójczych niskiego ryzyka. Produkty biobójcze należy stosować w sposób racjonalny przez zastosowanie połączeń środków fizycznych, chemicznych, biologicznych i innych pozwalających na ograniczenie wykorzystania produktów biobójczych do niezbędnego minimum, a także w sposób zgodny z zaleceniami na etykiecie i ulotce informacyjnej.

W myśl ustawy minister do spraw zdrowia ogłasza: wykaz substancji czynnych dozwolonych do stosowania w produktach biobójczych, z podziałem na kategorie i grupy; wykaz substancji czynnych dozwolonych do stosowania w produktach biobójczych niskiego ryzyka i odnoszących się do tych substancji wymagań; wykaz substancji bazowych i odnoszących się do nich wymagań.

Wniosek o wydanie wpisu do rejestru, pozwolenia albo pozwolenia tymczasowego zawiera imię i nazwisko lub nazwę oraz adres lub siedzibę podmiotu odpowiedzialnego, nazwę handlową produktu biobójczego objętego wnioskiem, dane jakościowe i ilościowe odnoszące się do składu produktu biobójczego, jego właściwości fizyczne i chemiczne oraz rodzaj użytkowników i metody zastosowania.

Do wniosku o wydanie wpisu do rejestru dołącza się niezbędną dokumentację do oceny skuteczności produktu, dokumentację substancji czynnych wchodzących w skład produktu biobójczego niskiego ryzyka, opis metod analitycznych dotyczących produktu biobójczego, rodzaj jednostkowego opakowania bezpośredniego, klasyfikacje i oznakowanie produktu oraz projekt etykiety i ulotki informacyjnej. Do wniosku o wydanie pozwolenia albo pozwolenia tymczasowego dołącza się dodatkowo upoważnienie do korzystania z danych zawartych w dokumentacji, jeżeli podmiot odpowiedzialny nie jest ich właścicielem.

Zgodnie z ustawą, produkt biobójczy oraz produkt biobójczy niskiego ryzyka, wprowadzone do obrotu na terenie Polski, podlegają wpisowi do Rejestru Produktów Biobójczych, który prowadzi prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Rejestr jest prowadzony w formie elektronicznych nośników informacji i zabezpieczony przed dostępem osób nieupoważnionych. Rejestr składa się z części I, zawierającej wykaz podmiotów biobójczych, na które wydano pozwolenia albo pozwolenia tymczasowego; części II, zawierającej wykaz produktów biobójczych, na które wydano wpis do rejestru; części III, zawierającej wykaz produktów biobójczych, na które wydano pozwolenie na obrót. Rejestr jest jawny i dostępny dla osób trzecich.

Ustawa określa, że odpowiedzialne za kontrolę zatruć produktami biobójczymi są ośrodki konsultacji i informacji toksykologicznej, które pracują w systemie pracy ciągłej dwadzieścia cztery godziny na dobę przez cały rok, zapewniając konsultację medyczną w przypadkach zatruć produktami biobójczymi. Minister zdrowia określi wykaz ośrodków toksykologicznych odpowiedzialnych za kontrole zatruć produktami biobójczymi oraz podmioty obowiązane do zgłaszania zatruć, biorąc pod uwagę ich przygotowanie merytoryczne i rozmieszczenie w kraju. Ośrodki te zbierają, rejestrują i archiwizują zgłoszenia zatruć na formularzu zatrucia, tworząc bazę danych o przypadkach zatruć.

Informacje zawarte w formularzu obejmują podstawowe dane o produkcie biobójczym, płeć i wiek osoby, która uległa zatruciu, okoliczności, w jakich doszło do zatrucia, oraz opis następstw zdrowotnych wynikających z narażenia na działanie produktu.

Ośrodki co sześć miesięcy składają prezesowi urzędu raport o zgłoszonych przypadkach zatruć produktami biobójczymi oraz przekazują dane na temat zatruć na każde jego żądanie. Koszty działalności ośrodka związane ze sporządzeniem raportu mogą być finansowane z budżetu państwa, z części, której dysponentem jest minister zdrowia. Prezes urzędu raz na trzy lata przekazuje Komisji Europejskiej raport o zgłoszonych przypadkach zatruć.

Zgodnie z ustawą ten, kto bez pozwolenia, pozwolenia tymczasowego, pozwolenia na obrót albo wpisu do rejestru wprowadza do obrotu produkt biobójczy podlega karze grzywny, karze aresztu albo obu karom łącznie. Tej samej karze podlega ten, kto wprowadza do obrotu produkt biobójczy nieopakowany lub nieoznakowany.

Wysoka Izbo, w mojej ocenie ustawa nie budzi zastrzeżeń.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Henryka Stokłosy
w dyskusji nad punktem ósmym porządku obrad

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Ustawa, nad którą właśnie debatujemy, budzi moje wątpliwości z kilku powodów. Jest to projekt poselski zgłoszony w okresie kampanii wyborczej, a więc skażony podejrzeniem o to, że intencje jego autorów są - nazwijmy to delikatnie - koniunkturalne. Zgłosili go posłowie partii, która utraciła zaufanie społeczeństwa, a która równocześnie stanowi zaplecze rządu, co powoduje niejasność w kwestii rzeczywistych intencji rządu w tej sprawie. I wreszcie wątpliwość najważniejsza dla mnie jako człowieka biznesu, a mianowicie pytanie o to, jak wyglądać będzie finansowanie wynikających z ustawy zadań. Część z tych wątpliwości wyjaśniła debata w Sejmie, pozostałe, jak sądzę, dyskusja w naszej Izbie.

Panie i Panowie! Te moje wstępne zastrzeżenia nie oznaczają, że jestem przeciwnikiem nowelizacji ustawy o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych, noclegowni i domów dla bezdomnych. Wręcz przeciwnie, po konsultacji z samorządowcami z mojego okręgu wyborczego w pełni popieram przyjęte w ustawie zapisy.

Wiosną ubiegłego roku zdecydowaliśmy o przyjęciu ustawy o wsparciu tworzenia lokali socjalnych, noclegowni i domów dla bezdomnych w latach 2004-2005. Był to projekt rządowy o charakterze pilotażowym, w wyniku którego miano stwierdzić, czy gminy są zainteresowane wprowadzeniem takiego programu w życie. Okazało się, że są zainteresowane, i to bardzo, o czym świadczy liczba zgłoszonych wniosków, daleko przewyższająca środki finansowe przewidziane na ten cel. Na czterysta siedemdziesiąt jeden zgłoszonych wniosków przyjęto trzysta sześćdziesiąt dwa, ale zrealizowano zaledwie sto czterdzieści dwa. Liczby te są najbardziej przekonywającym argumentem za tym, by przedłużyć funkcjonowanie rządowego projektu pilotażowego o kolejny rok, do 31 grudnia 2006 r.

Chcę wierzyć wnioskodawcom, że skutki finansowe nowelizacji nie będą zbyt wielkie. Wierzę w zapewnienia rządu, który stwierdził, że na razie są zagwarantowane środki w rezerwie celowej w Ministerstwie Infrastruktury. Jestem przekonany, że w razie konieczności znajdą się one w budżecie państwa na rok 2006.

Panie i Panowie! Największym problemem naszego państwa, a przede wszystkim obywateli, których ten problem dotyka, jest bezrobocie. Bezrobocie pociąga inne dramatyczne zjawisko: bezdomność, która zaczyna się często od niemożliwości opłacania czynszu za wynajmowane mieszkanie. Niestety, z bezrobociem i jego skutkami żadne rządy, ani lewicowe, ani prawicowe, dotąd sobie nie poradziły. Pilotażowa ustawa o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych, noclegowni i domów dla bezdomnych okazała się dobrym pomysłem, choć stanowiącym zaledwie kroplę w morzu potrzeb. Dlatego należy ją nowelizować, by jej działanie przedłużyć. Wszak w jej wyniku może w Polsce powstać niemal pięć tysięcy lokali i piętnaście tysięcy miejsc w noclegowniach w sytuacji, gdy toczy się ponad dziesięć tysięcy postępowań sądowych w sprawach eksmisji. To jest kolejny argument przemawiający za nowelizacją ustawy, nad którą debatujemy. I dlatego w głosowaniach poprę uchwały obu komisji w tej sprawie. Dziękuję za uwagę.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Grzegorza Lipowskiego
w dyskusji nad punktem piętnastym porządku obrad

Przedstawię teraz uwagi do zmiany ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy o drogach publicznych.

Zmiana ustawy o drogach publicznych umożliwia nadanie nazwy drodze niepublicznej, określanej jako "ulica lub plac wewnętrzny".

Dlaczego nie umieszczono takiego zapisu w ustawie o drogach niepublicznych? Bo takiej ustawy nie ma, a wszystkie regulacje prawne dotyczące dróg niepublicznych zawiera ustawa o drogach publicznych. To taka ciekawostka.

A problem styku dróg publicznych i niepublicznych wbrew pozorom jest istotny dla bezpieczeństwa ruchu. Nie rozwiązano go kompleksowo w ustawie o ruchu drogowym i ustawie o drogach publicznych. Codziennie wymaga rozstrzygania przez większość kierowców dylemat, kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniach i włączeniach dróg wewnętrznych - niepublicznych - z drogami publicznymi.

Wyjeżdżając ze stacji benzynowej, marketu czy osiedla mieszkaniowego na drogę publiczną, włączamy się do ruchu. Jeśli taki wjazd jest wybudowany jak skrzyżowanie, a nie "zjazd bramowy", jak o tym może się dowiedzieć jadący drogą publiczną? Tylko wyjeżdżający z drogi wewnętrznej lub obiektu ma informację, jaką drogę opuszcza.

W sytuacji nie do pozazdroszczenia są również kierowcy dojeżdżający do skrzyżowania publiczną drogą gruntową. Wystarczy, że ustalą rodzaj nawierzchni na odcinku 20 m od skrzyżowania, i już wiedzą, czy będą mieć pierwszeństwo na skrzyżowaniu. W gorszej sytuacji są kierowcy poruszający się drogą z pozoru "główną". O tym, czy nadjeżdżający z prawej ma pierwszeństwo, czy też będzie się włączał do ruchu, mogą się przekonać, wykonując precyzyjny pomiar długości odcinka o nawierzchni twardej na drodze poprzecznej.

Ustawa o ruchu drogowym wprowadziła pojęcie "strefy zamieszkania". Strefa taka może obejmować "drogi publiczne lub inne drogi". Z ogólnych zasad ruchu wynika, że "przy wyjeżdżaniu z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania" kierowca włącza się do ruchu. Włączać może się na zjeździe lub skrzyżowaniu. W konkretnych warunkach w terenie oznakowanie takich miejsc w sposób jednoznaczny dla kierowców jest bardzo często niemożliwe.

W dotychczasowej praktyce jednym z wyróżników dróg niepublicznych dla kierujących był brak nazwy ulicy. Proponowana zmiana ustawy może zlikwidować to zróżnicowanie. Może nie warto żałować. Warto jednak zastanowić się, jak poprawić przepisy prawa o ruchu drogowym i ustawy o drogach publicznych - i niepublicznych - by jeżdżenie po polskich ulicach i drogach nie było ciągłym rozwiązywaniem zagadek zagrożonym poważnymi konsekwencjami. Winny zawsze się przecież znajdzie i jestem przekonany, że będzie to "uczestnik ruchu".

 


85. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu